Robiłem w wakacje dwie warki na różnych drożdżach (WB-06 i US-05), obie stały w piwnicy o temperaturze otoczenia 25-26 stopni i obie wyszły bardzo dobre. Nie ma żadnych niepożądanych aromatów, smaków, wszystko takie jak być powinno. Co więcej, ta APA jest jedną z najlepszych, jakie w życiu piłem. Drożdże pracowały dobre kilka (5-7) dni.
To tak tylko w ramach wtrącenia do dyskusji, że "za gorąco, nie wyjdzie, dej se spokój, poczytaj"... Po sobie wiem, że gdybym miał przestrzegać wszystkich rad i instrukcji, to pewnie nigdy bym nie zaczął zabawy z piwem. Zasady zasadami, a życie życiem ?
Także głowa do góry, pierwsza własna warka zawsze świetnie smakuje