Skocz do zawartości

szczawiosław

Members
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez szczawiosław

  1. @Sumikk co chcesz zmienić? Tylko dane etykiet czy coś więcej modyfikujesz? I jak dane etykiet to które? Co dokładnie tam wpisujesz?
  2. Za dokumentacją "+Denotes a lead-free package. A “+” will appear on the top mark of lead-free packages."
  3. No to w nim łatwiej o przypalenie bo faktycznie do 0 może wypompować brzeczkę.
  4. Ja niedawno kupiłem Klarsteina Brauhelda 30l i po pierwszym użyciu wszystko obyło się bez problemu najmniejszego. Stosunek wody do słodu 4:1, nic się nie zatkało i nie przypaliło. Po wsypaniu słodu trochę mi się zbrylił więc musiałem rozmieszać, ale grunt to nie szorować po dnie łygą, ja starałem się "poderwać" wszystko z dna kosza i dopiero później mieszać nie dotykając już dolnego sita. Jeszcze kłopot miałem z woreczkami z chmielem, zatykały odpływ i podczas gotowania musiałem tego pilnować i czasami zamieszać łygą (kupiłem używkę i nie było bazooki) Odpływ jest na tyle wysoko że z 1l na pewno poniżej zostaje, więc ciężko całkiem osuszyć dno (nie wiem jak to wygląda w Mundschenk). System antyprzypaleniowy dobrze odkręcić maksymalnie i tak zostawić, a regulować tylko górnym przelewem. Delikatnie coś przywiera, ale nie ma tragedii. Do czyszczenia polecam Enzybrew, 1-1,5h i znika cały syf, przypalenia, itp. bez szorowania. Jak go rozbierał to zauważyłem że ten bimetaliczny termistor niby spoko, fajnie że jest, ale u mnie nie dotykał dna. Była taka szczelina 1mm zawalona cała pastą, po lekkiej modyfikacji mocowania (podgięciu delikatnym) zaczął ładnie przylegać. W małym kociołku 1600W to maksymalna moc grzania i na jego pojemność wydaje się że to dużo (w 30-35l jest 2500W, a 45l jest 3300W).
  5. Jak gotujesz i dotkniesz to się nie poparzysz.
  6. Tyle uwag się pojawia że nie wiadomo co już było, a co nie Zauważyłem błąd na stronie 50, w drugim zdaniu pod zdjęciem. Jest tam "Producenci ekstraktów chmielowych...", a chyba powinno być "Producenci ekstraktów słodowych...".
  7. Ja robię na fi20 i u mnie wygląda to tak: Nie muszę patrzeć czy prosto, bo są o tyle mniejsze że ciężko aby wystawały
  8. @weronika_14 tam nie ma kółek, po prostu dostosowane jest do papieru etykietowego z kółkami. Jeżeli chcesz drukować na dowolnym papierze to tak jak Kaniutek proponuje wycinarkę do kółek.
  9. Druk 3D nie nadaje się, niby można zrobić z materiałów które są dopuszczone do kontaktu z żywnością, w teorii mogą być wydruki szczelne, ale taniej już wyjdzie kopić preformę za 5zł/szt. niż bawić się w wydruki. @330ml Przetestuj te Wemosy na innym sofcie, jakiś przykład z Arduino gdzie komunikują się z siecią, i zapisują jakieś dane do eepromu, trudne to nie jest a pozwoli faktycznie sprawdzić czy są uszkodzone. Ja ESP w różnych wersjach przewaliłem co najmniej kilkaset i może z 5% z nich coś było faktycznie nie tak.
  10. Pół dnia walczę aby połączyć BrewPiLess i iSpindel i skończyły mi się pomysły. Może ktoś komu udała się ta sztuka dokładnie opisać konfiguracje jednego i drugiego urządzenia? Jak się komunikować mają, itp.?
  11. No tak, mój błąd z autorstwem, przepraszam Prześledzenie historii tego szablonu robi się kłopotliwe. @Hary86 proszę bardzo, plik w formacie xlsx, bez kółek (nie usuwałem ich, bo w LibreOffice Calc można wybrać warstwy które mają być drukowane). Etykiety na kapsle fi20.xlsx
  12. Pozwoliłem sobie na podstawie arkusza stworzonego przez @Mibor zrobić własną wariację na ten temat, główną zmianą była wielkość etykiet (fi20 z tej aukcji) i ich ilość na arkuszu (teraz mieści się 88). Dodatkowo zamieniłem miejscami nazwę i styl. W tle zostały wielkości krążków których używałem do rozstawienia tabeli. Hasło do odblokowania arkusza to piwo. Zabezpieczyłem aby przypadkiem nie rozwalić tabel, zmiany w zakładce Ustawienia normalnie działają. Etykiety na kapsle fi20.ods
  13. Moje wiadro z rurką cichą ma ok 45cm. Cała komora wyszła 60x60x80 + z 20cm na wysokość dla obudowy zasilacza. Twoja pokrywę pewnie da się bezpośrednio do gniazdka, ale jak chcesz regulować temperaturę? Bo ciągłe chłodzenie to nie jest dobre wyjście.
  14. Wewnątrz tego na 99,9% jest ogniwo Peltiera ale dosyć słabe, 4A to niedużo (ja mam 2x15A). Jeżeli zrobisz odpowiednio zaizolowaną komorę do której szczelnie dopasujesz pokrywę powinno jakoś działać (szału nie będzie). Potrzebujesz jakiegoś zasilacza 12V 5A (lekki zapas zawsze się przyda) i sterownika.
  15. Czy poprzez "agregat" rozumiesz układ z radiatorem, wentylatorem i ogniwem Peltiera? Bo nie kojarzę lodówek turystycznych ze sprężarkami, parownikami, itp. Ja swoją komorę budowałem ze styropianu 10cm. Fermentor wchodzi dosłownie na styk (uchwyty muszą być po przekątnej bo się nie zmieści). Rurkę fermentacyjną mam cichą bo jest niższa (dodatkowo jest zakryta więc nic w nią nie dmucha od góry). Umieszczenie wymiennika ciepła na górze ma więcej sensu ze względu na cyrkulacje powietrza. Kiedyś opisywałem swoją komorę, sprawdza się bez zarzutu.
  16. Kaskada jest kłopotliwa, niby masz niższą temperaturę, ale chłodzenie ogniwa ogniwem powoduje spore narastanie temperatury. Dlatego od strony ciepłej starałem się wybrać najwydajniejsze radiatory jakie miałem (są lepsze, ale te do najgorszych nie należą, grunt to nie używać aluminiowych bo sprawdzają się słabo) no i dosyć mocne ogniwa. A o zwykłej lodówce pomyślę jeszcze
  17. Przy obecnych cenach prądu w przybliżeniu koszt wynosi 9zł.
  18. Fermentacja się zakończyła, pomiary pełne mam. Cała fermentacja w komorze trwała 21 dni. Temperatura fermentacji niższa o 3oC od otoczenia (średnio), na koniec przerwa diacetylowa w trakcie której podnosiłem temperaturą o jakieś 3oC powyżej otoczenia (więc różnica temperatury w całym okresie mniej więcej stała). Faktyczne, łączne zużycie energii w tym okresie wyniosło 14,320kWh.
  19. Wiem, ale wtedy nie mogę powiedzieć że zrobiłem to tymi "ręcyma"
  20. Od początku wiedziałem że najwydajniejsze taka konstrukcja nie będzie, nie taki był cel. Dużo zależy od sposobu odprowadzania ciepła, a to zawsze jest największym problemem niestety. Może kiedyś uda mi się coś innego wymyślić, np. lepsze radiatory, lepsza pasta, chłodzenie cieczą z wykorzystaniem wymiennika, opcji jest dużo ale w pewnym momencie koszty zaczynają rosnąc nieproporcjonalnie do efektów.
  21. Na razie mam zmierzone dla 13 dni, łączne zużycie w tym okresie wyszło 8,622kWh.
  22. @goldi_WRO fajny patent Ja myślałem aby na podobnej zasadzie zrobić chłodnice zanurzeniowa i jako czynnik wykorzystać jakiś glikol/glicerynę albo coś podobnego, ale na razie nie mam na to czasu. A myślałeś o odwracaniu polaryzacji ogniwa tak aby nie korzystać z pasa i całość zrobić na tym jednym ogniwie? @Kaniutek sprawdziłem pobór prądu. Wychodzi że przy utrzymywaniu temperatury niższej o 2-3oC od otoczenia zapotrzebowanie nie przekracza 30W. Jak wcześniej testowałem to maksymalny pobór był w okolicy 205W więc nie jest źle. Pewnie zwykła lodówka lepiej by się sprawdziła, ale zwykłej lodówki sam nie złoże Zależało mi na jak najmniejszych wahaniach temperatury. Teraz układ załącza się przy odchyleniu o 0,25oC od zadanej, a wyłącza przy różnicy 0,05oC. W tym zakresie jest jeszcze płynna regulacja mocy tak aby układ nie działał 0/1, a dostosowywał moc do potrzeb. W planach mam zrobienie PIDa, ale to pewnie zadanie na kolejne 6 miesięcy
  23. Tak jak pisałem wcześniej, butelkę 5l wody schłodziłem do ~5oC w ciągu chyba 2h przy temperaturze otoczenia 23 oC. Woda na początku miała ~15oC.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.