fotohobby

3 godziny temu, dziedzicpruski napisał:

No więc wrzuciłem 4 kapsułki  na 25 l i po 30 godzinach zero zakwaszenia, o kant dupy rozbić te probiotyki,

gadałem właśnie z gościem od którego kupuje bakterie i z tego co mówił to najlepiej zakwasza kompleks, chodzi o to,ze ne współgrają ze sobą,jedne przygotowują drogę innym,

przy tej ilości proszku to kultury starterowe zakwasiłby to 10-15 godz.

http://www.dietaeliminacyjna.pl/szokujace-wyniki-kontroli-89-przebadanych-probiotykow-spelnialo-wymagan/

W czesci probiotyków nie ma żywych kultur bakterii, a w czesci sa, ale inne, niż deklaruje producent.

Chyba tylko Osłonka kanadyjskiego producenta przeszla test.

Dodatkowo część tych produktow ma otoczkowanie - barierę, ktora rozpada sie w zasadowym Ph, zblizonym do Ph jelit. Wsypanie zawartosci kapsulki do obojetnego roztworu nie aktywuje komórek.

Także uwazam, że warto przerzucić się na ekstrakty niechmielone.

Wybór chmieli jest przeogromny, nie warto zamykać się w brewkitach.

A czasowo wychodzi o godzinę dlużej...

1 godzinę temu, zielony07 napisał:

Nie, w domu.

A nie doczytales, ze derbo81 napisal :

"nie mam chłodnej piwnicy ani tym bardziej miejsca na chłodziarkę w mieszkaniu blokowym)."

Czyli jednak masz chlodna piwnicę - a przynajmniej chlodniejszą od mieszkania

Dla mocno chmielonych piw temperatura jest ok.

2 godziny temu, zielony07 napisał:

Skąd wiesz ile kto ma w domu ?  Ja mam 19° albo 17°, zależy gdzie.

W bloku ?

Ale teraz raczej nie masz nigdzie w domu 20C. Masz 22C, a w fermentorze bedziesz mieć 24.

Za 200zł to ja kupilem uzywana zamrażarkę o wymiarach wewn 42x44x33 (SxWxW), do niej za 25zl pojemnik prostokatny  o poj 21l.

I sterownik za 30zl.

Daje to duzo wieksza kontrole nad temperaturą, możliwosc zrobienia cold crasha, wreszcie mniejsze zuzycie energi elektrycznej

Fermantacja w 15C to też dla tych drożdży kiepsko, tym bardziej, że w fermentorze było pewnie ze 2C więcej.

Coś z tego wyjdzie, ale żeby dało się pić bez bólu to będzie musiało się wyleżakować, a w przypadku pierwszej warki patrzenie przez kilka tygodni na piwo leżące w lodóce piwo, to średni pomysł

Ten mniejszy 14l jest produkcji Plast-Team, są na allegro.

http://plast-team.com/pl/produkt/top-store-storage-box-14l/

Ten drugi jest tu:

https://kamai.pl/product-pol-7979-Pojemnik-plastikowy-z-pokrywka-21L-MAXI-MULTIBOX.html

A w Tesco jest pojemnik ok. 18l, też z atestem, za 17.99zł

52 minuty temu, Joosto napisał:

Mam i ja

 

A co to za odmiany ? Niewiele, albo i nic da sie o nich wyczytać...

Ja mam akurat Elektroluxa, model moge podac po powrocie do domu.

To urzadzeni występujea tez pod markami AEG, Privileg itp.

https://sprzedajemy.pl/zamrazarka-50l-pryvling-koszalin-3-a1d299-nr56625

https://m.olx.pl/oferta/zamrazarka-mala-50l-CID628-IDptD5P.html

Szukaj jej po frazie "Zamrazarka 50l"

Jej plusem jest to, ze ma regularną  budowe komory, prostopadloscian bez zadnych "schodkow"

Jest b.dobrze zaizolowana i przy temperaturach fermentacji rzedu 15-16 stopni wlacza sie bardzo rzadko

14l warka na cichej (w mniejszym fetmentorze niz podalem wyzej) wyglada tak:

W sumie, to mozna dwie takie warki fermentować na raz

37 minut temu, Gawron napisał:

Za standardową uważa się warkę 20 litrów, więc Twoja nie jest taka mała. 

W sumie tak, choc czesto receptury i na 30 widzę :)

20l nie mialbym jak fermentowac latem - duza lodowka odpada, pudlo styropianowe nie jest samoobslugowe, dolnej sie tam nie przeprowadzi.

Robie warki 16l. Po pierwsze dlatego, ze w domu tylko ja pije piwo (żona tylko podpija :)), do tego dochodzi kilka butelek rozdanych znajimym i rodzinie. Styli piwnych, rodzajów chmielu jest tyl,e ze az sie chce uwarzyc cos nowego, zrobic jakis eksperyment.

Po drugie mam zamrażarke ze sterownikiem, wymiary wewnetrze 42x44x33 (SxWxG)

Standardowy fermentor nie wejdzie (chyba, ze przerobię drzwi), ale doskonale sprawdza sie taki:

16l to te poziome wytłoczenia pod krawedzią.

Mam troche mniejsze warki, ale wirększy wybor piwa w skrzynce i lodowka (zamrazarka) nie zajmuje wiele miejsca).

Czasowo to oszczednosc 1-1.5h na warce. A to decyduje czesto, czy pojde spać po polnocy, czy o 2 w nocy

A czego nie mieli ?

I co masz

A co da gotowanie ?

W ekstrakcie i tak nic nie przeżyje,  wiek kwestię infekcji mozna odpuscic.

Czy chodzi o coś innego ?

Ja z kolei rozpuszczam ekstrakt w innym garnku (ok 4l), nie gotuje go, lacze dopiero po tym, jak po whirpolu oddzkele brzeczke od chmielin.

Wtedy tez sprawdzam BLG i ew. uzupelniam wodą.

Ja chyba zaczne od  zamowienia  sztobrow na allegro. Sa dostępne m.in Magnum, Marynka, Lubelski i Sybilla, moze za rok uzupełnie o jakiegos amerykańca

Ale (przynajmniej mój) to był  pseudo-lager, na drożdzach gornej fermentacji.

Dziesiec dni i w butelce.

Szczerze mówiac, to dziwie sie, ze wybrałes pilsa na pierwsza warkę, chocby dlatego, ze tu trzeba dlugo czekac na efekty.

Zamow ten balingonetr i nie zdziw sie, jak sie okaze, ze BLG jeszcze spada

Wyglada na 600 mikronow.

ten ma 200:

https://www.piwnykraft.pl/mobile/pl/p/Worek-filtracyjny-10-cm-x-36-cm-zawiazywany---200-mikronow/501

Chmiel albo do środka, albo luzem, a wtedy worek na węzyk.

Zanim kupilem worek, na wężyk  nakładałem mylonową pończochę.

31 minut temu, dziedzicpruski napisał:

Może masz cały czas i nie wiesz o tym

Jeśli piwo na cichej (z reguły chmiele na zimno) ma czystą powierzchnię,  jest klarowne,  nie kwasnieje w miare przechowywania, nie ma obcych posmakow czy zapachów, to moge sie na taką infekcję zgodzić .

Przy warzeniu / dekantowaniu / butelkowaniu w uzyciu jest jeszcze desprej, a wykonuje to w pomieszczeniu filtrowanym w klasie E11.

Wiem, ze to delikatne środki, ale póki daja rade, to nie zamierzam nic zmieniać.

I wiem, ze to dopiero 9 warek. 

Jak (odpukac) zlapie infekcję, to się pochwalę

Poki co, fermentory i butelki myję/dezynfekuję woda z odrobiną Ludwika, potem OXI.

Fakt, ze butelki glownie moje, nowe i po wypiciu od razu płukane wodą.

Ja robię na woalu, ale nawet nie szytym na kształt worka, tylko wlozonym do garnka.

Woal łapię do brzegow garnka mocnymi klipsami do papieru (moga byc klamerki), tak, aby material nie dotykał dna, lecz był utrzymywany 2-3cm nad nim.

Po zacieraniu worek wyciagam, wkladam na durszlak i przelewam przez młóto jeszcze 2-3 l wody

18 godzin temu, Jacek84 napisał:

Będę dodawał glukozę, i jak rozumiem muszę dodać właściwą ilość, nie zmniejszać - tylko czy butelkować czy czekać?

Już się nic nie zadzieje, wiec butelkuj, właśnie dla dolnych widełek.