Skocz do zawartości

Jimi_

Members
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Jimi_

  1. Dobra panowie, któryś z was kilka dni temu wspominał żeby po jakimś czasie wyciągnąć fermentor z piwnicy do mieszkania aby dofermentowalo. Na ten ostatni tydzień czyli 2tyg w piwnicy i tydzień w domu czy wcześniej przenosić do domu?
  2. Jako, że jestem mocno świeży w tematach piwowarstwa to mógłbyś powiedzieć z grubsza albo odesłać do jakiegoś źródła dlaczego taka niska temperatura przydaje sie do IPA? Mam oczywiście zamiar zrobić ich wiele więc każda wiedza się przyda.
  3. Ok, tak też zrobie. Szukam sobie lodówki i z tych małych to problem jest bo mają na dole agregat i się nie zmieści fermentor 33l. Wole też nie kupować zwykłej dużej lodówki. W komisach znajdę coś sensownego czy jednak szukać po olx itp?
  4. Będę miał za kilka dni jak przyjdzie nowy fermentor. Tylko kurczę, nie wiem czy chce przy pierwszym/drugim piwie kombinować. Nie czuje się pewnie, boje się, że popsuje coś. Mogę zebrać te drożdże do 3 warki a teraz zrobię na suchych.
  5. Super, dzięki za linki. Jedynie, że planowałem 2,0 jednostek co2, ty zadałeś większe, chyba, 2,3. Ogólnie nie wiem czy rozsądnie ale troszkę się boje w pierwszych piwach przesadzić z cukrem aby uniknąć granatów Tak wygląda/ł aktualnie poziom piany:
  6. O ile się nie zakazi to na pewno coś pijalnego wyjdzie Mam zamiar zrobić syrop z cukru, 0.5l(?) wody na 15l. Wlane do fermentora z kranikiem kiedy będę przelewał przed butelkowaniem. Jeżeli bym chciał zebrać gęstwę to tylko z piany, której nie ma super dużo bo nie butelkuje przed następną warką, więc zadam raczej suche drożdże. Jak to będzie w moich warunkach z safale s04?(takie po prostu mam teraz). Bo czytam różne opinie o nich. Estry mi jakoś za bardzo nie przeszkadzają, lubie owoce. Ewentualnie przed kupnem lodówki mogę zrobić pojemnik ze styropianu i chłodzić butelkami z lodem. Czy dać sobie spokój i fermentować w tych 19°C.
  7. Lodówka jest jak najbardziej w planach, ale to była moja pierwsza warka więc na razie próbowałem robić w warunkach jakie mam, z czasem będą inwestycje. Następne piwo będę robił dokładnie to samo(wiem, troche dziwne), w najbliższą sobote/niedziele. Jedynie zmienie kilka rzeczy w procesie o których wspomniałem wcześniej. A gęstwa? Nie mówie nie, ale były by to moje pierwsze zbiory gęstwy.
  8. Za to 24°C+ to trudno mi uzyskać w mieszkaniu, musiałbym to grzać. Wg producenta te drożdże mają zakres pracy 10-25°C. Następną warkę mam zamiar robić na safale s-04, one zaś wg producenta zaczynają od 18 do 26°C. Dadzą radę u mnie? Czy jednak próbować te kveiki.
  9. Tak pokazuje termometr ciekłokrystaliczny naklejony na fermentor, temperatura otoczenia to 17°C. Nie mam teraz jak zejść niżej.
  10. Po 40h od zadania drożdży piana jest na jakies 2/3cm, woda bulka co kilka/kilkanaście sekund. Czytałem, że wiele osób miało nieraz pianę po pokrywę. To znaczy, że drożdże fermentują wolniej? Temperatura 19/19,5°C cały czas, drożdże Notthingam.
  11. Tylko do wysładzania czy do zacierania też? Ten kwas fosforowy to jakiś konkretny?
  12. Zestaw Pale Ale 11 od Browamatora, słód sam śrutowałem. Z ciekawości mam zamiar zrobić jeszcze raz ten sam zestaw, ale wprowadze kilka poprawek jak mniejsza ilość wody do zacierania. Dodatkowo woda do wysładzania miała niecałe 70*, pod koniec pewnie poniżej 65. Ma to duży wpływ na efektywność? Używałem kranówki(pije ją normalnie bez filtracji, mi smakuje) do całego procesu. Próbować dodać kwas fosforowy jak kolega wcześniej zaproponował czy użyć wody źródlanej. Dodatkowo filtrowałem za pomocą fałszywego dna(czy jak to tam się nazywa) z perforacjami. Widzę, że większość ludzi używa wężyka z oplotu. Dużo lepszy? Wtedy też chyba podbicia z wody nie musze robić.
  13. 15,3l, 10BLG. Mocno poniżej oczekiwań, ale teraz już za późno. Na 99% kupie następny zestaw ten sam i zobacze jak wyjdzie. Za tydzień chyba to zrobię, nie będę czekał na degustacje tej warki. Jakieś sugestie?
  14. Coś poszło nie tak z mojej strony i przy 17l leciało już 2blg więc wyłączyłem. Za szybka filtracja i za duża ilość wody przy zacieraniu? Próba jodowa była negatywna, 60 minut zacierania. Prawdopodobnie wyjdzie bliżej 10blg zamiast 11
  15. Dobra jestem w trakcie warzenia, właśnie układa się brzeczka w filtratorze. Użyłem jakieś 15,5/16l wody do zacierania przy 4kg słodu. Nie za dużo? Chciałem w miarę łatwo filtrować.
  16. No tak, ma to sens. Tak w ogóle to jest jakaś konkretna zasada ile piwo ma leżakować w butelkach? Moje Pale Ale 11BLG ile powinno z grubsza? A dodatkowo robić mashout?
  17. Czyli mogę wysladzać nieco mniej, tak do 19/20l a to co odparuje przy gotowaniu mogę wyrównać zimną wodą z lodówki? Szybciej się zagotuje, schłodzi itp.
  18. Myślałem, że taka woda musi być gotowana zanim coś doleje do schłodzonej brzeczki.
  19. A takie drożdże muszą być w temperaturze pokojowej czy śmiało mogę z lodówki prosto sypać? Środek do dezynfekcji jaki kupiłem to SaniPro
  20. Czyli sypać prosto do brzeczki z paczki? Sugeruje się filmami Kopyra jak pewnie większość młodych adeptów piwowarstwa. To na razie taka długość węża, jeżeli ma to sens to żaden problem kupić/załatwić nawet 10/15m zwykłego węża ogrodowego.
  21. Rozumiem, w takim razie nie spieszę się a tak bardzo żeby to uwarzyć przed weekendem tylko na spokojnie w sobotę, zostawię 3 tygodnie i wtedy zabutelkuje. 1. Mam za to pytanie o to chłodzenie. Wpadłem(przeczytałem?) na pomysł aby mieć duższy wąż zasilający który będzie zanurzony w wiadrze z wodą lodową podczas chłodzenia aby jak najmocniej schłodzić brzeczkę. Mam nadzieję uzyskać takim sposobem okolice 20*. Czy taka metoda działa, ktoś z niej korzysta? Będę miał na to warzenie w sumie jakieś 3/3,5m węża zasilającego więc jakieś 2m mogę włożyć do lodu. Zgaduje, że przy takiej metodzie przyda się więcej. 2. Czy jeżeli wcześniej o te pół godziny czyli tuż przed chłodzeniem przygotuje sobie dehydratacje drożdży a okaże się, że jednak nie jestem w stanie schłodzić brzeczki do zadowalającego poziomu i muszę na kilka godzin wstawić fermentor do piwnicy celem schłodzenia to tym drożdżą coś się stanie? Czy lepiej czekać aż schlodze brzeczkę i dopiero przygotować drożdże? Szczególnie za pierwszym razem. Głównie chodzi o to, że i tak pewnie zejdzie mi dłużej niż powinno więc jak mogę to wolę gdzieś uzyskać kilka minut.
  22. Mam chłodnice z BA, nie mam pojęcia jaka jej wydajność. Kupiłem te drożdże: https://homebrewing.pl/drozdze-gornej-fermentacji-lalbrew-nottingham-11g-p-237.html Czyli max temperatura brzeczki przed zadaniem drożdży to 25*, celuje w mniej? Dodatkowo jest szansa, że fermentacja się skończy 2 ciągu 13/14 dni do poziomu 3 lub mniej BLG? Tak aby móc zabutelkować? Tak jak już wspomniałem, wyjeżdżam na tydzień. Czy nawet jak zmierzę i będzię dobre odfermentowanie to zostawić ten dodatkowy tydzień?
  23. Następne pytanie mam. Aktualnie z kranu leci mi woda o temperaturze 18/19°C. Do jakiego poziomu jestem z grubsza schłodzić brzeczkę z pomocą chłodnicy zanurzeniowej i w jakiej maksymalnej sensownej temperaturze mogę zadać drożdże? Jeżeli nie jestem w stanie schłodzić wystarczająco brzeczki to muszę/powinienem wstawić na jakiś czas fermentor do piwnicy i dopiero po kilku godzinach zadać drożdże? Nie widzi mi się też lać przez chłodnice wody przez 5h bo mnie rachunek za wodę wytarga z butów.
  24. Ok, dzięki za radę, ale jako że wyjeżdżam na tydzień to nie będę ryzykował z kablem grzewczym bo to za duży hazard jest, bałbym się zostawić to bez opieki. W takim razie użyje na razie standardowych drożdży Notthingam i włożę fermentor do piwnicy, a potem przed wyjazdem w domu zostawię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.