Skocz do zawartości

Dagome

Members
  • Postów

    658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Dagome

  • Urodziny 1982.09.15

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Czesław Warzy!
  • Rok założenia
    2008
  • Liczba warek
    527
  • Miasto
    Wyłudki

Kontakt

  • Imię
    Czesław

Ostatnie wizyty

13 361 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Dagome

  1. Cześć! Smakowało podobnie jak Orval, niestety nieco gorzej, bo mniej intensywnie. Z tym, że najpierw sprecyzujmy, jak stary Orval. Bo obecnie nie trafiam na dobrego. To, na co trafiam w sklepach jest ewidentnie zbyt świeże, zbyt mało złożone. Chyba też poszli na komercje i wypuszczają piwo zbyt szybko. Co mógłbym doradzić? Uprościć moją recepturę jeśli chodzi o zasyp. Żadnego cukru. Baza to słód pale ale z Castle, albo któryś Maris Otter. Żadnego polskiego, ani niemieckiego. Słód karmelowy też z Castle, albo angielski, w zakresie barwy 120 - 150 EBC. Ma dać prosty i czysty karmel, a nie jakieś chleby i rodzynki. Chmielenie na gorąco może zostać, a można też ciut obciąć. Na zimno wrzuciłem wtedy po 60 g Styriana na fermentor. Wg mnie nieco za dużo. IPY nie chcemy. Twój dobór podstawowych drożdży ok. Fermentacja standardowa dla Belgów nie mających być bombą estrową. Zadajesz w 16, ustawiasz na 18, po dwóch dobach zaczynasz jechać do góry, w tym przypadku do około 22 max. Bretty dajesz na cichą. Można od biedy razem z chmielem, ale lepiej ściągnąć na cichą, dać bretty, odczekać 1-2 tygodnie, dać chmiel, odczekać 5 dni, butelkować. Trzymać na cichej jak piszą, 18-20. Bretty wybrałeś niewłaściwe. Musisz użyć Bruxelensis, a nie Lambicus. Lambicus dadzą Ci nie konia, ale wiśnię. Lambicus użyj do jakiegoś Old Ale, Barley Wine, RISa, czy czegoś na torfie. I nie spieprz wody i pH zacieru, bo wylezie Ci kiepski, zalegający taninowy posmak od chmielu i czort wie, czego tam jeszcze. Smacznego
  2. Informuję, że wszystkie arkusze eliminacyjne oraz finałowe zostały rozesłane. Jeżeli ktoś nie otrzymał swojego, treść jest niezrozumiała, gdzieś wystąpił błąd, albo są trudności z interpretacją opisu sędziowskiego - proszę o info. Wkrótce postaram się jeszcze napisać parę zdań podsumowania ogólnego poziomu nadesłanych piw, a także co nieco o kryteriach oceny.
  3. Sytuacja z metryczkami jest następująca. W tym roku w ich opracowywaniu i wysyłce wspiera mnie dwóch sędziów. Niestety żaden z nich jeszcze nie zakończył swojej części. Do tej pory rozesłałem wszystkie arkusze eliminacyjne i finałowe z kategorii Eisbock (we środę), a także wszystkie eliminacyjne z kategorii Black IPA (dzisiaj). Z wysyłką reszty czekamy na spóźnialskich. Proszę o jeszcze trochę cierpliwości.
  4. Sędziowanie V Podlaskiego KPD odbywało się w sposób następujący. Eliminacje w kategorii Black IPA z racji dużej liczby zgłoszeń odbyły się dwu-stopniowo. W pierwszej turze, dwie 3-osobowe komisje sędziowskie dokonały wstępnej selekcji nadesłanych piw, skupiając się na odrzuceniu egzemplarzy w sposób oczywisty niestylowych oraz mocno wadliwych. Składy komisji wyglądały następująco: Komisja A: - Kamil Wróbel, sędzia certyfikowany PSPD, - Michał Sułkowski, sędzia certyfikowany PSPD, - Łukasz Śledziński, sędzia certyfikowany PSPD, Komisja B: - Kacper Jasica, sędzia certyfikowany PSPD, - Dorota Idźkowska-Rząca, sędzia certyfikowany PSPD, - Maciej Falkowski, sędzia certyfikowany PSPD. Druga tura eliminacji w kategorii Black IPA polegała na wyselekcjonowaniu najlepszych piw, w sposób możliwie ścisły spełniających kryteria opisu stylu. Przeprowadziła je połączona komisja A oraz B, w składzie: - Kamil Wróbel, sędzia certyfikowany PSPD, przewodniczący. - Michał Sułkowski, sędzia certyfikowany PSPD, - Łukasz Śledziński, sędzia certyfikowany PSPD, - Kacper Jasica, sędzia certyfikowany PSPD, - Maciej Falkowski, sędzia certyfikowany PSPD. Finał kategorii Black IPA również oceniała komisja w składzie: - Kamil Wróbel, sędzia certyfikowany PSPD, przewodniczący. - Michał Sułkowski, sędzia certyfikowany PSPD, - Łukasz Śledziński, sędzia certyfikowany PSPD, - Kacper Jasica, sędzia certyfikowany PSPD, - Maciej Falkowski, sędzia certyfikowany PSPD. Eliminacje w kategorii Petite zostały przeprowadzone w sposób standardowy. Piwa oceniała komisja w składzie: - Michał Krzysztofik, sędzia certyfikowany PSPD – przewodniczący, - Filip Mazur, sędzia certyfikowany PSPD oraz BJCP, - Marcin Kwil, sędzia certyfikowany PSPD, - Robert Kamiński - sędzia certyfikowany PSPD oraz BJCP. Komisja ta również oceniała piwa w kategorii Petite w finale. Eliminacje w kategorii Eisbock również zostały przeprowadzone w sposób standardowy. Piwa oceniała komisja w składzie: - Czesław Dziełak, sędzia certyfikowany PSPD – przewodniczący, - Dorota Idźkowska-Rząca, sędzia certyfikowany PSPD, - Mateusz Puślecki, sędzia certyfikowany PSPD, - Marek Kawecki - sędzia certyfikowany PSPD. Komisja ta również oceniała piwa w kategorii Eisbock w finale. Za kulisami działali: - Dawid Bobryk – organizator oraz sekretarz konkursu, - Adam Staszkiewicz – Prezes Podlaskiego OT PSPD, steward, - Bartosz Jeneralczuk - steward, - Julia Rząca - steward. Przewodniczący jury - Czesław Dziełak
  5. Jak wytrzeźwiejemy. Najwcześniej w poniedziałek. Zaczniemy od eliminacyjnych.
  6. Dagome

    # 309 Quadrupel

    A fermentacja? Zadaj w 15 max 16 stopniach, po dobie podnieś max do 18. Po dwóch do 19- 20. A potem co dzień, o stopień lub dwa, aż dojedziesz do 28 stopni. Potrzymaj na burzliwej łącznie ze dwa tygodnie.
  7. Dagome

    # 309 Quadrupel

    Nie bój się special B. Takie piwo wytrzyma spokojnie zasyp nawet do 10% tego słodu.
  8. Dagome

    # 309 Quadrupel

    Czołem! Zmieniłbym głównie dwie rzeczy. Kupiłbym normalny, belgijski syrop kandyzowany. Bo jest inny i zdecydowanie lepszy. Uprościłbym również zasyp. Na zasadzie 80% pale ale z castle + 10% special B + 10% rzeczonego syropu. Jak nie spieprzysz fermentacji wyjdzie sztos. Aha, uprościłbym również chmielenie. Na zasadzie jednej z dwóch opcji. Czyli albo chmiel wysokogoryczkowy na 60 min + minimalna ilość aromatycznego w końcówce, albo jakiś standardowy chmiel na 60 min bez chmielenia w końcówce.
  9. Użyłem skrótu myślowego. Pod hasłem "dziki charakter" mam na myśli ogół charakteru wnoszonego przez bakterie i bretty. Nie tylko "konia i spółkę", ale również kwaśność.
  10. 1. Płatki pszenne mają udawać niesłodowaną, surową pszenicę. Pszenicę dawali po to, bo każde niesłodowane zboże jest tańsze niż słód. Poza tym brett mają tendencję do obniżania treściwości w piwie, stąd też dodatek surowej pszenicy nieco to kompensował. Poza tym dodatek pszenicy odwzorowuję tradycję. A tradycja to zacieranie metodą turbid mash. Poczytaj sobie. Generalnie efektem takiego zacierania było uzyskanie brzeczki z częściową nierozłożoną skrobią, niefermentowalną dla zwykłych drożdży, a mającą być pożywką do długodystansowej fermentacji dla brett i innych "robaczków". 2. Żeby nie upośledzić wzrostu i działania lactobactillusa, który jest bardzo wrażliwy na alfa i nieco mniej na beta kwasy z chmielu. W tym blendzie z receptury Piotrka masz Lactobactillus Delbruckii, których wzrost i działanie jest upośledzone powyżej wartości 3 IBU. Odradzam kombinowanie ze starym chmielem, bo dobrej jakości stary chmiel ciężko znaleźć. Partyzanckie metody, a'la postarzanie na kaloryferze prędzej Ci dadzą skarpetę w aromacie niż dobrego Lambika. W praktyce nie kombinuj, ale daj jakiegoś chmielu max do wartości 1 IBU, albo jak nie chce Ci się liczyć, wrzuć symbolicznie 2-3 granulki, żeby nie było, że piwo bez chmielu. 3. Wstępna fermentacja suchymi drożdżami ma zmniejszyć "dziki" charakter Lambika. Ta receptura pochodzi z czasów, kiedy mało kto w Polsce warzył takie piwa i niektórzy w trosce o podniebienia bali się intensywnego charakteru "robaczków". Osobiście uważam wstępną fermentację Lambika drożdżami S-33 za profanację, no ale dziś jesteśmy o kilka lat bogatsi w doświadczenia. W praktyce, jak chcesz "wykastrować" dzikość to możesz zastosować wstępną fermentację. Jeżeli nie chcesz (wierz mi, nie chcesz), użyj tylko blendu Wyeast'a. Możliwie świeżego. Wszystko zależy od świeżości użytych przez Ciebie drożdży. Jeżeli masz świeżą saszetkę, która napuchnie Ci w ciągu kilku godzin, możesz olać starter. Jeżeli masz starszą, która puchnie dłużej, lepiej jest zrobić mały starter (1litr) nawet bez mieszadła i po ruszeniu fermentacji w starterze wlanie całości do brzeczki. Starych saszetek blendów do lambiców nie radzę kupować i stosować. 4. Wysładzanie w wysokiej temperaturze to symulowanie turbid mash, mające na celu (jak wyżej) wniesienie skrobi do brzeczki, mającej być pożywką dla długodystansowej fermentacji "robaczków". Powodzenia!
  11. Jako współorganizator "niektórych konkursów" pozwolę sobie wyjaśnić. "celem konkursów jest uszeregowanie piw od najlepszego do najgorszego" - jak najbardziej. Z tym, że sprecyzujmy - uszeregowanie w obrębie piw spełniających wymogi stylu, a także piw ogólnie pijalnych, czyli niewadliwych w sposób znacznie upośledzający pijalność. "Bo, np. co do znaczy, że piwo "ma ewidentne wady lub jest niestylowe" (to piwo na 20 punktów? 15? 25? 27? 30? 32? 35?)," Piwo ma "ewidentne" wady, kiedy cechy niepożądane równoważą lub przewyższają intensywnością cechy pożądane. Piwo jest niestylowe, kiedy ma balans lub obecność/charakter cech nietypowy dla stylu. "gdzie jest granica między ewidentną niestylowością, a lekką niestylowością? itp." Lekka niestylowość jest wtedy, kiedy pojawiają się w nim cechy niewłaściwe dla stylu, ale ich natężenie jest drugoplanowe i nie zaburza balansu cech właściwych dla stylu. Ewidentna niestylowość jest wtedy, kiedy cechy niewłaściwe dla stylu są na poziomie równoważnym lub przysłaniającym cechy właściwe dla stylu, lub balans cech właściwych jest jednoznacznie nieodpowiedni dla danego stylu. "eliminacje są tylko ze zwykłej pragmatyczności" Eliminacje są organizowanie w celu odsiania piw niestylowych lub ewidentnie wadliwych, a także - rzecz bardzo ważna - w celu wcześniejszego zapoznania sędziów z piwami finałowymi i ich ogólnym poziomem. Nawet kiedy liczba piw nadesłanych jest niewielka, eliminacje robić warto po to, żeby sędziowie mieli możliwość zapoznania się finałowymi piwami. "dla mnie to trochę nie fair, że piwowar którego piwo normalnie zajęło by trzecie miejsce nie dostanie np. dyplomu)" Nie fair to jest wtedy, kiedy piwowar dostaje dyplom nie dlatego, że uwarzył solidne piwo w stylu, ale dlatego że organizatorzy potrzebowali zapełnić podium. Chciałbyś taki dyplom?
  12. Wszystkie arkusze finałowe, zarówno pojedyncze, jak również zbiorcze zostały rozesłane. Jeżeli ktoś nie otrzymał swojego, treść jest niezrozumiała, gdzieś wystąpił błąd, albo są trudności z interpretacją opisu sędziowskiego - proszę dać znać.
  13. Informuję, że wszystkie arkusze eliminacyjne zostały rozesłane. Jeżeli ktoś nie otrzymał swojego, treść jest niezrozumiała, gdzieś wystąpił błąd, albo są trudności z interpretacją opisu sędziowskiego - proszę dać znać. Na arkusze finałowe niestety trzeba będzie jeszcze poczekać parę dni. Najprawdopodobniej zaczną spływać w najbliższy czwartek i piątek. Po rozesłaniu wszystkich arkuszy postaram się jeszcze napisać parę zdań podsumowania ogólnego poziomu nadesłanych piw, a także co nieco o kryteriach oceny.
  14. Wieści pokonkursowe! Z racji obowiązków zawodowych (puste tanki w browarze), metryczki eliminacyjne zaczną do Was spływać dopiero w drugiej połowie tygodnia. Być może jakąś małą część uda mi się wysłać już we środę. Na metryczki i arkusze finałowe niestety trzeba będzie pewnie poczekać do początku następnego tygodnia.
  15. Sędziowanie dzisiejszych eliminacji odbywało się w sposób następujący. Eliminacje w kategorii American Wheat z racji dużej liczby zgłoszeń odbyły się dwu-stopniowo. W pierwszej turze, trzy trzy-osobowe komisje sędziowskie dokonały wstępnej selekcji nadesłanych piw, skupiając się na odrzuceniu egzemplarzy w sposób oczywisty niestylowych oraz mocno wadliwych. Składy komisji wyglądały następująco: Komisja I: - Jan Gadomski, sędzia certyfikowany PSPD - przewodniczący, - Piotr Czarny, sędzia certyfikowany PSPD, - Maciej Falkowski, sędzia certyfikowany PSPD, Komisja II: - Michał Krzysztofik, sędzia certyfikowany PSPD - przewodniczący, - Filip Mazur, sędzia certyfikowany PSPD oraz BJCP - Marcin Kwil, sędzia certyfikowany PSPD, Komisja III: - Czesław Dziełak, sędzia certyfikowany PSPD, - Dorota Idźkowska-Rząca, sędzia certyfikowany PSPD, - Łukasz Leoniuk, piwowar domowy, Prezes Podlaskiego OT PSPD. Druga tura eliminacji w kategorii American Wheat polegała na wyselekcjonowaniu najlepszych piw, w sposób możliwie ścisły spełniających kryteria opisu stylu. Przeprowadziła je komisja nr I, w składzie: Komisja I: - Jan Gadomski, sędzia certyfikowany PSPD - przewodniczący, - Piotr Czarny, sędzia certyfikowany PSPD, - Maciej Falkowski, sędzia certyfikowany PSPD. Komisja ta będzie również oceniać piwa w kategorii American Wheat w jutrzejszym finale. Eliminacje w kategorii Rauchbier zostały przeprowadzone w sposób standardowy. Piwa oceniała komisja w składzie: - Michał Krzysztofik, sędzia certyfikowany PSPD - przewodniczący, - Filip Mazur, sędzia certyfikowany PSPD oraz BJCP - Marcin Kwil, sędzia certyfikowany PSPD. Komisja ta będzie również oceniać piwa w kategorii Rauchbier w jutrzejszym finale. Eliminacje w kategorii Brett Imperial Stout również zostały przeprowadzone w sposób standardowy. Piwa oceniała komisja w składzie: - Czesław Dziełak, sędzia certyfikowany PSPD, - Dorota Idźkowska-Rząca, sędzia certyfikowany PSPD, - Robert Kamiński, sędzia certyfikowany PSPD. Komisja ta będzie również oceniać piwa w kategorii Brett Imperial Stout w jutrzejszym finale. Za kulisami działali: - Dawid Bobryk - sekretarz konkursu, - Krzysztof Owsianiuk - steward, - Adam Staszkiewicz - steward, - Łukasz Leoniuk - steward, - Patrycja Roman - steward. Przewodniczący jury - Czesław Dziełak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.