Skocz do zawartości

Lodzermensch

Members
  • Postów

    673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lodzermensch

  1. Bardzo prosto, po prostu zaczalem warzenie o 5 rano i uwinalem sie przed upalem
  2. Warka #89 Saison IPA Warzone: 09.08.2015 Skład na 13L: Surowce fermentowalne: Soufflet Pilznenski – 2,4 kg Pszenica nieslodowana - 0,6 kg Carabelge - 150g Zacieranie: 40 min 66-64`-> 20 min 67-66 -> wygrzew Do fermentora trafiło : 10,5 litra, OG 13,8 blg, wydajnosc ok 76 % wg bt Chmiele: Motueka granulat 5g 60` Pacific Jade granulat 10g 15` Southern Cross granulat 10g 10` Pacific Jade granulat 13g hop stand Southern Cross granulat 12g hop stand szacowane IBU: ok 40 Drozdze: FM Odkrycie Sezonu - gestwa po #85
  3. Dotacje dostac w PL jest bardzo trudno, bez pomocy specjalistycznej firmy jest to praktycznie niemozliwe. Szczegolnie jesli chodzi o nowe podmioty (istniejace firmy ktore moga pokazac swoje obroty w poprzednich latach budzetowych maja duzo latwiej). Z aktualnymi programami szanse na cos zwiazanego z piwem sa marne a nawet jesli ktos ma dobry pomysl, ktory od biedy podciagnie pod wymogi tych programow to mysle ze i tak sie nim nie podzieli publicznie. Oprocz dotacji sa tez pozyczki oprocentowane korzystniej niz bankowe (2-5% w skali roku) - te dostac oczywiscie latwiej ale obwarowane sa podobnymi wymogami dot. zabezpieczen czyli np hipoteka, zastaw na ruchomosci itd, jak rowniez koniecznoscia posiadania odpowiednio wysokiego wkladu wlasnego (nikt nie da pozyczki na 90-100 % inwestycji jesli w gre wchodza duze sumy) - wymagane jest najczesciej min 20-30% wkladu wlasnego. W przypadku wiekszych kwot praktycznie nie jest mozliwe uzyskanie pozyczki bez zabezpieczenia jej nieruchomoscia. Krotko mowiac najwiekszym problemem wg mnie przy otwieraniu browaru rzemieslniczego (nie kontraktowego) dla wiekszosci osob nie jest kwestia urzedow i pozwolen jak sporo osob mysli (bo te mozna jakos pokonywac krok po kroku), ale wlasnie glownie kwestia finansowania najczesciej dla piwowarow domowych nie do pokonania.
  4. wyoblenia w scianach nie sa wymagane przez wszystkie sanepidy. Nie istnieje przepis szczegolny ktory by tego wymagal, to jest kwestia interpretacji miejscowego urzednika.
  5. Warka #88 Blond Ale Warzone: 02.08.2015 Skład na 13L: Surowce fermentowalne: Soufflet Pilznenski – 2,3 kg Pszenica nieslodowana - 0,2 kg Carabelge - 90g Zacieranie: 30 min 65-63`-> 30 min 68-67 -> wygrzew Do fermentora trafiło : 10,5 litra, OG 11,8 blg, wydajnosc ok 75 % wg bt Chmiele: Bramling Cross granulat 5g 60` Archer granulat 20g 15` Archer granulat 20g 10` szacowane IBU: ok 20 Drozdze: FM50 Klosy Kansas - litrowy starter
  6. Mysle ze w piwowarstwie chalupniczo-rzemieslniczym ogolnie ciezko o powtarzalnosc, z czym borykaja sie i browary rzemieslnicze. Ale faktycznie nieraz jest to frustrujace. A wczoraj zrealizowalem wreszcie warzenie, ktore chodzilo mi po glowie od dawna czyli podejscie do belgijskiego stouta. Do piwa uzyje szczep Yeast Bay Northeastern Abbey - mialem stara gestwe w lodowce, czesc wzialem i namnozylem na okolo litrowym starterze. Warka #87 Belgijski Stout Warzone: 30.07.2015 Skład na 12L: Surowce fermentowalne: Castle Pale Ale – 2,5 kg Biscuit - 0,2 kg Platki owsiane blyskawicznie - 0,12 kg Pszenica nieslodowana - 0,1 kg Carafa III - 110g Czekoladowy - 0,1 kg Barwiacy - 50g Zacieranie: 60 min 67-65` -> wygrzew Do fermentora trafiło : 11 litrow, OG 14,1 blg, wydajnosc ok 73 % wg bt Chmiele: Bramling Cross granulat 17g 60` Bramling Cross granulat 20g 15` szacowane IBU: ok 25 Drozdze: Yeast Bay Northeastern Abbey
  7. My tu pitu pitu a zapasy znosnego do picia piwa nikna w zastraszajacym tempie. Warka #86 Saison Warzone: 28.07.2015 Skład na 12L: Surowce fermentowalne: Strzegom pilznenski – 2,6 kg Pszenica nieslodowana (kleik) - 0,42 kg Zacieranie: 45 min 62-60` -> 15 min 71-70`-> wygrzew Do fermentora trafiło : 10 litrow, OG 15 blg, wydajnosc ok 85 % wg bt Chmiele: Motueka granulat 5g - 60` Motueka granulat 35g - 15` szacowane IBU: ok 24 Drozdze: FM Odkrycie Sezonu - gestwa po #85 Komentarz: O skurwesyn, celowalem w 12,5 blg przy wydajnosci 70%, a tu olaboga 86. Co oni mi do tego wora ze slodem nasypali i czy po wypiciu tego piwa zaczna wypadac mi wlosy, zaczne swiecic w ciemnosci badz wyrosna mi trzy piersi??
  8. Moim zdaniem cud sie tu nie wydarzyl. Dodawales zakwaszajcy z bakteriami no ale przeciez wszystko gotowales wiesz drozdze zadales w warunkach sterylnych. Cokolwiek to jest to z pewnoscia nie pochodzi ze slodu zakwszajacego a z powietrza/powierzchni wiadra.
  9. Sprobuj tu: http://www.krosno.com.pl/ Bedzie stosunkowo tanio jak uzyjesz cos z kilkunastu wzorow w ofercie. Jesli chcesz miec cos bardziej unikatowego to zaplacisz duzo wiecej. Nadruki najtansze jednokolorowe.
  10. Faktycznie kolega cos sie zaniedbal , garnki prawie pordzewialy a na domiar zlego po tak dlugiej przerwie zaczal, wg. zapiskow, uzywac drozdzy 1217 west coast ipa do pilznerow
  11. Bardzo dziekuje wszystkim za wpis, polubienie tutaj czy na facebooku, ktore bedzie jednym medium gdzie da sie przeprowadzic jakakolwiek akcje reklamowa. Chcialem jednoczesnie zdementowac pogloski dotyczace mojego garnka, otoz jest on 40 litrowy i nie zawaham sie go uzyc Jesli chodzi o piwowarow domowych to chcialbym zeby browar byl dla nich otwarty i nie to w sensie uwarzenia piwa raz na ruski rok + pamiatkowa fotka do albumu, ale bardziej w kontekscie np uzyczania gestwy - w przeszlosci gospodarstwa produkujace piwa dzielily sie swoimi gestwami i to bylo zawsze cos co bardzo mi sie podobalo.
  12. Od pierwszej warki piwowarstwo pochlonelo mnie bez reszty. A w zasadzie stalo sie szybko obsesja. Czesto pierwsza mysla po przebudzeniu lub ostatnia przed zasnieciem. A z pewnoscia stale obecna podczas zawodowych i innych zajec: podczas spotkan, projektow, sluzbowych wyjazdow. Moze znasz to uczucie gdy szef pyta o plany "rozwoju" na nastepny rok a jednym planem w Twojej glowie jest przetestowanie kolejnego szczepu drozdzy albo chmielu. Gdy siedzisz na firmowym spotkaniu, ale Twoje mysli kraza tylko wokol aktualnej fermentacji lub planowanej na wieczor nowej warki. W piwowarstwie piekne jest to, ze tworzymy cos namacalnego, co fizycznie istnieje i, nie ma co ukrywac, w jakis sposob uszczesliwia ludzi. A jak do cholery mozna uszczesliwic kogokolwiek pracujac np. w audycie? Mysle ze wielu z nas, piwowarow domowych, wczesniej czy pozniej zaczyna marzyc o zamianie swojego 40 litrowego garnka na cos nieco wiekszego. U mnie to marzenie pojawilo sie bardzo szybko. A ze mam u swojego boku kogos kto wspiera zawsze z calych sil to po prostu ktoregos dnia powiedzielismy, ze po prostu trzeba zaczac to robic. No i robimy,mniej wiecej od roku, powoli zblizajac sie do celu. Moze uda ruszyc sie we wrzesniu, moze w pazdzierniku. Ale mysle, ze juz pokonalismy najwieksze przeszkody, ktorych bylo wiele - jesli nie ma sie odpowiedniej kwoty pieniedzy to zawsze w zyciu jest nieco pod gorke. Dla mnie praca w malym browarze rzemieslniczym to po prostu kontynuacja warzenia w domu, Wiec tak samo zamierzam kontynuowac zapiski gdzie po prostu teraz do domowych warek dojda tez jakies notatki dotyczace postepu prac i poczynan w browarze. Sam browar bedzie dzialal pod nazwa Browar Ziemia Obiecana. Facebook: https://www.facebook.com/zobrowar Logo:
  13. Warka #85 - Grisette na lato Warzone: 08.06.2015 Skład na 12L: Surowce fermentowalne: Strzegom pilznenski – 1,0 kg Pszenica nieslodowana (kleik) - 1,0 kg Platki owsiane zwykle (kleik) - 0,2 kg Zacieranie: 50 min 65-61` -> 10 min 70`-> wygrzew Do fermentora trafiło : 10 litrow, OG 8,5 blg, wydajnosc ok 60 % wg bt Chmiele: Wai-iti granulat 5g - 60` Wai-iti granulat 20g - 10` szacowane IBU: ok 10 Drozdze: FM Odkrycie Sezonu - starter 0,4L
  14. Troche mnie zafrasowaliscie, myslalem ze dorzucenie wiorek zalatwi sprawe ruk cuk. Mleczko kokosowe - tego bym osobiscie nie ryzykowal. No coz, musze to rozkminic, dzieki wszystkim za cenne wskazowki.
  15. Na dwoje babka wrozyla Mam nadzieje, ze nie.
  16. Dubbel, do ktorego zamierzam dorzucic na cicha wiorki kokosowe i albo ucieszyc sie efektem tego polaczenia albo porzygac i wylac piwo do zlewu. Na dwoje babka wrozyla. Warka #84 - Dubbel Kokosowy Warzone: 22.05.2015 Skład na 12L: Surowce fermentowalne: Strzegom pilznenski – 2,7 kg Strzegom monachijski I - 0.25 kg Pszenica - 0,25 kg Cukier bialy- 0,12 kg Cukier kandyzowany brazowy - 0,18 kg Biscuit - 75g Special B - 140g Zacieranie: 45 min 62-60` -> 15 min 72`-> wygrzew Do fermentora trafiło : 10L litrow, OG 17,2 blg, wydajnosc ok 73% wg bt Chmiele: Iunga granulat 10g 60` Iunga granulat 5g 10` + wiorki kokosowe na cicha szacowane IBU: ok 20 Drozdze: Whitelabs 530 - gestwa po #81
  17. Przy pozwoleniu na budowe Wydzial Architektury obligatoryjnie poprosi o decyzje srodowiskowa bo sama decyzja srodowiskowa nie jest samodzielnym trybem administracyjnym a czescia wiekszych postepowan adm czyli decyzji o pozwoleniu na budowe albo zagosopodarowania terenu. Samodzielna sciezka administracyjna dla decyzji srodowiskowej jako taka nie istnieje.
  18. nie wiekszej. przeszedlem tym trybem. nalezy pamietac ze decyzja o uwarunkowaniach srodowiskowych jest wtorna wobec decyzji Wydzialu Architektury o zmianie sposobu uzytkowania budynku. Co oznacza, ze do momenty kiedy znow nie wystapimy do WA o jakas zgode (np pozwolenie na budowe) to nie bedzie nas dotyczyla. Czyli deklarujemy mniej niz 50 i jest spokoj do momentu kiedy np nie bedziemy rozbudowywac budynku. Oczywiscie lokalnie moze byc inaczej i moga byc urzednicy ktorzy podwaza taka deklaracje.
  19. Na dowod tego co napisalem, korekta wiadomosci z poprzedniej strony gdzie pisalem o tym ze gdzies widzialem pichie (patogen) z grodziskiego. Pamiec splatala mi figla, nie byl to grodzisz, a gdanski Jopen. Jest to dla mnie oczywisty dowod ze patogeny sa w stanie spokojnie przezyc w piwie. Ponizej info z banku drozdzy : Pre 2011 Name Pichia farinosa Equivalent Strain Designations CBS 185, CCRC 21368, IFO 1163, NRRL Y-7553 Depositor Dr. J.A. Barnett Deposit Date December 1975 Habitat From Jopen beer in Danzig, Poland, 1889
  20. Piwo jest bezpieczne dlatego, ze ludzie nie chca pic ewidentnie popsutych rzeczy. Nikt przy zdrowych zmyslach nie wlewa w siebie czegos co smierdzi i wyglada ohydnie zatem piwo jest bezpieczne i kropka. Ale nieprawda jest to, ze nie moga przetrwac w nim patogeny bo to mit.
  21. To ze patogeny nie moga przetrwac w piwie to mit, moga, ale jest im bardzo trudno. Uwaza sie, ze patogeny nie przetrwaja w piwie bo: a) jest etanol b) jest chmiel c) jest niskie Ph (czyli ok 4,5) Ok , w takim razie: a) Jest wiele bakterii, ktore spokojnie potrafi przezyc w obecnosci etanolu - np mykobakterie potrafia przezyc nawet w stezeniu ok 75% etanolu! b) chmiel - oddzialywuje glownie na bakterie gram dodatnie ale szczerze mowiac patrzac po wielu szczepach Lactobacillusam ktory jest gram dodatni a i tak egzystuje w piwie raczej nie ma jakiegos wyjatkowego wplywu na bezpieczenstwo piwa. Nie mowiac juz o bakteriach gram ujemnych. c) niskie Ph - ok, sporo bakterii nie radzi sobie z Ph pozniej 4,5 ale ludzki zoladek ma Ok 2pH! A mamy w nim przeciez ogromne ilosci bakteriim ktore spokojnie sobie egzystuja. Oczywiscie powodem dla ktorego piwo jest wzglednie bezpieczne jest kombinacja tych 3 elementow. Ale nie ulega watpliwosci, ze sa patogeny ktore przezyja w piwie np : Arkobakter, niektore bakterie e.coli, dzikie drozdze Pichia. Jako ciekawostke podam fakt, ze grzebiac kiedys po jednym z bankow drozdzy znalazlem Pichie uzyskana z jakiej butelki naszego historycznego piwa Grodziskiego.
  22. Jestem audytorem finansowym ale tak jak wielu tutaj na forum i poza nim marze o przebranzowieniu na piwowara
  23. Rok temu warzylem sour saisona na wlp670 - bylo to w czerwcu 2014, dzis spijam wlasnie ostatnia butelke, ktora ma aktualnie ok 7-8 miesiecy. Musze powiedziec, ze jest to swietne piwo i nieco zaluje, ze jest to ostatnia butelka biorac pod uwage, ze wlasnie rozpoczyna sie lato i kwasne, zimne piwo pasuje mi wtedy najbardziej. Co moge powiedziec o tym piwie po blisko 8 miesiacach - przede wszystkim to, ze profil nie zmienil sie zbytnio w trakcie lezakowania. Cala ta swietna owocowosc jest w piwie nadal , zarowno w smaku i aromacie. Moze jest nieco mniej ananasa, ktory byl bardziej obecny kiedy piwo bylo mlodsze, ale nadal jest duzo cytrusow i cytrynowej kwasnosci, tak jakby do piwa wcisnal ktos nieco soku cytrynowego. Kwasek jest umiarkowany, tzn piwo nie jest przesadnie kwasne ale oczywiscie to jest moja percepcja i moje odczucia. Prawda jest bowiem taka, ze z kwasnymi piwami jest troche tak jak z AIPA/IPA. Podniebienie pijacego musi z goryczka oswoic, kubki smakowe nauczyc sie przyswajac,pijacy z czasem przyzwyczaja sie do wyzszych poziomow goryczki, tak aby moc piwo smakowac, odnajdywac smaki, niunianse i pic calosc z prawdziwa przyjemnoscia. W rzeczywistosci nikt nie rodzi sie hop headem, niemowlak nie zapija aipa tylko bebiko, potrzeba czasu i przede wszystkim stopniowego probowania by dotrzec do tej granicy, w ktorej to co dla przecietnego czlowieka jest odrzucajaca, ohydna, wykrecajaca pysk ciecza, dla hop heada jest "delikatnym, lekko goryczkowy ipa,w ktorej zdecydowanie za duzo karmelu i brakuje nieco chmielu". I podobnie jest z kwasnymi piwami, trzeba nauczyc sie je pic, zeby mogly one smakowac , zeby cieszyc sie nimi na prawde a nie tylko dlatego 'ze tak wypada i jest modnie'. Wracajac do piwa - jest cytrusowo, cytrusowo, cytrusowo, funk jest na drugim planie - delikatny i dosc typowy dla pewnej czesci brettow - nie jest to stajnia ale cos, taka charakterystyczna nuta ktora mi osobiscie kojarzy sie z potem. Brzmi to ohydnie, ale powiedzmy sobie, konska derka to tez nie brzmi jak ambrozja. Te dziwne elementy musza w piwie lezec i je dopelniac a nie nad nimi dominowac by calosc pilo sie z przyjemnoscia. Czy cos bym zmienil w tym piwie? Moze nieco obnizyl poczatkowe blg - bo po butelce 0,75 i zwyciestwie pilkarzy z Gruzja czuje blogostan i przyjemne cieplo. A na lato zyczylbym sobie pic takiego piwa wiecej bez ograniczen motorycznych i psychofizycznych Pozostale elementy sa jednak idealne, calosc jest lekka ale nie pusta, nawet piana, ktore zwykle w dzikich/kwasnych piwach kuleje tu jest calkiem trwala i dosc wytrwale oblepia szklo. Jako calosc oceniam warke jaka swietna i uwazam, ze czas jej tylko sluzy - wszystko sie ulozylo, uspokoilo, nie bylo zadnych ekscesow, wylazenia piwa z butelek, gushingu (co zdarzylo sie wczesniej) - paradoksalnie to wszystko zrobil czas i spokojne lezakowanie piwa. Bo przy dzikich i kwasnych piwach "Labor et patientia omnia vincunt"
  24. Przyjmuje sie ze dla piw pszenicznych typu weizen potrzeba okolo zapasu 50% zbiornika fermentujacego (dane te mam dla zbiornikow stozkowych - unitankow). W przypadku normalnych piwa gornej fermentacji jest to zwykle ok 30% (tzw 'bezpieczna' granica). Ale moje doswiadczenia z piwowarstwa domowego mowia, ze i niektore nie-weizenowe szczepy potrzebuja tez ok 50 %.
  25. Na rynku sa tez dostepne pasteryzatory ale jak rozumiem zwykly garnek z woda tez moze spelnic taka role: http://weck.com.pl/detal,27,0,36.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.