Skocz do zawartości

kosimazaki

Members
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kosimazaki

  1. Witam,

     

    Właśnie kończy się burzliwa fermentacja mojej warki: http://www.piwo.org/topic/6399-browar-zuzel/#entry142920

     

    Niestety, tak jak opisałem, zapomniałem podgrzać zacieru przed wysładzaniem - z planowanych 14.5 blg początkowego wyszło ok 12 blg. Zgodnie z przepisem, podczas cichej fermentacji powinienem chmielić przez 10 dni z użyciem 80g citry. Pytanie, czy warto zmodyfikować plan chmielenia w związku z moją haniebną pomyłką i dodać mniej chmielu do chmielenia na zimno? Obecnie zielone piwo i tak ma już wspaniały aromat i nie chciałbym przesadzić. Co za dużo, to niezdrowo :)

     

    Myślałem o użyciu 40g zamiast 80g i skrócić czas do 7 dni. Co myślicie?

  2. No i przekonałem się na własnej skórze, jak ważnym w procesie zacierania i wysładzania etapem jest podgrzanie brzeczki przed wysładzaniem. Z planowanych 14.5 blg osiągnąłem tylko 12 blg. Ale nie ma tego złego - zamiast AIPA będzie mocno chmielone APA ;)

     

    Muszę przyznać, że aromat chmielu Citra powala na kolana. W zapachu młodej brzeczki wyraźnie czuć świeże owoce ananasa i mango. Zapowiada się ciekawy, orzeźwiający, lekki pale ale :)

  3. #6 AIPA - luźna interpretacja piwa Zombie Dust z browaru Three Floyds Brewing

     

    Warka: 23 litry

     

    Składniki:

     

    - Château Pale Ale 4,8kg

    - Château monachijski 0,4kg

    - Château Cara Blond® 0,25kg

    - Château Crystal 0,25kg

    - Château melanoidynowy 0,25kg

     

    - Citra 20g (chmielenie brzeczki przedniej)

     

    - Citra 30g (15 min)

    - Citra 30g (10 min)

    - Citra 20g (5min)

    - Citra 20g (1min)

     

    - Citra 80g - chmielenie na zimno

     

    Drożdże US-05

     

    Zacieranie:

    -na lenia od 69 do 66 - 2 godziny pod kocem

    - mashout - miał być, ale zapomniałem :P

     

    Jestem baaardzo ciekawy jak wyjdzie to piwo. Mam spore oczekiwania i mam nadzieję, że się nie zawiodę :)

  4. Czyli pewnie w tamtych pozostał jakiś osad.

    A czy przypadkiem nie robiłeś ostatnio jakiegoś przeniczniaka albo czegoś na S-33 (mój belg na S-33 ma nuty "przeniczne")? Może nie umyłeś/domyłeś butelki i ostało się w niej trochę drożdży, które ożyły i dojadły cukier podczas refermentacji przy okazji dorzucając trochę estrów? Może to po prostu infekcja... drożdżami z poprzedniej warki :)

  5. "Takie" straty są zupełnie normalne :) Pamiętaj, że na brakujące 5 litrów składa się nie tylko odparowana woda, ale także zmniejszenie objętości brzeczki podczas chłodzenia i woda uwięziona w chmielu.

     

    Co ciekawe, wbrew obiegowej opinii (i np. ustawieniom domyślnym programu beersmith) straty nie są liniowo zależne od objętości brzeczki. Lepiej liczyć straty w "litrach na godzinę" niż w "% objętości na godzinę". Warto o tym pamiętać :)

  6. Preferuję kraniki w fermentorach, więc z kranika do menzurki z ballingometrem, a kranik potraktować środkiem dezynfekującym w sprayu, ja używam spirytusu.

    Robię dokładnie tak samo. Po zakończonej operacji zostawiam kranik na kilka minut, żeby sobie obkapał a potem odkręcam dzióbkiem w górę i aplikuję pół centymetra spirytusu ze strzykawki :)

  7. Nie wiedzialem ze goryczka w IPA moze zabijać aromat. Dobre IPA to kwintesencja aromatu chmielowego. Hop attack!

    No niestety robi to całkiem sprawnie. Powolne chłodzenie na pewno nie poprawiło sytuacji ;) Żałuję teraz, że nie zostawiłem trochę lubelskiego na chmielenie na zimno. Ale nie ma co płakać nad rozlanym piwem, szczególnie że, jak pisałem nie jest takie złe. Po prostu wiem, że mogłoby być lepsze ;)

  8. Szybkie pytanie. IPA uwarzona 27. stycznia wg przepisu:

     

    - Słód pilzneński 5kg

    - Słód monachijski 0,20kg

    - Słód karmelowy Carared 0,20kg

    - Marynka 40g (60 minut)

    - Lubelski 25g (20 minut)

    - Lubelski 25g (10 minut)

    - Drożdże US-05

     

    Piwo w tej chwili jest bardzo mocno goryczkowe. Da się oczywiście wypić ze smakiem, ale goryczka przytłacza fajne słodowe nuty i zabija aromat. Podczas warzenia tego piwa nie miałem chłodnicy, więc gorąca brzeczka stygła przez całą noc w fermentorze. Wydaje mi się, że to jest właśnie przyczyna takiego stanu rzeczy.

     

    Pytanie, czy jest szansa, że wiekiem piwo się ułoży? Zastanawiam się, czy jest sens odstawić je na kilka miesięcy, czy raczej pić tak jak jest i przy kolejnym IPA schłodzić brzeczkę po chmieleniu. Prośba o opinie.

  9. Chodzi mi generalnie o wygodę stosowania. Przede wszystkim termometr "na kablu" daje możliwość kontrolowania temperatury zacieru bez konieczności zdejmowania pokrywki, np. spod sterty kocy ;) Żeby nie było, mam też termometr analogowy, który stosuje w innych sytuacjach, bo czasami faktycznie sprawdza się lepiej.

  10. Teraz po chmieleniu mimo, że zaczynaliśmy z około 21 litrów zostało 16-17 końcowej warki niestety.

    4-5 litrów "straty" to całkiem normalny wynik. Parowanie podczas gotowania to nie wszystko. Pamiętaj, że część wody zostaje w chmielu. Dodatkowo brzeczka stygnąc zmniejsza swoją objętość. Moje warki liczone na 20 litrów wysładzam do 25. Kiedy zadaje drożdże mam zawsze 20 - 20.5 litra.

  11. Hmmm ciekawa sprawa. Podczas dekantacji do fermentora było wyraźnie czerwone. Teraz w trakcie burzliwej już mniej, bo zmętniało od drożdży, ale tak czy inaczej wydaje mi się, że będzie barszczyk ;) Wrzuć koniecznie fotkę przy okazji otwarcia pierwszej butelki to porównamy :)

     

    PS. Zakładam, że oceniałeś kolor w szklance/kuflu a nie w menzurce przy okazji mierzenia gęstości? Menzurka przekłamuje ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.