Skocz do zawartości

Dr2

Members
  • Postów

    3 955
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dr2

  1. 18 minut temu, szajsiwo napisał:

    kazdy robi piwo jak mu sie podoba co nie znaczy ze nie warto zrozumiec

     

    19 minut temu, szajsiwo napisał:

    W podstawowce nauczylem sie ze roznica miedzy 18 a 14 to 4 a wiec nie 2 a 4°C.

     

    5 godzin temu, szajsiwo napisał:

    dopiero po przelaniu na cicha obnizalem do 14°C, choc to "niewiele" moze byc jednoczesnie wystarczajace by skompensowac roznice w rozpuszczalnosci CO2 w temp 18 i 14°C.

    No popatrz z arytmetyki w podstawówce 5, a z fizyki?

    Rozpuszczalność gazów w cieczach to chyba zakres fizyki z podstawówki?

     

    Tylko dlatego, że to "piaskownica" napiszę, że Twoich obaw nie da się na postawie podanych informacji rozwiać bo nikt nie ma szklanej kuli i nie wie ile stało to piwo w tych 14°C i czy w tym czasie drożdże jeszcze produkowały CO2 (ostatecznie napisałeś, że to byłą fermentacja cicha) czy nie?

     

  2. 8 minut temu, Ordi93 napisał:

    Chodzi mi bardziej o to czy przez tak długie stanie bez drożdży nic się nie stanie

    Owszem wzrasta ryzyko rozpanoszenia się innych żyjątek, ale jakie masz wyjście?

    26 minut temu, Ordi93 napisał:

    myślałem o domieszce izopropanolu do wody żeby podnieść temp zamarzania cieczy

    1. chyba obniżyć tą temperaturę?

    2. wg mnie nie tędy droga gdyż w przypadku butelek z lodem istotne jest właśnie by woda była tym lodem (ciepło przemiany fazowej).

  3. Godzinę temu, Puchacz napisał:

    warzę piwo dla siebie i moich bliskich, a nie na konkursy dla purystów. W piwowarstwie, jak w każdym rzemiośle, kieruję się wyobraźnią i póki co, niewielkim doświadczeniem.

    To tak jak ja :)

    I dlatego uważam, że mając małe doświadczenie warto poczytać co jakie dodatki (chmiele) wnoszą i co w jakich piwach pasuje i się sprawdza, a co nie.

    Przy braku doświadczenia, wyobraźnia najczęściej nie jest dobrym doradcą :(

  4. 38 minut temu, Puchacz napisał:

    Pozostaje mi zatem Chinook, który ma nieprzyjemną goryczkę (zrobiłem na nim 3 piwa i nawet w weizenie, przy małej dawce, jest jakby lekowa)

    Rozumiem, że niekiedy czytasz opisy piw, które warzysz i opisy surowców, których używasz?

    EDIT

    Ten chmiel nie do takich piw jest i weizena nie takimi chmielami się chmieli :(

  5. 38 minut temu, BelgLover napisał:

    Więc ciśnienie w szybkowarze jest efektem ubocznym uzyskiwania wyższej temperatury niż 100°C

    No jakoś nie mogłem się powstrzymać :D

    Przeczytaj to jeszcze raz i pomyśl proszę (w sensie fizycznym całego procesu, albo nawet typu skutek-przyczyna).

    Wg mnie to jest tak:

    1. dostarczamy energię do układu

    2. dopóki woda nie wrze temperatura wzrasta

    3. woda wrze to wzrasta ciśnienie

    4. wzrasta ciśnienie to wzrasta temperatura wrzenia wody

    5. przy jakimś tam ciśnieniu otwiera się zawór i stabilizuje ciśnienie, a przez to i temperaturę na jakimś tam poziomie

    cała filozofia tego zjawiska bez robienia na tym doktoratów.

     

    EDIT

    literówki :(

  6. 32 minuty temu, redlum napisał:

    ale to już będzie zabawa z podłączeniem.

    No bez przesady. Komplikacja na poziomie podłączenia sterownika do lodówki, albo i łatwiej :)

    Alternatywą jest Klarstein (obecnie w 2 pojemnościach, 30l i 50l), którego sterownik ma możliwość programowania kroków procesu.

    http://www.electronic-star.pl/Klarstein-Mundschenk-kociol-zacierowy-zestaw-do-warzenia-piwa-2500W-30l-stal-nierdzewna_i280921.htm

    http://www.electronic-star.pl/Klarstein-Mundschenk-XXL-Kociol-do-produkcji-brzeczki-do-warzenia-piwa_i538562.htm

  7. 1 godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    US-05

    To wiele tłumaczy. Ten szczep lubi tworzyć na powierzchni coś co ja bym nazwał raczej "plackiem" lub "glutami" drożdżowymi, a nie pianą.

    1 godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    piwo przygotowuję z gotowego przepisu, zakupionego z zestawem składników w jednym ze sklepów internetowych.  Piwo to wygrało jeden z KPD.

    Hmm ;) pierwotne piwo wygrało, a czy Twoje coś wygra to inna rzecz.

    Żaden "cudowny" przepis nie powoduje, że piwo powstanie zaje...fajne. :(

    1 godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    Chcę przeprowadzić cichą ale bez przelewania piwa, ponieważ nie zbieram gęstwy

    Czy chcesz, czy nie, etap fermentacji cichej i tak nastąpi :)

    1 godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    Pytanie dodatkowe jest czy ten kożuszek zebrać przed dodaniem chmielu, czy go zamieszać z piwem czy jak?

    Co zrobić to sam musisz chyba zdecydować. Ja bym drożdży nie ruszał, lekko bym zamieszał tylko, dodałbym chmiel i wstawił piwo do lodówki :)

  8. 8 godzin temu, piotrekpietrek napisał:

    Jak nie wiesz co masz konkretnie odpowiedzieć to nie pisz,

    Przepraszam bardzo, ale ja wiem co chcę pisać i to piszę, a Ty może wiesz o co chcesz zapytać, ale nie potrafisz tego jasno wyartykułować :(

    Dla mnie

    10 godzin temu, piotrekpietrek napisał:

    utrzymuje się gęsta piana drożdżowa około 1-2 cm

    to oznacza, że fermentacja nadal trwa bo to nie jest

    8 godzin temu, piotrekpietrek napisał:

    unoszą się na powierzchni w postaci zbitego kożuszka

    żaden kożuszek.

    Jeśli masz wrażenie iż jest inaczej to trzeba było sobie zadać trudu i umieścić tu zdjęcie bo tu nikt szklanej kuli nie ma :(

    Napisałem Ci, że wg mnie, fermentacja nadal trwa i podałem linka do wiedzy, to wnioski chyba możesz już sam sobie wyciągnąć.

     

    Tak swoją drogą to, piwo się zlewa na fermentację cichą, a chmiel się dodaje w celu chmielenia na zimno :D i jedno z drugim niekoniecznie musi mieć związek.

     

    Podsumowując, jakie pytanie takie odpowiedzi.

  9. Godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    ermentuje mi piwko  2 tygodnie, z 14 zeszło do 3 BLG. Burzliwa dobiegła końca, na powierzchni utrzymuje się gęsta piana drożdżowa około 1-2 cm

    no to chyba jednak nie dobiegła do końca :(

    Ty może poczytaj wpierw o fermentacji. https://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki#Przebieg_fermentacji

    Godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    na fermentację zimną

    a co to jest?

    Godzinę temu, piotrekpietrek napisał:

    czy czekać bo może zaraz piana opadnie?

    a to jest pytanie raczej do wróżbity Macieja.

     

    Myślę, że pisanie w piaskownicy jednak nie zwalnia z posiadania choćby minimum wiedzy i zadawania pytań w sposób sensowny bo pytać też trzeba się umieć :(

     

  10. 2 godziny temu, MrT napisał:

    A co powiecie na Gozdawa CBW? Ktoś tu na forum polecał je do WIPY

    Nie wiem czy polecałem je już na forum, ale jeśli nie to uczynię to teraz :)

    Używam tych drożdży od dawna i zawsze najpierw warzę witbiera, a później na uzyskanej gęstwie fermentuję WIPA.

    Z takiego rozwiązania zawsze jestem zadowolony. Oczywiście dedykowane płynne drożdże byłyby lepszym rozwiązaniem, ale jak się nie ma co się lubi to ...

  11. 57 minut temu, Greczek napisał:

    wydaje się podobny do tego od Klarstein'a

    Wg mnie to to samo :)

    Aczkolwiek sklep wykazał się radosną twórczością "markłetingową" opisując ten kociołek jako "

    kocioł zacierno-warzelny max. 40 litrów

    "

    Podczas gdy instrukcja wyraźnie podaje, że pojemność wynosi 30l :P

  12. Nie uważam aby dodatek cukru mógł spowodować aż tak drastyczne zmiany w Twoim piwie, więc wg mnie nie ma większego sensu dodawać ekstraktu w celu nagazowania.

    11 minut temu, Bossman napisał:

    Następnie wychłodzenie do 20°C i dodanie drożdży. Po starcie fermentor do lodówki i temperatura 10°C.

    Wg mnie to jest błąd bo myślę, że drożdże winno się dodawać do brzeczki w temperaturze fermentacji :( Praca drożdży w za wysokiej temperaturze też może być przyczyną występowania nieprzyjemnych aromatów w piwie.

    13 minut temu, Bossman napisał:

    Stwierdziliśmy jednak, że jest za mało gazu i trzeba sypnąć drożdżom cukru.

    No to, to już mnie troszkę rozbawiło :) Tego typu działąnie może być powodem infekcji, przegazowania itd.

    Przecież, aby piwo osiągnęło odpowiedni poziom nagazowania należy dodać wyliczoną (kalkulatorem odpowiednim) porcję materiału do refermentacji.

    15 minut temu, Bossman napisał:

    Sprzęt od początku mam ten sam więc jest to możliwe ale za każdym razem był myty pirosiarczynem. Kranik dodatkowo wyparzałem. Przed ostatnią próbą całość umyłem dodatkowo płynem ,,oxi".

    Gdyby się ktoś mnie pytał jak dezynfekować sprzęt używany w browarze to poleciłbym mu StarSan. Środki, których użyłeś są raczej wg mnie problematyczne.

    Szkoda, że nie potrafisz opisać tego zapachu, który Ci tak przeszkadza. W takiej sytuacji faktycznie pozostaje Ci jakaś "konsultacja" z komś kto ma jakieś doświadczenie sensoryczne i umie określić z czego wady wynikają :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.