Skocz do zawartości

Dominik_Bydgoszcz

Members
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dominik_Bydgoszcz

  1. W pomieszczeniu mam 19.8 stopnia, będzie troche chłodniej (kuchnia jest mała i użycie palnikó kuchenki podnosi zawsze temperaturę o te kilka stopni) - a w awaryjnym trybie mogę po prostu wywietrzyć kuchnię i wpuścić troszkę świeżego powietrza z zewnątrz (10C). Opis wspomina o temperaturze 18-21C. Sama przykrywa fermentora jest wykonana z bardzo miękkiego - jakby silikonowego materiału - chociaż pewnie wszystkie są takie same.
  2. Opiszę wszystko krok po kroku: 1) Umyłem i wysterylizowałem sprzęt - od fermentora po termometr. Fermentor umyty płynem do mycia naczyń, potem załączonym do zestawu środkiem do mycia i sterylizacji. Po umyciu wszystko zostało wypłukane wodą - niestety, ale środek jest dość ostry i na stronach sklepów zalea się wypłukanie. Zresztą ten zapach chloru nie pozostawiał mi wyboru. 2) Do garnka wlałem 3.5 litra wody mineralnej i w niej rozpuściłem 1kg enhancera. 3) Na właczonym palniku podgrzałem mieszankę i dodałem wcześniej rozgrzany syrop z puszki. Zawartość puszki (zgodnie z opisem na opakowaniu) to 1.8kg (Malted Barley). Przemieszałem to wszystko i zagotowałem. 4) W międzyczasie zagotowałem wodę na dehydratację drożdzy. Przykryłem kubek folia aluminiową, zrobiłęm w niej dziurkę i włożyłem termometr, żeby kontrolować temparaturę. DO przegotowanej wody o temperaturze 27.5 wsypałem drożdze z załączonej saszetki. Nie mieszałem przez 15 minut i zostawiłem przykryte w kubku - delikatne bąbelki były widoczne, ale bez szaleńst. Po 15 minutach przemiaszałem. 5) Zagotowaną mieszankę 3.5 litra wody i 1.8 kg syropu wlałem do fermentora. Do niego dodałem zimną wodę mineralną - do objętości 25 litrów. Temperatura zmierzona po dodaniu zimnej wody to 19.6 stopnia. Dodając wodę spieniłem porządnie mieszankę, starałem się możliwie najbardziej natlenić roztwór. WYdaje mi się, że rzeczywista temperatura mogłą być trochę wyższa, bo po późniejszym przemieszaniu wyniosła ona około 27 stopni. Wymieszanie wyparzoną chochlą miało mniejsce gdzieś w okolicach godziny po uzupełnieniu zimną wodą. 6) Pobrałem próbkę i zmirzyłem gęstość. Była dość niska. Przykryłem wszystko i zostawiłem. Temperatura zalecana to 18-21. W kuchni w tej chwili 23 stopnie, sama mieszanka ma około 27. Gęstość po przemieszaniu wyszła 1.034 - więc lepiej, ale temp pomiaru to 26. Schładzam i sprawdzę później. 7) Pomiar w przygotowanym cylindrze miarowym 100ml - nic nie przylega, sprawdzona dla pewność gęstość wody (użyty ten sam cylinder) w 20 stopniach daje 1.0 - tak więc wszystko gra z pomiarem. Wydaje się, że gęstościowy kryzys był sztucznym alarmen - jest trochę lepiej... 8) Mam nadzieję, że fermentacja ruszy i że nie zamordowałem drożdzy dodaniem do mieszanki w 27C, będąc przekonanym, że mam 19 (termometr tak pokazał - kwestia może niekonieczne najlepszego wymieszania)... 9) Co myślicie - jakieś wielkie błedy wyczytać się da z mojego opisu? Z góry dzięki za wskazówki... 1. Niskie Blg poczatkowe - za duzo wody.2. Ten 1,8 Malted Barley to ekstrakt chmielony czy niechmielony? Wcześniej pomyliłem się podając objętość do której rozcieńczałem tzn. 23 litry/5 galonów. Nie mam pojęcia czy jest chmielony, poszukam informacji na stronie producenta - chociaż póki co to sa one niestety dość szczątkowe. Po kilkunastu godzinach coś zaczyna się dziać pod przykrywą fermentora. Widać wybrzuszenie pokrywy, gaz zbiera się pod nią. W próbce pobranej wczoraj do kolby widać małe bąbelki, bo zostawiłem ja przez noc z ciekawości. Opis mówi o mocy 4.5% abv, pewnie wyjdzie słabsze o ile wyjdzie. Bitter i tak zawsze bardziej kojarzył mi się z 3.5% niż 4.5%. Sent from my M5 using Tapatalk
  3. I zakładam też, że lepiej nie zerkać pod przykrywkę? Zostawię więc brzeczkę na 2 dni i zobaczę w poniedziałek po pracy co tam wykwitnie...
  4. Dzięki za pomoc. Teraz pozostaje mi się modlić, żeby nie wdała się żadna infekcja. Pozostaje czekać te 12-24 godziny. Czy objawem ferma\entacji jest bąblowanie i jakaś piana/osad na powierzchni brzeczki?
  5. Opiszę wszystko krok po kroku: 1) Umyłem i wysterylizowałem sprzęt - od fermentora po termometr. Fermentor umyty płynem do mycia naczyń, potem załączonym do zestawu środkiem do mycia i sterylizacji. Po umyciu wszystko zostało wypłukane wodą - niestety, ale środek jest dość ostry i na stronach sklepów zalea się wypłukanie. Zresztą ten zapach chloru nie pozostawiał mi wyboru. 2) Do garnka wlałem 3.5 litra wody mineralnej i w niej rozpuściłem 1kg enhancera. 3) Na właczonym palniku podgrzałem mieszankę i dodałem wcześniej rozgrzany syrop z puszki. Zawartość puszki (zgodnie z opisem na opakowaniu) to 1.8kg (Malted Barley). Przemieszałem to wszystko i zagotowałem. 4) W międzyczasie zagotowałem wodę na dehydratację drożdzy. Przykryłem kubek folia aluminiową, zrobiłęm w niej dziurkę i włożyłem termometr, żeby kontrolować temparaturę. DO przegotowanej wody o temperaturze 27.5 wsypałem drożdze z załączonej saszetki. Nie mieszałem przez 15 minut i zostawiłem przykryte w kubku - delikatne bąbelki były widoczne, ale bez szaleńst. Po 15 minutach przemiaszałem. 5) Zagotowaną mieszankę 3.5 litra wody i 1.8 kg syropu wlałem do fermentora. Do niego dodałem zimną wodę mineralną - do objętości 25 litrów. Temperatura zmierzona po dodaniu zimnej wody to 19.6 stopnia. Dodając wodę spieniłem porządnie mieszankę, starałem się możliwie najbardziej natlenić roztwór. WYdaje mi się, że rzeczywista temperatura mogłą być trochę wyższa, bo po późniejszym przemieszaniu wyniosła ona około 27 stopni. Wymieszanie wyparzoną chochlą miało mniejsce gdzieś w okolicach godziny po uzupełnieniu zimną wodą. 6) Pobrałem próbkę i zmirzyłem gęstość. Była dość niska. Przykryłem wszystko i zostawiłem. Temperatura zalecana to 18-21. W kuchni w tej chwili 23 stopnie, sama mieszanka ma około 27. Gęstość po przemieszaniu wyszła 1.034 - więc lepiej, ale temp pomiaru to 26. Schładzam i sprawdzę później. 7) Pomiar w przygotowanym cylindrze miarowym 100ml - nic nie przylega, sprawdzona dla pewność gęstość wody (użyty ten sam cylinder) w 20 stopniach daje 1.0 - tak więc wszystko gra z pomiarem. Wydaje się, że gęstościowy kryzys był sztucznym alarmen - jest trochę lepiej... 8) Mam nadzieję, że fermentacja ruszy i że nie zamordowałem drożdzy dodaniem do mieszanki w 27C, będąc przekonanym, że mam 19 (termometr tak pokazał - kwestia może niekonieczne najlepszego wymieszania)... 9) Co myślicie - jakieś wielkie błedy wyczytać się da z mojego opisu? Z góry dzięki za wskazówki...
  6. Przemieszałem wyparzoną wrzątkiem wazówką, temperatura pobranej próbki 26.8 i to mnie martwi. Mogłem dodać drożdże do zbyt ciepłej mieszanki, chociaż przez godzinę wiele się raczej nie powinno zmienić. Gęstość w 26.8 to 1.03 z hakiem... Namotałem chyba... Sent from my M5 using Tapatalk
  7. O jest lepszy . Ta zamiana raczej nie miała wpływu na pomiar. Wychodzi na to, że w najlepszym razie będę miał podpiwek [emoji17] Sent from my M5 using Tapatalk
  8. Mam na myśli sypro z brewkita - szczerze nie mam pojęcia jak go nazwać . Wzmacniacz 1 kg (dekstroza/ekstrakt słodowy) - potraktowałem go jako substytut cukru. Po uzupełnieniu jest troszkę więcej niż 5 galonów...
  9. W jakiej temperaturze mierzysz? Bo to rzeczywiście bardzo niski wynik. BTW: mam identyczny fermentor kupiono od jakiegoś angola - jeszcze działa . Pobrałem próbkę przed zamknięciem wieka i termometr wskazywał 19.7C ; sprawdziłem gęstość wody 19.3 pokazuje 1.0 - więc coś poszło nie tak ;( No to rzeczywiście coś tu nie działa. Jaka ilość brzeczki Ci wyszła i ile ekstraktu dodałeś (bo nie pamiętam z wcześniejszych postów)? Wszystko zrobiłem używając standardowej puszki z ekstraktem z zestawu i cukier podmieniłem na "beerkit enhancer". Dodałem tą mieszankę do 3.5 litra zimnej wody, podgrzałem, dodałęm ekstrakt z puszki i zagotowałem. Potem zdehydratyzowałem drożdze dodając do wody przegotowanej i wystudzonej do 27.5C - po 15 minutach przemieszałem je i po następnych dodałem do brzeczki. Z 3.5 ltra wody i ekstraktu miałem prawie pełen garnek 8 litrów (chociaż chyba coś ta pojemność na wyrost producentowi wyszła), któy dodałem do fermentora. Fermentor dopełniony wodą zimną do 5 galonó (czyli 23 litry) i pozostawiony do fermentacji... BLG śmiesznie niskie - a kalibracja wskazuje brak jakiegoś większego błędu. Brak cukry zaszkodził? Nie przemieszałem brzeczki żadną łyżką, ale całkiem porządnie spieniłem ją dolewając wodę mineralną z butelek... BTW: mój fermentor ma tylko jeden słaby punkt - operatora .
  10. W jakiej temperaturze mierzysz? Bo to rzeczywiście bardzo niski wynik. BTW: mam identyczny fermentor kupiono od jakiegoś angola - jeszcze działa . Pobrałem próbkę przed zamknięciem wieka i termometr wskazywał 19.7C ; sprawdziłem gęstość wody 19.3 pokazuje 1.0 - więc coś poszło nie tak ;(
  11. Odczyt jest cholernie ciężki...wydaje mi się, że to 1.014 co jest baaaardzo niskim wynikiem. Sent from my M5 using Tapatalk
  12. Sent from my M5 using Tapatalk Startuję. Trzymajcie kciuki...
  13. Nadweglan tak wygląda, nie jest powlekany. Taki przychodzi do nas od producenta... Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka Nie mogę nigdzie znaleźć informacji dotyczących składu, ale wiem że te sklepowe wybielacze to około 30 procent właściwej substancji czynnej. Czy w takim razie przykładowy oxi do zastosowań piwowarstwa domowego to czysta substancja w sensie chemicznym i bez dodatków? Dobra - nie było pytania - doczytałem http://www.piwo.org/topic/7558-oxi-marki-odpowiednikow-ktore-moge-nabyc-w-pobliskim-sklepie/page-3 Sent from my M5 using Tapatalk
  14. http://www.ebay.co.uk/itm/Sodium-Carbonate-Soda-Ash-Granular-Marine-PH-Dye-Fixative-Softener-Na2CO3-99-7-/321084685083?var=&hash=item4ac2237b1b:m:mhEzI3OCeHCAuZ7hiium2Ag To chyba bedzie to, ale trzeba sprawdzić. Edit. Sodium percarbonate - tak to się po ang. nazywa http://www.ebay.co.uk/itm/1KG-Sodium-Percarbonate-Pure-Granular-Coated-Oxygen-Cleaner-Bleach-FREE-P-P-/221233276862?hash=item338287e7be:g:yAMAAOSwBahU4xbY Dzięki wielkie.
  15. Oxi masz na allegro, w sklepach nie wiadomo czy to czyste Oxi i pewnie droższe Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Dzięki za ekspresową odpowiedź. Problemem jest to, że allegro słąbo działą w Anglii i raczej nie zdążę go kupić. Sprawdzę za to ebaya... Te wszystkie wybielacze niestety są raczej spaskudzone jakimiś dodatkami... No to ta Bydgoszcz w nicku dobra zmyla. Jak na allegro jest to i w UK dostaniesz Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Wszystko się zgadzało do pewnego momentu a teraz nie chce mi się zmieniać nicka na coś równie odkrywczego jak Dominik_BlackCountry Znalazłem 1kg za 12 funcików. Poszukam czegoś trochę mniejszego...
  16. Oxi masz na allegro, w sklepach nie wiadomo czy to czyste Oxi i pewnie droższe Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka Dzięki za ekspresową odpowiedź. Problemem jest to, że allegro słąbo działą w Anglii i raczej nie zdążę go kupić. Sprawdzę za to ebaya... Te wszystkie wybielacze niestety są raczej spaskudzone jakimiś dodatkami...
  17. Podjechałem po pracy specjalnie do Lidla, żeby poszukać OXI - mają Vanisha do białych i kolorowych 500g oraz 1kg jakiegoś lidlkowskiego noname`a 1kg. Z tego co wyczytałem to ma nie być perfumowany - ale cieżko znależć info. Skład poza nadtlenkiem i detergentam nie ma żadnej wzmianki o jakichś nadzwyczajnych dodatkach i jestem trochę w kropce. Podpowiedźcie proszę możliwie szybko czy o coś takiego włąsnie chodzi...
  18. Czy jest jakiś sposób w który trzeba je dodać? Poza temperaturą coś jeszcze jest ważne? Sent from my M5 using Tapatalk
  19. Bitter z brewkitu. Opis mówi o zadaniu drożdży i pozostawieniu w 18-21. Bardzo chętnie bym usłyszał, że 12 stopni jest ok. Sent from my M5 using Tapatalk
  20. Zobaczymy jak mi teraz pójdzie. Wydaje mi się, że powinno być ok - ale okaże się w praniu. Własnie sprawdziłem temperaturę w moim utility roomie. Na zewnątrz mamy około 4, natomiast w pomieszczeniu 12.2C. W kuchni jest trochę cieplej - ale poczekam do jutra rana żeby zobaczyć jak tam temperaturowo to wygląda. Wydaje mi się, że 20 tam w życiu nie będzie. Jest jeszcze w sumie zamukany schowek pod schodami na piętro - może tam będzie trochę cieplej... Jutro kolega złota rączka wytnie mi otwór na rurkę fermentacyjną. Pokazywał mi dziś taki magiczny zaworek, w który można spróbować wcisnąć korek (chociaż nie wiem, czy nie jest on za mały). Dave to magik, może pomoże mi wymyślić coś do ogrzewania fermentującego piwa. Specjalne opaski kosztują w okolicach 20-25 funtów, problemem jest sterownik - ale akurat ma jakiś starszy (niepotrzebny) i może uda się go użyć. Wtedy ustawiam temperaturkę na 20 i tyle...no ale póki co to w sferze planów. Poza tym w sobotę rano planuję wystartować z pierwszą warką. Planuję postępować zgodnie z przepisem z brewkitu - zostawię drożdze i tylko zamienię zwykły cukier na odebrany dziś brew kit enhancer. Pierwsze mycie fermentora płynem do płukania, potem sterylizacja - przepłuczę to wodą ze świeżej butelki i zobaczymy co wyjdzie...
  21. Co prawda to prawda. Kilka lat temu chcialem zabierac sie na powaznie i od razu zabwiwc sie w zacieranie, ale teraz jednak raczej sprobuje od najprostszej opcji. Mimo wszystko wydaje mi sie, ze pierwsza warka jest mocno chaotyczna i bede na serio zadowolony jak wyjdzie mi cokolwiek. Musze sobie dzisiaj to wszystko po kroku rozpisac - warka no 1 krok po kroku. Jest jeszcze tyle do przeczytania...
  22. To zależy ile masz brzeczki i jaka jest różnica temperatur. Mi schodzi około 1 stopień na minutę startując z 20 ale im wyższa różnica tym schodzi szybciej. Możesz zrobić tak jak mówisz - po zagotowaniu ekstraktu dolać zimnej (najlepiej zmrożonej) wody. Robiłem tak tylko raz (przy pierwszej warce) i zakażenia nie było. A możesz jak radzą koledzy wyżej zagotować całość tak z 15 mintut, przykryć pokrywką, odłożyć i poczekać do rana i wtedy zadać drożdże. Też powinno zadziałać. Zaleje to wodą bo niestety kupiłem za mały garnek. Ma tylko 8 litrów, a miał być tylko do rozpuszczania zawartości puszki w wodzie. Do poważniejszych zabaw muszę upolować 30litrowego potwora. Sent from my M5 using Tapatalk
  23. A orientacyjnie ile czasu zajmuje schłodzenie do tych 18C gdy do za gotowane brzeczki doleję zimnej wody mineralnej? W miejscu gdzie będę składował jest mniej więcej 8 stopni, w zasadzie temperatura otoczenia. Sprawdzę wieczorem. Sent from my M5 using Tapatalk
  24. W opisie przygotowania brewkitu napisano zeby dodac zawartosc puszki (po uwczesnym ogrzaniu) do fermentora i zalac nastepnie wrzatkiem. Natomiast ja chcialem (bazujac na tym co widzialem w poradnikach na youtube) wlasnie dodac zawartosc puszko do tych wskazanych 3.5 litra wody i to wlasnie sobie zagotowac - czy tak bedzie lepiej? Kupilem gar wlasnie do tego, zeby rozpuscic zawartosc puszki w wodzie i na spokojnie to wymieszac. Widzialem tez wskazowki, zeby kilka razy ta mieszanke przelac z garnka do fermentora i spowrotem - zeby napowietrzyc roztwor. Wiec powinienen zagotowac wszystko w garnku?
  25. Cześć, Mam na imię Dominik i wreszcie zebrałem sie na odwagę i zdecydowałem spróbować zabawić się w domowego piwowara. Pierwsza próba miałą miejsce kilka lat temu (co widać nawet po dacie założenia konta na portalu), ale niestety skończyło się na spędzeniu kilku godzin czytając tematy założone przez znacznie bardziej doświadczonych Kolegów. Nakupowałem trochę sprzętu, łącznie z kapslownicą i samodzielnie nawet zmajstrowałem takie cudo jak filtr z oplotu. Od tamtego czasu minęło kilka lat, życie rzuciło nas do UK i powoli toczy się dalej. Piwo uwielbiałem, uwielbiam i będę uwielbiał zawsze, sama Wielkia Brytania to świetne miejsce do szukania nowych smaków. Ale w każdej możliwej formie to coś, co strasznie mi smakuje i każdy festiwal ale obowiązkowo staram się zaliczać. Kilka dni temu pod wpływem impulsu zakupiłem (bardzo podstawowy) brew-kit. Jest to Young`s BrewBuddy bitter obejmujący: - fermentor (bez kranika, bez rurki fermentacyjnej) - rurka do zlewania z reduktorem osadu - areometr (skala bodajże 0.99 – 1.12) - środek do sterylizacji (3-4 łyżeczki rozpuścić w ciepłej wodzie, po sterylizacji konieczne przepłukanie ; niestety nie mam pojęcia na bazie jakiego środka jest on przygotowany – i jak się ma do spotykanego często „oxi”) - brewkit obajmujący puszkę (bitter) wraz z drożdzami (prowdopodobnie no name – JTB nadrukowane na saszetce nic mi nie mówi). Dokupiłem do tego wszystkiego: termomentr elektroniczny (przed rozlewem chcę kupić ciekłokrystaliczny, który można nalepić na fermentor), łopatkę, szczotkę do mycia butelek, kolbę miarową do pomiarów gęstości, łopatki, wagę kuchenną, lejek i to chyba wszystko. Do tego czekam własnie na przesyłkę z: - Gervin English Ale Yeast 11g - Geordie beer kit enhancer (słód oraz dekstroza) - rurki fermentacyjne (zestaw 2 sztuk). Poczytałem troszkę, starałem się zebrać kilka informacji oglądając poradniki na youtube, ale nadal nie moge powiedziec, ze czuje sie pewnie przed pierwszym podejsciem. Kluczowe wydaje sie porzadne wyczyszczenie fermentora, do czego prawdopodobnie uzyje zalaoczonego do zestawu srodka. Spotkalem sie z czestym stosowaniem tzw oxi, tylko niestety w Anglii niekoniecznie moge go dostac. Instrukcja uzycia srodka do sterilizacji mowi o tym, ze trzeba dodac go do goracej wody, przeplukac cala powierzchnie fermentora kilka razy przez 10 minut i na koncu wyplukac. Jedyna rzecz, ktora mnie martwi – nie mam zielonego pojecia jaki jest sklad tego srodka i jak dokladnie musze wyplukac (kupie baniaki z woda i takiej wlasnie siwrzej wody uzyje do plukania). Generalnie problemem jest to, ze nie mam dostepu do popularnych i sprawdzonych artykulow dostepnych w Polsce i musze bazowac na tym, co dostane w Anglii. Fajnie by bylo, gdybyscie moze polecili jakies sklepy/sklepy zajmujace sie browarnictwem, gdzie mozna dostac fajne rzeczy. Z tego co wiem, to m.in siec Wilko oferuje brewkity i podstawowy sprzet dla piwowarow. Nastepna sprawa dotyczy sterylizacji mieszadla – czy jakos specjalnie trzeba je wymyc? Jest calkiem dlugie i nie dam rady go wygotowac, a nie chce zakazic sobie brzeczki. Jak zalacacie przygotowac butelki – chce uzyc normalnych (niestety w wiekszosci wykonanych z bialego szkla) butelek po piwie. Znalazlem informacje, ze mozna je wygrzac w piekarniku w 180 stopniach C, ale wydaje mi sie, ze normalne ich umycie tez nie zaszkodzi. Martwi mnie sama sterylizacja/odkazenie butelki przed rozlewem. Co z rurką do spuszczania piwa – czy ja tez trzeba w jakis sposob przygotowac? Zalecana temperatura dodania drozdzy to 18-21 stopni, czyli prawdopodobnie dluzsza chwile trzeba bedzie poczekac. Kwestia chlodzenia jest dosc skomplikowana – prawdopodobnie nie bede chcial biegac po domu z fermentorem i chlodzic wszystkiego w wannie. Kupilem tez jakis tani 8 litrowy garnek (stalowy), zeby go uzywac tylko do rozrabiania ekstrakru. Zakladam, ze gdy rozpuszczam ekstrakt w 3.5 litra wody to nie musze sie za bardzo martwic o jakiekolwiek odkazanie 0 zabije wszystko tempertura? Uwadnianie – czy powinienem rozpuscic je w przegotowanej wodzie o temperaturze np. 20 stopni pol godziny przed planowanym dodaniem do fermentora? Ciezko bedzie powiedziec, jak szybko mieszanka sie schlodzi - Cala zabawa planowana jest oczywiscie w kuchni, ale obok kuchni mam tzw. utility room, ktory jest idealnym miejscem do piwowarskich testow. Pomieszczenie sasiaduje z jednej strony z kuchnia (drzwi z niej do niego prowadza), z drugiej mam garaz a dokladnie na przeciwko wyjscie do ogrodu. W pomieszczeniu tym panuje dosc niska temperatura – troszke wyzsza niz temperatura na zewnatrz. Latem bywa tam dosc cieplo (gdy jest cieplo – takze okolo 3 dni w roku), zima natomiast jest po prostu zwyczajnie zimno. Pomieszczenie nie jest w zaden sposob izolowane, wbudowano je miedzy dwa wolno stojace domy. Planuje tam trzymac fermentor, ale zalacana temperatura to 18-21 i to chyba pokrzyzuje mi plany – drozdze prawdopodobnie potrzebuja takiego zakresu, zeby wykonac ich prace. Problemem jest to, ze domy tutaj sa delikatnie mowiac slabo izolowane i np. w kuchni gdy nie ma nas w domu mam temperature okolo 16-18C. W salonie czy innej sypialni nie chce trzymac fermentora, bo to troche bez sensu. Czy rzeczywiscie temperatura jest tu az tak wazna i absolutnie nie zaleca sie fermentacji w nizszej? Prawdopodobnie wybralem sobie zle piwo na poczatek, zwazajac na to, ze mamy sezon zimowy i temperatury w pomieszczeniu uzytkowym teraz oscyluja w okolicach 10C. Na wszelki wypadek kyupilem tez awaryjne drozdze (Gervin English Ale Yeast 11g), ale czy mozecie mi doradzic, czy warto je dodac zamiast tych z zestawu? Czy to tylko strata pieniedzy i nie pasuja one do bittera z zestawu? Ostatnie pytanie z tych, ktore poki co pamietam to kwestia mierzenia zawartosci cukcu – moj zalaczony do zestawu aerometr ma skale 0.99 do 1.12 (mniej wiecej) bez uwzglednienia zadnych jednostek. Prawdopodobnie to zwykla gestosc? Ale nie jestem pewien, moze podpowiecie mi cos na ten temat…? Czy przy rozlewie do butelek uzywacie zwyklego cukru? Czy np. Dodanie ciemnego cukru moze spowodowac jakies komplikacje albo zmienic lekko smak? Na koniec tego przydlugiego postu chce Was przeprosic za brak polskich znakow w drugiej czesci postya, ale konczylem go w pracy. Bede wdzieczny za kazda wskazowke i z gory za wszystkie dziekuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.