-
Postów
1 383 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez santa
-
-
Czy ktoś z Was próbował przenosić ten kociołek za wbudowane uszy przy pełnym jego załadunku brzeczką?
-
Czym w takim razie zawiązujecie woreczek przy chmieleniu na zimno (Ci, którzy go używają oczywiście)? Ja to zrobiłem używając ok. pół metra drutu miedzianego, ale z tego co czytam, może nie był to najlepszy pomysł.
-
Przy okazji powiedzcie mi jedną rzecz. Do jakiej temperatury dochodzi Wam woda wypływająca z chłodnicy? Pytam, gdyż zastanawiam się czy wystarczą mi wężyki igielitowe czy może muszę zainwestować w silikon.
-
Santa Brown Ale
4.5 kg pale malt
0.25 kg czekoladowy
0.25 kg karamelowy
50 g czarny
20 g Marynka 60'
25 g EKG 10'
Nottingham
Dzięki za podpowiedź. Przy okazji powiem, że bardzo lubię czytać Twoje posty .
Czy używałeś kiedyś miksu Magnum+EKG? Akurat Magnum mam jeszcze ponad 100 gr., a Marynkę musiałbym kupić.
-
Dzięki, sam się zastanawiam nad zakupem i będzie to przydatna informacja. Czy ktoś z kolei używa chłodnicy z HB i może się podzielić opinią?
-
na brak doświadczenia jest tylko jedna metoda - EXP-ić!
Taki jest plan. Mam sojusznika w postaci żony, więc z tym problemu nie będzie .
EDIT:
Zmieniłem lekko koncepcję, chmiel poleci East Kent Goldings, akurat jest w HB paczka 50 gr. (30 gr. na goryczkę i 20 gr. na aromat). Do tego drożdze Danstar Nottingham, gdyż US-05 nie są w tej chwili dostępne w HB.
-
To jest oczywiste, smakować na pewno będzie .
jeśli tak to jaki ma sens studiowanie receptury ?
Bo kwestia smaku nie ma wartości zerojedynkowych . Z braku doświadczenia nie chciałbym uzyskać piwa, które będzie np. za mocno "palone". Rozwiązaniem jest kupno gotowego zestawu, ale tak jak wspomniałem, chcę zużyć składniki, które mi zalegają.
-
Zrób takie, żeby tobie smakowało.
To jest oczywiste, smakować na pewno będzie . To będzie dopiero trzecie zacieranie, w tym pierwsze z tego typu składników, stąd moje pytania. Nie mam punktu odniesienia. Pozostanę zatem przy wspomnianych ilościach i zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Nazwa stylu akurat jest mało istotna, jedynie może pomóc w poszukiwaniu podobnej receptury . Jeśli chodzi o chmiel goryczkowy, to dam Magnum, bo takiego mam sporo. Co do karmelowego, to myślę, że za dużo nie będzie. W tej recepturze jest go nawet więcej: http://www.piwo.org/topic/10556-klonowanie-piw-wykaz-receptur-z-magazynu-byo/page__st__60#entry221605 . Czy ilości czekoladowego i palonego będą OK? Akurat tych mogę dać nieco więcej.
-
Pozostało mi po około 500 gr. słodów:
- słód czekoladowy ciemny Strzegom;
- słód barwiący Strzegom (tego chyba nawet więcej).
Chciałbym je zużyć, bo mają prawie pół roku. Planuję dokupić słodów, żeby uzyskać zasyp (na 20 litrów piwa):
4 kg. Pale Ale Strzegom
250 gr. Karmelowy 150 Strzegom (zostanie mi z innego piwa, akurat 500 gr. paczka na dwa)
250 gr. Czekoladowy Ciemny Strzegom
100 gr. Barwiący Strzegom
Do tego 30 gr. Marynki na goryczkę i tyleż samo Lubelskiego na aromat (no może 20 gr. tego ostatniego). Właściwie nie wiem jak miałbym to nazwać, Brown Porter? Generalnie, nie dokupując dużo, chciałbym uzyskać proste, ciemne piwo i zużyć kolejne składniki, które mi zalegają po eksperymentach z namaczaniem słodów specjalnych. Macie jakieś uwagi? Drożdże US-05 będą pasować?
-
Na razie chłodziłem nią jedną warkę i schłodziła poniżej godziny przy czym na końcu sie zorientowałem ze wąz z zimną wodą leżał w wannie do której zawracałem gorąca wiec na pewno miało to jakis tam wpływ na wydajność.
Nie planujesz czasem kolejnego warzenia, żeby to zweryfikować?
-
Czy taka wężownica może posłużyć za chłodnicę, czy będzie zbyt mała do tego celu? Wymiarów nie ma porażających, ale cenę dobrą .
-
Przepraszam, za odkopywanie tematu, ale ostatnio zdażyło mi się użyć wężyka igielitowego do transferu goracej brzeczki. Po fakcie się zreflektowałem i postanowiłem napisać do producenta, w tym wypadku CELL-FAST. Dla potrzebujących, zamieszczam odpowiedź technika:
W odpowiedzi na Pańskie pytanie informuję, że użycie tego węża w takichwarunkach nie było najlepszym rozwiązaniem, natomiast jeżeli nawet wystąpiła
migracja jakiegoś ze składników węża do transportowanego medium to w
warunkach które Pan opisał miała ona charakter śladowy a poza tym składniki
użyte do produkcji tego węża (wszystkie) mają dopuszczenie do kontaktu z
żywnością więc z 99,9 % prawdopodobieństwem nie ma żadnego ryzyka.
-
Czy tworząc kadź zacierno-warzelno-filtracyjną (gdzie filtrator jest zamocowany w kadzi także w trakcie gotowania brzeczki) uwzględnialiście widełki temperatur, w których pracować może taki filtrator z oplotu? Ja osobiście mam go zrobionego z rurki firmy http://www.invena.pl/ , która w specyfikacji ma MAX 90ºC. Zastanawiam się, czy w trakcie godzinnego kontaktu z wrzątkiem nie zacznie mi się wydzielać coś szkodliwego z pozostałości gumy po rurce.
Druga rzecz, to jakich uszczelek używacie tam, gdzie mają kontakt z wrzątkiem? Jakichkolwiek, byle z atestem PZH?
-
Odkopię lekko temat. Posiadam także, za sprawą swojego niedopatrzenia, nieśrutowane słody, w ilości kilku kilogramów. Czy ktoś z miejscowych jest w stanie wskazać miejsce w Gdańsku, w którym mogą mi je ześrutować?
EDIT: jakoś udało mi się uporać elektryczną maszynką do mięsa Zelmera.
-
Myślisz, że do schematu podanego przez Ciebię pasowałby Magnum dodany na zimno? Z tego co udało mi się znaleźć, to jest to stosowana praktyka.
EDIT:
Pójdzie po 20 gr. Magnum i Perle na zimno. Zobaczymy, co wyjdzie.
-
Czy z tego miksu ma szanse wyjść coś pijalnego?
Zmniejszyłbym tylko ilość chmielu i karmelu, bo może być krucho z pijalnością
Jeśli chodzi o chmiel, to myślałem, żeby, celując w 25 litrów dać w takiej proporcji:
Magnum, 15 gr., 60 min.
Perle, 15 gr., 30 min.
Perle, 30 gr., 10 min
Perle, 60 gr., 0 min
Niestety nie wiem jaki to będzie miało efekt końcowy, szczególnie taka duża ilość Perle na końcu . Przyznam szczerze, że najchętnie to bym użył możliwie najwięcej chmielu Magnum (mam go dużo), ale nie mam z nim doświadczenia, więc rad chętnie wysłucham.
Jeśli natomiast chodzi o słód karmelowy 30, to czytam, że nie wnosi za dużo słodkości, więc może nada się cały kilogram? Przyznam szczerze, że to będzie moje drugie zacieranie i drugie z "resztek", dlatego chciałbym zużyć wszystkie słody, które mam i kolejne piwa robić już wg. receptur.
-
Czy ktoś widział te kociołki w Gdańsku?
EDIT: był jeden na Platynowej.
-
Witam po długiej przerwie. Zostało mi trochę wszelkiego rodzaju resztek piwowarskich, takich, jak:
- 2 kg słodu pilzneńskiego Strzegom
- 1 kg słodu Pale Ale Strzegom
- 1 kg słodu karmelowego 30 Strzegom
- 1 kg słodu pszenicznego Strzegom
- 200 gr. szyszek Magnum 13,6%
- 100 gr. szyszek Perle 5,5%
- drożdże US-05
Czy z tego miksu ma szanse wyjść coś pijalnego?
-
Koleżanki i koledzy,
Czy ktoś z Was jest w stanie polecić jakieś gospodarstwo agroturystyczne w województwie pomorskim (Kaszuby, Bory Tucholskie)? Najlepiej takie z własnym wyżywieniem, zwierzakami, żeby dzieci miały atrakcje . Ofert w internecie jest masa, ale czasem ciężko wnioskować po samych fotkach. W zeszłym roku byliśmy z rodziną w takim gospodarstwie w woj. podlaskim, właśnie z polecenia, i było bardzo miło, dlatego i w tym roku szukam opinii.
Dzięki!
-
Może nie tyle profanację, co niepotrzebne kombinowanie . Zrób swoje własne - za niewielką kasę nastawisz sobie 25 litrów np. takiego Harcerskiego, czy FAH, które nachmielisz jak tylko Ci się podoba. Ewentualnie kup sobie w hurtowni 25 kg. ekstraktu i zrób coś z niego. To jest forum piwowarskie, nie sądzę, żeby był tu ktoś, kto nie doradzi Ci uwarzenia własnego piwa, jako rozwiązania Twojego "problemu".
-
Może zrób sobie Harcerskie , tylko jakieś extra nachmielone? Ja tak planuje zrobić na wakacje.
Jeśli o mnie chodzi, to na większe spożycia (choć nie tak duże jak Twoje ), kupuje sobie piwka, które nie są produktem z koncernu i nie kosztują majątku. Moje najczęstsze typy to Złoty Denar Chmielowy i Amber Naturalny (browar prawie z okna widzę). Oba kosztują w okolicznym sklepie poniżej dwóch złotych.
I uwarz swoje piwo, jak zamiast pić 15 piw w jeden wieczór zrobisz coś pożyteczniejszego, czyli wydasz część pieniędzy na zestaw startowy , to nie będziesz miał tego problemu. I Twoja wątroba także lepiej się poczuje. Bo nie oszukujmy się, ale to nie degustacja, a chlanie, a tego na tym forum raczej nie promujemy.
Bez przesady, przecież facet napisał, że robi to okazjonalnie. Każdemu zdarzy się okazja typu większy grill z okazji majówki, 30-te urodziny, czy wesele kumpla, gdzie się wypije ciut więcej od normy. Myślę, że nie ma co się tak oburzać, bo od OKAZJONALNEGO odstępstwa od przyjętych norm jeszcze się chyba nic nikomu złego nie stało . No ale to tylko moje prywatne zdanie .
-
Z 2,9 kg ekstraktu wyjdzie Ci 20,3 litra piwa o ekstrakcie 11 ºBLG. Ja mniej więcej taką ilość chmieliłem referencyjnie granulatem 30 gr. Marynki (60 min.) i 30 gr. Lubelskiego (15 min.). Wyszło solidne piwo. Wczoraj natomiast robiłem piwo z 4,1 kg ekstraktu 75% (Ty masz pewnie sklepowy 80%), wyszło 25 litrów brzeczki 12 ºBLG. Chmieliłem to granulatem 35 gr. Marynki (60 min.), 35 gr. Lubelskiego (30 min.) i 25 gr. Lubelskiego (5 min.). Chmiele mają odpowiednio 8,5% oraz 3,8% alfakwasów.
1. Wody daj tyle, ile sugeruje WES lub przelicz sobie z proporcji. Ja chciałem uzyskać 25 litrów brzeczki 12 ºBLG, z wyliczeń na podstawie tabelki wyszło mi, że potrzebuję 4,1 kg ektraktu 75% (co też potwierdziło się wczoraj).
2. Napisałem wyżej jak ja robiłem. Myślę, że nie ma uniwersalnej zasady, a raczej co komu smakuje. Ziemowit Fałat tak rzecz ujął: "Określając zagadnienie bardzo ogólnie, na 20 l piwa jasnego pełnego (12,5°Blg) będziesz potrzebował ok. 20 g chmielu dla goryczki, ok. 25 g chmielu dla smaku i ok. 20 g chmielu dla aromatu. Jednak gdy będziesz chciał nawarzyć coś mniej standardowego, choćby American India Pale Ale, wówczas suma chmielu dodanego na 20 l piwa powinna zbliżać się do ok. 120 g. I to chmielu o bardzo intensywnym aromacie, jak Cascade lub Citra."
3. Granulat a szyszka to 10% różnicy. Generalnie to musisz sam ocenić swoje preferencje smakowe. Zrób jakąś warkę referencyjną (jak ja 30+30) i potem eksperymentuj ze zmianą ilości.
4. Jak się zagotuje. Poczytaj w wiki art o chmieleniu.
5. Wydaje mi się, że przy ekstraktach nie ma to uzasadnienia, ale ktoś bardziej doświadczony powinien się wypowiedzieć. Ja gotuje tylko tyle, ile chmielę.
6. Ja filtruje po zakończeniu gotowania. Odczekuję ok. 10 min., żeby się chmieliny na dnie ułożyły.
-
Przepis na 20l.
Pilzeński 1kg
Karmelowy jasny 1kg
A jak to się ma do oryginalnej receptury z BA, w której jest po 0,75 kg każdego ze słodów na 20 litrów?
Kociołek z Lidla v2 - wersja LCD
w Sprzęt
Opublikowano
Ja posiadam wersję v2. Chciałem pełny kocioł podnieść z podłogi i wstawić na blat (ok. 1 metra wysokości), ale rączki się uginały, a garnek zmieniał geometrię w kierunku elipsy, także się przestraszyłem i dałem sobie spokój . Cieczy było w nim prawie po brzegi.