tzi

Jak planujesz mieszać ręcznie - to można przyczepić do łyżki a nawet wrzucić sonde luzem do gara, jak chcesz mieszadło - to zależy od konstrukcji. Poszperaj w tematach o budowie własnego "browaru" na forum, pewnie znajdziesz dużo sugestii. O tym jakiego termometru użyć też już wylano tu setki porad. Każdy lubi coś innego - zwykły z cieczą, kupiony elektroniczny czy wreszcie zmontowany własnoręcznie. Jak ktoś lubi pobawić się elektroniką, może kupić miernik uniwersalny z pomiarem temperatury. Ceny takich zaczynają się od ~60 zł. Miernik przyda się wtedy też w wielu innych zastosowaniach. Dobrze tylko upewnić się czy w zestawie jest odpowiednia sonda wpasowana w zakres który nas interesuje. Ja mam dostęp do wszystkich w/w metod i pozostaje przy klasycznym termometrze.

KT120 bazuje na czujniku KTY84 którego dokładność w zależności od mierzonej temperatury waha się od +/-5 do 20 !! C. Histereza - jeśli zrobiona tak jak powinna działać - alarm przekroczenia temperatury w górę włączy się dokładnie przy nastawionej temp, wyłączy się gdy temperatura spadnie poniżej nastawy minus wartość histerezy ( skoro jej wartość jest zapisana +/- ). Czyli alarm start = temp > nastawa alarm stop = temp < nastawa - hyst

Niezmontowany układ bez zasilacza i z czujnikiem który w zakresie temperatur piwowarskich ma dokładność +/- 5 C ?? Kalibracja pomoże, ale nie wiem jak ze stałością parametrów w czasie.

Jeślli grudzień jest jeszcze brany pod uwagę - chętnie zjawię się w Cieszynie. Nie mam daleko więc data dowolna.

Jakie masz obiektywy do powiększalnika i jaka to lupa ?

Wzory oczywiście są - siedzą jawnie w arkuszach kalkulacyjnych w dziale pliki. Przynajmniej ja w swoich nic nie ukrywałem Pozostaje jedynie sprawa przeklepania tego do PHP czy co tam jest akceptowane przez serwer.

Dziękuję za życzenia ! Wasze zdrowie !

D34, ale nie sprawdzałem tego z OpenOffice, pod wrednym Excelem 2007 działa. -------- Sprawdziłem, działa tylko z office 2007 :-(. Tak czy inaczej - większość wzorów mam zebranych i opracowanych. Może uda mi się je przerzucić do HTMLa

Zgodnie z obietnicą - jest już obliczanie koloru w EBC i SRM. Jedna komórka zabarwia się na kolor piwa, ale to raczej duże przybliżenie, bardziej jako ciekawostka. Adres bez zmian.

To minus limitujący - aluminium nie nadaje się na kontakt z piwem/brzeczką.

Witam, po obdukcji QBrewa i zniesmaczeniem używania w nim innych jednostek niż jestem przyzwyczajony, stworzyłem mały arkusz kalkulacyjny do obliczeń przydatnych przy warzeniu. Forma jest jeszcze toporna, brakuje mu jeszcze obliczania koloru docelowego, ale i w tej formie jest chyba przydatny. W skrócie: podajemy: -ilości słodów -końcową ilość brzeczki -ilości chmielu -sprawność ( tą w odniesieniu do wagi słodów a nie ich ekstraktywności ) -gęstość po fermentacji -trochę informacji porządkowych ( do etykiety ) otrzymujemy: -goryczkę (Tinseth) -ekstrakt brzeczki -procentowe udziały słodów -etykietę :-) w dolnej części arkusza - przygotowany obszar wydruku -zaw. alkoholu Wszelkie znaki na niebie i w pracy mówią że do końca tygodnia mam szansę opracować: -kolor docelowy piwa -poprawkę odczytu aerometru od temperatury W arkuszu obok obliczenia do zacierania infuzyjnego przez dolewanie wody. Całość tutaj: (55kB) http://tomasz_zieba.republika.pl/piwo/piwo_obliczenia.xls Może się komuś przydać, wszelakie uwagi mile widziane. T.

Co do wzoru, wrzucałem tu jakiś rok temu gotowy arkusz kalkulacyjny, z obliczeniami na dolewanie wody ( ile i o jakiej temp ) na trzy kolejne przerwy. Pewnie gdzieś się tu jeszcze pałęta. T.

Gratuluje najserdeczniej. Dużo zdrowia dla powiększonej rodzinki !.

Kto piwa nie pije i dziołszek nie rajcuje, tej zwariował albo zaraz zwariuje.

Nie koniecznie - jeśli ktoś chce mieć wysoką zawartość alkoholu to tak - 30/30 jest najlepsze. Czasem jednak mieć niżej odfermentowane piwo ale o pełniejszym smaku. T.

Dzięki, ostatnio zabiegany jestem a i w pracy nie mam internetu ;-). Za to jutro mam w planie warzenie piwa

Nie oglądać przy jedzeniu !

Brytania = Anglia, Walia, Irlandia... czyli właściwie stout to piwo brytyjskie - nie mylić z angielskim Nie tak do końca - przy wysładzaniu dwuetapowym, druga część wysłodzin nadaje się właśnie na piwo o niskiej zawartości alkoholu http://www.howtobrew.com/section3/chapter17.html TZi

Nie powiem że BLG powinno spaść do 5, 3 czy innej liczby - bo to zależy jakie piwo, jakie drożdże, jak zacieranie... Ja zlewam na cichą po 5-7 ( dla piw górnej fermentacji i drożdży jakich używam ) dniach bez pomiaru BLG. Mierzę dopiero przy wlewaniu do butelek. Jak ma dofermentować - zrobi to na cichej - jak nie - po co ma leżeć z drożdżami.

Zobacz jak mocno jest uzależniony spływ brzeczki od ułożenia rurek filtratora: http://brewingtechniques.com/library/backissues/issue3.4/palmer_figs.html przy wypukłym dnie będzie to jeszcze bardziej istotne - nie wypłukasz brzeczki która jest poniżej rurek filtratora...

Oplot chyba z jakiegoś węża ciśnieniowego. Nie wiem czy to rozwiązanie jest szybsze - przecież w ten oplot i tak trzeba jakiś szkielet włożyć żeby jej nie zgniotło - a ten szkielet to chyba najlepiej zrobić przez rurkę z nacieńciami - czyli wracamy do poprzedniej koncepcji... TZi

Będzie się dłużej rozgrzewał, ale też będzie dłużej trzymał ciepło i równomierniej je oddawał do zacieru... Swoją drogą też szukam garnka... Jeszcze jedno - jeśli zetniesz górę tego kega - to co z przykryciem i uchwytami do przenoszenia. Jeśli nie zetniesz - to co z mieszaniem ( chyba że zamontujesz mieszadło ) TZi.

Nacinałem piłką do metalu.

Nie, nie ma problemu. Trzeba tylko pod koniec filtracji kiedy brzeczka sączy się powoli przytłumić przepływ - bo potrafi zasysać również powietrze. Zalety takiego wyjmowanego filtratora: - możemy go włożyć do dowolnego gara ( ja go stosowałem już z trzema różnymi ) - proste i szybkie mycie po wyciągnięciu. Wady: - trzeba pierwsze zassać brzeczkę ( nie wykluczam że się ktoś może poparzyć ) - trzeba pilnować podczas wysładzania żeby lustro wody całkiem nie zeszło - bo wtedy trzeba zassać jeszcze raz

Proponuje jeszcze żeby liczona była średnia geometryczna z lokalizacji - łatwiej będzie wyznaczać miejsca spotkań ;-) Bardziej serio: oczywiście jestem za, ale to będzie raczej gadżet niż coś przydatnego w praktyce ( przynajmniej dla mnie ).