Wielkie dzięki dla użytkownika Mibor, który poratował drożdżami i doradził jak dalej postępować. Drożdże ponownie zadałem w niedzielę wieczorem, rozpuszczając je uprzednio w wodzie schłodzonej do temp. 30 stopni C. Po 15 minutach wlałem je do brzeczki i solidnie napowietrzyłem mieszając łyżką piwowarską.
Dziś mija czwarty dzień fermentacji. Drożdże ruszyły dopiero we wtorek, na tę chwilę mam 1,5 cm kożucha na ściance fermentora. Spodziewałem się szybszej fermentacji ale to chyba przez niska temperaturę, proszę sprostujcie mnie jeśli się myślę bo to moja pierwsza warka i mogę się mylić. Początkowo termometr wskazywał 19 stopni, więc chyba dobrze ale termometr stał na regale, na wysokości twarzy. Kiedy przestawiłem go na podłogę, obok fermentora (wczoraj) to okazało się że "przy gruncie" jest tylko 15,5 stopnia:) W recepcie jest napisane, że burzliwa powinna być w temp. 18-21 stopni. Więc chyba trochę za zimno było. Dzisiaj rano podkręciłem trochę termostat na grzejniku. Powinno być teraz burzliwej.
Jeszcze raz dzięki za pomoc.