Skocz do zawartości

krzysztof1970

Members
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krzysztof1970

  1. ... A w ogóle to 23l z "konserwy" nie ma prawa smakować ok.

    Wypisując tak stanowcze osądy uwłaczasz ludziom którzy robią piwo z jak to piszesz "konserw". Wykonałem ponad 20 takich piw i stanowczo się z Tobą nie zgadzam. Robienie piwa ze słodów z procesem zacierania nie jest jedyną słuszną metodą wykonanie dobrego piwa.

     

    PS: Widocznie nie potrafisz robić piwa z "konserw".

  2. - pasteryzacji nie polecam chyba że lubisz "gotowane wino"

    - ubicie G995 piro trudne i niepewne, często wręcz niemożliwe (nawet duża dawka piro może nie ubić drożdży)

    - proponuję dosładzać wino aż drożdże padną od alkoholu. Niestety wino będzie z gatunku "kiler"

    - na przyszłość unikaj bayanusów, chyba że chcesz zrobić wino mocne

  3. Pigweiros został zabutelkowany. Pierwsze wrażenie pozytywne. Smak pigwy wyczuwalny wyraźnie. Piwo odfermentowało do Blg 1. Do refermentacji dałem 4 g glukozy na 0,5 litra. Jako słodzik dałem ksylitol w dawce 8 g/0,5 litra. Do 4 butelek jako słodzik dałem alkoholowy nalew na stewii. Teraz pozostało tylko czekać na efekty.

  4. Zbyszku OXI stosowałem do dezynfekcji balonów, fermentorów, butelek, kapsli i drobnego sprzętu. Robiłem to wielokrotnie. Po przepłukaniu roztworem w/w pozostawiałem na suszarce do obcieknięcia i lałem nastawy winne, miodowe i piwne. Czas od kilku do kilkunastu minut. Nigdy nie miałem problemów z fermentacją, refermentacją, smakiem.

    Z pirosiarczynu stosowanego do dezynfekcji powoli się wycofuję z powodu smrodu. Roztwory chlorowe też nie pachą więc chyba na razie sobie podaruję.

  5. Owoce najczęściej dodaje się na cichej, bo na burzliwej ucieka sporo aromatu.

     

    Uzywałeś juz wcześniej stewii? Smakowałem ją i ma smak dość przykry, metaliczny.

    Wiem, że daje się na cichej.;) Do burzliwej dałem z premedytacją. Tak na przekór, zobaczę co z tego wyjdzie:)

     

    Stewii używałem do dosładzania nalewek. Smak samej stewii jest średnio dobry. Robię nalew alkoholowy i tym dosładzam. Stewia daje bardzo dużą słodycz więc dodana do nalewki gubi smak zielska. Piwa nigdy tym nie dosładzałem.

     

    Olo333 - znam dużo bardziej aromatyczne owoce od pigwy. Ty pewno mówisz o pigwowcu okazałym (chińskim) a to co innego. Mylę się?

  6. Dałem 6 litrów a nie 6 kg. Są to wiórki pigwy zawierające cukier no i %. Zanim dałem to do fermentacji burzliwej długo się zastanawiałem. Miałem kilka dylematów. "Piwo" uznałem jako rodzaj eksperymentu. Jak nie wyjdzie pójdzie w kanał. Szkoda będzie tylko 2,5 kg suchego ekstraktu. ;)

     

    Dylemat 1 - jak dam owoce do fermentacji cichej to będą w piwie zbyt krótko i nie będzie czuć smaku (pigwa nie jest mocno aromatyczna).

     

    Dylemat 2 - jak dam do burzliwej to alkohol zawarty w owocach spowoduje że fermentacja nie ruszy. To mam już za sobą. Byłem rano w piwnicy i fermentor "gra" aż miło :)

     

    Dylemat 3 - jakie drożdże? Wybrałem drożdże dolnej fermentacji Saflager W-34/70. W poście powyżej pomyliłem się za co przepraszam.Podałem omyłkowo S-23 Fermentację burzliwą mam zamiar prowadzić w temp 12-15 °C. Cichą 8 °C .

     

    Przed zlaniem do butelki mam zamiar młode "piwo" spróbować i ewentualnie dosłodzić ksylitolem. Część piwa dosłodzę nalewem na stewii.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.