-
Postów
227 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez tomitomi13
-
-
5 minut temu, Gawron napisał:
Ja kupiłem w lokalnym sklepiku i absolutnie zero problemów. Spróbuję podpytać jakiej firmy są te kraniki, ew jak chcesz to mogę Ci kupić i podesłać. Moje są całe białe.
Dziękuję za chęć pomocy. Nie ma jednak takiej potrzebny z wysyłką, ja sobie je zakupię w razie potrzeby, te z BA też mają biały ten element zaworka, na zdjęciu z mojego linka jest jednak czerwony. Wg mnie to są te same o których piszesz maja napis na zaworze ON/OFF i dodatkowo Made in Italy.
Zrobię zdjęcia i wrzucę w ten wątek, może pokuszę się także o zebranie uzyskanych informacji i wrzucę w osobny wątek kranikach.
-
7 minut temu, Gawron napisał:
Ciekło przy uszczelce, czy sam kranik.
Przypadek 1:
Jak odkręciłem okazało się że jest pęknięty przy gwincie - wiec opcje dwie:
albo zerwałem gwint (raczej niemożliwe)
Postawiłem pełne wiadro częściowo na wystającym poniżej wiadra kranikiem (nie obróciłem go wylotem do góry).
Przypadek 2.
Podobnie jak wyżej ale pękł po stronie zewnętrznej fermentora.
Przypadek 3
Biowin:
Ciekło przy kołnierzu gdzie zawór się kończy - te kraniki są z miękkiego plastiku i pasowanie gdzie tuleja z kranikiem wchodzi w tuleję ktorą się przykręca do wiadra jest nieszczelna.
W tych kranikach da się te elementy rozłożyć jednym mocniejszym pociągnieciem - w przeciwieństwie do kraników z BA i AlePiwo gdzie plastiki są tak spasowane że rozłożenie skutkuje trwałym popsuciem.
-
3 minuty temu, kantor napisał:
edt:
Przy tych kranikach trzeba uważać żeby był tak przekręcony aby żadna jego część nie wychodziła poniżej dna fermentora, tak zniszczyłem sobie dwa przy przenoszeniu, jak zacząłem na to zwracać uwagę to od 2-3 lat ok.
Dokładnie, podejrzewam, że mi się też tak raz stało ale się nie zorientowałem.
-
3 minuty temu, Gawron napisał:
https://www.alepiwo.pl/?produkty/sprzet/rozlew/kran-do-fermentatora-czerwony-3/4cala.html
Zmień sklep. Ja mam prawie od dwóch lat te same kraniki i śladów zużycia, lub awarii brak.
Pomyłka - ostatnio kupiłem 2szt za około 30:
https://browamator.pl/kranik-spustowy-plastikowy-srednica-24-mm,3,2472,2463
Tych używam. Myślę że to te same. Produkcja Włoska.
Miałem kiedyś jeszcze taki z biowinu ale po nalaniu brzeczki na dzień dobry zaczęła wyciekać. Nigdy więcej.
-
Witam,
czy jest jakaś alternatywa dla kraników plastikowych?
I nie pytam o wiadro bez kranika
Może jakiegoś typu zawór metalowy?
Chodzi o to by zastąpić te plastikowe innym, metalowym np zaworem.
Jakiego zaworu użyć by nie dorobić się w piwie posmaku metalicznego.
Żeliwne? Miedziane? Nierdzewka?
Te plastikowe szybko się psują, Na 10 warkach załatwiłem już 2 szt. a koszt jednego to 30pln. (EDIT: około 12 pln)
Jakieś pomysły?
-
Dnia 12.03.2009 o 08:29, Makaron napisał:
Temperatura fermentacji: Zalecana temperatura fermentacji 15C-24C
Tak było w 2009.
Wersja instrukcji w wersji polskiej [chyba z 2013r]:
Tu już jest 12-25C
A wersja aktualna ze strony producenta:
A tu: 18-28C.
PYTANIE:
Co oni je mutują w zależności od tego jak im się podoba, czy co?
Czy ktoś mi to wytłumaczy?
-
58 minut temu, Gawron napisał:
Imho dobry pomysł. Coś z us05 problemy są. Mi ostatnio lagowały 40 godzin w 12 blg. Zabutelkowałem, ale szału nie ma.
No ja ostatnio tez miałem delaya około 28h.
Ale AIPA była prima sort. Znajomi wciąż wspominają :)... dlatego robię te własnie.
Zobaczymy co jutro będzie. Najwyżej zrehydratyzuje tę drugą i dodam.
-
1 minutę temu, Jancewicz napisał:
Jedna wystarczy
A dobry wieczór, witam Pana
OK, tak też zostawię.
Pozdrowienia.
-
20 minut temu, Gawron napisał:
A jakie masz alternatywy?
Otworzyć drugą paczkę US-05.
Mam w zapasie... ale trochę szkoda
Własnie uwodniłem jedną paczke... ale druga mam w pogotowiu
Sugestie?
-
Szybkie pytanie:
Za 45 minut zadaję drożdże.
AIPA, 15BLG, 22L,
Mrmalty mówi bym dał 1,3 paczki czyli 14g.
Czy 11,5g - jedna paczka, uwodnione sobie poradzą?
-
Dnia 24.04.2018 o 15:20, Joosto napisał:
Wierzę w Twoje dobre intencje, ale odnoszę wrażenie że za bardzo sobie utrudniasz próbując ułatwić
Rozcięty woreczek MET po częściowym użyciu granulatu:
opcja jeden - zawijam wokół własnej osi, zakładam gumkę recepturkę, ładuję do woreczka strunowego
opcja dwa - rozcięcie zaklejam taśmą samoprzylepną i ładuję do woreczka strunowego
W obu przypadkach nic nie trzeba podpisywać.
PRAWDA, można, czemu nie.
21 godzin temu, xcynix napisał:Pakowarka próżniowa przydaje się do rożnych rzeczy w kuchni a zupełnie pobocznie możesz jej użyć do odsysania i zamykania tych torebek
I jest to szybka metoda
PRAWDA, można, czemu nie.
PS.
Każdy ma swoje metody, ja chciałem się podzielić tą... bo nie wszyscy zapewne zdają sobie z takiej możliwości sprawę.
Ładnie opisuje podejście do zagadnienia zwrot:
"Dyskusja na temat wyższości kury nad jajkiem". No ale po to są przecież fora, by dzielić się wiedzą doświadczeniem i pomysłami. I każda koncepcja ma rację bytu o ile są chętni by ją stosować.
PS II.
Mój przyjaciel stosuje tego bardziej hardkorową wersję stwierdzenia "Dyskusja na temat wyższości kury nad jajkiem".
Zaznaczam, że nie mam zamiaru nikogo urazić,... uważam je po prostu je za megaprzezabawne:
"Jeden lubi jak mu nogi śmierdzą a inny jak mu cyganie graja ".
Miłego!
-
5 minut temu, Joosto napisał:
A temperatura z żelazka kontra chmiel ?
Nie ma wpływu. Zelazko przenosi cieplo bardzo punktowo.
5 minut temu, Joosto napisał:Nie prościej zapakować już otwarte opakowanie do woreczka strunowego ?
Niby tak... ale trzeba to przesypać, a chmiel się do torebek czepia... i trzeba to później podpisać.... nazwa, rok, AA%, zbiór, kraj pochodzenia... etc... Poza tym wierzę mocno w RECYKLING i oszczędność opakowań!
-
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Pewnego dnia kupiłem na bazarze torebkę kawy w ziarnach. Poprosiłem przy tym o rozpakowanie i zmielenie. Pan rozpakował mi torebkę, zmielił kawę. Patrzę a on spod lady wyciąga prostownicę do włosów i zaczyna traktować brzegi w miejscu własnie odciętego przy rozpakowywaniu opakowania.... Podał mi paczkę ze zmielona kawą... patrzę - zgrzew jak nowy!
No to myślę sobie... muszę to zastosować w pewnych innych okolicznościach... Co prawda nie będzie to vacuum, ale zawsze lepiej tak niż wcale. Często zostaje mi trochę chmielu i nigdy nie wiedziałem jak to sensownie zapakować ponownie.
Niestety tutorial poniższy zawiera lokowanie produktu... ale jest to całkowicie niezamierzone .
I tak:
Potrzebne będą:
1. Żelazko... rozgrzane na ** (dwie kropki)
2. Kawałek folii aluminiowej.
Do dzieła:
Nowa Paczka z chmielem.
1. Odcinamy pasek wzdłuż krawędzi (odcięty fragment wyrzucamy).
3. Warzyliśmy ale zostało nam np. 10g, przykładamy wzdłuż otwartej krawedzi kawałek folii aluminiowej:
4. Prasujemy wzdłuż odciętej uprzednio krawędzi
5. Voila! Paczucha z zawartością znów jest hermetycznie zamknięta.
-
35 minut temu, TeDy_beer napisał:
Dokładnie. Tu kolega znalazł w super cenie.
PLUS za avatar. La chouffe!
EDIT:
POPRAWNY link do dziurkacza 22mm
https://www.dpcraft.pl/dziurkacze-ozdobne-2-5-cm/dziurkacz-ozdobny-25cm-kolo.html
-
10 minut temu, markus383 napisał:
Witaj.
Możesz napisać gdzie zakupiłeś wycinarkę ? Za cholerę nie mogę takiej znaleźć
2 minuty temu, PiotrST napisał:Fajny pomysł. Dołączam się do pytania o wycinarkę...
Dziurkacz ozdobny.
To jest takie coś:
http://allegro.pl/wycinak-kola-22mm-dziurkacz-polkola-pod-zawieszki-i6654846977.html
Ja kupiłem to w osiedlowym papierniczym za 17pln. Są tez w sklepach artystycznych.
-
Dnia 10.04.2018 o 15:51, kantor napisał:
edit
Przy następnych piwach będziesz miał prościej, bo przy amerykańskich chmielach może być trudniej ocenić poziom estrów i np te kwiatki to mogły być od chmielu.
Ja jednak nadal jestem sceptyczny, bo normalnie robię lagery, a nieraz się zdarzy że poziom estrów jednak jest podwyższony ale może pozytywnie się zaskoczę
A i przy niskich poziomach ale jednak podwyższonych estry mogą być wyczuwalne jako nieokreślona owocowość, a nie konkretne owoce.
Tak też mniemam, do Szwarca dałem Tettnangera a do Pilsnera.... oczywiście Saaz :).
Pilsner nagazuje się za tydzień a Szwarca wczoraj butelkowałem.
Napiszę.
-
Teraz, tymbarck napisał:
tylko kombinuję z układaniem i przekładaniem piwa w skrzynkach, haha;)
Dokładnie!!! To mnie denerwowało też. Schodziłem do piwnicy i zamiast wziąć piwo i pójść wypić.... zabierałem się za przekładanie... bo ta skrzynka już pusta prawie a tu możnaby dołożyc 2 butelki
-
Teraz, Daniel() napisał:
@tomitomi13 bardzo fajny pomysł, chociaż nie dla mnie, ze względu na lenistwo Nie myślałeś czasem o drukarce ręcznej? Używam takiej od początku i idzie dość szybko zwłaszcza przy ograniczeniu się do numeru warki, czasem daty.
I tak też można.
Moim głównym założeniem jest, że butelki po wypiciu mam od razu czyste i nie muszę ich specjalnie przygotowywać pod rozlew np. odklejać etykiet. Na początku moje warki rozróżniałem po kolorze kapsla. Każda miała inny kolor. Ale nigdy nie pamiętałem jakie było dokładnie Plato albo IBU.
A ten sposób daje szybką informację zwrotną i fajne porównanie.
Kapsel wywalasz, piwo pijesz, płuczesz butelkę i masz gotową pod rozlew.
Dodatkowo butelki możesz potem mieszać w skrzynkach - pozostają opisane.
Ja wydrukowałem, wyciąłem i okleiłem 94 butelki w 35 minut. To nie duży nakład pracy. :)...
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Pierwsze dwie warki okleiłem etykietami. Jako kleju użyłem mleka. Odchodziły łatwo ale niepotrzebna z tym robota. Poza tym piwo trzeba wyjąć ze skrzynki by zobaczyć etykietę.
W tym wariancie już nie!
Gdzieś na tym forum znalazłem zdjęcie z sprytną etykietą którą umieszcza się na kapslu. Ale nie było opisu jak ją zrobić.
Stwierdziłem że bardzo mi się ta opcja podoba i opisuję poniżej jak szybko i tanio osiągnąć taki efekt.
Potrzebne będą:
1. Stempel wycinarka (wzór okręgu - średnica 22mm) - koszt około 17pln.
2. Kartka A4 do drukowania etykiet - 50-70gr. Jeden arkusz to 64 'etykiety' i 2 naklejki na skrzynkę.
3. Załączony przeze mnie arkusz kalkulacyjny.
4. Drukarka
Do Dzieła.
1. Otwieramy przygotowany przeze mnie plik (załączam wersję dla Excela oraz Open Offica)
2. Wpisujemy parametry naszego piwa w PRAWEJ kwadratowej tabelce na dole pliku.
3. Drukujemy na papierze samoprzylepnym
4. Wycinamy:
5. Oklejamy:
Have FUN!
EDIT 26.04.2018:
Jeden z forumowiczów poprosił o szablon dla 2 różnych warek na 1 stornę A4.
Podpinam.
-
Najlepiej wyślij na jakiś konkurs (będziesz miał ocenę od panelu bez żadnego wstępnego zasugerowania się), Schwarbiera masz w Chorzowskim i Grand Championie, Pilsa czeskiego będziesz miał we wrześniu w Cieszynie.
Ale to z ekstraktów jest!!! Chyba nie wypada
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk -
2 minuty temu, Jancewicz napisał:
Takie to mam na US-05 w dolnych granicach fermentacji, he he
Fajnie by było porównać albo dać komuś ogarniętemu sensorycznie (z papierami sędziego na przykład) do oceny
No i szacunek za cały ten eksperyment!
Fakt, sensorykiem nie jestem. Mogłoby się okazać nagle, że to Kwiaciarnia przy cmentarzu a nie lekkie kwiatki
BTW >> Ja dzisiaj rozlewam BOHEMIAN PILSNERA zrobionego tą samą metodą a za tydzień będę Pakował Schwarzbiera, też tak wykonanego. Wszystkie poszły na Wyeast 2124
Opiszę niebawem w tym wątku.
-
1 godzinę temu, kantor napisał:
No i najważniejsze pytanie, jaki jest poziom estrów (bo to, że w tej metodzie wyjdzie piwo, które będzie pijalne raczej nie było wątpliwe)?
LEKKA kwiaciarnia jest. Czy to poziom dużo poniżej koncerniaka? Nie wiem bo dawno klasycznego koncerniaka nie piłem.
Ale zaznaczam LEKKIE kwiatki, nie zaburzają mi odbioru.
Co do gruszek i jabłek od to BRAK Banan również NIEOBECNY :). Więc octany chyba się nie przebiły, myślę że to przez fakt że fermentacja ponad 80% cukrów przebiegła w temp. ponizej 11C. Ufam, że te pozostałe 20% procent nie miało dużego przełożenia na bukiet.
Ja się zastanawiam bardziej jak z alkoholami wyższymi wyszło w odbiorze po spożyciu - musiałbym chlapnąć z 4 butelki i zobaczyć nazajutrz co na to moja głowa mi powie.
-
Od dnia Warzenia do wlania do szklanki całość procesu zajęła 32 dni ale piwo było nagazowane już po 7 dniach, zatem można by pić je po 25 dniach od warzenia.
Smakowo: Świetne. Wyszło bardziej jak Classic American Pilsner niż American Lager. Pomimo 11P ekstraktu, jest bardzo pełne w smaku, pijalne.
Piana mocno się trzyma, kolor mógłby być jaśniejszy. Napewno nie jest to 3 SRM jak zakładałem.
Myślę że w przeciągu 2-3 tygodni sklaruje się, obecnie lekko mgliste, ale też nie bawiłem się specjalnie w delikatne nalewanie z butelki.
Na tym etapie mogę powiedzieć: dla niecierpliwych jak najbardziej POLECAM tę metodę.
Zamieszczam kilka fotek.
P.S. Postaram się za miesiąc wrzucić kolejne fotki i napisać odrobinę. Piwo zapewne będzie się dalej układać.
Jak rozpoznać czy to ekstrakt czy brewkit?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Stawiam na WES