Czołem wszystkim, mam szybkie pytanie, gdyż musze na wieczór rozkręcić starą gęstwę.
Wczoraj przygotowałem starter do Wyeast 1099 z paczki, jednak nie ruszył nic a nic. Po cichu też się domyślałem, że tak będzie bo paka wcale nie napuchła i ich kolor dość ciemny był, zamiast kremowy. Zapach był w miarę drożdżowy więc liczyłem jednak, że coś z tego wyjdzie, no niestety ...klapa.
Z uwagi gdyż był to ostatni "zapas" na starter pytania:
1. Czy po przegotowaniu i ostudzeniu się nada.
2. Czy próbować bezpośrednio z gęstwą do brzeczki, a jego potraktować jak nawóz do gotowania z uwagi na brak jakichkolwiek oznak zepsucia.
3. Czy dać sobie spokój i sypać suche? - Pomysł brany jako totalna awaria i brak innych wyjść.