Skocz do zawartości

Quentin

Members
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Quentin

  1. Też myślałem o woreczku do chmielenia na zimno , bo przyznacie , że lepiej się usunie chmieliny . Wrzuciłem jednak na cichą sam granulat jak większość zaleca . Jednak chmielin zostalo sporo po cichej . Przez dekantację sporo piwa zostało z chmielem , szkoda trochę . Są jakieś sensowne i mało ingerencyjne metody filtracji chmielin po cichej ? Jakaś jałowa gaza na wejście zaworka ? Czy jednak ryzyko infekcji jest zbyt duże ?

  2. Zrobilem ciut inaczej . Dałem 1,5 litra zimnej wody takiej jak szłą do brzeczki , rozpuściłem 115 g glukozy ( na pierwszy raz wolałem niedogazowanie niż granaty a wg programu wychodziło 110 , coś maławo ... ) Rozpuściło się świetnie i do zbiornika . Delikatnie zamieszałem i do butelek . teraz cierpliwość i modlitwa o brak infekcji i granatów :)

    GB - ten pierwszy raz dotyczył wszystkiego , dekantacji , rozlewu , toż to I warka :)

     

    Boję się trochę o infekcję , bo pracowałem w kuchni , ukrop jak cholera był wczoraj , kto wie czy jakaś kropla potu nie poleciała . Nic - zrobiłem co się dało .

     

    Jeszcze jedna uwaga o smaku . Jest lekki posmak syropu na kaszel . Kiedyś już o tym czytałem . Ponoć mija wraz z leżakowaniem . Skąd to ? Żywice z chmieli ?

  3. Mnie fascynuje to , że od momentu jak poznałem lepsze piwa z browarów rzemieślniczych i dobrych zachodnich , piwa o wysokiej zawartości alko są pijalne i bez efektów jakie często znamy z mocnych piw koncernowych ( smak wódy ) Generalnie wielu moich znajomych sceptycznie podchodziło do np. Imperium Atakuje a później zdziwienie : to ma 7% ? :)

    Mam nadzieję , ze podobny efekt będzie w domowych ( ba , jestem prawie pewien słuchając Was , doświadczonych piwowarów ) i że moja AIPA planowana na ok. 7,1 będzie pod tym względem wyważona w smaku .

  4. Ufff , przeczytałem cały wątek o klarowaniu i widzę , że chyba warto . Ale ... Moja warka #1 ( IPA ) która jest na cichej , ma przyzwoitą klarowność ( nie chcę efektu kryształu w tym piwie ) więc chyba tu sobie odpuszczę .

    Zastanawiam się tylko czy chmiel na zimno opadnie na dno na tyle dobrze , że nie zmętni mi piwa ?

    W przypadku #2 AIPA jest takie latte na końcu burzliwej , że nie wierzę w klarowanie samoczynne , w dodatku po chmieleniu na cichej i tu chyba spróbuję żelatyny .

    Ktoś pytał wcześniej o straty w piwie po takim klarowaniu . Jak z tym jest - duża będzie strata na 20 l warce ?

  5. Dzięki za konkretną odpowiedź . Skorzystam z tej rekomendacji na pewno . Rozumiem , że po dodaniu piwa do roztworu warto jest mocno wymieszać ale przed butelkowaniem poczekać aż się ustoi po mieszaniu ?

     

    I pytanie o klarowanie żelatyną . W którym etapie się to robi ? ( na cichej ? ) I jak długo żelatyna ma być w piwie ?

  6. Ja plauję zrobić etykietkę ze zdjęciem i nazwą piwa , krawatkę z logo browaru a z tyłu karteczkę z opisem i parametrami . Ciekawe na ile warek starczy mi zapału .

     

    Druk na zwykłym papierze atramentówką , któryś z kolegów na forum podsunął mi pomysł naklejania na mleko UHT . Genialne - próbowałem :) ( znaczy kleić , nie to że smaczne mleko ;) )

  7. Dzięki za sugestię . Zleję w piwnicy do zbiornika z roztworem glukozy i do butelkowania ( rurką z zaworkiem ) przeniosę do domu .

     

    Przy okazji pytanie . Jak najpewniej obliczyć ilość glukozy do roztworu ? Mam kalkulator http://www.piwo.org/index.php?app=core&module=attach&section=attach&attach_id=4715 ale on jest do obliczania cukru do refermentacji za pomocą rezerwy . Czy te wyniki są takie same przy wodzie + glukoza ? Wynik wychodzi sensowny 136 g . Dla 20 litrów IPA będzie ok czy liczyć ?

     

    Jak jest w praktyce - stosujecie dokłądne obliczenia czy na oko w myśl zasady ( Browar to nie apteka ? ) ;)

  8. GB , myślę , że czas na zacieranie niebawem nadejdzie . Ambicja mi nie pozwoli :) ( co , ja nie dam rady ? ) ;) Muszę/chcę jednak przejść etap ekstraktów jako swoisty trening . No i mieć później do czego porównywać .

    Dr2 - chyba będzie brana pod uwagę żelatyna . Latte klaruje się bardzo powoli a nawet to klarowniejsze nie jest klarowne . Muszę pomyśleć o tej żelatynie - poczytam na forum .

    1.Kiedy to robić ? Na cichej ? Na jej początku ?

    2. I jeszcze jedno - jak wyniosłem I warkę na cichą do piwnicy to lepiej w piwnicy mieszać z glukozą i butelkować , żeby przenosząc na piętro nie wzburzyć ?

    3. Czy mogę przenieść np. dzień przed butelkowaniem i poczekać aż znowu się ustoi ?

    4. Przed butelkowaniem mogę sklarować żelatyną ?

  9. Dobra , wielkie dzięki :) No i jeszcze opieprz dostałem...Na tyle tysięcy postów chyba ten jeden aż tak nie naśmiecił ? Wiesz , to pierwsze dwie warki , chyba nie dziwne , że się obawiam i pytam . Pewnie po 38 też będę odpowiadał ,ale chyba nie opieprzał "młodych" . Trochę zrozumienia .

     

    Poprzednia warka IPA po prostu proporcjonalniej pracowała a tu taki skok - 3 dni z 16 na 5,5 . Pewnie to zasługa S-05 ?

  10. Witam .

     

    Proszę o sugestie .

     

    W sobotę uwarzylęm z niechmielonego ekstraktu :

    2 x 1,7 kg jasny ekstrakt bruntal

    1 x 1,7 kg bursztynowy WES

    Safale US-05

    16 Blg

    pod kątem AIPA - dość mocno dochmieliłem ( szczegóły w moim temacie http://www.piwo.org/topic/10358-no-to-zaczalem-quentino-brewery/)

    Po 2 dniach bardzo intensywnej fermentacji w 22-23 st.C dziś się uspokoiło . Zrobiłem pomiar - 5,5 blg . Piwo bardzo smaczne , z dużym IBU , ale kompletnie nieklarowne ( jak Latte , ale przenosiłem do piwnicy , mogło się wzburzyć ) . Czy jest się czym martwić ? I co teraz robić ?

    Dodać jeszcze drożdży ? Czy poczekać jeszcze parę dni i na cichą ?

  11. Dziś zrobiłem drugi pomiar Blg . Jest prawie taki sam jak wczoraj , może bliżej 3,0 . Jutro chcę odlać na cichą i dochmielić .

     

    Oczywiście pozostałość po pomiarze spożyłem . Piwo jest stosunkowo klarowne , ma ładny bursztynowy , niezbyt ciemny kolor . Całkiem przyjemnie pachnie i ma bardzo wyraźną goryczkę , która bardzo długo zostaje w ustach . Wydaje mi się , że po nachmieleniu i po refermentacji jak nic się nie zainfekuje , może być naprawdę niezłe . Mam już następną porcję ekstraktów ( tym razem niechmielonych ) i amerykańskich chmieli od Doroty z HB , więc teraz jeszcze ekstrakty + zupełnie samodzielne chmielenie . Może 3 - 4 warkę spróbuję z zacieraniem :)

     

    Aktualizacja

     

    Alexandra zlana na cichą , dochmielona Fuggles 20g i 20 g aromatycznym lubelskim + blisko połówką Aroma Tab .

     

    A żeby czasu nie marnować uwarzyłem American IPA Stiffler's Mom :)

     

    2 x 1,7 kg jasny ekstrakt bruntal

    1 x 1,7 kg bursztynowy WES

    16 Blg

    Do tego w różnych odcinkach czasu dodawalem do gotowania Simco , Cascade , Amarillo łącznie z dodaniem po gotowaniu i szybko(?) schładzając .

    Na cichą szykuję dochmielić tymi samymi + Citrą ktora dziś ma dojść .

     

    Patrząc na stopień goryczki w brzeczce i aromaty jaki eroznosiły się po domu i jakie czuć z rurki - może to być Extremally Hoped IPA :)

     

    Ale to dobrze , bo ja też uważam , że nie ma piw przechmielonych ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.