Skocz do zawartości

kamil80

Members
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamil80

  1. Chyba całe Podgórze zaopatruje Raba. Zdaje się, że taki urok tego ujęcia bo mam to samo.
  2. Mój Pils na tych drożdżach stoi na burzliwej już ponad 3 tygodnie i na powierzchni utrzymuje się ciągle 2-3 centymetrowa warstwa piany. Nie mierzyłem jeszcze Blg, bo zwykłem to robić kiedy na powierzchni jest lustro. Ale nie mam też doświadczenia z dolniakami. Czy ta piana świadczy o fermentacji, czy też zebrać ją, pomierzyć gęstość i przelać na lagerowanie? Temperatura w lodówce w okolicach 8°C. Aha, przed fermentacją było ok 13 Blg, 20 litrów brzeczki. Zrobiłem tylko rehydratację.
  3. Tak też zawsze robiłem, jednak mimo dokładnego szorowania przed kolejnym użyciem zawsze coś na chłodnicy znajduję. Następnym razem sprawdzę patent z gotowaniem w czystej wodzie.
  4. Czym można solidnie wyczyścić chłodnicę z rury karbowanej? Po chłodzeniu zostaje na niej sporo chmielin i osadu, szczególnie w zakamarkach/łączeniach - jak się tego pozbyć?
  5. Ostatnio strona forum w wersji mobilnej otwiera mi się w jakimś innym stylu (niż ten, do którego byłem przyzwyczajony). Wygląda to tak jak w załączonej grafice. Czy coś się zmieniło po stronie serwerowej czy to ja sobie coś poprzestawiałem w konfiguracji?
  6. Czy fermentor masz zaizolowany matą zagrzejnikową? Jak to trzyma temperaturę?
  7. Ostatnio chodzi mi to rozwiązanie po głowie. Czy rurka igielitowa wchodzi bezpośrednio w otwór w fermentorze czy są dostępne jakieś gumowe uszczelki o takiej średnicy?
  8. Dobrze, ale czy samo wypłukanie drożdży wydłuży ich żywotność (przydatność) do powiedzmy 2 miesięcy? Nie wiem co się dzieje po dłuższym okresie przechowywania, domyślam się że drożdże się osłabiają i część komórek ginie. Dlatego pomyślałem o zrobieniu startera po kilku tygodniach od zebrania gęstwy, w celu pobudzenia/namnożenia drożdży, aby ponownie je przemyć i wpakować do lodówki na kolejny miesiąc przed faktycznym wykorzystaniem.
  9. W kilku miejscach wyczytałem, że gęstwę bezpiecznie można przechowywać od jednego do kilku tygodni (w zależności od gatunku drożdży). Czy zrobienie po tym czasie startera pozwoli na przedłużenie ich trwałości o kolejny taki okres?
  10. Jasne, ale łatwiej coś takiego wyrwać jak się ktoś orientuje w temacie. Z reguły takie aukcje są opatrzone skromnym opisem, który niewiele mi mówi, tzn. nie wiem czy sprzęt jest warty uwagi. No ale poszukam czegoś podobnego jeszcze, dzięki za linka.
  11. Czy regulator taki jak poniżej nada się do sterowania lodówką fermentacyjną? http://led.home.pl/RTSZ32A Zakres temperatur od -30 do 70°C, histereza 2-10°C. Chodzi głównie o to czy minimalna wartość histerezy 2°C będzie wystarczająca.
  12. Ale nikt chyba nie prowadzi statystyk, czy te infekcje rzeczywiście występują częściej w metodzie z mikrouchyłem (bo o takim uchylonym wieku mowa, tak?).
  13. Pudło eleganckie, tylko zastanawia mnie jedna rzecz - czy dasz radę wymieniać te butelki bez wyjmowania fermentora z pudła?
  14. Z tym się nie zgodzę. Instrukcja dołączona do zestawów nie precyzuje wielu aspektów technicznych, które trzeba poznać. Ja przed pierwszą warką zrobiłem sobie dokładną rozpiskę wszystkich kroków właśnie na podstawie wiki.
  15. Na koniec burzliwej S-33 pozbijały mi się w grudki (kolonie) średnicy kilkunastu mm i pływają na powierzchni. Czy istnieje sposób, żeby je zmusić do opadnięcia na dno? Nie chciałbym ich zassać na cichą.
  16. Kuchenka indukcyjna. Mój garnek kosztował 97zł i była to najtańsza opcja, a jednocześnie miałem gwarancję, że zadziała na kuchence indykcyjnej. Nie wiem jak jest z garnkiem ze stali nierdzewnej. Poza tym, zawsze możesz wspomóc się grzałką, nawet na płycie ceramicznej (nieindukcyjnej): http://www.piwo.org/...ne/#entry160433
  17. Na jedynej (jak dotąd) warce z tym garnkiem zacząłem grzać po odfiltrowaniu pierwszych 10l i kontynuowałem wysładzanie. Wg moich notatek od tego momentu do wrzenia całości (24l) zajęło ok 40 minut. Pamiętam, że pierwsza część brzeczki już jakiś czas wrzała, zanim dodałem resztę. Największy "palnik" ma 3kW i jest to jedyny, który uruchamiam. Poza tym, z obawy o płytę stosuję taki stelaż, który może w niewielkim stopniu przyczyniać się do niższej efektywności grzania (dno garnka nie przylega ściśle do płyty): https://lh5.googleus...00/DSC_0148.jpg
  18. Tak. Mam taki sam, na indukcji grzeje bez problemu.
  19. kamil80

    Bulkanie

    Możliwe, ale w moim przypadku bulkało bardzo rzadko, ale regularnie. Może źle się wyraziłem. Wydaje mi się, że gęstość mogła jeszcze nieznacznie zejść, czego nie dostrzegłem na skali areometru (na moim ciężko określić gęstość z dokładnością do 0,5 Blg). A bulkanie pokazało, że jeszcze coś tam zostało "do zjedzenia".
  20. kamil80

    Bulkanie

    A ja napiszę w obronie bulkania. Ostatnio pod koniec burzliwej przez 3 dni nie odnotowałem zmian Blg i miałem już zaplanowany rozlew, kiedy z rurki dobiegł znajomy "bulk-bulk". Z tego powodu zostawiłem fermentor w spokoju jeszcze na kilka dni podnosząc nieco temperaturę. Bulkanie pojawiało się jeszcze od czasu do czasu, a kiedy w końcu ustało wynik Blg nie różnił się zauważalnie od poprzednich pomiarów. Być może bulkadełko ocaliło mnie od granatów.
  21. To taki kociołek daje też radę podczas gotowania/chmielenia?
  22. O właśnie, tuż przed tym kiedy Greta zaczęła obcinać szyjki kapslowałem "wysoki kołnierz" i się dziwiłem jak fajnie się kapslują, nie wiedziałem czemu niektórzy narzekali. Efekt jest taki, że teraz Greta tnie "normalne" butelki.
  23. Istnieje ryzyko, że trafisz na kiepski egzemplarz i Greta będzie ucinać szyjki butelek (moja gilotynuje już od 3 warki). Rozważ kapslownicę stołową.
  24. Jako pierwszy areometr kupiłem wersję krótką, taką jak tutaj Był przeskalowany o jakieś 4 Blg (poza tym minimalne odległości między podziałkami utrudniały odczyt).
  25. Właśnie najbardziej byłem ciekawy jak się zachowuje temperatura brzeczki (nie dysponuję odpowiednim termometrem, a ciągłe zaglądanie do pod pokrywę fermentora nie wchodzi w grę). U siebie nie obserwowałem zaburzenia fermentacji mimo wahań temperatury w skrzynce (ale wniosek ten tylko na podstawie szybkości bulgotania w rurce fermentacyjnej). Może jak zwolni mi się fermentor to poeksperymentuję z samą wodą (wiem, że nie odda to "pracującej" brzeczki). Rozwiązanie proponowane przez shayboos to fajna sprawa, nie wykluczone że kiedyś się skuszę na coś takiego, ale to pewnie trochę kosztuje, a mam bardziej priorytetowe zakupy do browarka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.