Myślę, że będzie zamieszanie, zwłaszcza podczas i po wieczornych posiedzeniach przy alkoholu w lokalach. Ale nie wydaje mi się, żeby miało być aż tak źle. Jakieś ekscesy pewnie będą, bo zwykle tak się dzieje przy imprezach sportowych budzących ogólnospołeczne emocje. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Krakowie, zwłaszcza w miejsca typowo turystycznie kibole nie zaglądają. Bo i po co w centrum. Picie drogie, ochrona w lokalach i kamery są, a policja szybko dojedzie. Zaszywają się na osiedlach, ale tam to i ja osobiście się nie kręcę po nocach Wydaje mi się, że tak jest w każdym większym mieście.
Co do mediów zagranicznych to chętnie nagram i podeślę jak się bawią turyści nocami na Rynku czy Kazimierzu. Oj byłby materiał