Hejka
Planuje zrobić pierwsze powiedzmy "moje IPA" Nic odkrywczego - na 20l piwa 4kg słowu Pale Ale,
trochę wiedeńskiego, trochę pszenicy. Chmielenie na goryczkę popularnym Lubelskim np. albo Zulą.
Ale nie w tym rzecz Chce piwo zrobić prosto, bez użycia pięciu chmieli etc
Kupiłem po 30g chmieli: Citra, Cascade, Amarillo, Wai-iti.
Chcę zrobić cztery warki, różniące się wyłącznie chmielem dodanym na aromat.
Coby się czegoś nauczyć
Pytanie: czy te 30g chmielu zastosowane na zimno dadzą wyczuwalny aromat w 20l takiego piwa?
Nie chodzi o MOCNY aromat, ale żeby było coś czuć
Czy wrzucić go na chłodzenie brzeczki przy 80stC i odfiltrować przed fermentacją, czy jednak lepiej
na zimno i zostawić na jakiś tydzień?
Chciałbym otrzymać coś w klimacie Kormoran AIPA, Bojan Maorys etc oczywiście nie tak intensywne,
ale "te klimaty"... Czyli słodkawe piwo, złamane wyraźną goryczką, do tego aromaty tropikalne...
Z góry dzięki za słowa otuchy
Jakub