Skocz do zawartości

karol1000

Members
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez karol1000

  1. poczytalem trochę na forum u naszych zachodnich sąsiadów i koleś który ma sklep z chmielami pisze że,

    Hallertau Blanc jest bardzo specyficznym chmielem i albo ktoś go bardzo lubi albo wręcz nie znosi (on np. nie znosi), nie jest to chmiel smakujący wszystkim albo nie przeszkadzający wszystkim. Dalej pisze że on nie widzi w nim żadnych cech wspólnych z Nelsonem i że próbował komisyjnie razem z 2 innymi piwowarami piwo chmielone na zimno Nelsonem oraz obok tego piwo chmielone i to samo piwo chmielone na zimno Blanciem i wszyscy byli zgodni:

    Nelson tak

    Blanc nie

     

    Nie wiem czy to ci w jakiś sposób pomogło ale mam nadzieję że tak

  2. wroce do początkowego tematu.

    Nie rozumiem dlaczego każdy dość ciekawy temat zawsze rozjeżdża się na pojedyńcze przypadki i pytania o jedną konkretną warkę.

     

    To wygląda na ciekawy artykuł:

    http://www.hopsteine... & Cocuzza).pdf

    czy ktoś mógłby streścić (mój angielski jest kiepski) lub ewentulnie jeśli jest tu coś ciekawego to przetłumaczyć.

  3. Dzięki za odpowiedzi.

    No chciałbym uwarzyć piwo zgodne z BJPC, ale raczej w skrajnych górnych jego ograniczeniach, tzn, górna półka ekstraktu, nachmielenie 40IBU oraz silny aromat chmielowy. Podobnie jak koledzy zauważyłem, że chmielenie na zimno jest w wytycznych dopuszczalne

    za wiki wg BJPC:

    "Niektóre interpretacje tego stylu mogą zawierać mocniejszy aromat chmielowy, cytrusowy charakter chmieli amerykańskich, i/oraz świeży aromat wynikający z chmielenia na zimno (wszystkie te aromaty są opcjonalne)."

    " Smaki chmielowe mogą być od lekkie do umiarkowane, i mogą opcjonalnie mieć cytrusowy charakter."

    "Bardziej gorzkie wersje mogą mieć wytrawne, żywiczne posmaki",

    Z tego wnioskuję że chmielenie na zimno czy mocne chmielenia na aromat nie jest obowiązkowe ale nie jest też wadą. Jest to po prostu cecha opcjonalna.

     

    Jakiś czas temu piłem w Pradze w browarze na Strahovie i u 3 ruzi dwa rewelacyjne chmielone na zimno Browna Ale i bardzo przypadły mi do gustu i chciałbym coś takiego u siebie uwarzyć i zobaczyć co wyjdzie i jak wyjdzie... chciałbym jednak żeby piwo było zgodne z BJPC.

  4. W weekend planuję drugą warkę z własnej receptury. Chciałbym zrobić silne i potężnie nachmielone (głównie na aromat) ale i dobrze zbalansowane American Brown Ale.

    ok. 25L i 15BLG

    zacieranie:

    15min - 62st

    45min - 72st

    Mash out

     

    słody:

    pale ale - strzegom 4kg

    pilznenski - strzegom 0,7kg

    Carared 0,7kg

    pszeniczny jasny - strzegom 0,25kg

    Caramunich II 0,2 kg

    czekoladowy ciemny - strzegom 0,15kg

     

    goryczka jakieś 40IBU i sporo chmielu na aromat i na zimno

     

     

    Proszę doświadczonych piwowarów o rzucenie okiem i komentarze.

    Kiedy wrzucić słód czekoladowy?

  5. Rozumiem, że jeśli miałem początkowo 12 BLG, to powinienem wymierzyć proporcję przyjmując 1kg cukru na 11 l wody?

     

    Nie

    1kg cukru -> 7,33L wody

    albo latwiej

    120g cukru -> 0,88L wody

     

    woda = cukier / BLG - cukier

    cukier i woda w gramach , BLG w formie dziesietnej np. 12BLG = 0,12

  6. Dziękuję za rady.

     

    Ja robię cichą tylko 7 dniową i chciałem żeby trochę dofermentowało jeszcze. Nie wystawiałem też na balkon bo bałem się trochę, że temperatura będzie za niska 1-2 stopnie. No ale dobrze wiedzieć na przyszłość, że warto wynieść fermentor na balkon już dużo wcześniej.

     

    Jeszcze przy okazji pytanie co do rozlewu. Jeśli mi przez noc temperatura zjedzie na jakieś np. 5 stopni, to przy obliczaniu cukru do refermentacji mam uwzględnić że w zimnym piwie jest więcej gazu? Piwo jest od 4 dni szczelnie zamknięte i pokrywa się już wcale nie wybrzuszała tzn. od kilku dni już nie fermentuje, a temp fermentacji wynosiła koło 16 stopni. Czy korekta ze względu na krótkotrwałe schłodzenie piwa przed rozlewem ma w tym momencie sens?

  7. Mam na cichej ejla 13°BLG, chmielone na zimno. Po ostatnim mocno nieudanym piwie, postanowiłem tym razem bardziej zadbać o temperaturę fermentacji. Burzliwa była przy 16-18 stopniach, a cicha w 15-16.

     

    Jutro rano planuje rozlew i zastanawiam się nad wystawieniem fermentora (22L piwa) na balkon, gdzie w nocy będzie coś koło 0 stopni.

    Celem miałoby być lepsze sklarowanie piwa.

    I teraz pytania

    1. czy taka akcja ma sens?

    2. czy chmiele wrzucone na cichą (granulat, luzem) też lepiej się osadzą na dnie przy niskiej temperaturze?

    3. czy nie będzie to miało negatywnego wpływu na aromaty chmielenia na zimno.

    4. czy po osadzeniu się drożdży i dekantacji (do pojemnika do rozlewu z cukrem) przelana zostanie wystarczająca do refermentacji ilość drożdży.

     

    Będę wdzięczny za odpowiedzi i sugestie.

  8. Powołując się na wiki: 1/4 L to za mało.

    @JacekKocurek - jest jakiś powód dla którego sugerujesz tak małą ilośc wody ?

     

     

    za wiki:

    Przy dodawaniu cukru do tanku rozlewczego najlepiej uprzednio rozpuścić go w niewielkiej ilości wody i zagotować dla przesterylizowania. Ilość wody nie może być zbyt mała, zbyt gęsty syrop nie chce się potem równo rozprowadzić w tanku i dostaniemy nierówno nagazowane butelki. 1/2 litra wydaje się być rozsądnym minimum. Dodatkowo rozpuszczenie surowca do refermentacji w małej ilości wody spowoduje podniesienie ekstraktu początkowego, warto więc przygotować roztwór do refermentacji o takim samym Balingu jak brzeczka nastawna. Taki rozpuszczony cukier nalewamy na dno tanku i ostrożnie (aby uniknąć napowietrzenia) dekantujemy na niego piwo z fermentora. Potem można jeszcze piwo wymieszać łagodnie; wysterylizowaną chochelką.

  9. mchu nie używam, stożka ostatnio nie robiłem bo wszystko ładuję w filtr nylonowy, cichą robię ale potem znowu wszystko ląduje w filtrze.

    Wiem że to wszystko nie ma jakiegoś wielkiego wpływu na finalny produkt. Warto jednak być świadomym tego co możnaby było ulepszyć czy zmienić, bo to czy piwo będzie wybitne czy tylko bardzo dobre to już pewnie i od takich pierdół zależy :)

  10. Osad gorący jest nierozpuszczalny.

     

    Najwyrazniej więc ktoś mi podał błędne info.

    Ja filtruje po schłodzeniu przez worek nylonowy o dziurkach 150mikronów, wrzucam wszystko z kotła, żeby mieć jak najmniejsze straty brzeczki przy dekantacji.

    Następnym razem zobaczę czy razem z chmielinami w worku zostaje też jakiś osad (chociaż w sumie nie wiem czy jest szansa to jadnoznacznie stwierdzic).

     

    Dzięki za informacje

  11. Kolejne pytanie:

    Podczas warzenia z chmielem, wytrąca się osad ciepły.

    W którym momencie dekantujecie po gotowaniu do fermentora (w piwach gdzie ma nastąpić też chmielenie whirlpoolowe)?

    Gdzieś zasłyszałem że wytrącony osad ciepły po spadku temperatury poniżej 70stopni ponownie rozpuszcza się w brzeczce, tak że dekantacja po ochłodzeniu brzeczki nie pomaga już w usunięciu osadu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.