Skocz do zawartości

pedro22

Members
  • Postów

    145
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pedro22

  1. Długo myślałem że robicie sobie tzw jaja z Gościa w potrzebie. Na początku zasugerowałem się że chodzi o otwór w stalowym kegu (bo sam ostatnio wierciłem), dlatego ten nożyk i rogrzana rura nieźle mnie rozbawiły. Ech ten poniedziałek ...
  2. Ta z radiatorami jest zajefajna, ale nie mam lutownicy gazowej (a transformatorowa albo kolba chyba nie podoła). W sumie to rzeczywiście zastanowię się jeszcze czy nie zakręcić się koło jakiegoś instalatora żeby coś takiego przylutował, zamiast kupować parę metrów rurki więcej. Wydaje mi się jednaj że należy dążyć do tego, żeby czynnik chłodzący równomiernie rozłożyć w całej objętości brzeczki - chyba unikniemy w ten sposób mieszania pod koniec chłodzenia.
  3. No właśnie grzebałem po forum, ale nic podobnego nie wygrzebałem - chodziło mi głównie o możliwość zrobienia tego wygięcia na fi 15 cm. Rurka 10 mm jest lepsza jeśli chodzi o wymianę ciepła, ale 8 mm chyba lepiej się wygina (zwłasza na tej małej średnicy). Chyba po prostu kupię i spróbuję.
  4. Mam pytanie do eksperymentatorów. Chciałbym zrobić trochę bardziej rozbudowaną chłodnicę zanurzeniową. Zasadnicza chłodnica o średnicy zwojów ok 30 cm, oraz "uzupełniająca" o średnicy ok 15 cm - wewnątrz. Chłodnice połączone szeregowo. Najpierw nawinę tę wewnętrzną - ok 3 metry rurki - potem zewnętrzną - ok 9 metrów rurki. I tu pojawia się pytanie. Czy realne jest nawinięcie rurki miedzianej miękkiej 10mm na walec o średnicy około 15 cm - bez piasku i tym podobnych wynalazków ? Pewnie 8mm była by lepsza, ale akurat mogę mieć chyba tylko 10mm w rozsądnej cenie
  5. No niestety to nie do końca prawda z tym terminem wysyłki . Ja nie dostałem paczki do dzisiaj (mamy 5 maja !!). Jest już prawie tydzień po ostro reklamowanym terminie odbioru paczek. Zastanawiam się (o ile paczka dotrze) czy jest sens wysadzac te sztobry. I ktoś powie że nie ma cudów. Dokładnie po 70 minutach od ukazania się tego postu status zamówienia w BA zmienił się z "Gotowe do wysyłki" na "Wysłane". Nie rozwiewa to oczywiście moich obaw co do kondycji sztobrów.
  6. Nie to żeby to była jakaś ważna sprawa, ale zauważyłem że od pewnego czasu nie są dodawane punkty za komentarze - u mnie ostatnie dodało chyba w zeszłym roku. Nie wiem jak w przypadku innych, ale u mnie dodatkowo nie widać tegorocznych postów po kliknięciu "Pokaż wszystkie posty" w profilu użytkownika. Sorry za małe zamieszanie, ale teraz jest już OK. Albo rzeczywiście coś się przedtem przywiesiło, albo to wina pilsa z którym siedzę przy kompie.
  7. Kończę właśnie robić podobne ustrojstwo. Działa już część "warzelna" - czyli zacieram na razie w garze, ale kilka warek uwarzyłem już w kadzi. Mam dwie grzałki po 1,7 kW. Kupiłem termostat elektroniczny z wyświetlaczem i dodałem do tego przekażnik do sterowania grzałkami. Po wysłodzeniu całość zagotowuje się w ciągu kilkunastu minut. I tyle na razie działa. W trakcie : zrobiłem już cylinder wewnętrzny oraz górne i dole wieczko. Na razie nie wierciłem otworów - myślę że zamiast tego ponacinam to tarczą - chyba będą mniejsze tendencje do zatykania. Pompę mam już upatrzoną - od pralki ardo, 30 W, jeśli nie wystarczy jedna to będę się martwił potem. Są dwie rzeczy co do których nie jestem pewien - wyjdą w praniu : 1. ruchoma górna pokrywa - na razie zrobiłem statyczną, nie widziałem potrzeby robienia ruchomej (większe problemy z właściwym spasowaniem) 2. ewentualne dotatkowe filtrowanie - jakieś dodatkowe siateczki nad i pod słodem - zobaczę jak będzie to wyglądało po pierwszej warce Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia odnośnie punktów 1 i 2 to będę wdzięczny za sugestie.
  8. Witam, aktywowawełm drożdże płynne - Munich Lager. Czy wie ktoś jak długo mogą zostać w takim stanie zanim zostaną dodane do startera albo piwa ? Torebka jest już mocno naprężona, ale z innych względów poczekał bym z jej otwarciem jeszcze kilka dni - oczywiście jeśli można.
  9. Gwoli informacji : wsypałem 100g Carafy III do 0.5 litra wody o temperaturze ok 70°C. Po 15 minutach przecedziłem to, przepłukałem na sitku szklanką ciepłej wody i zagotowałem. Po wystudzeniu dodałem do piwa na kończącej się burzliwej. Po lekkim wymieszaniu okazało się że efekt jest bardzo zadowalający - piwo jest baaardzo ciemne. Zobaczę jeszcze jak to będzie wyglądało przy świetle dziennym podczas przelewania na cichą.
  10. A co z wydajnością. Czy ekstrahowanie w ten sposób da mniej więcej takie same efekty jak dodanie przed wysładzaniem, czy też trzeba użyć więcej słodu ? Do portera dodałem 25 dkg carafy III - przed wysładzaniem i wyszło coś między brązowym i czarnym (dosyć ciemny). Przy ekstrahowaniu jest podobnie ?
  11. OK, dzięki. Do tej pory tylko raz stosowałem słód carafa, a i tak nie ekstrahowałem tylko dodałem przed wysładzaniem. W związku z tym chciałbym się upewnić : 1. Wsypujemy np 10dkg cafy do szklanki letniej wody, czekamy chwilę (jak długo ?), odcedzamy i heja ? 2. Czy wydajność kolorystyczna takiego procesu jest taka sama jak w przypadku dodawania słodu przed wysładzaniem ? (mniej więcej)
  12. Witam, jak w temacie. Czy próbował już ktoś (bez szkody dla piwa) przyciemnić piwo będące już pod koniec burzliwej fermentacji. Przychodzi mi do głowy zatarcie paru dkg carafy i dodanie do piwa, ale nie wiem czy to czegoś nie popsuje.
  13. Rzeczywiście nie wziąłem pod uwagę rozmiaru szklanki do piwa. Zasugerowałem się szklanką 'kuchenną'. W takim razie zwracam honor
  14. 0,17 litra to więcej niż pół szklanki ale nie zmienia to oczywiście ducha twojej wypowiedzi.
  15. Daję wody trochę więcej niż glukozy. Gotuję chwilę, po czym strzykawką mierzę ile mam syropu. Uzupełniam potem wrzątkiem tak żeby wychodziła całkowita ilość cm3 na butelkę. Przykład : Wyszło mi np 240 cm3 syropu, mam 50 butelek. 240/50 = 4,8 . Uzupełniam wrzątkiem do 250 (najczęściej daję rezerwę + 1 butelka czyli uzupełniam do 255 cm3) Wychodzi mi po 5 cm3 dla 51 butelek. Nabieram strzykawką po 20 cm i rozlewam po 4 butelki. Szybko, sprawnie i dokładnie. Na dwadzieścia kilka warek chyba 1 raz wlałem do jednej butelki 2 razy. Poza tym wszystkie butelki nagazowane są równomiernie.
  16. Dodatek glukozy raczej podniesie tylko poziom alkoholu. Treściwości marcowego w ten sposób nie osiągniesz. Jeśli coś dodawać to lepiej ok 30 dkg ekstraktu. Sorry, zauważyłem teraz że nie masz ekstraktu. W tej sytuacji chyba lepiej jest zostawić 12.
  17. Możesz też rozpuścić w małej ilości wody i dozować strzykawką do butelek po kilka ml. Ja tak zawsze robię - ale co kto woli.
  18. No bo nie da się zrobić określonej ilości piwa (ze słodu) mając o połowę mniejszy pojedynczy garnek. Ekstrakt można wlać np do garnka 10 litrowego, nachmielić większą ilością chmielu (jeśli był niechmielony) i rozcieńczyć w fermentorze wodą do np 20 litrów. Natomiast zacieranie 4 czy 5 kg słodu w 10 litrowym garnku jest nierealne. Chyba że zrobi się to na 2 (albo nawet na 3) razy
  19. Z ekstraktu tak można, wystarczy dodać więcej chmielu. Przy odpowiedniej nadwyżce chmielu nikt by pewnie nie odróżnił tego piwa, od wykonanego wg zaleceń. Ze słodów to zupełnie inna sprawa.
  20. Różnice wynikają z tego, że podajecie ilość brzeczki w litrach, a Blg jest stosunkiem wagowym. Przykład: 14 Blg = 1,0569 OG 12 Blg = 1,0484 OG 18 litrów 14 Blg waży 19,0242 kg i zawiera w związku z tym 2,6633 kg cukrów. Taka ilość cukrów da 12 Blg w roztworze o ciężarze 22,1941 kg. Czyli do pierwotnej ilości należy dodać 3,17 litra wody - czyli o 0,17 litra więcej niż wynika ze wzoru Blg. Ilość ta stanowi około 0,8% ogólnej ilości płynów - o tyle więcej (mniej więcej) pokazał ProMash. Przy małych Blg i małych jego zmianach można oczywiście stosować wzór 'Blg'. Rożnica między moimi obliczeniami i danymi ProMash wynika z zaokrągleń.
  21. Witam, Czy mieszadło powinno być włączone przez cały czas tworzenia startera (przez te półtorej doby), czy tylko ma być okresowo włączane ? Nie chciałbym żeby drożdże puściły pawika.
  22. Trudno mi powiedzieć, czy to polepsza sytuację, z własnego doświadczenia wiem, że na pewno nie szkodzi. Poza tym będąc niedawno w browarze w Cieszynie zauważyłem, że fermentacja przebiega tam w zupełnie odkrytych wannach umieszczonych w podziemiach browaru - pewnie nie ma tam pustyni bakteriologicznej a mimo wszystko nic się temu piwu nie dzieje. Dostęp do tlenu też mu nie szkodzi (może pomaga ?)
  23. Chodziło mi głównie o to, że piwo wg mnie nie było napowietrzone przed rozpoczęciem fermentacji. Jak zaznaczyłem, dostęp powietrza w trakcie fermentacji tylko lekko by pomógł. Przy uchylonym wieku zawsze trochę tlenu doszło by do piwa - minimalnie, ale zawsze.
  24. Moim skromnym zdaniem, szybsze zakończenie fermentacji ma ścisły związek z niedotleniem piwa przed zadaniem drożdży - po prostu drożdży jest za mało, bo nie robią bunga bunga. Przy jednym z pierwszych piw miałem dokładnie taką samą sytuację - nie doczytałem jeszcze o natlenianiu i koźlak męczył się tygodniami zanim jako tako odfermentował. Sytuaję mógłby częściowo uratować dostęp tlenu w czasie fermentacji, ale wszyscy mówicie o bulgotaniu w rurkach, czyli przepływ gazów macie jednokierunkowy. Gdyby niedotlenione piwo stało w niedomkniętym fermentorze, to była by jakaś wymiana gazowa, i byłby tlen do namnażania.
  25. W kalkulatorze zaznaczacie corn czy cain ? (raczej żaden z nich nie jest glukozą). W sprzedaży są chyba dwa rodzaje glukozy różniące się zawartością cukru w cukrze - bierzecie to też pod uwagę ? I tak już tylko z ciekawości : ciekawe dlaczego kalkulator podaje tak dużą różnicę w dozowaniu glukozy i ekstraktu. Ekstraktu trzeba sypnąć o połowę więcej niż glukozy. No rozumiem 20 %, ale aż tyle ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.