Cześć wszystkim. Jestem po swojej pierwszej Warce i potrzebuje pomocy. Przez pomyłkę rozwadniajac drożdże zapałem je gorąca wodą (odruchowo, przez nieuwagę). Prawdopodobnie je zabiłem. Nie miałem drugich, zapasowych żeby przygotować je na nowo. Była sobota, noc prawie. Zawahałem się co zrobić ale w końcu je zadałem. I teraz cały czas myślę o tym i nie wiem co zrobić. Bo jeśli drożdże zabiłem to nie zaczną fermentować. Pytanie, czy mogę zadać drożdże jeszcze raz? Z tym że jeśli je dzisiaj zamówię i odbiorę je np. we wtorek to czy nie będzie za późno na to? Piwo będzie juz miało 3 doby od zamknięcia w fermentorze. A może wysoka temperatura jednak nie zaszkodziła drożdżom i będą fermentować? Jak to sprawdzić, jak się upewnić? Nie chciałbym otwierać pokrywy żeby nie ryzykować zakażenia. Co robić? Pomoże ktoś?