Skocz do zawartości

Jimi_

Members
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Jimi_

  1. Super rzeczowa odpowiedź, dziękuje. Aktualnie brzeczka się chłodzi w nowej lodówce i jeżeli odczyt jest dobry i mierzy brzeczke to idzie to dość szybko. Przykleiłem na środku wiadra czujnik i zakleiłem mocno dookoła taśmą izolacyjną. Na sterowniku ustawiłem 10 minut opóźnienia i 0,3°C histereze, ok?
  2. Dzięki za rady. A tak na szybko. W jakiej temperaturze polecacie fermentować weizen? Myślałem o 17, ale ludzie piszą że lepiej wieksza. 18/19? A dwa, ile dać suchych drożdży wb-06? Cała sucha paczka 11,5g? Uwadniać? Edit: Robiłem tego weizena z zestawu na 20l od BA i wyszło mi 12BLG, 19,5l. Wg Zestawu miało być 13blg. Tak wyglądało zacieranie: 15l wody 45°C-10 minut 53°C-15 minut 63°C-30 minut 72°C-30 minut Próba jodowa już po 20 minutach w 72 stopniach była negatywna filtracja, na oko 22l, może 23l, ciężko mi dokładnie powiedzieć. Gotowanie 70 minut: Skąd ta wydajność? Jakby było 12,5 to bym się nie obraził, ale jeden stopien BLG to dość dużo. Któraś przerwa powinna być dłuższa? Woda z kranu, mam kwas fosforowy ale nie użyłem bo dwie poprzednie warki niemal idealnie wg receptury pod względem wydajności.
  3. Fermentuj bez rurki. Nie wiem czy idzie to usunąć. Może wygiąć. Doczytałem i usunąć nie da rady bo to główna rzecz co chłodzi, spróbuję może wygiąć. To po prostu zostawić pokrywkę zamknięta szczelnie ale z otworem na środku?
  4. Dobra, lodówka przyszła, lekko zmodyfikowałem drzwi i fermentor się mieści, ale mam inne pytanie. Jak na zdjęciu widać nie zmieści się rurką fermentacyjna. Czy ja ten panel mogę usunąć jakoś albo zmodyfikować czy też tamtędy leci gaz chłodzący? Czy też fermentować bez rurki? Wolałbym z rurką.
  5. Tak tak, ja to wszystko wiem z fermentacja cicha i przelewaniem, po prostu rozróżnilem na etapy. Właśnie miałem pytać o ilość tych drożdży. Masz pojęcie ile ich dają do gotowych zestawów w browamator?
  6. Nie mam opcji fermentacji ciśnieniowej, więc tak, standardowo. Mimo wszystko chyba z tego co wyczytuje to tu, to tam, to chyba jednak po fermentacji burzliwej i cichej, zrobię cold crash i do butelek z cukrem na refermentacje do piwnicy gdzie będzie jakieś 12* patrząc po prognozie, może 10, kto wie i od razu będzie tam leżakować z miesiąc i wiecej. Piwo nie musi wyjść medalowe, wystarczy że będzie dobre.
  7. @ciezkicoswybrac Przeczytane i mimo wszystko nadal widać po ludziach różne opinie. Ogólnie robię tak: 1. Fermentacja w około 10*, burzliwa, jakieś 1,5 tygodnia, może 8 dni. 2. Fermentacja cicha w 12/14* w tym samym fermentorze, kolejne 1,5/ 2 tygodnie. 3.I teraz jeden z dwóch największych "problemów". A. Cold Crash potem przelewam do butelek już z cukrem do refermentacji, około 2 tygodnie refermentacji w okolicach 10/12* i wstawiam do jak najniższej temperatury na dwa miesiące. B. Przelewam do nowego fermentora bez drożdży i zostawiam w jak najniższej temperaturze przez miesiąc/dwa(?) a potem rozlew do butelki z dodatkiem cukru i refermentacji w okolicach 10/12* jakieś dwa tygodnie. 4. Leżakowanie piwa w piwnicy i picie czy też już po którymś z pkt A lub B od razu jest gotowe. Właśnie nie umiem dojść do ladu z tym 3 punktem, potrzebowałbym rady. Chyba że jeszcze coś źle napisałem to proszę o wyjaśnienie.
  8. Tak jak mówiłem, po weizenie mam zamiar zacząć robić jakieś pilsy czy inne dolniaki no i mam teraz mętlik w głowie z tego co czytam. Chodzi o czas po fermentacji, tj. refermentacji i leżakowanie takich piw. W starych tematach wyczytałem że ludzie trzymają piwo po zabutelkowaniu kilka tygodni a nawet miesięcy w temperaturze bliskiej zeru. Jest to dla mnie niemożliwe do osiągnięcia bo zajmę sobie lodówkę w której będę chciał fermentować. Nie mówię o jakimś cold crash. Mogę trzymać takie piwo w piwnicy gdzie do wiosny utrzymywać się będzie temperatura poniżej 14* a w zimę pewnie bliżej 7/8, tego jeszcze nie wiem. Głównym problemem do tego procesu mam że nie byłbym w stanie prowadzić leżakowania przez okres letni więc zero warzenia od połowy wiosny piw lagerowatych. Jak to naprawdę wygląda z waszego doświadczenia? Rzeczywiście trzeba trzymać butelki w tak niskiej temperaturze czy też leżakowanie w pokojowej da sensowne efekty? Nie mówię o fermentacji która odbędzie się w niskiej, zalecanej temperaturze. PS. Sorki za podwójnego posta
  9. Kupiłem te lodówkę i sterownik stc 1000. Jak się wyrobią z dostawą to i następne piwo przetestuje na nowym zestawie.
  10. Problemem jest to, że ludzie na olx nie podają takich rzeczy, w sklepach czy instrukcjach też za bardzo nie widać takich informacji. Jak to ocenić, moc? W sumie poszukałem i znalazłem info takie dla tej z outletu: Więc wychodzi, że schodzi do 0°C
  11. Dzięki za linki, ale zdecyduje się chyba po prostu na zwykłą małą lodówke. Będzię stać i tak w piwnicy albo jakoś za drzwiami przykryta więc nie musi być ładna. Dodatkowo z tego co czytałem i pisaliście warto mieć lodówkę która schodzi jak najbliżej 0°C aby zrobić cold crash przy IPA, które mam zamiar robić. Jak się nie sprawdzi ta lodówka albo jednak będzie za mała itp to po prostu oddam.
  12. No tak rzuciłem luźną propozycje, dokładnie dopiero miałem zamiar szukać, mimo to dzięki bardzo za link. Wiesz może czy ta górna póła z 'zamrażarki' jest do łatwego demontażu aby z łatwością zmieścić tam fermentor? Bo z tego co patrzyłem to bez rurki bym musiał wsadzić albo to rozwalić.
  13. Rozumiem, ale na razie nic takiego nie widzę do kupienia. Patrzac jednak po forum to pomyślałem czy po prostu nie kupić zwykłej nowej bądź używanej lodówki podblatowej i fermentować nie w standardowym 30l okrągłym fermentorze ale czymś prostokątnym który się zmieści, no coś takiego: https://www.castorama.pl/pojemnik-goodhome-norris-24l-z-pokrywa/5063022558046_CAPL.prd Ważne tylko żeby sprawdzić wymiary i wywiercić otwór w pokrywie pod rurkę. Pytanie tylko jak ze szczelnością pokrywy. Chyba że znacie jakieś pewniaki którym używacie? Ewentualnie mniejsze wiadro z pokrywą, i tak robię max 20l warki więc 25l starczy. A lodówka dla przykładu taka, ale raczej używana bym kupił https://www.mediaexpert.pl/agd/lodowki-i-zamrazarki/lodowki/lodowka-smith-brown-sfttf-411-be3-85cm-czarna @fotohobby taguje, bo u ciebie podpatrzyłem Dodatkowo sterownik stc1000?
  14. To nie tak koledzy, że ja nie chcę lodówki, bo bardzo chce. Po prostu ciężko znaleźć coś sensownego używanego. Dlatego też zastanawiam się nad zakupem nowej chłodziarki bez zamrażarki,ale nie koniecznie do wina, może być zwykła lodówka albo do zabudowy, i tak to będzie stało w piwnicy. Zna ktoś jakiś konkretny model do tysiąca zł?
  15. 1.Panowie, zaczynają się fajne temperatury na zewnątrz do warzenia piw dolnych fermentacji i pomału chciałbym się zabrać za jakiegoś pilsa. Aktualnie w piwnicy mam 14/15* i spada, prawdopodobnie za 2 tygodnie zejdzie do 12 stopni. Z tego co czytam to pils tak w max 12/13* powinno się fermentować, lepiej w 8-10. Mam styropianową lodówkę na PETY więc nie będzie problemu zejść z tą temperaturą przy tych temperaturach otoczenia. Jak tylko wygląda sprawa po kilku dniach? Ale'om podnosiłem po około tygodniu temperature stopniowo żeby skończyć w wiadrem w domu i 21/22*. Tutaj podobnie? Polecacie jakieś konkretne drożdże suchary do pierwszego pilsa? 2. Jakoś tak wyszło, że weizen którego powinienem za kilka dni butelkować nie wyszedł nawet z kartonu przesyłkowego, będzie warzony teraz w weekend. Tak jak pisałem wcześniej, mam aktualnie 15 stopni na posadzce, stopień więcej na półce i troszkę więcej na najwyższej półce. Możliwe że ta temperatura spadnie nieco jeszcze. Czy 14 stopni otoczenia to nie będzie za nisko? Wiem, że fermentacja podniesie lekko temperature, ale czy mimo to nie będzie za nisko? Otulić to jakoś kocem? Drożdże safale wb-06 Edit. Nadal się zastanawiam czy zacierać tego weizena całkowicie na lenia w jednej temperaturze czy też bawić się w przerwy ferulikowe itp. co osoba to opinia.
  16. Ja na razie napowietrzałem brzeczkę poprzez rozlew z wysokości i 'machaniem' wiadrem na poduszce i nie miałem problemów, najpóźniej wystartowała mi fermentacja po 40h.
  17. Ostatnie piwo udało mi się chyba bardzo dobrze trzymać dość niska temperature, tj 15/16 otoczenia, teraz raczej też dam rade. Będę pilnował. Zgaduje że chodzi o pierwsze 4/5 dni burzliwej, potem już mogę stopniowo podwyższyć temperaturę do pokojowej żeby dofermentowalo? Dodatkowo fermentor trzymam na początku w piwnicy więc nawet jak coś ucieknie to nic się wielkiego nie stanie.
  18. Mam standardowy 33l fermentor z browamatora, Warka 19/20l. Raczej się zmieści ta piana, tak? Czy też zrobić nieco mniejszą warkę, około 15l?
  19. Przygotowuje się pomału do pierwszego piwa pszenicznego, na 90% Hefe Weizen. Oczywiście od razu natrafiłem na kilka szkół warzenia tego stylu od "prawidłowego" z przerwą ferulikową jak i bez niej od razu zacieranie 63* a potem 72*. Co wy byście polecili i jakie drożdże? W zestawie są safale wb-06.
  20. Szybkie pytanko. Czy mogę używać gęstwy zebranej dzień wcześniej czy musi sobie ona odleżeć w słoiku aby oddzieliło się piwo?
  21. Teraz mi fermentuje APA na gęstwie z notthingamow więc zobaczymy co z tego będzie. A właśnie, jeszcze jedno. Wiem, że nie powinno się używać gęstwy z mocnych i ciemnych piw do słabszych i jasnych. Czy gdybym kiedyś uwazyl mooooocno chmielowe piwo to potem mogę taką gęstwę użyć do piwa o małej ilości chmielu?
  22. Panowie takie pytanko. Kosztuje właśnie swoje drugie piwo, takie samo jak pierwsze, tj. Pale Ale 11, jedyna różnica, że pierwsze było na drożdżach notthingam, drugie na safale s-04. Tak jak pierwsze uważam za na prawdę bardzo dobre piwo, pełne smaku łatwo pijalne itp., tak drugie też jest dobre ale to nie jest to samo. Bliżej mu do koncerniaka, o wiele mniej nut Ale'owych, powiedziałbym nawet, że może tam być jakaś pszenica choć ani grama tam nie ma i minimalnie(ale serio ledwo co) czuć alkohol. Ogólnie piwo spoko, ale nic wybitnego. Czy to może być różnica tylko drożdży? Czy też przebieg samej fermentacji?
  23. Syrop cukrowy w wiadrze z kranem do którego przelałem piwo, wymieszałem i rozlałem.
  24. Takie pytanie do was. Po dwóch tygodniach pierwsze piwo jak i drugie piwo(oba te same, pale ale 11) po tygodniu jest moim zdaniem nieco za słabo nagazowane. Przyjąłem wg kalkulatora nagazowanie 2.0/2.2 jednostek CO2. Czy to się dogaduje jeszcze? Absolutnie mi to nie przeszkadza, ale na przyszłość wypadałoby mieć nieco więcej gazu, piana też taka sobie, aczkolwiek na pierwszym ładny "lacing" na szkle, nie wiem w sumie jak to się nazywa po polsku. Na koniec fermentacji trzymałem fermentor w mieszkaniu gdzie miałem jakieś 22/23°C i też tyle wpisałem w kalkulator liczenia ilości cukru do refermentacji. Trzymałem się też dolnych widełek refermentacji z obawy na granaty. Następne piwo to będzie dry stout, jakie polecacie nagazowanie?
  25. Mam chłodnice, ale aktualna temperatura zimnej wody z kranu nie pozwala na schłodzenie brzeczki do poziomu zadania drożdży, dlatego musiałem poczekać po schłodzeniu do tych 26-28*. Ogólnie na przyszłość będę chyba po chłodnicy obniżał temperaturę w wannie z wodą i lodem/PETami i dopiero do piwnicy, zobaczymy, albo do końca chłodnicą jak zrobi się zimniej. W zimę pewnie o wiele łatwiej to zrobić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.