-
Postów
331 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez 2artur2
-
-
Niech mi teraz nikt nie mówi, że media nie manipulują
-
dobre ale jak muszę kupić coś na szybko małego to przesyłka mi się nie opłaca...
Jakieś drożdże suche i płynne się u mnie znajdą. Jakby co to pisz na pw.
-
Opowieści o piwie
W poważnym browarze chmielenie w woreczkach ? Czy stosuje się ten sposób na szerszą skalę ?
-
Cieszyn sprzedaje (z tego co opowiadali przewodnicy) zużyte drożdże rolnikom
Trzeba zostać rolnikiem, to dadzą
-
Pszeniczniaki chałupniczo wychodzą bardzo dobre. Podstawą są odpowiednie drożdże. To one decydują w dużej mierze o efekcie końcowym. Możesz użyć drożdży płynnych, ewentualnie, jeśli lubisz sporty ekstremalne, to możesz kupić kilka Corneliusów i spróbować z nich odzyskać drożdże
Tu bym się nie zgodził - trudno zrobić rasowego weizena w domu. Zawsze czegoś brakuje w smaku, a to przechmielone, a to a tamto...
Do refermentacji w butelce używa się zazwyczaj innych drożdży, niż do fermentacji - często jakichś dolniaków.
można spróbować ze słodem melanoidynowym, 200g zamiast pilzneńskiegoTu chyba za dużo - proponuję 50-100g.
Cornelius nie jest najlepszym weizenem wg. mnie. Popróbuj tez innych.
-
Paulaner, ale tylko z kija. Najlepiej smakował mi w Hanowerze.
-
Jak to przechwycić na dysk ?
DownloadHelper na przykład.
Dori - wspaniale !
-
Cieszę się, że mogę pomóc.
-
balansu smakowego.
A co to jest ów "balans smakowy" ? Między jakimi smakami ?
-
Ja również potwierdzam - flokulacja jest wyjątkowo mocna. Piwa są krystaliczne w bardzo krótkim czasie.
-
proste i tanie
20litrów:
100% słód pilzneński (około 4,2kg)
zacieranie 64°C 15min, 72°C 45min
chmielenie 60minut
30g marynki od początku
20g lubelskiego po 45min.
gęstwa dolniaków zdobyta od kolegów
-
Eire jest dosładzane, więc trudno zrobić go w domu.
Bardziej widziałbym Schwarzbier jako styl wyjściowy.
-
Mozna by tam ważyc i ważyć...
...aż się ta waga popsuje...
-
W wielkopolskim plebiscycie Noteckie przebiło nawet rogale świętomarcińskie:
-
@fabians: nie robiłem tego Czerwonego Barona, ale słyszałem od ludzi co robili, że ma fatalny smak
Robiłem tego Barona. Kolor fakt - bardzo przyjemny, ale smak - określiłbym go jako łuskowaty, albo liściasty
Dopiero po bardzo długim leżakowaniu było jako-tako. Oczywiście jednemu smakuje, drugiemu nie. Ale teraz melanoidowego będę używać tylko na "czubek noża".
-
Mniejsza o nazwę, ale zniknęła ona w mgnieniu oka.
W trakcie "przegryzania" dodałem cukru - jakieś 3/4 szklanki. Według mnie z cukrem jest o wiele smaczniejsza.
Na pewno powtórzę przy najbliższej okazji.
-
A co się stało ze stroną http://uratujmyczarnkow.pl/ ?
Spoko, działa
Czekamy na następny przetarg lub na.... muzeum browarnictwa
-
Na liście jest już 7619 osób.
-
obnizenie jakosci o czym od jakiegos czasu mozna poczytac na roznych forach.Ja dawno nie probowalem Noteckiego
No wiesz, jak wyrabiasz sobie opinię o piwie na podstawie tego, co ktoś napisał, nie degustując go - to dziwne podejście
Ale fakt, Noteckie trochę podskoczyło. Nie wiem dokładnie może ze 20-30 groszy. W Realu ciemne było po 1,89 + butelka 0,45. Kaszka, pasteryzacja - na pewno trochę to działa na niekorzyść. Jednak nadal mi smakuje i co najważniejsze browar dalej warzy.
Coś ucichło teraz o jego sprzedaży. A ludzie dalej się dopisują. Jak znajdę odrobinę czasu, uaktualnię dane. Będzie na pewno z 7400 osób.
-
Serdeczne gratulacje dla zwycięzców !
-
Też poparłem No Smoki. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się Darka usłyszeć.
-
BTW to nie wiem czy w wypadku mieszadła nie powstaje lej
Można tak ustawić kolbę, żeby lej był, albo go nie było.
-
kiedyś zatarłem pszeniczkę infuzyjnie
64°C - 5 min
72°C - 45 min
Można w ogóle nie robić przerwy maltozowej i od razu zacierać wysoko. I tak i tak w trakcie podgrzewania przejdziemy przez te 62-64°C. Jeżeli zacieramy infuzyjnie oczywiście. Ciekawe co by było, gdyby słody wsypać od razu do 72°C na jakieś 45-60min darując sobie przerwę maltozową. Tylko co ze słodem pszenicznym - on musi przejść przez przerwę ferulikową.
-
Słód już drożeje...
w Surowce
Opublikowano · Edytowane przez 2artur2
Kupowałem już dwukrotnie słód z Bogutyna. Rzeczywiście słód jest nieco "brudny" - miałem wrażenie, że zamiatali go z drewnianej podłogi razem z jakimiś paprochami. Co do "wkładki białkowej" to nic nie widziałem, ale też nie przyglądałem się aż tak dokładnie. Natomiast pamiętam, że były jakieś nitki, przypominające pajęczynę, więc prawdopodobnie był to znak, że w słodzie były mole.
Piwa wychodziły jednak w normie.