Skocz do zawartości

ogoun

Members
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez ogoun

  1. 9 godzin temu, Maciu napisał:

     

    Oczywiście, da radę bez problemu.

    Może tak, może nie. US-05 z paczki bywają ospałe i humorzaste, o czym zresztą świadczy liczba wpisów typu "fermentacja nie ruszyła" itp.

    Za to z gęstwy startują w kilka godzin, jedzą wszystko jak leci i proszą o dokładkę.

     

    Podejrzewam również, że w tych 20 litrach 18,5°Blg z 6,5 kg słodów przy założeniu 80% wydajności zaniżyłeś straty z gotowania i fermentacji - coś tam zawsze się w osadach i chmielinach jednak straci. Chyba, że rzeczywiście masz taką efektywność, to szczerze gratuluję, bo mi zawsze gdzieś litr czy półtora znika.

  2. 2 godziny temu, Fenris napisał:

    czy żelatyna w piwie chmielonym na zimno nie "ściągnie" ze sobą części olejków i aromat nie będzie potem słabszy??

    Nic takiego nie zauważyłem klarując imperial IPE, do której poszło na cichą 100g/20l. 

    Cade z Brulosophy robił gościom ślepy test i też nie wyszły jakieś zauważalne i powtarzalne różnice:

    http://brulosophy.com/2019/08/19/the-gelatin-effect-adding-gelatin-at-cold-crash-vs-yeast-pitch-exbeeriment-results/

  3. warka #20 - Rye IPA (Bazyliszek) 15°Blg

    • 15 Blg / 6,7% ABV / 65 IBU 
    • warzenie: 29.09.2019
    • rozlew: 19.10.2019

    Korekta pH wody: 1ml kwasu mlekowego do zacieru 

     

    Zasyp (11 litrów):

    • Viking - pale ale 2,3 kg
    • Viking - żytni 0,6 kg
    • Viking - wiedeński 0,3 kg
    • Viking - karmelowy jasny 30 0,1 kg

    Zacieranie

    • 67-63°C - 60 min
    • 78°C - 5 min mashout + garść łuski ryżowej

    Gotowanie: 60 min

    • 60 min - 20g Columbus
    • 5 min - 25g Amarillo
    • 0 min - 20g Nelson Sauvin

    Fermentacja:

    • drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (gęstwa po #19)
    • gęstość nastawna - 15°Blg 11,7 litra (po korekcji wodą z filtra)
    • dzień 1 - temp. 16°C
    • 10.10 - 3,1°Blg (odfermentowanie 80%) - zlanie na cichą
    • 13.10 - dodanie chmielu: 25g Amarillo + 20g Nelson Sauvin
    • 15.10 - lodówka + żelatyna

    Rozlew: 

    • 19.10.2019 rozlane 10,5 litra z dodatkiem 40g cukru trzcinowego

    Uwagi:

    • Jakiś pechowy dzień na warzenie. Najpierw przywaliłem dynią w szafkę i mrożone pety się przydały wcześniej niż zakładałem. Potem przegapiłem moment zagotowania i trochę zdążyło wykipieć, więc czekało mnie awaryjne mycie kuchenki, bo przez godzinę gotowania byłby z tego piękny czarny spiek; jakby tego było mało podczas mycia rozgrzanym rusztem udało mi się przypiec blat przy zlewie. Kumulacja, nie ma co.
    • Nelson Sauvin 2019 przy rozlewie pachnie obłędnie.

    large.1763713323_etykieta20_bazyliszek.png.b2a2e08cbdca8995ecb573ab772b6106.png

     browar-HEX-rye-ipa.thumb.jpg.528a9ff473a3ba09727f620da6a23c1d.jpg browar-HEX-rye-ipa-2.thumb.jpg.fc115fd80f3d964130007aaa1add7597.jpg

      

  4. 11 minut temu, Rafał z Łodzi napisał:

     

    ok, dzięki za porady.

    Rzeczywiście nie zaważyłem ze przepis na 24l.


    A jeszcze jedno pytanie. Ile Glukozy na 0,5L butelkę ? Czas leżakowania w butelkach przyjąć 4-6 miesięcy  ?

    Zależy jak mocno chcesz nagazować. Zakładając nagazowanie średnie 2.0 to przy 20l wychodzi niecałe 100g glukozy, czyli ~2,5g na butelke. Jeśli planujesz fermentować na US-05, to już po 3-4 tygodniach powinno się nadawać do spożycia.

  5. 250g powinno wystarczyć,

    Monachijski moim zdaniem nie zrobi różnicy, jego zadaniem jest nadanie głębi słodowej, a kolor ma znaczenie w piwach bursztynowych/czerwonych.

    Czekoladowy ciemny jak chcesz mieć pewność, że finalnie wyjdzie kolor smoły.

     

    Co do Marynki, to zależy ile finalnie chcesz uwarzyć piwa: na 24l będzie ok, na standardowe 20l osobiście bym przyciął do 40g (zakładając rocznik 2018 6,5% AA), ponieważ palony jęczmień doda trochę goryczki od siebie. Przy przeliczaniu objętości zwróć też uwagę na bardzo wysoką wydajność założoną przez autora przepisu, który albo ma 80% i zerowe straty z gotowania (chmieliny, białka i inny syf na dnie gara), albo normalne straty i niemal 100% wydajność.

  6. Ten Coopers to ma być dry stout a nie RIS. W zestawie jest puszka Coopersa 1,7 kg + 1 kg suchego ekstraktu, więc jest komplet aby wyszło 10-11°Blg. To będzie dobry wybór na start, bo raz że lekkie, dwa - palony charakter piwa przykryje drobne wady fermentacji. Nie dorzucaj żadnych dodatkowych ekstraktów, narobisz sobie trudności.

  7. warka #19 - SMaSH: pale ale + Sabro (Licho) 12°Blg

    • 12 Blg / 5,0 % ABV / 35 IBU 
    • warzenie: 15.09.2019
    • rozlew: 04.10.2019

    Korekta pH wody: 1ml kwasu mlekowego do zacieru +0,5 ml do wysładzania

     

    Zasyp (11 litrów):

    • Viking - Pale ale 2,6 kg

    Zacieranie

    • 68-63°C - 60 min
    • 78°C - 5 min mashout

    Gotowanie: 60 min

    • 60 min - 10g Sabro
    • 10 min - 10g Sabro
    • 0 min - 40g Sabro - hop stand 20 minut w temp. 77-72°C

    Fermentacja:

    • drożdże - FM54 Gorączka kalifornijska (starter 24h 500 ml)
    • gęstość nastawna - 12°Blg 11,5 litra
    • dzień 1 - temp. 17°C
    • 27.09 - 2,8°Blg (77,5%) - zlanie na chichą 
    • 29.09 - dodanie 40g Sabro
    • 01.10 - lodówka

    Rozlew: 

    • 04.10.2019 rozlane 11,0 litrów z dodatkiem 40g cukru trzcinowego

    Uwagi:

    • Warka testowa dla mniejszej objętości.
    • Zakładana wydajność 75%.
    • Odparowanie przy gotowaniu nieco większe ok 12%/h
    • FM54 Gorączka kalifornijska - fiolka 2 tygodnie po terminie, ale dużo dobrego wyczytałem o tych drożdżach więc koniecznie chciałem spróbować. Starter niemrawy, ale w piwie po 16h fermentacja wygląda normalnie.
    • Przy rozlewie klarowne jak Harnaś.
    • na świeżo 17.10.2019 (13 dni od rozlewu): nagazowanie jeszcze minimalne. Piwo super klarowne, o bardzo czystym profilu, wręcz lagerowym - jestem pod wrażeniem drożdży. Aromat intensywny i niesztampowy: kokos, limonka, słodkie owoce (może w końcu coś, co może się zgrać z Azacca. Goryczka średnia, krótka. Zapowiada się fajnie. 
    • Sabro - świetny chmiel, bardzo oryginalny: kokos i cukierki ice, z czasem trochę wyraźniej przebija się ananas, melon i nieco brzoskwini. Po 90 dniach wciąż intensywny.

    large.1826183981_etykieta19_SMaSH.png.e78b5dcda6197e55f79089df879cceaf.png

    Browar domowy HEX - SMaSH - Sabro Browar domowy HEX - SMaSH - Sabro

      

  8. Ponad miesięczna przerwa związana była z ograniczonymi możliwościami przerobowymi. Piwnica pełna piwa, więc nie ma co szaleć z kolejnymi warkami. Z drugiej strony korci chęć doskonalenia procesu. W międzyczasie, mniej więcej tydzień temu żona wyczaiła w Carrefour garnki Tadar na wagę, za 17-litrowy wyszło 77 zł, wstyd było nie wziąć. Nawet chłodnica z TB pasuje.

    Przestawiam się zatem na miniwarki po 10-12 litrów. Przynajmniej na razie.

     

    IMG_20190915_140050.thumb.jpg.b6f56bfb943ce6d01b8f4131d1438056.jpg

     

     

  9. Eee tam, gadacie, bo Wam to bulkanie już spowszedniało lub zbrzydło. Jednakże z perspektywy początkującego piwowara bulkanie w bulbulatorze to nie lada atrakcja. Kilkoma kroplami wody natomiast również bym się nie przejmował, szczególnie że piwo już przefermentowało, a etanol nie sprzyja rozwojowi kolonii. Sam zaś z przesadnej troski do rurki lałem wódeczkę, którą dostałem w prezencie, a i tak nie pijam, bo nie lubię.

  10. 2 godziny temu, VoSooler napisał:

    Mam pytanie, jesli wlalem wrzatek do puchy po to, aby jeszcze ekstrakt wyciagnac stamtad to ok, bo to pucha, ale jak wlałem do plastiku tez zeby ekstrakt wyciagnac to chyba zlych substancji z plastiku nie wyciągnąłem co? ?

    Te plastikowe słoje na ekstrakty to chyba są z HDPE, dla którego temp. topnienia 125-135°C, a maksymalną temp. zastosowania producenci podają ok +80°C ciągła, +120°C chwilowa.

    Raczej bym się nie martwił.

  11. Pewnie co człowiek to opinia, ale trochę szkoda by mi było sypać na 60' np. Amarillo. Jak poczytać receptury uznanych browarów, to najchętniej go sypią na zimno, ewentualnie whirpool/hopstand bo wtedy daje piękny, rześki aromat. Za to Chinook daje fajną, grejpfrutowo-żywiczną ale krótką goryczkę (bo np. z Citry w moim odczuciu zalega) i ładnie się zgrywa z Centennialem. Citra, Mosaic i Simcoe zaś często używane są razem w podobnych proporcjach.

  12. Też się nie mogę przekonać właśnie do tych bananów, odstręcza mnie ich aromat.

    White IPA to własnie kiepski pomysł, bo przecież cała idea tego stylu opiera się o fermentację na drożdżach witbierowych. Cytując opis 21B:

    "Aromat: Umiarkowane owocowe estry – banan, cytrusy, może morela. Może mieć lekkie do umiarkowanych aromatów przyprawowych takich jak kolendra czy pieprz z dodatków oraz/lub drożdży belgijskich."

     

    American Wheat lub Wheat IPA zaś fermentowane mają być po amerykańsku, drożdżami o neutralnym profilu więc bananów ani goździków być w nich nie powinno.

  13. 2 godziny temu, korzen16 napisał:

    Czymś takim - oczywiście w aptece będzie to kosztowało zdecydowanie mnie. Strzykawka do jakieś 3-4zł + igła nie więcej niż 5-6zł. Pamiętam, że tyle płaciłem.

    Dezynfekujesz całość w tym co masz, jeżeli masz rurkę "bulkałkę", to pobierasz przez otwór do niej, jeżeli brak to uchylasz dekiel. 

    Jeżeli poziom piwa jest niski i nie sięgasz igłą, to zajrzyj do Castoramy lub innego Lidla i kup wężyk do stosowanie do produktów spożywczych (znak kieliszka i czegoś tam jeszcze), o takiej średnicy jak końcówka strzykawki -tym sięgniesz do dna. Potem co probówki lub cylinda i pomiar cukromierzem, temperatura ok 20°C.

    Oczywiście próbki nie wlewamy z powrotem do wiadra w ramach oszczędności, tylko do "paszczy", ale to chyba oczywiste. 

    Jest jeszcze ... sonda żołądkowa, cenowo ok 1-2 zł/szt, można przyciąć na dowolną długość, a w rozmiarze CH18 pasuje na zwykłe strzykawki.

  14. Przede wszystkim przydałoby się trochę cierpliwości. Czwartego dnia raczej mało które piwo będzie pachniało pysznym piwkiem, zwykle zalatuje jakimiś produktami ubocznymi fermentacji, typu aldehyd czy coś tam. Najprawdopodobniej drożdże wcale jeszcze nie zakończyły pracy, bo z 13°Blg to 5°Blg to bardzo płytkie odfermentowanie.

    FM53 Voss Kveik, które powyżej polecają, to spoko drożdżaki. Lekka apka na nich wyszła zacna. Właśnie stoi sobie 4 i 5 warka na nich i powiem, że gdybyś je powąchał w czwartym dniu to na pewno lałbyś w kanał, bo piwa na nich wówczas pachną wszystkim tylko nie piwem: jajka, landrynki, brzoskwinie, pomarańczowa galaretka, a nawet wanilia. 

     

    Mechanika samochodowego też oceniasz po tym jak pachnie przy pracy?

     

  15. To bardzo fajnie, że tak liczysz, ale to niczego nie dowodzi. Dodając do tego błąd pomiaru różnice mogą sięgać nawet 2 p.p. czyli równie dobrze można sobie oszacować "na oko". Jasne, że browar to nie apteka, ale też nie namiot cyrkowej wróżki i warząc bazujemy na jakiejś wiedzy z zakresu fizyki czy chemii, np. lubię czytać sobie zapiski doświadczonych piwowarów i oni nieraz dokonując np. zaawansowanych modyfikacji wody raczej robią to nie z własnego widzimisię tylko w oparciu o jakieś fakty. 

     

    Grzebiąc po homebrewtalk.com dotarłem do publikacji: Dr. Michael Hall "Brew by the Numbers - Add up What's in Your Beer" (Zymurgy, summer 1995)

    http://www.homebrewersassociation.org/attachments/0000/2497/Math_in_Mash_SummerZym95.pdf

    gdzie autor twierdzi, że zawartość alkoholu wcale nie jest bezpośrednią proporcją różnicy ekstraktów. Jako bardziej dokładne podaje wzory:

    ABW = 76.08 * (OG – FG) / (1.775 – OG)

    ABV = ABW * (FG / 0.794), gdzie 0.794 to SG etanolu.

    Skąd dochodzimy do wymienionego w poprzednim poście wzoru:

    [BF2]   ABV = (76.08 * (OG - FG) / (1.775 - OG)) * (FG / 0.794)

     

  16. Odgrzeję suchara, być może stan wiedzy się zmienił i/lub ustandaryzował.

     

    Wiki piwo.org podaje 2 wzory

    https://www.wiki.piwo.org/Obliczanie_zawartości_alkoholu_w_gotowym_piwie

    [W1]    ABV = (BLG początkowe - BLG końcowe) / 1,938

    [W2]    ABV = OG - FG * 100% / 0,75 

     

    Brewer's Friens podaje 2 kolejne wzory

    https://www.brewersfriend.com/2011/06/16/alcohol-by-volume-calculator-updated/
    [BF1]   ABV = (og – fg) * 131.25

    [BF2]   ABV =(76.08 * (og-fg) / (1.775-og)) * (fg / 0.794)

     

    Do większości obliczeń i układania receptur używam Brewness, który najprawdopodobniej korzysta w wzoru [BF2]. Inny kalkulator, używany przeze mnie do obliczania cukru do refermentacji korzysta z podstawowej formuły [W1]. Różnice pomiędzy tymi kalkulatorami są nieraz dość drastyczne. Jak widać w poniższych przykładach różnice pomiędzy poszczególnymi wzorami rosną wraz z ekstraktem, a przy bardzo mocnych piwach nawet rzędu 1,2 p.p. i więcej, a więc rozstrzał znaczący.

     

    Który z tych wzorów jest bliższy wartościom rzeczywistym?

    Czy dokonano jakiejś praktycznej walidacji tych wzorów? Dokładny pomiar wiązałby się chyba z przedestylowaniem w warunkach laboratoryjnych, może ktoś tego dokonał? Wyobrażam sobie pracę dyplomową pt. "Marnowanie zacnych napitków w celu walidacji formuł matematycznych służących szacowaniu objętościowej zawartości alkoholu etylowego w napojach wyskokowych."

     

    12°Blg (1,0484) -> 2°Blg (1,0078)

    [W1]   ABV = 5,16%

    [W2]    ABV = 5,41%

    [BF1]   ABV = 5,33%

    [BF2]   ABV = 5,39%

     

    16°Blg (1,0654) -> 3,5°Blg (1,0137)

    [W1]   ABV = 6,45%

    [W2]    ABV = 6,87%

    [BF1]   ABV = 6,79%

    [BF2]   ABV = 7,08%

     

    20°Blg (1,0830) -> 5°Blg (1,0197)

    [W1]   ABV =  7,74%

    [W2]    ABV = 8,44%

    [BF1]   ABV = 8,31%

    [BF2]   ABV = 8,94%

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.