Skocz do zawartości

Arkra

Members
  • Postów

    120
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Arkra

  1. POmysł dobry ale co zrobić jak w butelce plastikowej będzie takie ciśnienie że może ją rozwalić. Co wtedy z butelkami?
  2. Dzięki. A co zrobić jak po tych kilku dniach nie zejdzie? Ładować do butelek bez dodatku cukru? Żebym nie naprodukował sobie granatów. Co to jest za test FFT?
  3. Minęło 6 dni i wczoraj wieczorem badam blg a tu 8 !! Czyli przez 6 dni moje drożdże zjadly tylko 1 st? Fermentator stał w 13-15 st tak jak napisałeś. Nie wiem na co sie teraz zdecydować. Czy przelać na cichą na tydzień czy przenieść do 22 st C i poczekać kilka dni i wtedy ( jak spadnie jeszcze trochę blg) bez cichej odrazu do butelek. W sumie to już minęło 13 dni burzliwej Blg z 17 zjechało na 8. To trochę za wysoko. A może w 22 st C przemieszać wszystko w fermentatorze i pozostawić na kilka dni aż drożdże coś jeszcze zjedą. Poradź prosze co zrobić?
  4. Filtr mam - osmotyczny. Zupa, herbata OK. Na razie tylko tyle. Piwo wymaga raczej większej staranności.
  5. Nie wiem kolego co jest u mnie grane. Tak jak opisałem wczesniej. Na razie mogę tylko spróbować jedną warkę zrobić na wodzie z kranu. Co wyjdzie to opiszę. Może nie jest tak żle.
  6. Niestety jak wypije moją wodę z kranu to mam potem smak w ustach jakbym zjadł gwóźdź. Może to moje subiektywne odczucie ale tak mam. PO przefiltrowaniu moja woda nabiera troche wyrazu i nie jest tak "plastikowa".
  7. Dzięki to już konkret. Chociaż z mojego powierzchniowego ujęcia mam zapewnienie gminy o tym iż woda jest bezpieczna ( cokolwiek to znaczy) po prostu muszę spróbować uwarzyć na tej wodzie jedna warkę i zobaczyć jak wyszło. To chyba jedyny sposób aby przekonać się na kranówkę.
  8. No coś w tym jest. Kto odważyłby się u nas w Polsce pić wodę bezpośrednio z kranu. Ku mojemu zdziwieniu jak byłem w Szwecji, Danii i Niemczech oni pija wodę z kranu. I faktycznie jest super. U nas w latach 70 też była taka woda. Ale to historia.
  9. No to szczęśiwy jesteś. Ja niestety muszę się zmagać z żelazem i wapniem. Po chlorowaniu mojej wody nic nie czuć ale bez moich filtrów to bym nic niemógł normalnie zrobić.
  10. Rozumiem, że większość uczestników dyskusji optuje za kranówką? Nie interesuja nie koszty tylko jakość. Może są inne ( po za parzeniem herbaty) racje aby stosować wodę z kranu?
  11. Moja kranówka zawiera tyle dodatków, że po dwukrotnym gotowaniu niefiltrowanej wody kranowej w czajniku elektrycznym jest on biały!!!. Używam filtrów do wody bo zwykły rosół byłby jak barszcz ukraiński bez śmietany>
  12. No nie oto mi chodziło. Takiej kranówki już nie ma. Wysadzili ja w powietrze.
  13. Chciałbym wywołać dyskusję na temat wody używanej przez Was do zacierania. Ja stosuję głównie wodę z 5 litrowych pojemników: mineralna marki Ustronianka bądź Żywiec. Są również inne tanie wody źródlane o niewiadomym składzie i pochodzeniu. Spotkałem się z faktem iż pewien dystrybutor wody destylowanej pozyskiwał ją ze stawu znajdującego się na odludziu i zalecał ją do wszelkich zastosowań domowych. Raczej na własne źródło nieskazitelnej wody nie mamy co liczyć. Nie do końca na przykład jestem przekonany do stosowania kranówki przegotowanej bądź odstanej i przegotowanej. Niektórzy twierdzą iż można zastosować wodę deszczową uzyskaną we własnym zakresie poprzez zebranie jej na rozpiętej folii podczas deszczu. Nie wiem gdzie tak można zebrać wodę aby mieć chociaż cień pewności o braku w niej choćby kwasu siarkawego. Woda przefiltrowana za pomocą filtrów węglowych i osmotycznych traci na właściwościach smakowych. We wczesnym moim okresie działalności piwowarskiej zastosowałem wodę MAGNESIA ( duża zawartość Mg) o wybitnym składzie minerałów. Sama woda godna polecenia ale piwo na niej zrobione.....?. Tajemnicą poważnych browarów jest sama woda. Powinna zawierać mniej minerałów, więcej tlenu czy być Ph obojętna? Przecież woda H2O stanowi ok 95% zawartości piwa. Jakie są Wasze doświadczenia? Co używacie, że finalnie piwo wychodzi Wam bardzo dobre? Jakie są Wasze doświadczenia?
  14. Zacznij poszukiwania od księgarni A sprawdzone receptury TU Nie rozumiem kolegi/koleżanki sugestii dotyczącej księgarni. Jesteśmy przecież w piaskownicy piwowarskiej. A za link do receptur dziękuję. Dobrze znam tą stronę. Wizyta dotyczy zakupu słownika, bo nawet w piaskownicy piszemy poprawnie Dzięki za zwrócenie uwagi. Uff bałem się, że pomyliłem pojęcia. Mnie również rażą takie błędy ortograficzne jednakże nie jest to miejsce na ich wytykanie nawet z racji iż nie są one istotą wypowiedzi w kwestii piwa a jedynie przytykiem nie mającym nic wspólnego z treścią postu. Jeszcze raz dziękuję i cieszę się bowiem widzę, że dokładnie są czytane wypowiedzi uczestników dyskusji. Ze swojej strony zamykam temat.
  15. Zacznij poszukiwania od księgarni A sprawdzone receptury TU Nie rozumiem kolegi/koleżanki sugestii dotyczącej księgarni. Jesteśmy przecież w piaskownicy piwowarskiej. A za link do receptur dziękuję. Dobrze znam tą stronę.
  16. Panowie trochę źle wywołałem temat. Moim ideałem witbiera jest Blanche de Namour. Piszemy więc o wicie. Lecz dobrą recepturę pszeniczniaka też chciałbym poznać . Nie do końca chcę przeglądać receptury. Chciałbym poznać Wasze zdanie na temat ostatniu ważonego witbiera lub treściwego pszeniczniaka. Coś co się Wam zdarzyło i wyszło super. Przecież każdy rasowy piwowar uważył chociaz raz jedno z powyższych piw. Ja swoją przygodę z zacieraniem zacząłem właśnie od przeniczniaka. Prosze tylko o sugestie a może ktoś się odważy podać swoją receprurę?
  17. Panowie dzięki Wykorzystam wasze rady na pewno.
  18. Gdzie mógłbym dostać takie drożdże Wyeast Weihenstephan 3068 ?
  19. Shayboos, dzięki niestety ostatnio użyłem WB 06 i wyszło jak na wstępie.
  20. Ja zrobiłem tego koźlaka około 30 dni temu z tego samego zestawu, bez jakichkolwiek modyfikacji i wyszedł całkiem spoko. Mało chmielony ale moc swoją ma. Drożdże z zestawu wyrobiły całą brzeczkę.
  21. Hmm. Zadałeś mi temat do rozmyślań. Ze względu na moje warunki mogę trzymać w temp ok 5 st powyżej temp zewnętrznej. Czyli jak jest 5 st na zewnątrz to mogę w 10 zostawić warkę. Masz rację gęstwa nie potrzebna mi już teraz. Może faktycznie zleję na cichą za 6 dni. Potem odzyskam z gęstwy drożdże. Na cichej tydzień i do butelek.
  22. Zamierzam zrobić pszeniczniaka. Ostatnio zrobiłem z zestawu Browamatora ale wg opinii moich znajomych wyszedł dobry ale bez charakteru. Moim ideałem pszeniczniaka jest Blanche de Namour. Co polecacie? Co zrobić? Z jakiegoś zestawu czy samemu coś kombinować. Jakiś witbier?
  23. Ok zlewam jutro na cichą i pozostawiam na ok 2 tyg w temp 13-15 st C. Gęstwę zamierzam płukać i rozlać do trzech słoików a 0,5 l. Po 2 tyg rozleję do butelek. Po 4 tyg zobaczymy co z tego wyszło.
  24. Od ostatniego poniedziałku czyli 6 dzień. Burzliwa widoczna była przez 3 dni aż mi wydmuchało wodę z rurki fermentacyjnej. Teraz jest spokój. Fakt, należy płukać gęstwę ale jak Tobie wychodziły warki bez płukania to znaczy że można. Po tych dodatkowych 6 dniach mam przelać na cichą? Czy butelkować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.