Skocz do zawartości

tortoise

Members
  • Postów

    185
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tortoise

  1. Leżakowanie w tym przypadku oznacza w fermentorze, nie w butelce, tak? Na cichą i tak nie chciałem przelewać, tylko całą fermentację przeprowadzić w jednym wiadrze.
  2. Dzięki wielkie. Miałem przygotowane dwie paczki, ale jakoś tak się złożyło, że wykorzystałem jedną.
  3. Cześć, poproszę o poradę. Dziś mija 9 dni od postawienia X-mas Ale, 18 BLG, drożdże T-58, temperatura otoczenia 21C (nie ma możliwości zejść niżej). Od wczoraj w rurce nie widać życia (tak, wiem że nie jest to jednoznaczne z jego brakiem i że rurka bywa kontrowersyjnym tematem), więc dziś chciałem dodać jeszcze przyprawy do piernika i zostawić na jeszcze co najmniej tydzień. Zmierzyłem 8 BLG, co trochę mnie nie satysfakcjonuje (chciałbym zejść do 5). Stąd moje pytanie, która opcja wydaje się najlepsza/najrozsądniejsza: 1. Dodać teraz przyprawę i zostawić do dalszej fermentacji. 2. Dodać przyprawę za kilka dni (ile?) i zostawić do dalszej fermentacji. 3. Dodać teraz drugą paczkę drożdży, a za kilka dni przyprawę. 4. Dodać teraz drugą paczkę drożdży i przyprawę. 5. Poczekać 2-3 dni i jeśli BLG nie spadnie, to wtedy dodać drugie drożdże i przyprawę. Z góry dziękuję za pomoc.
  4. tortoise

    Italian Grape Ale

    Wyrzuciłem śliwki i przelałem dziś na cichą, BLG spadło do ok. 4. Początkowego niestety nie jestem w stanie policzyć. Do 1.5 kg śliwek dolałem 5.5 litra brzeczki 11 BLG, a nie wiem ile cukru dodały owoce. Tak czy siak jest ładny kolor różowego wina, a smak całkiem niezły.
  5. Cześć, przelewam jutro piwo na cichą do fermentora bez rurki filtracyjnej i żadnego otworu. Powinienem zostawić niedomknięte wieko, żeby gazy miały się gdzie ulatniać? Uprzedzając ewentualne pytania: tak, muszę przelewać, bo będę wyciągał z niego śliwki i filtrował z resztek owoców. Normalnie przelewam do fermentora z rurką, ale od wtorku oba będą w użyciu do innych celów. Pozdrawiam
  6. Akurat w tym przypadku udało mi się zrobić piwo w 100% dopasowane do mnie, nie jest to efekt "że moje" Wydaje mi się, że już tak mam. Frajdę sprawia mi uwarzenie, otwarcie pierwszej butelki i rozdawanie piwa znajomym, sam stosunkowo niewiele pijam.
  7. Robiłem w wakacje dwie warki na różnych drożdżach (WB-06 i US-05), obie stały w piwnicy o temperaturze otoczenia 25-26 stopni i obie wyszły bardzo dobre. Nie ma żadnych niepożądanych aromatów, smaków, wszystko takie jak być powinno. Co więcej, ta APA jest jedną z najlepszych, jakie w życiu piłem. Drożdże pracowały dobre kilka (5-7) dni. To tak tylko w ramach wtrącenia do dyskusji, że "za gorąco, nie wyjdzie, dej se spokój, poczytaj"... Po sobie wiem, że gdybym miał przestrzegać wszystkich rad i instrukcji, to pewnie nigdy bym nie zaczął zabawy z piwem. Zasady zasadami, a życie życiem ? Także głowa do góry, pierwsza własna warka zawsze świetnie smakuje
  8. tortoise

    Italian Grape Ale

    Zrobiłem wczoraj na śliwkach. Do zasypu dałem 1 kg pilzneńskiego i 150 g płatków owsianych, wyszło 11-12 BLG. Zalałem tym 1.5kg śliwek (dość mocno kwaśnych). Mam dwa pytania: 1. Kiedy może być dobry moment, żeby ewentualnie piwo dosłodzić? Przy zlaniu na cichą? 2. Nie wiem, ile cukrów "zostawią" śliwki i czy przez to piwo nie okaże się zbyt mocne w alkoholu. Gdybym chciał je rozwodnić, to lepiej przy zlaniu na cichą czy bezpośrednio przed butelkowaniem? /Edit Prawie 22h po zadaniu nie widać żadnych oznak pracy drożdży. Ile czasu jeszcze poczekać przed dodaniem "sztucznych" piwowarskich? /Edit 2. Fałszywy alarm z mojej strony. Dziś powitała mnie kałuża wody na wieku fermentora, a po jego naciśnięciu wydostała się chmura gazów. Tak więc drożdże ładnie pracują, a wcześniejszy brak oznak życia był prawdopodobnie związany z tym, że całość zajmuje jakieś 7 litrów w 30-litrowym fermentorze.
  9. tortoise

    Italian Grape Ale

    Faktycznie, nie pomyślałem, że próba wybicia niepożądanych bakterii zabije mi też drożdże. Jestem dość początkujący i może dlatego mam takie myślenie o cukrze. Ale rzeczywiście, zastąpienie go słodem może spowodować zbytnie zdominowanie piwa nad winem. Spróbuję w najbliższym czasie tę recepturę i może podzielę się wrażeniami. Myślisz, że zastąpienie winogronu np. śliwkami może podobnie zadziałać? Nie chodzi mi o walory smakowe, a bardziej drożdże itp. Dziękuję za pomoc ?
  10. tortoise

    Italian Grape Ale

    Cześć, mam trochę swojskiego winogronu i chciałbym poeksperymentować i użyć go do warzenia. Znalazłem dość ciekawy przepis na youtube (link będzie poniżej), ale mam pewne wątpliwości. Skład: 1 kg winogron słody: 0.8 kg pilzneński + 0.1 kg cara red + 0.1 kg płatki owsiane = 1kg chmiel: 18 g woda: 4l + 2l na wysładzanie 0.1 kg cukier Moje pytania: 1. Winogron jest rozdrabniany, wrzucany do fermentora i zalewany schłodzoną brzeczką. Czy jest duże ryzyko na jakieś infekcje z tym związane? Jak je ewentualnie zmniejszyć? 2. Czy ten cukier jest konieczny? Można go zastąpić np. poprzez zwiększenie zasypu? Nie jestem zwolennikiem takiego "sztucznego" słodzenia. 3. Słód jest zalewany wodą (77 st) i zostawiany na całą noc. Czy to w pewnym stopniu nie spowoduje zbyt słodowego smaku/aromatu? Link: https://www.youtube.com/watch?v=29IGl7I5_3g Pozdrawiam, Mateusz
  11. tortoise

    Ahoj!

    Cześć, jestem Mateusz, na co dzień mieszkam i bawię się w browarnictwo w Krakowie. Podstaw kultury pracy nauczyłem się na brewkicie, ale w końcu wydoroślałem i spoważniałem. Aktualnie moja pierwsza warka (Hefeweizen) nabiera mocy w butelkach, a druga (APA) pracuje na cichej ? Pozdrawiam serdecznie ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.