-
Postów
108 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez obywatelLC
-
#38 Złociutkie 28.05.2016 4,5kg pilzneńskiego 0,2 pszenicznego Zacieranie: 15l wody do zacierania 66°C: 60' 72°C: 30' 78°C: 5' Gotowanie 60' FWH: 20g Iunga 11% 13': 10g Nelson Sauvin 10% 3' : 10g Iunga 11% 16BLG, 17l. Fermentacja Wyeast3787 w temperaturze od: // uzupełnić Fermentacja dodatkowa WLP 645: // uzupełnić
-
#37 Eerste Dubbel 13.05.2016 3,5kg pilzneńskiego 1,1kg monachijskiego 0,12kg Aromatic 0,12kg Biscuit 0,12kg Special B 40g palonego jęczmienia Zacieranie: 15l wody do zacierania 64°C: 60' 72°C: 20' 78°C: 5' Gotowanie 60' FWH: 25g Perle 6% 20': 0,15kg cukru DAF-owego 130°, 0,15kg cukru DAF-owego 145° 16,5BLG, 16l. Fermentacja Wyeast3787 w temperaturze od 19 (2dni), 21 (3dni), 23 (3dni), 25 stopni (2dni)// uzupełnić Fermentacja dodatkowa WLP 645: po 10 dniach odlewam 5l do damy i zadaję brettami.
-
#36 Wicia 1,2kg pilzneńskiego 1kg pszenicznego 0,2kg płatków owsianych 0,1kg mąki Zacieranie: 0,5kg pszenicznego + płatki + mąka wrzucone do 3l wody i zagotowane od temp pokojowej. Zostawiam na 10' 8l wody do zacierania 50°C: reszta pszenicznego na 10' dodaję kleik, temp ustala się w okolicy 64° 64°: wrzucam pilzneński i trzymam przez 60' 74°C przez 15' Gotowanie 60' FWH: 12g Perle 6% 12': 7g Curacao, 5g kolendy, 0,5g kminu rz. 2': 5g Curacao, 5g kolendry, 0,5g kminu Wyszło 10,5 12BLG, 13l (w końcu podziałka na fermentorach) Fermentacja ok 18° - 20° otoczenia. WLP Wyeast3787 Sparzona skórka z 1,5 pomarańczy na 7dni (od 20.05) //edit: jak się okazało spławik przekłamuje o 1,5 - 2Blg
-
Wiedziałem, że coś mi umknęło Warki 31- 35 - drożdże M79 Burton, temp otoczenia fermentora - ok 15-16°C. btw. Brak zapisanych objętości warek jest celowy - mam podziałkę co 5litrów na fermentorze więc odczyt siłą rzeczy byłby na tzw. oko. Istotne jest dla mnie OG i że mniejwięcej rezultat zgadza się z wyliczeniami BS.
-
#35 Marty McFly Na podstawie receptury na Whitbread's London Porter z "Old British Beers and How to make them" 2,9kg Pale Ale 0,19kg Black 0,58kg Aromatic 0,1kg płatków górskich Zacieranie: 68°C przez 130' 77°C przez 30' Gotowanie 90' (na następny dzień): FWH: 40g EKG, 10g Lomik 25': 20g EKG 15BLG, 12l //Edit - dodane 8g płatków wiśniowych, gotowanych przez 10 minut w odrobinie wody. Na 5 dni.
-
#34 Learning to Fly 2,2kg Pale Ale 0,2kg Monachijskiego 0,1kg Crystal 160 0,15kg ryżu zwykłego 0,15kg Basmati (bo zwykłego brakło ) 0,1kg cukru białego Zacieranie 67°C przez 60' - po pierwszych 20 minutach dodany skleikowany ryż 72°C przez 20' bez mashoutu Gotowanie 45' FWH: 10g Cascade 7,1%AA. 10g Chinook 11,2%AA 15' : 10g Cascade 7,1%, 10g Chinook 11,2% whirpool (60', od 80°C): 15g Cascade, 10g Chinook 12BLG //Edit - chmielenie na zimno: 18g Cascade 25g Chinook 5g Galaxy
-
#33 Rach ciach 1,2kg ekstraktu jasnego 0,5kg ekstraktu bursztynowego 0,1kg jasnego cukru 0,2kg Demerara 0,15kg ciemnego Muscovado 14l wody i gotowanie przez godzinę. FWH: 15g Lomik, 15g EKG 15' : 17g EKG 5' : 5g Curacao, 5g kolendry, 2g pieprzu syczuańskiego 0 : 17g EKG, 0,25kg miodu wielokwiatowego
-
#32 T. O. B 2,4kg pilzneńskiego 0,2kg monachijskiego Zacieranie: 63°C - 30' 72°C - 49' mashout 15' FWH: 15g Lomik, 10g Saaz Gotowanie 70': 12' : 20g Saaz 0' : 15g Saaz 12BLG.
-
Czas rozpocząć sezon #31 Binabik 2,4kg pilzneńskiego 0,3kg monachijskiego II 0,12 Crystal 160EBC Zacieranie: 64°C - 50' 71°C - 30' mashout 10' Chmielenie: FWH: 10g Nelson Sauvin 11,2% 15': 10g Styrian Goldings 5,1% 5' : 20g Styrian Goldings 5,1% Flameout: 10g Nelson Sauvin 11,2% Whirpool (85°): 20g Styrian Goldings 5,1% Na koniec w fermentorze 13litrów, 12,5BLG. Temp fermentacji 16-17
-
Dawno mnie tu nie było i raczej zaglądać będę sporadycznie, ale update musi być Seria na Thames Valley rozlana z cukrem do nagazowania - odpowiednio warki #28, #29, #30: 6g/l, 4g/l, 6g/l. Niestety #27 dostała jakiegoś tlenowca, a że lambiki już mam dwa w piwnicy i szkoda mi fermentora to wylałem. Numerki #29 i #30 zostały jeszcze nachmielone na zimno, ale dostałem jakiegoś zaćmienia i ni chu chu nie pamiętam czym i ile. Piwa-zagadki Wczoraj próbowałem #30, chyba najlepsiejsze ale jakie mi wyszło
-
Lekko zaległe, zawieruszone w lodówce piwko Wysłodziny po BarleyWine 11°Blg od Blukasze. Pite dość chłodne Piana: gęsta, drobna, szybko redukuje się do lekkiego kożuszka ale utrzymuje się do końca Kolor: złoty, lekko zmętniony Zapach: słodowy, odrobinkę kwaśny i delikatne estry. W tle plącze się chmiel, dałbym głowę że jakiś angielski, znajomy z własnych ale (Fuggles, EKG?) Smak: niskowysycone, dość lekkie w smaku by nie powiedzieć wodnite (Boże broń, to żaden zarzut!), dość wytrawne, po chwili w smaku wychodzą lekkie karmelowe posmaki. Goryczka niska i krótka, odrobinę tytoniowa - dalej mam wrażenie czegoś w stylu Fuggles, EKG lub Perle. Ogólne wrażenie: bardzo dobre ale, mam wrażenie że ciutkę za długo je przetrzymałem ale żadnych specjalnych wad nie czuję. Poproszę o więcej
-
#29 Eine Kleine 14.01.2015 3,1kg pilzneńskiego 1,3kg monachijskiego 2,1Pale Ale 0,2kg caramunich II 0,2kg caraamber 0,2kg special W 0,2kg żytniego Zacieranie: 65°C - 55' 71°C - 40' bez mash-outu Odebrana przednia + wysłodziny do 13l. Chmielenie FWH: 25g Marynka 8% + 25g Challenger 5% 0' : 50g EKG ok 12l, 19blg #30 Zweite Kleine Nachmielone wysłodziny FWH: 25g Northdown 5': 25g Northdown 0': 25g Spalt Select 13l, ok 11blg Zadane TV1
-
Z tego co pamiętam jak robiłem trójniak jabłczany, to mi też coś w tym stylu wyszło.
-
Dzięki za recenzję, po przeczytaniu wczoraj aż pobiegłem do składziku i otworzyłem jedno - rzeczywiście wali siarą aż miło. Coś zdecydowanie poszło nie tak, estry też mocno (zbyt) rozbujane. I tu krótkie pytanie do bardziej zaawansowanych (jeśli można ofc) - jedyne co mi przychodzi na myśl, jako potencjalna przyczyna tych wad to zadanie drożdży do nie-do-końca wystudzonej brzeczki... Może to być? Mi też ten Topaz średnio leży, ale stwierdzam że jest to rozwojowy kierunek jak dla mnie Dzięki za recenzję!
-
#28 Dark Abbot 03.12.2014 Zacierane dość wysoko, coś na kształt Schwarzer Abt z browaru Neuzelle, ale niestety nie mam warunków do dolniaków. Więc zacieranie w kierunku na słodko i fermentacja w dolno-dolnym zakresie drożdzy. Liczę na płytkie odfermentowanie i co najwyżej średnią ilość estrów:) 1,1kg pilzneńskiego 1kg monachijskiego 0,15kg caramunich II 0,15kg biscuit 0,15kg special W Zacieranie: 70°C - 90', spadła do 66° odebrane ok 3l gęstego zacieru, zagotowane do 100°C i zostawione na 10'. Dodane do głównego zacieru i zostawione na 15'. Dalej mash-out 78°C - 10' Dodane ok 2ml kwasu mlekowego do zacieru. I ok 2g gipsu do brzeczki. Do wysładzania dodane 0,15kg Carafa II 0,12kg pszeniczny czekoladowy 0,05kg czekoladowego. Chmielenie (50'): FWH: 12g Marynka 9%AA 10': 25g Spalt Spalter 4,2%AA Właśnie się chłodzi, ok 12,5BL i 14l. Dostaną TV1.
-
Miało być ESB. Miało. Ale fantazja poniosła więc właśnie się dochładza: #27 Zeleně ostrov 24.11.2014 2,1kg pilzneńskiego 0,2kg caraamber 0,2kg pszenicznego 0,15kg melanoidynowego Do zacierania ok 1,5ml kwasu mlekowego Zacieranie: 62°C - 45' 72°C - 25' 78°C - 10' Do wysładzania (10l): 1,5ml kwasu mlekowego Chmielenie (90'): FWH: 25g Tettnager 4,2%AA 20': 20g Kazbek 3,7% AA, 5g Tettnager 0': 20g Kazbek Whirlpool (~82°C): 25g Kazbek W fermerntorze na balkonie 13,5l brzeczki o BLG=12. Not bad. Zjedzą ją Thames Valley rozbudzone przed weekendem
-
APA (korzeń) Otwarte 6 miesięcy po butelkowaniu, strzeliło na wiwat mimo kilku dni w butelce i udało mi się złapać do kufla jakieś 1/3 butelki Mimo wszystko postaram się conieco opisać. Kolor: Bardzo mętne (na skutek gush-u), kolor chyba w oryginale złotawy. Teraz miało kolor żółto-brudny Piana: Piana jasna, grube bąbelki i szybko się redukuje. Aromat: Mango, mango, mango Zgaduję że z Mosaica. Mimo kilku miesięcy na karku bardzo intensywny. Smak: słodkie owoce z mango na przodzie, odrobine kwaskowate jak weizen. Goryczka leciutka i przyjemna, znika po chwili i aż zachęca do następnego łyka. Dość wytrawne IMO Ogólnie: Cytuję moją żonę - "mango w płynie" (z zachwytem ) Bardzo pijalne, bardzo sesyjne - piłbym więcej gdyby było.
-
To rzeczywiście trochę nie teges. Jak to mawiają, pierwszy raz nie zawsze jest udany I jak już wspomniałem, ze mnie sensoryk żaden... Ale, z tego co pamiętam to miałem na 100% wrażenie że poszła odrobina czegoś w stylu Carafy. Widziałem, że kol. Xenocyd również wziął Twojego Milda, zobaczymy czy będzie w ogóle będziemy zgodni
-
Thames Valley już pływają w starterze. Plan na przyszły weekend przewiduje jakieś lekkie ESB na rozruch.
-
Jakbym czytał o swojej... Nawet to skakanie znienacka do nosa Przynajmniej uszu nie gryzie... Za to pięknie się plącze pod nogami jak niosę gar brzeczki do schłodzenia Może dlatego mi się skojarzył nasz Szkodnik - otworzyłem piwo (zaczepka) a teraz spróbuj człowieku tu coś opisać więcej niż "dobre piwo smakuje mi" (trzeba się bronić )
-
Spóźniony update. Piwa rozlane, #23 rozlane z 4g/l, zabutelkowane i do sprawdzenia za półroku #26 nagazowanie z 6g/l, rozlane i już wiem że jestem jedynym fanem. Ale mi smakuje Podobnie nagazowane #25. Jutro do startera idą Thames Valley i będziemy dalej kombinować po weekendzie
-
Mild od Szuwar. Piwko przetrzymane 48h w lodówce a potem lekko ogrzane. Co prawda sensoryk ze mnie taki jak z mopsa pies obronny, ale jak wziąłem to opis wrażeń trzeba dać. No to jazda. Piana: butelka przywitała mnie lekkim gushingiem, piana dość drobna i beżowa, ładnie oblepia szkło i długo się utrzymuje Kolor: ciemno-orzechowy brąz, pod światło refleksy rubinowe; lekko mętne (może z powodu gushingu) Aromat: słaby, wyczułem czekolade i delikatną kawę. Jeśli było chmielone na aromat to nic nie wyczułem. Z butelki wyniuchałem lekkie estry. Smak : Mimo gushingu, samo piwo nisko wysycone. Smak lekko orzechowy i delikatny. Czuć czekoladę i paloność od słodów. Goryczka krótka i nie zalega, jak dla mnie to bardziej od palonych słodów, niż od chmielu. Wcale nie kwaśne. Po przełknięciu ciekawy posmak - coś jakby tytoń albo... cement? (takie skojarzenie i nie, nigdy nie jadłem cementu ) Czym chmieliłeś, jeśli to nie tajemnica? Alkohol nie wyczuwalny nawet po ogrzaniu. Generalnie lekkie i bez przegięć w kierunku wytrawności ani nadmiernej pełni. Ogólnie: Bardzo pijalne, nieźle zbalansowane. Moje drugie piwo w tym stylu więc nie mogę ocenić kanoniczności, ale mi smakowało Może to nie do końca moje kredki, ale piękne dzięki za możliwość spróbowania!
-
W końcu się odważyłem i podrzuciłem do depozytu swoje piwka: 1x Jasne Ale, 1x Wheat Ale, 1x Whisky Stout. Żonie smakują (bo muszą ), znajomym też (bo za darmo ) a teraz czekam na bardziej fachowe oceny Zabrałem, troszke losując 1x Mild (Szuwar), 1x Wysłodziny po barley wine 11 BLG, Ale z płatkami owsianymi (blukasze) oraz APA (korzeń). Aktualny stan: 2x Xmas Ale (qub) 1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar) 1x Mild (Szuwar) 1x #2 Ale Iunga (Camilos) 1x Cream Ale (korzeń) 1x Munich Lager (korzeń) 1x Pszeniczne (Undeath) 2x Pumpkin Ale (Undeath) 1x Belgian Dubbel (Undeath) 1x Black Weizen (mat) 1x Dry stout (Kosa) ("K" na kabzlu) BPA (Xen) 1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek) 1x Weizenbock (Browar Koziołek) 1x 100% peated Bruntal (Browar Koziołek 1x Sticklebract IPA (Browar Hutniczy) 2x Uchate milk stout (Browar Hutniczy) 2x Hefeweizen (kyniekk) 1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk) 1x Wild Nelson IPA (Mat) 2x Stout #126 (rubezahl) 2x Imbirasek czerwony #129 (rubezahl) 1x Pumkin Ale ( Angry Goose) 1x Pale Ale (Angry Goose) 1x Citra SMaSH (Angry Goose) 1x Jasne Ale (Browar Boungiorno, na kapslu #22 ) 1x Wheat Ale (Browar Boungiorno, na kapslu #25) 1x Whisky Stout (Browar Boungiorno, na kapslu #26)