Słyszałem w Żywcu od p. Reindersa z Mort Subite, że do piw owocowych typu kriek, framboise, cassis itp. obecnie używa się młodych lambików: 2 - 3 miesięcznych. Z owocami leżakują następnie 2 - 4 tygodni, w zależności od tego, co było dodane. Często jest tak, że wiśnie, maliny, porzeczki itp. po jednokrotnym wykorzystaniu, stosuje się drugi raz jako dodatek do świeżych owoców.
Jako ciekawostkę, dla tych, którzy chcieliby zatrzeć lambika w tradycyjny sposób, oto schemat 'turbid mash' (zrekonstruowany):
Stosunek słodu do wody - 1:4,2
1. Zasypanie słodów z użyciem 30% (całości do zacierania) wody w temp. 45°C i przerwa 15'.
2. Dolanie 20% wrzącej wody żeby podnieść temp. do 52°C i przerwa 15'.
3. Odebranie 1/3 rzadkiego (!) zacieru, przeniesienie do kotła II, podgrzanie do 88°C i trzymanie.
4. Dolanie 30% wrzącej wody do I kotła (z gęstym) i podniesienie temp. do 65°C, przerwa 45'.
5. Odebranie 1/2 rzadkiego zacieru, przeniesienie do kotła II, i ponowne podgrzanie jego zawartości do 88°C; trzymanie.
6. Dolanie 30% wrzącej wody do I kotła i podniesienie temp. do 72°C, przerwa 30'.
7. Połączenie zacierów i ustalenie temp. 78°C na 20'.
8. Filtracja z wysładzaniem wodą o 88°C aż do osiągnięcia wody o °Blg < 2.
(źródło: Wildbrews)