Mikul

Ale wiesz. Sama satysfakcja z warki na własnym chmielu 😁

Podbijam! Czy ktoś uprawia Citrę w Polsce?

Dzięki za radę trochę poszperałem i powiem szczerze że spoko opcja z tymi kveikami o ile robi się warkę po warce. Niestety muszę zostać przy notingamach/ us 04/05 bo nie wydam 96 zl na same drożdże na jedna warke:) Co do gipsu, to używam do zacierania primavery więc może troche dodam:)

Nie chcę zakładać już drugiego tematu, więc ciągnijmy dalej ten sam:) Uczymy się na błędach i planujemy warke nr 2. Chce uzyskać tak jak i tym razem pseudolagera na nottingamach, o dużym ciele i posmakach piernikowych. Z chmielenia jestem zadowolony także nic nie zmieniam. Plan: Zacieranie: Pilzneński 3kg Dextrynowy 0,5kg Z moją wydajnością w metodzie Biab to 12blg. 60-70min 68 stopni - co 10 min kontrola i podgrzewanie Chmielenie: Hallertau mittelfruh 50g wrzucone na 60 i 15 min 30/20 Fermentacja: Nottingamy 15 stopni (piwnica) przez tydzień, a później pokojowa. Dajcie znać czy byście coś zmienili i dlaczego, z góry dziękuję za pomoc:)

W sumie racja, to jak z młodym winem, zobaczymy jak to się skończy, ale na pewno kontrola temperatury do poprawy i przetestuje ten dextrynowy słód:)

Kurcze, nie bardzo mam takie możliwości jesli chodzi o temperaturę. Bo albo piwnica o 14-15 albo pokojowa (ok18-19). Carahella zamienie na dextrin malt jest faktycznie pomoże. Ten wyczuwalny alko może być następstwem uciekającej temperatury podczas zacierania? Kolejnym razem bede badał temperature co 10min i podgrzewał

Cześć ponownie, dzisiaj zlewalem pierwsza warke do butelki efekt nie jest taki jak chciałem:)/ podczas zlewania mocno wyczuwalne nuty alkoholowe. Coś jak tatra ze sklepu. Generalnie piwo było by ok. Gdyby było bardziej pełne. Poradzicie co zmienić w poniższej recepturze aby piwo bylo bardziej pełne ( takie biszkoptowe jak to mówi moja luba)? Receptura piwa które ostatecznie zostało wykonane: Słód: 3kg.pilsnenski 0.25 carahell Zacieranie 67 stopni - temp niestety uciekała. Po 30 minutach moj garnek stracił temp do 62 i ponownie grzałem do 67 i pozostawiłem na 30 min. Chmiele: Hallertau mittelfruh 50g wrzucone na 60 i 15 min. Fermentacja: lallemand nottingam. Temp otoczenia 15 stopni przez 12 dni, później przeniesione na 18 dni do pokojowej, ciągle w jednym wiadrze.

Czyli taki nie do końca biab robisz:) ja dalem 20l wody do zacierania i w ogóle nie wysladzalem (zacierałem w pełnej objętości). Moze faktycznie spróbuje kolejnym razem twojego sposobu. Wysladzasz przez worek bez wężyka?

To chyba brakło mi tych 20 minut ;D za szybki byłem. Schłodziłem do 16 stopni i zacząłem zlewać powoli. No kiepska wydajność miałem, jakieś 50% ale na to bylem przygotowany. Ale z tym mułem to i chmieliny się pewnie dostają jak to wszystko razem sie wymiesza. To było tak geste że potrafiło zatkać sito fi30cm:D Wysładzasz zalewając worek 5-6 litrami wody w innym fermentorze czy jakiś inny sposób masz? Na logikę brzeczka po wyslodzeniu będzie miała mniej blg niż przednia, wiec wtedy uzyskam chyba troche mniej blg końcowego (mam racje?)

Hey, I pierwsza warka wylądowała w wiadrze. Obawiam sie raczej że bedzie niepijalna🤣 Kilejna na pewno zostanie wykonana standardową metodą zamiast BIAB, a dlaczego info z pytaniami do bardziej doświadczonych poniżej: 1. Zgodnie z obliczeniami i odczytami po gotowaniu zostało mi 14,5 brzeczki. Czystego materialu zostalo mi 8L(ponizej oczekiwań) zostalo z 6l mułu... Po meczarniach przez 2h odkażonym sitkiem kuchennym debilem do 10l, mętnej jak błoto brzeczki. Macie jakiś sposób żeby mocniej na dnie ubił się ten osad? 2. Czy część mułu która na pewno dostała się przez sito do brzeczki wprowadzi mocno niechciane absmaki po fermentacji? 3 czym polecacie filtrować w metodzie standardowej? Niektórzy robią wężykiem a inni polecają worek filtracyjny. Fermentuje w 15 stopniach otoczenia i w takiej temp też zadałem drożdże nottingamy

Spoko, rozrobi się destylowaną wodą:)

Rozumiem, jednak w linku znajduje sie izopropanol, ktoś praktykował:)? Mogę mieć litr czystego 99℅ na już bez problemu.

Koledzy i koleżanki, Pytanie z innej beczki. Posiadam oxi oraz pirosiarczyn potasu. Środki używam przy produkcji wina. Teraz zaczynam z piwkiem, i nie wiem czy któryś z tych środków nada sie to odkażania przyrządów bezpośrednio przed kontaktem z brzęczka za pomoca spryskiwacza? Oczywiście przed ważeniem wszystko bedzie zdezynfekowane piro. Jeśli nie to co taniegovmozna użyć? Mam dostęp do czystego izopropanolu, ale obawiam sie wpływu jego używania na przyszly smak piwka:)

FJM kolego mogło zajść w butelkach, albo po prostu dojrzał - młode wino też jest ostre w smaku, a po roku pijesz wytrawne bez zająknięcia:)

Mój nie ma;) więc postaram sie go trzymać blisko dna ale tak aby go nie dotykał. W przyszłości sprawie sobie coś fajniejszego