Skocz do zawartości

rtyqwe

Members
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rtyqwe

  1. Taboret świetna sprawa. Widziałem w akcji na pokazowym warzeniu - doprowadzenie do wrzenia szybkie i bezproblemowe. Natomiast nie wyobrażam sobie gotowania na taborecie w mieszkaniu.

    Póki co gotuję na kuchence gazowej - przy warkach 20-25l spoko daje radę (na jednym, największym palniku). Od 78 stopni do wrzenia schodzi co prawda 25 minut, ale czy mnie się gdzieś spieszy? :D

  2. A ja tam nie wiem czy rada: "Kup największy na jaki Cię stać" jest dobra... Może kolega Gelhrid dostaje stypendium naukowe i stać go na 80 l.

    Potem dźwignie, chrupnie mu i będzie mówił, że źle doradziliśmy. :smilies:

    A tak na poważnie - z nierdzewki jest sporo droższy, a co do pojemności - zastanów się czy garem większym będziesz miał jak manewrować. Może na początek 30L ? Tu masz linka do gara za mniejsze pieniądze: http://allegro.pl/ga...2158841441.html

     

    No i faktycznie zacznij od lektury Jejskiego...

  3. Wrzątek to słaby sprawdzian, szybko stygnie, w różnych miejscach garnka są różne temperatury itp.

    Sprawdź wodę z lodem - 0°C i temperaturę ciała - 36,5 °C

     

    Coder - woda z lodem OK, ale już temperatura ciała zależy od konkretnego człowieka (moja znajoma ma stale 34 stopnie), pory dnia, temperatury otoczenia czy nawet miejsca pomiaru...

    Bez wchodzenia w szczegóły fizjologiczne - pozostałbym przy lodzie :)

    http://www.microlife.pl/index.php?id=fev_management_pl

  4. Chmieliłem właśnie na cichej na zimno 15g Lubelskiego/ 15l młodego piwa.

     

    Efekt aromatyczny bardzo wyraźny - jedyne co - odradzam wsypanie granulatu, do fermentora bez zastanowienia "co potem".

    Bo mimo trzymania przez 5 dni, dalej w całej objętości piwa pływają kłaki chmielu. Nic nie osiadło na dnie.

     

    Powinienem był albo użyć worka do chmielenia, albo mieć do kranika na cichej podłączony filtrator z oplotu - nie musi być długi - myślę, że 20-30cm spokojnie załatwiłoby sprawę.

     

    A tak - męczę się już którąś godzinę walcząc o każdą następną butelkę, która mi przejdzie przez zaimprowizowany filtr na wylocie. No, ale jak ktoś nie ma w głowie....

  5. obmyślając plan wyjazdu na mazury znalazłem coś takiego

     

    No - dobre do podłączenia laptopa, albo innej lampki. Jak podłączysz lodówkę to Ci może wywalić zabezpieczenie. Kolega kiedyś "trenował" temat i okazało się, że jego lodówka pobiera co prawda mniejszą moc niż dostarcza przetwornica, ale dopiero jak chodzi. W momencie włączenia agregatu chłodzącego pobiera kilkukrotnie większą.

     

    Nie jestem elektronikiem i nie wiem, czy dotyczy to KAŻDEJ lodówki. Kwestia do sprawdzenia.

  6. Słuchajta,

     

    Tu: http://www.piwo.org/...strakt-slodowy/ - prowadziłem wymianę opinii z anteksem o podobnym problemie, nawiązując do postów jeszcze jednego użytkownika.

     

    Coś chyba jednak jest na rzeczy ....

     

    Nie mam nic do WESów. Natomiast wyciągnąłem wnioski następujące:

    - mierzyć blg przy 18 litrach, a nie przy 20, bo może być za późno;

    - ekstrakt ekstraktowi nie równy - nie można w ciemno przyjmować, że jak na jednym TAK, to na innym też;

     

    Przy okazji - Witaj Marcinku - tu Szwagier mówi :smilies:

  7. No więc ballingomierz ten sam, bo innego nie mam. Wypłukany do czysta i za pierwszym i za drugim razem.

    Temperatura pomiaru za drugim razem 5 stopni więcej, ale już sprawdziłem, że AŻ takiej różnicy nie tłumaczy...

     

    Nie żebym wietrzył jakąś spiskową teorię, ale jakoś mam lekką nieufność do tabelek. To pewnie z racji wieku :-)

  8. No to jeszcze małe spostrzeżenie dotyczące wydajności ekstraktów.

     

    a) 2 x 1,7 kg Jasny Bruntal (zakup w HB - polecam) w 20 litrach wody = 12,5 blg

     

    b) 1 x 1,7 kg Jasny WES + 1,7 kg WES pszeniczny - w tej samej ilości wody = 10,5 blg

     

    mniej cukrów, czy ki diabeł?

  9. Małe ostrzeżenie dotyczące wyprażania w piekarniku:

     

    Nie można tak robić z butelkami od Grolscha - zamknięcie na oko wyglądające na ceramiczny korek okazało się plastikowe - nie dość, że musiałem szorować piekarnik, to jeszcze miałem za jednym zamachem 3 butelki mniej w zbiorach.

    Nie wiem jak to jest np. z Fischerem 0,66, ale już nie zaryzykuję...

  10. Witam wszystkich!

    Pierwszą warkę mam za sobą (ekstrakty samodzielnie chmielone). Druga (pszenica - bo pić się chce) bulka, 3-cia i 4-ta w planach. Te już będą z zacieraniem, ale na razie nie poruszam tego tematu, żeby mnie małżonka nie wystawiła ekspresowo na schody.

    Zamierzam się rozwijać sprzętowo - na razie dużo czytam, nie pytam, bo właściwie jak się poszuka, to "nihil novi sub sole" - już ktoś kiedyś pytał, ktoś mu odpowiedział - wystarczy wpisać w wyszukiwarkę.

     

    Staram się też eksperymentować - skorzystałem z przepisu ZbyszkaT na piwo malinowe z resztek pierwszej warki. Z sukcesem!

     

    Zaczynam - będę wdzięczny za wyrozumiałość i łagodne podejście. :-)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.