Skocz do zawartości

Jimi_

Members
  • Postów

    43
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jimi_

  1. Czyli sypać prosto do brzeczki z paczki? Sugeruje się filmami Kopyra jak pewnie większość młodych adeptów piwowarstwa. To na razie taka długość węża, jeżeli ma to sens to żaden problem kupić/załatwić nawet 10/15m zwykłego węża ogrodowego.
  2. Rozumiem, w takim razie nie spieszę się a tak bardzo żeby to uwarzyć przed weekendem tylko na spokojnie w sobotę, zostawię 3 tygodnie i wtedy zabutelkuje. 1. Mam za to pytanie o to chłodzenie. Wpadłem(przeczytałem?) na pomysł aby mieć duższy wąż zasilający który będzie zanurzony w wiadrze z wodą lodową podczas chłodzenia aby jak najmocniej schłodzić brzeczkę. Mam nadzieję uzyskać takim sposobem okolice 20*. Czy taka metoda działa, ktoś z niej korzysta? Będę miał na to warzenie w sumie jakieś 3/3,5m węża zasilającego więc jakieś 2m mogę włożyć do lodu. Zgaduje, że przy takiej metodzie przyda się więcej. 2. Czy jeżeli wcześniej o te pół godziny czyli tuż przed chłodzeniem przygotuje sobie dehydratacje drożdży a okaże się, że jednak nie jestem w stanie schłodzić brzeczki do zadowalającego poziomu i muszę na kilka godzin wstawić fermentor do piwnicy celem schłodzenia to tym drożdżą coś się stanie? Czy lepiej czekać aż schlodze brzeczkę i dopiero przygotować drożdże? Szczególnie za pierwszym razem. Głównie chodzi o to, że i tak pewnie zejdzie mi dłużej niż powinno więc jak mogę to wolę gdzieś uzyskać kilka minut.
  3. Mam chłodnice z BA, nie mam pojęcia jaka jej wydajność. Kupiłem te drożdże: https://homebrewing.pl/drozdze-gornej-fermentacji-lalbrew-nottingham-11g-p-237.html Czyli max temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży to 25*, celuje w mniej? Dodatkowo jest szansa, że fermentacja się skończy 2 ciągu 13/14 dni do poziomu 3 lub mniej BLG? Tak aby móc zabutelkować? Tak jak już wspomniałem, wyjeżdżam na tydzień. Czy nawet jak zmierzę i będzię dobre odfermentowanie to zostawić ten dodatkowy tydzień?
  4. Następne pytanie mam. Aktualnie z kranu leci mi woda o temperaturze 18/19°C. Do jakiego poziomu jestem z grubsza schłodzić brzeczkę z pomocą chłodnicy zanurzeniowej i w jakiej maksymalnej sensownej temperaturze mogę zadać drożdże? Jeżeli nie jestem w stanie schłodzić wystarczająco brzeczki to muszę/powinienem wstawić na jakiś czas fermentor do piwnicy i dopiero po kilku godzinach zadać drożdże? Nie widzi mi się też lać przez chłodnice wody przez 5h bo mnie rachunek za wodę wytarga z butów.
  5. Ok, dzięki za radę, ale jako że wyjeżdżam na tydzień to nie będę ryzykował z kablem grzewczym bo to za duży hazard jest, bałbym się zostawić to bez opieki. W takim razie użyje na razie standardowych drożdży Notthingam i włożę fermentor do piwnicy, a potem przed wyjazdem w domu zostawię.
  6. Mam piwnice a w niej 16/17* aktualnie przy gruncie. W takim wypadku jak kupię kveiki to mogę w domu fermentować? W mieszkaniu mam jakieś 21-24* w lato, zależy od pogody. Edit: Dobra, z tego co widzę one nawet do 40* dają radę. Jakis konkretny szczep do Pale Ale?
  7. A takie pytanie ogólne, co warto od razu kupić co się bardzo przyda lub jest niemal niezbędne. Ogólnie jutro czy pojutrze przyjdzie do mnie paczka z Browamatora z ich największym starterem(z garnkiem i śrutownikiem), ale jako, że poleciliście mi drożdże Notthingam które muszę kupić dodatkowo to żeby nie płacić 10 razy na przesyłkę warto też coś dodatkowego wziąć. Myślałem o jakimś dodatkowym środku czyszczącym/dezynfekującym, ale tego jest pełno i w sumie nie wiem co wziąć. W formie proszku/spryskiwacza? Czy też brać od razu jeden dodatkowy fermentor? Czy też na razie mieć do wiadomo gdzie i jednak próbować na tych safale s04?
  8. W sumie dostane w zestawie safale 04 więc mogę dosypać gram. I tutaj pytanie. Wydaje mi się, że taka rzecz jest jedną z dwóch. Albo jest to jak najbardziej oki, albo jest to największe faux pas jakie istnieje w piwowarstwie. Wydaje mi się, że chyba nie mieszamy drożdży.
  9. W teorii do Pale Ale wychodzi mi 12.1g, w opakowaniu jest 11. Coś źle rozumuje odnośnie liczenia ilości czy też te 11g wystarczy?
  10. Tych drożdży Notthingam dać tyle samo co safale s-04? Zgaduje, że jest jakiś kalkulator ile się zadaje drożdży i w jakiej temperaturze najlepiej.
  11. A właśnie, jedna rzecz mnie zastanawia. Jak zamknę taką lodówkę z rurką to czy tam nie nagromadzi się za dużo ilość CO2? Czy po prostu trzeba ją otwierać co kilka godzin aby się wietrzyło? Czyli zostawiam to do fermentacji w fermentorze z rurką (z wodą/gazą/bez?), potem przed butelkowaniem przelewam do fermentora z kranikiem i dodaje cukier do refermentacji i butelkuje?
  12. Super, dzieki wam za pomoc. Zastosuje drożdże Nottingham. Jedynie nikt mi nie odpowiedział a bardzo by mi zależało i pomogło. Jak z tym przelewaniem na zimno w moim przypadku jak wyjeżdżam na tydzień?
  13. Rozumiem. Jest jeden rodzaj tych drożdży czy kilka rodzaju w zależności od stylu? W takim wypadku jak już i tak będę je dokupywał to dokupić też chmiel dodatkowo? W zestawie z BA jest chmiel Willamette i Goldings, ale nie wiem w jakich ilościach. Dodam, że lubię sensowną goryczkę. Jakiś inny sklep niż Browamator polecacie przy okazji jeśli chodzi o surowce? Zakładam browar w Sosnowcu
  14. Nie no, nie mówię, że w ogóle nie. Tylko na razie chce spróbować 'standardowo'.
  15. To sobie chyba na razie odpuszczę. Chodzi o to, że są estrowe mocno, tak?
  16. Czyli nie przelewać do drugiego fermentora i zostawić na cały okres w pierwszym wiadrze po warzeniu? W sumie 3 tygodnie. Nie wiem za bardzo czy to długo czy krótko na takie piwo. Te kveiki to tworzą jakoś bardzo różniące się piwo? Jeśli nie to dlaczego z wygody ludzie ich nie wykorzystują cały czas?
  17. Witam, nie będę specjalnie zakładał nowego wątku więc zapytam o kilka rzeczy tutaj. Przygotowuje się do swojej pierwszej warki, od razu z zacieraniem, nie z gotowca. Czy to dobrze czy źle, nie wiem, ale się na pewno dowiem Mam kilka pytań. 1. Pierwsza warka to będzie Pale Ale z Browamatora na drożdżach Safale S-04. W mieszkaniu mam przez lato max 25°C, przeważnie mniej, ale ta temperatura się waha. W piwnicy dzisiaj zmierzyłem 17,2°C. Z tego co wyczytałem pierwsze 2/3 dni powinienem trzymać fermentor w mieszkaniu a potem zanieść go do piwnicy, tak? Czy od razu do piwnicy? 2. Druga sprawa jest taka, że połowa ludzi poleca cichą fermentacje, druga nie. Mam mętlik w głowie. Na razie zakładam, że będę ją robił w celu klaryfikacji piwa przed rozlaniem, raczej nie będę chmielił dodatkowo na zimno(nie wiem czy z tego zestawu jest wystarczająco chmielu na takie coś, na pierwszą warkę nie będę na razie specjalnie dokupywał, chcę najpierw zobaczyć z czym to się wszystko je). 3. Sytuacja jest taka, że piwo mam zamiar robić w któryś z dni w weekend 18.07-20.07, a 03.08 wyjeżdżam na wakacje do 09.08. Wtedy będzie już po większości fermentacji jak dobrze wyczytałem. Czy to może zostać samo bez pilnowania tego w piwnicy? Czy jak piwo dłużej poleży niż musi to się coś stanie, jest większa szansa na zakażenie? 4. Jak już mówimy o zakażeniu to moją największą obawą jest właśnie piwnica. Jest świeżo posprzątana z wszystkich rupieci, nie było to robione od wieluuuu lat. Żona odkryła w jednej tylnej szafce grzyba. Dosłownie wyrośniętego grzyba. Jak duża jest szansa, że piwo może ulec zakażeniu? Oczywiście absolutnie nie będą otwierał wieka w tej piwnicy. Wszystkie czynności będą wykonywane w mieszkaniu. Do rurki fermentora nalewać wodę/wódkę czy tylko zatkać lekko watą aby nic nie wleciało? Tego grzyba(ogólnie, nie tylko tego wyrośniętego) raczej na dłuższą metę nie będzie się dało całkowicie usunąć. Ta piwnica w bloku jest dość mocno wilgotna, nie raz ją zalało(tam gdzie bym trzymał fermentor jest sucho, ale wilgoć się przenosi w powietrzu), więc nie wiem czy jest sens ją 'czyścić'. Jest to dość standardowa blokowa piwnica. Jakieś rady? Dodam tylko, że zależy mi na tej piwnicy aby można ją było wykorzystywać do fermentacji bo w zime czy jesień jest dość chłodno co sprzyja piwom typu pilsner, na których mi bardzo zależy aby móc je warzyć. 5. Z tego co czytam ludzie ściągają gęstwę drożdżową aby ją ponownie wykorzystywać. W tym gotowym zestawie(i zgaduje, że w kolejnych też które kupie póki nie nabiorę jako takiej wprawy aby samemu dobierać surowce) są drożdże. Czy muszę ściągać tę gęstwę? Po prostu nie jestem pewien czy dla mnie jest sens. Zgaduje, że chodzi o kasę w dłuższym rozrachunku. Dziękuje serdecznie za pomoc i mam nadzieję, że jak dobrze pójdzie, to forum zyska nowego piwowara
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.