Skocz do zawartości

rex5555

Members
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rex5555

  1. Tak czytam z nudów ten wątek i zastanawiam się, po co się chłopaki drapiecie ? Jeden kupuje zestaw bo mu tak wygodnie, drugi słody oddzielnie, bo chce poimprowizować w temacie. Sklep musi zarobić i nie ma co dyskutować. Jak komuś nie odpowiada, niech sobie posieje, zbierze, zesłoduje i uwarzy. Wtedy niech policzy ile go to kosztowało i podzieli się obserwacjami na forum :beer:

    Bo my, wiesz, chłopaki, lubimy się trochę ponapinać, pod sklepem :cool2:

     

     

    ps.tak naprawdę ten temat mnie w ogóle nie dotyczy :/

  2. Moim zdaniem leech zauważa to zjawisko, i słusznie ma dylemat. Ja go popieram.

    Mnie również dziwi to zjawisko i postaram się przekonać do mojej racji na prostych przykładach.

    1.Idziemy do restauracji spod znaku M, zamawiamy kanapkę, frytki, napój, wszystko osobno i płacimy. W zestawie mamy taniej!

    2. Na zakupach, wyżej wspomniany napój, kola kosztuje powiedzmy 5zł, a zestaw kola, sprajt, fanta i tonik kosztują przypuśćmy 18zł, gratis dostajemy szklankę.

    Zawsze ktoś musi podać, zapakować itd, a jednak w zestawie wychodzi taniej, a w sklepach piwowarskich odrobinę drożej.

  3. Dokładnie! Chodzi o zduszenie płomienia.

    Energia się nie marnuje tylko zostaje wykorzystana później.

    A więc mokre/wilgotne młóto na rozżarzony węgiel.

    Wprawdzie młóto szybko się spala, i to tylko dodatek - utylizacja.

     

    ps. "korko_czong" - a w chałupie i tak jest ciepło :P

  4. To ja chyba jako jedyny młóto palę w piecu.

    Dom ogrzewamy centralnym piecem węglowym. Gdy węgiel się już rozżarzy, to przysypuje się młótem, dokładnie tak jak mokrym miałem.

    W okolicy aż pachnie :(

     

    Robię tak dlatego że nie zawsze mam czas wynieść do lasku lub podjechać by do stawu wrzucić.

    Myślę że to sposób "ekologiczny" (tj. piece na owies)

  5. data warzenia: 30.12.2010

    #31 Szkot

     

    Woda:

    - do zacierania - 20l

    - do wysładzania- 15l

     

    Słody:

    5kg Monachijski

    0,2kg Pilzeński

     

    Surowce niesłodowe:

    90g Jęczmień palony

    50g Barwiący

     

    Zacieranie:

    Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 65°C

    67°C 60' -> barwiący

    73°C 5'

    76°C -> filtracja

     

    Chmielenie:

    40g Marynka(Jejski) 80'

    30g Hallertau Tradition 3'

     

    Drożdże:

    WY1728 Scottish Ale

    gęstwa, 3l starter

    temp 13-24°C

     

    Ilość brzeczki 21l

    Temperatura zadania drożdży 19°C

    13,5°Blg początkowe

    3,5°Blg końcowe

    5,2 %ABV

     

    Fermentacja:

    - burzliwa - 7 dni

    - cicha - 16 dni

     

    Surowiec użyty do refermentacji:

    108g - 1,5l brzeczki #31 11,5°Blg

    Uzyskano 22l piwa

     

    Uwagi:

    Fajny czarny ejl, prawie jak stout. Jak mam ochotę na ciemne to jak znalazł.

    _______________________________________________________________________

     

     

    data warzenia: 15.01.2011

    #32 Nowe Życie

     

    Woda:

    - do zacierania - 20l

    - do wysładzania- 13l

     

    Słody:

    4kg Pilzeński

     

    Zacieranie:

    Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 33°C

    32°C 40'

    67°C 60'

    76°C -> filtracja

     

    Chmielenie:

    15g Perle 60'

    15g Hallertau Tradition 10'

     

    Drożdże:

    WY2035 American Lager

    50ml, 3l starter

    temp 9-14°C

     

    Ilość brzeczki 21l

    Temperatura zadania drożdży 22°C

    11,5°Blg początkowe

    2,5°Blg końcowe

    2°Blg Próba drożdżowa

    4,6 %ABV

     

    Fermentacja:

    - burzliwa - 10 dni

    - cicha - 20 dni

     

    Surowiec użyty do refermentacji:

    140g - 2,35l brzeczki #32 9°Blg

    Uzyskano 23l piwa

     

    Uwagi:

    Fajny jasny amerykan, bukiet inny niż na drożdżach pochodzenia europejskiego.

    Smaczne.

    _______________________________________________________________________

     

     

    data warzenia: 28.01.2011

    #33 Kremowe

     

    Woda:

    - do zacierania - 30l

    - do wysładzania- 7l

     

    Słody:

    3kg Monachijski

    2kg Pilzeński

    0,5kg Pszeniczny

    0,2 Żytni

     

    Surowce niesłodowe:

    200g Kasza jęczmienna

    50g Barwiący własny

     

    Zacieranie:

    Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 66°C

    67°C 60'

    75°C -> filtracja

     

    Chmielenie:

    20g Sybilla 60'

    25g Hallertau Tradition 15'

     

    Drożdże:

    WY2112 California Lager

    gęstwa, 2,5l starer

    temp 14-20°C

     

    Ilość brzeczki 23,5l

    Temperatura zadania drożdży 13°C

    13°Blg początkowe

    4°Blg końcowe

    2,8°Blg Próba drożdżowa

    4,7 %ABV

     

    Fermentacja:

    - burzliwa - 6 dni

    - cicha - 25 dni

     

    Surowiec użyty do refermentacji:

    155g - 2,3l brzeczki #33 11°Blg

    Uzyskano 25l piwa

     

    Uwagi:

    Super piwko, ciekawe, smakuje nawet jako świeże.

    Jedyne co mu brakuje to podpięcia pod butlę z azotem, by uzyskać pianę-beton.

    Mogę polecić tą recepturę.

    _______________________________________________________________________

     

     

    data warzenia: 19.02.2011

    #34 Szkockie beczkowe

     

    Woda:

    - do zacierania - 20l

    - do wysładzania- 14l

     

    Słody:

    4kg Monachijski

     

    Zacieranie:

    Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 60°C

    67°C 60'

    76 -> filtracja

     

    Chmielenie:

    40g Sybilla 30'

     

    Drożdże:

    WY1728 Scottish Ale

    gęstwa , 5l starter

    temp 13-24°C

     

    Ilość brzeczki 29l

    Temperatura zadania drożdży 9°C

    11°Blg początkowe

    1,7°Blg końcowe

    2°Blg Próba drożdżowa (?)

    4,8 %ABV

     

    Fermentacja:

    - burzliwa - 11 dni + płatki dębowe mocno palone - 25g

    - cicha - 24 dni + płatki dębowe średnio palone - 40g

     

    Surowiec użyty do refermentacji:

    155g - 2,45l brzeczki #34 10°Blg

    Uzyskano 29l piwa

     

    Uwagi:

    Słód drobno ześrutowany. Płatki dębowe wcześniej sterylizowane w alkoholu ~50%

    Czuć beczką. Bukiet ciekawy, zawiły jak dla mnie.

    To mój drugi eksperyment z płatkami dębowymi, stwierdzam że większa ich ilość daje efekt.

    _______________________________________________________________________

     

     

    data warzenia: 9.03.2011

    #35 Czi Pomagery

    Woda:

    - do zacierania - 23l

    - do wysładzania- 10l

     

    Słody:

    3,5kg Pilzeński

    0,25kg Monachijski

    0,25 Pszeniczny

    0,25kg Zakwaszający własny (pilzeński)

     

    Surowce niesłodowe:

    0,5kg Ryż

     

    Kleikowanie:

    Skład: Ryż, słód Pilzeński(garść)

    Ilość wody: 3l

    Czas gotowania: 15'

    Temp:100°C

     

    Zacieranie:

    Temperatura po wsypaniu słodu ustaliła się na 65°C

    66°C 75'

    70 -> filtracja

     

    Chmielenie:

    30g Marynka(Jejski) 60'

    20g Hallertau Tradition 5'

     

    Drożdże:

    WY2035 American Lager

    gęstwa, 4l starter

    temp 9-14°C

     

    Ilość brzeczki 26l

    Temperatura zadania drożdży 18°C

    11,5°Blg początkowe

    1°Blg końcowe

    0,5°Blg Próba drożdżowa

    5,5 %ABV

     

    Fermentacja:

    - burzliwa - 9 dni

    - cicha - 18 dni

     

    Surowiec użyty do refermentacji:

    175g - 2,3l brzeczki #35 10°Blg

    Zakładane nasycenie: 2,7 v/v

    Uzyskano 27l piwa

     

    Uwagi:

    Bardzo dobrze zbalansowane i delikatne piwko.

    Najciekawsze, że w smaku przypomina standardowe piwa sklepowe - w dobrym tego słowa znaczeniu.

    Za kluczowe uważam szczep drożdży, zacieranie i dodatek ryżu.

    Mogę polecić tą recepturę.

  6. Ale z drugiej strony można tą sprawę ugryźć - piwowarzy mają swoje chmielniki , sami wszystko zrobią i mają bardzo czy też dobry chmiel

    Zgadzam się, wtedy już nie obchodzi ich zawartość %ak :cool2: hehe

     

    Ja mam baaardzo luźne podejście do piwowarstwa, a i tak naprawdę nie mając dokładności chirurgicznej oraz laboratorium to wszystkie te dane to taki "pic na wodę", czy w sprawie chmielu, drożdży, procesu zacierania oraz fermentacji.

  7. Mnie te drożdże przypadły do gustu.

    Podobają mi się z kilku względów:

    - są przewidywalne

    - dają mi odpowiadający profil smakowy

    - są silne/długowieczne - po kilku warkach stały już ze 2 miesiące w lodówce, pomyślałem, oszczędzę je i zrobię jeszcze jedną warkę, uwarzyłem starter i bach bach kilka godzin i wyłażą ze słoja :okey:

    - żadnego problemu ze startem fermentacji - z tym, że robię 2-5l startery

     

    Aktualnie nie mogę podzielić się szczegółowymi informacjami, bo nie mam ze sobą notatek

    Uważam że są podobne do Irish Ale'ów, które cenię nade wszystko :beer:

  8. U mnie również powstały podobne kryształki, z tym, że nie w kegu a w plastikowym fermentorze (chyba Plastbox).

    Zostawiłem wybielacz(Clorox) w fermentorze na 1-2 tyg, zamknięty, do odkażenia.

    Z początku myślałem, że też zareagował plastik, ale możliwe że powstała po prostu sól - nie jestem chemikiem, więc nie wiem.

  9. Czy to o czymś świadczy? Może jakaś wada piwa?

    Moim zdaniem z piwem wszystko w porządku.

    Możliwe, że kolega nie jest piwoszem, a jest przyzwyczajony do koncernowego szmelcu.

    Niepasteryzowane piwo różni się i smakuje diametralnie inaczej niż pasteryzowane, stąd podstawowa różnica.

    Także, ja obstawiam błędy po stronie pijącego, a nie napoju który spożywał.

  10. Nie upatrywałbym infekcji całej objętości zielonego piwa, a raczej elementu przez który ono przepływa.

    Najczęściej to wężyk, kranik oraz zawór grawitacyjny do rozlewu.

    Kranik (otwarty - open) dobrze wrzucić do wybielacza dzień przed rozlewem, np. w słoiku i zakręcić.

    Najlepiej gdy te wszystkie elementy dodatkowo wrzucisz do fermentora z ww OXI, i zostawisz na kilka dobrych minut.

    Oczywiście fermentor trzeba wytrząść, by roztwór wszędzie się dostał.

    Ogólnie wszytko co ma kontakt z piwem, drożdżami, także środek do refermentacji (najlepiej to go rozpuścić i przegotować) - musi być sterylne.

     

    Myj ręce, potem opłucz w OXI.

     

    Jak dezynfekujesz kapsle i butelki?

    Jaką wodę lejesz do OXI? Ja leję prawie wrzątek.

  11. Miałem przyjemność próbować ten specjał.

    Nawet nie przyjemność, a zaszczyt.

    Jedno z najlepszych piw jakie degustowałem.

    Wszystko super, i piana, i kolor, i wysycenie, i zapach i smak.

    Niestety nie mam dokładnego opisu bo nie robiłem, ani fotki nie pyknąłem, trudno.

     

    Kopyr miał po prostu pecha, z moim było wszystko w porządku.

  12. Piwko otwarte, nalane i degustowane w temperaturze pokojowej.

    Trzeba było wartko nalewać bo by uciekło z butelki. Ale to zrozumiałe gdy się piwka nie schłodzi.

     

    Piana przy nalaniu obfita, wysoka, lecz w kilka chwil opada i traci się, praktycznie brak, tworzy się tylko w miejscach skąd wyłażą bąbelki. Ostatecznie cieniutki pierścień na obrzeżach.

    Kolor ciemnobrązowy, prawie czarny, pod światło ciemna purpura. Pewnie czyste i klarowne, ale ja nalałem i troszkę drożdży.

    Zapach słodowy z polotem alkoholu.

    Wysycenie średnie.

    Smak, słodowy, później czuć lekką goryczkę w smaku, a następnie ukojenie z połączenia słodowości i alkoholu. Powstał piękny bukiet smakowy. Dodam że słodowości nie ma za dużo, jest w sam raz.

    Atutem jest również etykieta, a w zasadzie informacje w niej zawarte.

    Mamy Nazwę browaru - Easy Rider

    Piwowara - Pako1

    Gatunek - Doppelbock

    Ekstrakt - 20°Blg

    Numer warki - 42

    Datę rozlewu - 13.03.2010

    Zawartość alkoholu - 7,7%

     

    Piwko oceniam bardzo wysoko. Pewnie też je degustuję w odpowiednim czasie, rok od rozlewu przy takim ekstrakcie to powinna być norma.

    Napój ten swoją moc przekazuje już po pół butelczynie.

    Uważam, że to doskonałe piwko na zimowe wieczory po długim zimnym spacerze. Jeszcze tak wkomponować się w fotel przy kominku i można zapomnieć o Bożym świecie.

    Dzięki :)

     

    op2vggq5agk3_t.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.