Dla mojej informacji: warka 62/63 to jedno z najlepszych piw jakie udało się zrobić. Koniecznie trzeba powtórzyć. Drożdże przy drugim przebiegu rozruszały się. Warka 61, czyli pierwszy przebieg nie była niezbyt dobra.
Warka 59 dość dobra ale bez szału. Wkrada się jakiś posmak, jest jeszcze jedna beczka trzeba to ustalić.
Warka 60 - aldehyd octowy (jabłka). Da się pić ale na początku może przeszkadzać. Nie ustalono co mogło być przyczyną, widać US-05 nie lubią 19* i trzeba je przepędzić w wyższych temperaturach. Wyeast 1338 raczej to nie przeszkadzało a przy drugim przebiegu rozwijały skrzydła. Do pierwszych przebiegów widocznie nie ma co przywiązywać wagi, dopiero następne dadzą konkretne rezultaty. Przede mną uruchomienie budvar lagerów, więc sobotnia warka z doświadczenia nie będzie zbyt dobra.