-
Postów
190 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez ogoun
-
Starter to nie, ale na upartego możesz spróbować rewitalizacji opisanej przez Daniela w tym poście pod zdjęciami https://www.piwo.org/forums/topic/26029-drozdze-w-kolbie/?do=findComment&comment=474765 Mi po takim zabiegu 150 ml gęstwy wyłaziło z litrowego słoika. Tylko czy warto ryzykować infekcję skoro śmierdzi kiszonką?
-
18-19.04.2020 - VII Łódzki Konkurs Piw Domowych (12 - 14.06.2020)
ogoun odpowiedział(a) na zielu temat w Konkursy 2020
Być może opłaciliście w pierwotnym terminie w marcu/kwietniu, te piwa mają obecnie mylący symbol X w polu "Opłacone".- 74 odpowiedzi
-
Ad.1. 17 litrów będzie w sam raz. W 17,5 l warzyłem warki 10-11l i było idealnie. Ad.2. Wężyk z oplotu do wiadra 15l się sprawdza. Jak schowasz do szafy, to nie będzie gryzło Warto zamiast zwykłego styropianu rozważyć polistyren ekstrudowany xps. Nie kruszy się, a przy 5 cm grubości skrzynia jest mało obsługowa tzn. wystarczy 1 wymiana butelki na dobę. Można nawet przemyśleć 3 cm jak Ci bardzo zależy na minimalizacji wymiarów. Ta torba zaś trochę cienka jest, trudno będzie zapanować nad wahaniami temperatury.
-
Zatarłem pierwszą Warkę (pytanie o wydajność)
ogoun odpowiedział(a) na mjr92 temat w Piaskownica piwowarska
Podpisuję się pod @x1d Na początku nie przejmuj się wydajnością, skup się na opanowaniu samego procesu (kolejność czynności, temperatury itp.) oraz poprawności fermentacji i dopasowaniu jej do konkretnych drożdży. Przy pierwszych warkach wydajność może Ci dość mocno skakać, a z czasem ustabilizuje się na przewidywalnym poziomie. Jeśli już stabilna wydajność będzie bardzo niska, wówczas możesz się zastanawiać jak ją poprawić. -
Browar domowy HEX - Rye IPA #2 - Bazyliszek
ogoun skomentował(a) ogoun grafika w Browary domowe - galerie piwowarów
-
Irlandzkie Czerwone Ale z Esencji Smaku - piwo dla żony?
ogoun odpowiedział(a) na Rolnik Sam w Dolinie temat w Piaskownica piwowarska
Szkockie ale light/heavy- proste, lekkie, slodowo-karmelowe, goryczka minimalna, bo i ilość chmielu symboliczna. -
Zawory, złączki, nakrętki, podkładki itp...
ogoun odpowiedział(a) na Mars_2000 temat w Piaskownica piwowarska
Chyba niekoniecznie tylko silikonowe. Są też inne tworzywa o dobrych, a nawet lepszych od silikonu parametrach chemicznych np. Viton i EPDM, które ponadto mają dobre właściwości mechaniczne. -
Powinno być ok, przy przeciętnym odparowaniu gotować będziesz 12-14 litrów, więc się zmieści, tylko nie przegap momentu zagotowania bo może kipieć i ostrożnie z wrzucaniem pierwszej partii chmielu, żeby szum nie uciekł z gara.
-
Alternatywa laski wanilii - cukier waniliowy?
ogoun odpowiedział(a) na diask temat w Piaskownica piwowarska
Ale tak po prostu ją wrzuciłeś do piwa? Robiłem swego czasu zgodnie z opisem, który ktoś z Peruna podał na reddicie, czyli 2 laski (z marketu, bodajże Konatyi) na 16 litrów przecięte wzdłuż, macerowane w rumie i dodane na cichą na 2 tygodnie. Wanilia w aromacie jest ewidentna, nie pierwszoplanowa, ale jednoznacznie wyczuwalna nawet teraz po ponad roku w piwnicy. -
Połówki są spoko z wielu względów: łatwiej zmieścić na kuchence, ale też można zrobić cold crash w większości lodówek. Ponadto można częściej warzyć bo piwo nie zalega, a nawet jak wyjdzie niewypał, to mniejszy żal wylewać 10l niż 20l. Tylko weź pod uwagę, że w 12l garze zrobisz max 8-9l piwa bez rozcieńczania. Na 10l warki potrzebujesz garnek min 14-15l, bo zakładając odparowanie 15%/h i 0,5-1,0 litra strat, będziesz chciał gotować 13-14l. Ja używam 17,5l bo akurat w markecie były Tadary po taniości i sprawdza się super. W kwestii zaś wiaderek do fermentacji, to 15l zarówno z Castoramy jak i Leroya są z PP zatwierdzonego do kontaktu z żywnością i również się sprawdzają, bo po zalaniu 10-12l zostaje nieco miejsca na czapę drożdżową.
-
Te drożdże dość ładnie osiadają przy cold crashu, nie wiem czy tu mech coś zmieni. Jak chcesz super klarowne, możesz rozważyć żelatynę.
-
Browar domowy HEX - American Amber Ale - Chochołek
ogoun opublikował(a) grafikę w Browary domowe - galerie piwowarów
Z albumu: Browar Domowy HEX - etykiety
Browar domowy HEX - American Amber Ale - Chochołek -
Browar Domowy HEX - etykiety
ogoun dodane obrazy do album galerii w Browary domowe - galerie piwowarów
-
Browar domowy HEX - American Brown Ale #2 - Miedznik
ogoun opublikował(a) grafikę w Browary domowe - galerie piwowarów
Z albumu: Browar Domowy HEX - etykiety
Browar domowy HEX - American Brown Ale #2 - Miedznik -
A tego RISa czym fermentowałeś? Jeśli fermentowałeś drożdżami o niższym odfermentowaniu niż te US-05, które chcesz dodać i one Ci ruszą z butelkach choćby i 0,5°Blg to narobisz granatów. Ja bym nic nie dawał, powinno się nagazować z czasem, RISa i tak nie będziesz raczej spijał 2 tygodnie od rozlewu.
-
Browar domowy HEX - Rye IPA #2 - Bazyliszek
ogoun opublikował(a) grafikę w Browary domowe - galerie piwowarów
Z albumu: Browar Domowy HEX - etykiety
Browar domowy HEX - Rye IPA #2 - Bazyliszek -
warka #28 - American Amber Ale (Chochołek) 12°Blg 12 Blg / 4,7% ABV / 34 IBU warzenie: 26.01.2020 rozlew: 13.02.2020 Korekta pH: 2 ml kwasu mlekowego do zacieru + 1,5 ml do wysładzania Zasyp (10 litrów): Viking - pale ale 0,35 kg Viking - wiedeński 1,20 kg Viking - żytni 0,30 kg Viking - karmelowy jasny 0,15 kg Fawcett - red crystal 0,10 kg Kupiec - płatki owsiane 0,15 kg Zacieranie: 70-68°C - 60 min infuzja na lenia 78°C - 5 min mashout + garść łuski ryżowej Gotowanie: 60 min 50 min - 30g Challenger 0 min - 10g Mosaic, 10g Citra, 10g Columbus + hop stand 15 min 79-73°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (resztki gęstwy po #26) gęstość nastawna - 12°Blg 10 litrów (po drobnej korekcie wodą z filtra) 08.02 (13 dni) - 3,4°Blg (odfermenotwanie 72,5%) - bez zlewania na cichą: 20g Mosaic Rozlew: 13.02.2020 (18 dni) - w butelki rozlane 9 litrów z dodatkiem 34g cukru trzcinowego Uwagi: Mocno naciągany styl. Tak naprawdę, to po prostu chciałem wyczyścić zamrażarkę z chmielu i zużyć pozostałości większości słodów. To ostatnie moje piwo w tym sezonie. Z powodu istotnych, wyczekiwanych zmian w moim życiu Browar Domowy HEX zawiesza działalność. Na pewno kiedyś wrócę do warzenia, może nawet z pomocnikiem. Trochę badylem dało przy rozlewie, może stary chmiel, a może przejdzie. 12.03.2020 (28 dni od rozlewu) - etykiety się odbarwiły w piwnicy, ale piwko zaskakująco udane.
-
Stanowczo za długo, zwykle uwadnia się suchary na ok 15 minut przed zadaniem, czyli dopiero gdy brzeczka kończy się chłodzić. W tym czasie większość drożdży padła z głodu, więc potrzebowały czasu aby się namnożyć i zapewne stąd taki nadzwyczaj długi lag. Ale bez paniki, jeśli nie zalęgło się w tym czasie coś innego i drożdże podjęły fermentację, to jeszcze będzie z tego piwo, choć o niekoniecznie czystym profilu.
-
Po kilku latach ważenia można oczekiwać, że sypnięcie słodów na czuja zapewni pożądaną gęstość brzeczki.
-
Trudny temat. Rodzaj tytoniu. No właśnie nie wiem skąd miałyby się brać posmaki popielniczkowe, to raczej efekt spalania (w zasadzie czegokolwiek). Normalnie większość odmian tytoniu w ogóle nie ma takich aromatów, chyba żeby użyć Latakii śmierdziela albo żulowej mieszanki papierosowej. Virginia powinna dać aromat raczej taki stajenny, derkowy, nuty cedrowe. Perique zaś jest korzenno-ziemisty. Natomiast niezbyt atrakcyjny aromat kojarzony z papierosami to po prostu palony papier. Źródło tytoniu. Komercyjnie stosowany tytoń jest mocno zanieczyszczony różną chemią, w szczególności środkami grzybobójczymi. Idealnie więc byłoby użyć liści z uprawy ekologicznej, jakieś cygarowe fillery. Tylko skąd? I ile to kosztuje? I czy przy obecnym stanie prawnym jest to w ogóle legalne? Sposób ekstrakcji. Kilka lat temu przy wyrobie "naturalnych" liquidów epapierosowych stosowano zimną macerację. Suszony tytoń był wstępnie krótko moczony w mocnym alkoholu, celem wypłukania jakiegoś syfu (nie pamiętam), następnie macerowany w glikolu propylenowym dla ekstrakcji aromatu. Glikol jest nietoksyczny i rozpuszczalny w wodzie, co potencjalnie mogłoby umożliwić zastosowanie tej metody w piwie. O ile faktycznie możliwe było zaskakująco efektowne odtworzenie smaku cygara, o tyle do dziś nie wiadomo ile i jakich syfów mogło się przedostać. Nikotyna. Niebezpieczny temat, wymagana daleko idąca ostrożność. O ile poszczególne gatunki tytoniu mają określoną zawartość, to w domowych warunkach nie da się określić ile jej przejdzie do roztworu, a nawet niewielkie ilości mogą wywołać nieciekawe efekty typu podrażnienia jelitowe czy bóle głowy. Może łatwiej byłoby o jakiś substytut? W tym Maduro Stoucie, o którym wspomina @zasada autor stosuje po prostu płatki dębowe "medium french oak chips" na cichej.
-
Jak dobrać czas dodania gatunków chmielu w zależności od olejków, które posiadają
ogoun odpowiedział(a) na lixe temat w Wsparcie piwowarskie
Wymienione związki to nie wszystko. Na aromat składa się mnóstwo innych substancji m.in tiole (istota chmieli pacyficznych) czy alkohole alifatyczne (linalol, cytronelol). Smaki i aromaty opisywane przez producentów również często mijają się z odczuciami pijących (jak dla mnie Puławski to ewidentna poziomka), ale to może wynikać tak z bełkotu marketingowego jak i uwarunkowań nosa wąchającego. Co człowiek, to opinia, ale klasyczny przestarzały podział na goryczkę/smak/aromat również nie jest poparty badaniami, a osobiste doświadczenia pokazują coś zupełnie przeciwnego. Smak po odcięciu bodźców aromatycznych jest bardzo ograniczony - czuć słodki, gorzki, słony, kwaśny i tyle. Dlatego podczas infekcji grypowej czy nawet zwykłego kataru słabo czujemy smak potraw, albo wszystko smakuje chemiczne w pomieszczeniu, w którym unosi się zapach farb i rozcieńczalników. Wrażenia smakowe są więc silnie zależne od wyczuwanych podczas spożycia aromatów (smakosze nazwali to aromatami retronosowymi). Stąd też, w przypadku typowo chmielowych piw, gdzie aromaty chmielowe mają grać pierszwe skrzypce, sypanie chmielu pomiędzy 60 a 5 minutą uważam za jego marnotrawstwo; znacznie więcej wniesie jeśli dodany zostanie na zimno lub podczas chłodzenia. Z tym ostatnim też jest psikus, bo whirpool jest kompletnie źle rozumiany (zakręcenie łygą w garze to nie whirpool) i w domowych warunkach w znakomitej większości przypadków nie ma zastosowania. W zamian, jeśli nie stosujemy wymiennika, a chłodzimy stopniowo całą objętość np. przy użyciu chłodnicy zanurzeniowej możemy zastosować hop stand, który pełni podobną funkcję i pozwala na znakomitą ekstrakcję aromatu. Wracając do wymienionych chmieli: Oktawia - albo trafiałem na słabe partie, albo mam niewrażliwy nos na ten chmiel i po za jabłkiem nic ciekawego nie czułem. Iunga - to wg mnie taki polski Chinook, tzn. super na goryczkę, ale ma też przyzwoity żywiczny aromat. Puławski - słodka poziomka, trochę landrynka, nie jakaś super intensywna, ale przyjemna, zdecydowanie na koniec gotowania, hop stand, na zimno. -
Ciastka korzenne z młótem Wyczytałem, że młóto browarniane jest bogate w białko i błonnik oraz witamin B1, B2, B4, B5, A i E. Pomyślałem, że w takim razie szkoda je wyrzucać i można spożytkować na coś smacznego i pożywnego. Sprawdziwszy kilka różnych przepisów oraz ich modyfikacje najczęściej stosuję luźną wariację na podstawie przepisu z opakowania przyprawy do ciasteczek korzennych Kamis. Przeciwwskazaniem do użycia młóta do ciastek jest zastosowanie w zasypie składników o twardej, upierdliwej łusce np. słodu gryczanego lub łuski ryżowej. Skład: mąka pszenna pełnoziarnista - 200g mąka pszenna biała - 100g cukier puder - 1 łyżka stołowa jajka - 2 szt. masło lub margaryna - 250g przyprawa korzenna - 1 opakowanie kakao - 1 łyżeczka do herbaty młóto - 2 szklanki opcjonalnie: stary suchy ekstrakt słodowy, skórka pomarańczy lub aromat waniliowy Przygotowanie: Młóto suszę w trakcie gotowania brzeczki w naczyniu żaroodpornym w piekarniku w 76-100°C z grzaniem góra-dół. Składniki sypkie: mąkę, cukier, przyprawy, kakao mieszam z grubsza. Dodaję żółtka jajek i pokrojone na mniejsze kawałki masło i ugniatam rękami na w miarę gładką masę. Stopniowo dodaję po garści młóta i ugniatam dalej aż będzie równomiernie rozprowadzone po objętości. Tak wygniecione ciasto ląduje w lodówce na 1,5h lub z lenistwa w zamrażalniku na 30-40 minut. Po schłodzeniu ciasto wałkuję na placek grubości 3-4 mm i wycinam szklanką ciastka, można do tego użyć foremek, a le to tylko na święta. Ciastka pieką się w 180°C przez ok 15 minut.
-
warka #27 - American Brown Ale (Miedznik) 14°Blg 14 Blg / 5,9% ABV / 33 IBU warzenie: 19.01.2020 rozlew: 06.02.2020 Korekta pH: 1ml kwasu mlekowego do zacieru + 1ml do wysładzania Zasyp (11 litrów): Viking - pale ale 2,3kg Viking - wiedeński 0,2 kg Fawcett - brown 0,2 kg Fawcett - red crystal 0,1 kg Fawcett - pale chocolate 0,05 kg Zacieranie: 70-66°C - 60 min infuzja na lenia 78°C - 5 min mashout Gotowanie: 60 min 60 min - 10g Columbus 5 min - 10g Cascade 0 min - 20g Citra + hop stand 15 min 79-76°C Fermentacja: drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (gęstwa po #26) gęstość nastawna - 14°Blg 11,5 litra (po drobnej korekcie wodą z filtra) 1-4d 16-18°C, 5-7d 18-20°C 29.01 (10 dni) - 3,4°Blg (odfermentowanie 76,6%) 01.02 (13 dni) - bez zlewania na cichą: 10g Columbus, 10g Citra, 20g Cascade Rozlew: 06.02.2020 (18 dni) - w butelki rozlane 10,83 litra z dodatkiem 38g cukru trzcinowego Uwagi: Dobry czas: zasyp 9:50, drożdże zadane o 14:40. 14.03.2020 (37 dni od rozlewu) - znacznie lepsze piwo niż pierwsza wersja #22, barwa brązowa, ale jaśniejsza nie wpadająca w portera ani stouta, warstwy słodowa i chmielowa bardziej wyraziste, mniej zlewające się. Piwo odpadło w eliminacjach MPPD 2020: ściągające, za niska pełnia, balans zdecydowanie chmielowy. Wnioski: drożdże o mniej wytrawnym profilu, na pewno nie WC, może nawet bardziej neutralne angielskie. Chmielenie obciąć do ok 25 IBU na goryczkę, do 2g/l na zimno.
-
@rs.juszczak, ale czujesz goryczkę czy taki roślinny gryzący posmak jakby liść trawy ugryźć? Jeśli ta druga opcja, to materiał roślinny z peletu (jak NEIPA, to pewnie srogo sypnąłeś na zimno) który na szczęście w znacznej mierze da się odfiltrować - cold crash + nylonowy worek, ewentualnie pończocha. Scott Janish pisał, że przy szczodrym i długim chmieleniu część tego posmaku jednakże w piwie zostaje.
-
Jeśli dotyczy to tylko piw jasnych, a zacieranie i wysładzanie na kranówce, to może być też: https://www.piwo.org/forums/topic/28156-suchość-w-piwie