Skocz do zawartości

Hap

Members
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Hap

  1. Ja wziąłem wspomnianego American Wheata.

    Poza tym, że piwo aż nieprzyzwoicie klarowne;) (jak na wheata), to super okaz. Piana biała, trwała, średniopęcherzykowa. Aromat amerykańskich chmieli (cytrusy). Goryczka niska, przyjemna. Wysycenie niskie, bardzo dobra pijalność.

     

    P.S. Zostawiłem dwa ginger weizenbocki. Zapraszam do degustacji.

     

    Hej, zachecam do aktualizowania listy depozytu tak jak to jest na przyklad w watku rzeszowskiego depozytu i tak jak to dzielnie czyni corsano. Czyli kazdorazowo PRZEKLEJAMY liste, wykreslamy piwa ktore wzielismy, dodajemy te ktore zostawilismy.Bedzie latwiej ogarnac co jest w depozycie.

  2. Na Zmiotki jest taka etykietka-poniżej, natomiast nowa warka będzie się nazywała Międzygalaktyczny Łowca i etykietka nie jest jeszcze opracowana, ale jest już namalowana.

     

    Edit: na razie takie opracowania doszły (dwie wersje etykiety przedniej)

     

    Bogi, a może by tak podkręcić kolory ? no i ten font jest mało czytelny - w dodatku nierówno wyśrodkowany :) Jakbys mial ochote to mozesz mi przeslac obrazki i chetnie sie poznecam :)

  3. gallery_6077_331_48257.png

    Muszę coś zrobić z tekstem - zapewne umieszczę go jako wypełnienie karty na tle której stoi nielot. Myślę też o czcionce "ręcznej" ale żadna w zasobie nie pasowała. Czas jest więc spokojniutko będę grzebał.

     

     

    moze: http://www.dafont.com/gorrisans.font

     

    ma polskie znaki, sama bardzo lubie ten font. Mozna by tez kartke za kiwi dac jako pozioma, bedzie mniej klopotu z wciskaniem tam tekstu.

  4. Pomelo Honey Ale

     

    Kolor: Złoty,

    Piana: znikoma, bardzo szybko calkowicie zanikla

    Aromat: Cytrusowo - alkoholowy.

    Nasycenie CO2 bardzo wysokie, ale zupelnie mi to nie przeszkadzalo, pomagalo maskowac alkoholowe posmaki.

    Smak: Pierwsze wrażenie bardzo przyjemne - cytrusowe, lekkie, nieznacznie kwaskowate piwko. Z czasem (a pilam piwo przy komputerze, wiec zapomnialam o nim na godzine po upiciu polowy ), alkohol zdominowal inne smaki i dokonczylam piwo bez entuzjazmu.

     

    Podsumowujac - Piwo bylo bardzo smaczne do czasu az sie ogrzalo :) Zaluje tez ze nie pisalam relacji na goraco zaraz po pierwszym lyku, ale wypadly inne zajecia.

  5. Kurde, w takim razie skoro wyszlo ze ten spirytus wcale najlepszy nie jest - to jest sens dodawac go do porterowki ? Czesc poszla na maceracje, reszte chcialam uzyc w daleszym procesie, ale teraz mam powazny dylemat czy nie wybrac sie po 'sliwowice' mojego taty.

  6. Spirytus byl "sklepowy" z banderolka, wiec coz :) znam teraz jego jakosc:P Chociaz rownie mozliwe jest to co powiedzial panta_rei o twardej wodzie.

    A propos bimbru, to ten wytwarzany przez mojego rodziciela jest calkowicie klarowny (nie uzywam go ze wzgledu na "aromacik").

  7. Mieszanka korzenna z przepisu Cieślaka się maceruje już tydzien. Wpadlo mi do glowy by po zlaniu zaprawy przez wate, wrzucic pozostalosci w ktorych zostal na pewno naaromatyzowany spirytus do 6 litrowego black ipa ktore akurat byloby na cichej. Wyszloby z tego moze cos w rodzaju christmas ale?

     

    A przy korekcie mocy spirytusu do 60% zrobil sie on nieco metnawy, to normalne ?:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.