Skocz do zawartości

eresjot

Members
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez eresjot

  1. Wielkie dzięki dla użytkownika Mibor, który poratował drożdżami i doradził jak dalej postępować. Drożdże ponownie zadałem w niedzielę wieczorem, rozpuszczając je uprzednio w wodzie schłodzonej do temp. 30 stopni C. Po 15 minutach wlałem je do brzeczki i solidnie napowietrzyłem mieszając łyżką piwowarską. Dziś mija czwarty dzień fermentacji. Drożdże ruszyły dopiero we wtorek, na tę chwilę mam 1,5 cm kożucha na ściance fermentora. Spodziewałem się szybszej fermentacji ale to chyba przez niska temperaturę, proszę sprostujcie mnie jeśli się myślę bo to moja pierwsza warka i mogę się mylić. Początkowo termometr wskazywał 19 stopni, więc chyba dobrze ale termometr stał na regale, na wysokości twarzy. Kiedy przestawiłem go na podłogę, obok fermentora (wczoraj) to okazało się że "przy gruncie" jest tylko 15,5 stopnia:) W recepcie jest napisane, że burzliwa powinna być w temp. 18-21 stopni. Więc chyba trochę za zimno było. Dzisiaj rano podkręciłem trochę termostat na grzejniku. Powinno być teraz burzliwej. Jeszcze raz dzięki za pomoc.
  2. Mieszkam pod Poznaniem od strony Rataj właśnie. Chętnie skorzystam..
  3. Zebrać chochlą z fermentora i zagotować tak? I później dodać do piwa razem z nowymi? Ponowie jeszcze pytanie. Czy po dodaniu nowych drożdży przemieszac piwo aby je napowietrzyć?
  4. Safale US-05. Woda była na prawdę gorąca, wstyd przyznać, bardzo gorąca..:/ Czyli mówicie że próbować? Tak zrobię, zadam kolejna porcje, najprędzej pewnie we wtorek. A co z napowietrzaniem po zadaniu? Przemieszac solidnie czy lepiej nic nie robić? Może jest tu ktoś z okolicy Poznania lub Wrześni kto jest w posiadaniu drożdży safale us-05 i chciałby poratować?? Będę wdzięczny..
  5. Cześć wszystkim. Jestem po swojej pierwszej Warce i potrzebuje pomocy. Przez pomyłkę rozwadniajac drożdże zapałem je gorąca wodą (odruchowo, przez nieuwagę). Prawdopodobnie je zabiłem. Nie miałem drugich, zapasowych żeby przygotować je na nowo. Była sobota, noc prawie. Zawahałem się co zrobić ale w końcu je zadałem. I teraz cały czas myślę o tym i nie wiem co zrobić. Bo jeśli drożdże zabiłem to nie zaczną fermentować. Pytanie, czy mogę zadać drożdże jeszcze raz? Z tym że jeśli je dzisiaj zamówię i odbiorę je np. we wtorek to czy nie będzie za późno na to? Piwo będzie juz miało 3 doby od zamknięcia w fermentorze. A może wysoka temperatura jednak nie zaszkodziła drożdżom i będą fermentować? Jak to sprawdzić, jak się upewnić? Nie chciałbym otwierać pokrywy żeby nie ryzykować zakażenia. Co robić? Pomoże ktoś?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.