Skocz do zawartości

brewness

Members
  • Postów

    285
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez brewness

  1. Zacierałem na lenia po angielsku, temperatury pilnowałem, próbę jodową robiłem, więc nie wiem czy to to, ale nie upieram się bo wielkiego doświadczenia nie mam Myślałem o żelatynie ale czytałem kilka postów, że są problemy z nagazowaniem czasem i dałem sobie spokój.
  2. A po jakim czasie się sklarowało chociaż trochę?
  3. Nie chmieliłem na zimno ale za każdym razem chmielu (w granulacie) było bardzo dużo, spora część szła do whirlpoola. To może być jakiś trop.
  4. Tak samo mętne, może za wcześnie je zlałem do butelek ale to chyba nie tłumaczy aż tak długiego klarowania, chyba, że się mylę.
  5. Witam, mam problem z moim Amber Ale na drożdżach Danstar Nottingham, mianowicie po ponad miesiącu w butelkach jest ono dalej mętne jak mleko (zdjęcie w załączniku). Co więcej, na gęstwie z tej warki zrobiłem American Bittera i też jest tak samo mętny po prawie miesiącu. Zrobiłem próbę jodową na obu piwach i skrobi nie ma (nie wiem czy w ogóle powinno się robić takie próby na gotowym piwie ale mniejsza o to). Co to może być? Infekcja? Bo w smaku nie jest złe, mocno goryczkowe - w obu było bardzo dużo chmielu nowozelandzkiego i amerykańskiego. Dodam jeszcze, że na dnie butelki jest solidna, dość zbita warstwa drożdży. Ps. nie kminie tego dlaczego po raz kolejny wrzucone przeze mnie zdjęcia jest obrócone...
  6. Zasadowo to znaczy czym, jakimi środkami? Soda kaustyczna, soda kalcynowana... OXI OXI używam, ale będę musiał się zaopatrzyć w jakiś wybielacz jeszcze. Tak zamierzam zrobić Rozważę
  7. Zasadowo to znaczy czym, jakimi środkami?
  8. To też biorę pod uwagę, z tym, że raczej nie drożdże z poprzedniej warki bo fermentor był nowy. Używałem go natomiast jako pojemnik przy myciu butelek, ale potem dokładnie go wymyłem i zdezynfekowałem solidną porcją Oxi i pirostarczynu jednocześnie. Chociaż z drugiej strony to jakiś syf mógł zostać. Na przyszłość to nie powinieneś sprowadzać fermentacji i mycia do tego samego fermentatora, druga sprawa to odpowiednie /zgodne z zaleceniami/ używanie środków dezynfekujących i ich dobór. Wiem, to był błąd z myciem w tym samym kuble. Środków dałem więcej niż było napisane w instrukcji, nie wiem też czy to było dobre czy nie, ale przyjąłem, że raczej nie powinno to zaszkodzić a raczej pomóc.
  9. Na razie nie zamierzam tego wylewać, poczekamy zobaczymy. Następnym razem bardziej się przyłożę do dezynfekcji.
  10. Ale myślisz, że ciśnienie tak wzrosło tylko od dobrego napowietrzenia? To by w sumie mogło tłumaczyć tak ekspresowy start drożdży.
  11. Już zdałem sobie sprawę, że nie chodzi to nie wyparzenie skórki bo się gotowała przez blisko 10min na końcu. Mam nadzieję, że jakoś da się wpić. Pzdr
  12. To też biorę pod uwagę, z tym, że raczej nie drożdże z poprzedniej warki bo fermentor był nowy. Używałem go natomiast jako pojemnik przy myciu butelek, ale potem dokładnie go wymyłem i zdezynfekowałem solidną porcją Oxi i pirostarczynu jednocześnie. Chociaż z drugiej strony to jakiś syf mógł zostać.
  13. Faktycznie coś mnie zamroczyło, przecież to się gotowało ostatnie 10min... Tak czy owak, po całej nocy i kawałku dzisiejszego dnia piana na brzeczce chyba powinna opaść (na początku było jej niewiele - z lania z wysokości przy filtracji chmielu). Pokrywka była tak wydęta, jakby zaczęła się już fermentacja. Edit: 30 min temu dodałem normalne drożdże a już coś bulka, więc coś musi być nie tak
  14. Witam wszystkich, robiłem wczoraj Wita, po nocy chłodzenia (nie mam jeszcze chłodnicy) chciałem zadawać drożdże. Ku mojemu zdziwieniu denko fermentora było wydęte a na wierzchu pływał jakby drożdżowy kożuch (foto w załączniku). Teraz pytanie do bardziej zaawansowanych, co to u licha może być? Podejrzewam dzikie drożdże ze świeżej skórki pomarańczowej, której nie wyparzyłem wrzątkiem tylko umyłem pod średnio gorącą wodą. I najważniejsze co mogę teraz zrobić? Bo zadałem zrehydrowane drożdże i teraz zastanawiam się czy cokolwiek z tego będzie... Edit: Dziwna sprawa z tymi załącznikami, u mnie zdjęcia jest normalne a po wrzuceniu odwrócone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.