pepe11

Degustuję piwko od Bogiego - Zakonne Wszechmocne z tego co wiem warka nr. 3 Tripel ? Quadrupel ? Nie istotne , piwko ma piękny miodowo-przyprawowy zapach , kolor też miód - bursztyn , mętne ( dla mnie to żaden problem , dodatkowo wczoraj dotarła przesyłka miało prawo się konkretnie wybujać ) Piwo typowo trafia w mój gust , treściwe , aromatyczne alkohol ukryty , bardzo złożony smak , czuć miód i przyprawy ale fajnie zharmonizowane . Dla mnie rewelacja ! Jestem bardzo ciekawy jaki efekt by był po zadaniu drożdżami belgijskimi jeśli S33 tak się sprawiły ! Jedno co może się wydarzyć to fontanna z butelki przy dłuższym leżakowaniu ale to chyba w tym przypadku nie grozi . Dzięki Bogi !

Witam Samych udanych warek życzę.

Trzymam kciuki

Mam pewność. Wiek , nick okolica ta sama facjata ,myślę ze podanie lokalizacji wystarczy . Napisałem to bo nie chce żeby się koś jeszcze naciął choć myślę że nie byłem jedyny . Życie uczy że podobne sprawki walą rykoszetem sprawcę.

to akurat prawdziwe nazwisko bo wezwanie do zapłaty odebrał tatuś tego pajaca

Tomasz Nowak

ponad rok temu zamówiłem etykiety od forumowicza z Łodzi skasował przelew i czmychnął dzisiaj go namierzyłem pod innym nickiem , uwaga na oszusta tym razem ma adres pod Łodzią.

zamknijmy temat , byłem ciekaw czy ktoś dokonał podobnego zakupu nie będę szukał opinii po całym świecie a forum o którym piszesz kojarzy mi się raczej z maglem szkoda energii , nasi dzielnie stawiają opór Niemcom

Dajmy spokój ! dość mam docinek od kolegi za ten zakup . Chciałem odreagować i dostać wsparcie od ,, łączących się w bólu ''

razem z kolegą ( za moją namową ) zrobiliśmy rajd po sklepach za piwami w stylu który obaj lubimy a że zapasy dopiero odbudowuję nie widzę niczego złego w daniu szansy komercji niestety dwie butelki i dwa zonki . Nie raz na tym forum uczestnicy opisują wrażenia ( dobre lub gorsze ) z degustacji zakupionych piw więc sugestie tego typu zostaw dla siebie

to znaczy ?

Przepraszam za post w tym dziale ale nie wiem gdzie opisać wrażenia z degustacji tego coś co na etykiecie ma napisane Lubuskie IPA browar Witnica .Kupiłem ten ,, wyrób '' w sklepie Real , mętny ściek bez piany z odorem apteki , miałem pecha czy to norma ?

Myślałem o Motuece ze względu na jej koneksje z Saazem Na wlp 545 mnie nie stać. masz inny pomysł na drożdże do tego piwa? Co do zasypu, rozważam zastąpienie 1 kg pilzneńskiego taką samą ilością cukru kandyzowanego oraz carapilsa specialem. Obawiam się jednak, że kolor będzie za ciemny. Może zrezygnować z czekoladowego? W Belgach drożdże to podstawa , kupisz jedną saszetkę płynnych i możesz na nich robić piwa do zimy zaczynając od słabszych kończąc na powyższym projekcie

chcesz dodać miód żeby go czuć podczas degustacji ? czy żeby zabić włamywacza który dobierze się do Twoich zapasów ? Jeżeli to pierwsze to dodaj miód na etapie warzenia inaczej będziesz miał granaty z infekcją w gratisie.

Jak Szkocja wyjdzie z UE, to jestem za zrzutą na bilet dla forumowicza jake, pod warunkiem, że w miejscowości, gdzie zamieszka nie będzie dostępu do internetu. Dołożę się

tzn. z czym dokładnie? Chodzi o charakter piwa po fermentacji starszą gęstwą? Czym gęstwa starsza tym większa szansa że wyhodowało się tam coś gratis dzike drożdże , pleśn, bakterie itp. Bulkać będzie tylko efekt może być inny niż zamierzony

Norton Internet Security , na razie wszystko jest OK

Mistrzowska ocena , były opinie że tylko jak mieszam w garze to to jest esencja piwowarstwa , muszę 8 godzin cały cykl przerobić itp itd , natomiast efekt zepsuje nam wtedy obdarzony takim napitkiem nieświadomy degustator który zabije nas opinią - Ty ale fajne piwo zrobiłeś !!! identyczne jak ze sklepu !!! Dla mnie nie liczy się nie nakład wysiłku a efekt. Pierwsze warki robiłem z ekstraktów , potem był taboret i gar , teraz jest Speidel i niech mnie ktoś przekona że gar był lepszy ( warzę w pracy ) kiedy w trakcie ( faza zacierania ) mam dwa trzy telefony od klienta ( przecież go nie oleje bo na następne warki nie będzie mnie stać) i przerwa zamiast 20 min. ma 40 lub zacier bulgocze bo taboret nie widzi zmiłuj grzeje dalej ! . Wszystko zależy od podejścia możliwości i iskry piwowara o obciachu warzących z ekstraktów bym nie mówił , mam wielki szacunek dla koleżanek i kolegów którzy na różne sposobu dążą by nasze hobby przynosiło fajne efekty.

piszemy o piwach łebskich to co mi nie podeszło nazywało się Łebski Książe , dla mnie masakra nie dałem rady wypić .

Piszemy o piwie łebskim z niebieską?

nawet z zachwytem prostego degustatora

dla mnie może być nawet z cipciburga ale to bodaj książęce z niebieską etykietą jest po prostu ochydne !!!!

wiedziałem że będzie dużo ironii !!! ale emotikon mnie pocieszył

Pewnie dostanę sporo negatywnych komentarzy ale mimo sporej ilości popełnionych warek jedną z najlepszych subiektywnie była pszenica z ekstraktów WES na WB-06