Skocz do zawartości

Quentin

Members
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Quentin

  1. Nie specjalnie rozumiem ...

    Po za tym podobno nie cytuje się postu jeśli od razu na poprzedni odpowiadamy .

     

    Ucz mnie, ojcze.

     

    Całe to zamieszanie jest sztucznie podsycane przez parę osób, którym zależy tylko na własnym rozgłosie. Prawdopodobnie wiążą z tym pewne nadzieje finansowe, ale dla mnie to wygląda jak krowy które dużo ryczą. Targetem tego całego trollowania są albo ci co się dopiero w piwo wkręcają, albo ludzie z branży. Wszystko po to, żeby mieć swoją sektę i wyznawców, co jak wiadomo od dawna jest świetnym interesem.

     

    Absolutnie po to są fora by wyrażać własne zdanie nie uważając siebie za wszechmocnego i jedynego sprawiedliwego . Dlatego czytam i szanuję Twoje zdanie pozostawiając swoje nie rozdrapując tego dalej .

    Co do zwrócenia Ci uwagi na cytat - może i mógłbym być Twoim Ojcem , siwizny mam sporo na skroniach . Podejrzewam , że gdybym ja coś takiego zrobił byłbym zlinczowany jako żółtodziób . GoldEkspertowi wszystko wolno .

  2. Chmielu możesz dodać śmielej . Ja pierwszego chmielonego brewkita z St. Petersa potraktowałem 30 g fuggles do gotowania i goryczki było za mało ( ale ja lubię dużo , więc może to jest subiektywne ) Warto dodać na zimną też trochę , ew. hop aroma tabs bo z samego brekita nie będzie jej wyraźnie czuć , będzie raczej płaska .

    Jeśli lubisz dobrze chmielone piwo daj 50 g do gotowania i 50 na cichą . Chmiel jakiś typowy dla angielskich IPA , włąśnie np. Fuggles , lub to co tam masz ( może coś polskiego ) - zdecydowanie poprawi to nachmielenie "fabryczne "

     

    Jeśli chodzi o filtrację chmielin ostatnio wymyśliłem patent , który mi się świetnie sprawdził . Ponieważ w poprzedniej warce przy butelkowaniu chmieliny jakoś się dostawały do rurki z zaworkiem i zmniejszały mi prędkość butelkowania , wziąłem średniej wielkości lejek , w wąską część wcisnąłem wąż ( pasował idealnie :) ) , na szeroką naciągnąłem gazę jałową i zrobiłem coś w rodzaju ssaka . Zassałem i poszło pięknie , grube chmieliny odfiltrowało w 100% . Sam bylem zaskoczony efektem . Chmiel na cichej pływał swobodnie . Wstępnie zdekantowałem ze zbiornika "cichego" do "kadzi rozlewowej" w której miałem rozcieńczony cukier . Ale i tak zawsze się coś dostanie . Lejek pomógł ochronić zaworek przed zapchaniem .

  3. Nie ma powodów do niepokoju , choć mnie 11-ka zeszła chyba do 2 blg , ale nie ma reguły . Jeśli po tak długim czasie zostaje 4 blg to te drozdże już nic nie zdziałają ( pewnie taki ich urok , może było ich za mało )

     

    Spokojnie butelkuj , tylko dokładnie oblicz ilość cukru do fermentacji ( najlepiej za pomocą jakiegoś programu które można wyszukać na forum ) , żebyś nie zafundował sobie piwnego "World of tanks " w domu .

  4. Wczoraj wchodzę do Lidla a tu stoją piękne kociołki znowu w sprzedaży . Korci mnie strasznie , bo to kapitalny patent . Ale ostatnio zakupiłem gar 30 l nówkę i kurde już nie chcę przeinwestowywać ...:(

     

    199 pln , 3 lata gwarancji .

     

    Robił ktoś w nim filtrator ? Jest podejście ? Czy z niego najpierw przelewacie do kadzi filtracyjnej ?

  5. U nas ( Zawiercie , Poręba ) wygląda to nieco inaczej .

    Nie wykłada się niczym garnka wewnątrz tylko smalcem smaruje wnętrze , a jedynie pokrywę "uszczelnia" się liśćmi kapusty . Ziemniaki , cebula , marchew ( ew. buraki ) , kiełbasa , boczek - układa się warstwami a miesza dopiero po zrobieniu . Czas wystarcza jakieś 35 minut przy aluminiowym garze , trochę dłużej przy żeliwnym . Wychodzi cudnie . Dla tych co nie mają garnka - spokojnie można zrobić na gazie w kuchni . Nie ma tego uroku i dymionego aromatu , ale naprawdę jest smaczne .

  6. Witamy kolegę . Pomyśl po jednym brewkicie o zakupie niechmielonych ekstraktów i chmiel sam . Większa frajda , że sam przyprawiasz , lepszy efekt . Parę wareczek na ekstraktach dla "załapania" i można myśleć o zacieraniu , co i ja będę czynił niebawem .

  7. Amidala w butelkach .

     

    Wczoraj uwarzyłem prawdopodobnie ostatnią warkę z ekstraktów . Black American IPA vel. Cascadian Dark Ale A może to American Stout ? ( jak to jest wogóle właściwie moi drodzy fachowcy ? )

     

    Użyłem 1,7 kg ciemnego WES-a , 1,7 kg ciemnego Bruntala , 1 kg jasnego proszku Muntons , 0,5 kg barwiącego WES-a . 22 litry brzeczki o Blg początkowym 16 .

     

    Do tego Cascade , Simcoe , Mosaic , Wilamette , Centennial i Citra a na koniec Safale US-05 .

     

    Radośnie sobie bulka :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.