Zależy jakie drożdże, są takie co zejdą płyciej, są takie co zejdą głębiej, czym podbiłeś ekstrakt ma, z mojego skromnego doświadczenia, drugorzędne znaczenie. Ważniejszy jest szczep drożdży i warunki w jakich fermentuje piwo. 9 dni fermentacji to niedługo, gros cukru zostało już zjedzone i przeobione, ale ja bym dał przyjaciołom drożdżom jeszcze spokojnie popracować, posprzątać, może dojeść (można potrząsnąć fermentorem nieco, byle z głową, żeby nie napowietrzyć piwka). No chyba że masz ciśnienie na butelkowanie. Mierz ekstrakt przez 3 dni kolejne, jak nie spada, to wg. obiegowej opinii mozna butelkować.