Skocz do zawartości

Lodzermensch

Members
  • Postów

    673
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lodzermensch

  1. Warkę #3 Les Fleurs du Hop rozlałem w piątek do butelek, zapowiada się świetnie. Bimberek po 2 tygodniach już trochę zelżał, teraz piwo poleżakuje ok. 4-6 miesięcy.
  2. Warka #7 Magnifera APA Skład słodów nieco przydługi bo w najbliższych warkach postanowiłem zużyć końcówki różnych słodów zalegające teraz w szafce. Celem jest złociste, amerykańskie ale z wyraźnymi nutami mango z chmielu citra, ewentualnie dodatku puree z mango na cichą ( być może podziele warkę na cichej żeby przetestować różne warianty) Skład: Słody: Pale Ale - 2,5kg Pszeniczny - 1kg Wiedeński - 1kg Monachijski Jasny - 0,3kg Carapils - 0,2kg Carabelge - 0,4 Zacierałem 16L, wysładzałem około 15L, wyszło 21L koło 13blg Chmiele : Cascade 25g szyszka 60` Citra szyszka 10g 10` Citra szyszka 10g 5` Citra szyszka 10g 0` IBU z Brewtarget : 27 Drożdze: US-05
  3. Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie bo dorzucałem chmiel/skórki owocowe do przedłużonej burzliwej ( zrezygnowałem z cichej ) więc na dole fermentora miałem prawdziwy rozgardiasz. Może któryś z kolegów mógł pod tym względem bardziej przyjrzeć się tym drożdżom.
  4. Jestem po użyciu Burton Union. Nawodnione drożdże czuć było trochę takim dość nieciekawym, ostrym, siarkowym (? ) zapachem, który po zadaniu szybko zniknął, piana dość obfita i mocno przytwierdziła sie do ścianek fermentora - musiałem mocno szorować po opróżnieniu zbiornika. Drożdze opadły na dno i nie siedziały po fermentacji na powierzchni jak np US05. 12blg zeszło do 2. Robiłem na nich american wheat więc nie odniosę się do klarowności. Po starcie fermentacji profil zapachowy wyraznie estrowy włącznie z fenolami, które jednak szybko zelżały a godzik zniknął zupełnie.
  5. Ja również się pojawię o ile nie będę słuzbowo przebywał poza Polską.
  6. Fermentacja w wiadrze z kranikiem to wg mnie proszenie się o kłopot. Ja oduczyłem się tego błyskawicznie gdy pierwsze piwo zlane do fermentora z kranikiem postanowiłem przetrzymać jeden dzień z braku czasu na rozlew. Następnego dnia po powrocie z pracy znalazłem około 2 litry piwa na podłodze i zafundowałem sobie półgodzinne sprzątanie. Po kilkunastu użyciach przy filtracji, wysładzaniu, butelkowaniu kranik przecieka już bez oporów natychmiast co jest strasznie irytujące - nie są to jakieś duże objętości ale po prostu staram się utrzymać higiene w miejscu gdzie przelewam piwo i potem muszę łazić i sprzątać. Kapsluje za pomocą Emily i przy trzeciem butelkowaniu pojawiły się już problemy.
  7. Warka #3 Les Fleurs du Hop, Belgian Golden Ale Skład: Słody: Pilzneński - 4,2 kg Pszeniczny - 0,5 kg Carabelge - 0,3 kg Carapils - 0,4 kg Cukier - ok. 0,5 kg na koniec gotowania Zacierane w 15L: 66 - 60 min 72 - 15 min Wysładzałem 14L , wyszło ok 19L 15 blg Chmiele : Hallertau Mittelfrueh ( granulat ) 20g - 60` Opal ( granulat ) 10g - 60` Hallertau Mittelfrueh ( granulat ) 15g - 0` docelowe IBU ok 19 ale piwa jest trochę mniej więc spodziewam się kilka punktów więcej Drożdze: WLP570 Belgian Golden Ale ( ze starterem ) Dodatki : Skórka pomarańczowa ( 100g ) na koniec gotowania Fermentacja: Burzliwa - 12 dni, odfermentowało bardzo głęboko do 1 blg, zlane na cichą w celu klarowania
  8. Warkę #5 zlałem na cichą. Piwo odfermentowało do 2blg ( z około 10,5 - 11 blg początkowego ). Co ciekawe US05 opadły przez 8 dni całkowicie na dno i nie było na powierzchni charakterystycznego drożdzowego kożucha. Piwo mógłbym już butelkować bez cichej ale chce jeszcze trochę podbić aromat - na cichą dorzuciłem ok 25 g Cascade + Chinook oraz skórkę pomarańczową. Zamierzam przytrzymać 3-4 dni i butelkować. Przy okazji wspomnę swoją warkę #3 jaką był Belgian Golden Ale. Piwo zlałem na cichą w ostatni czwartek po 12 dniach burzliwej. Drożdże White Labs Belgian Golden Ale okazały się wyjątkowo żarłoczne - z 15 blg do 1blg! Przez chwilę obawiałem się czy nie wdarły się do piwa jakieś bakterie/dzikie drożdże ale piwo pachnie i wygląda ok. Cicha fermentacja ma potrwać około 2 tygodnie, zastanawiam się cały czas nad użyciem żelatyny.
  9. Muszki tego sezonu takie jakies zmutowane. Ostatnio potraktowalem 2 wrzatkiem a i tak dalej lataly
  10. Dzięki za pomoc, w takim razie zlewam na cichą.
  11. Cukru dodałem około 0,5 kilo na około 19 L piwa tuż przed końcem gotowania
  12. Pod dwóch tygodniach burzliwej zmierzyłem blg belgian golden ale, przed zadaniem drożdży było to 15 blg, obecnie cukromierz wskazał około 1 blg. Oczywistym jest, że piwo zbyt mocno odfermentowało co może oznaczać bakterie/dzikie drożdże? W smaku piwa nie ma nic podejrzanego - dominuje bimber od dodawanego pod koniec gotowania cukru, zapach przyjemnie karmelowo-przyprawowy ( pachnie jak rasowy belg ). Niemniej jednak 1 blg...Co ciekawe zamykając szczelnie nakrywkę fermentora i zostawiając na noc nad ranem jest lekko napęczniała czyli co2 cały czas wydziela się... Jaka jest wasza opinia? Użyte drożdżer : starter z White Labs Belgian Golden Ale Temp fermentacji : start w 23 potem około 24-25
  13. Warka #6 John Bobson American Wheat Bardzo podobne do piątki, zdecydowałem się lekko zmienić zasyp i przetestować inne drożdże. Skład: Słody: Pilzneński - 2,2 kg Pszeniczny - 2,2kg Monachijski Jasny - 0,3kg Carapils - 0,2 Zacierałem w 15L : 53`C - 10 min 66`C - 60 min bez wygrzewu Wysładzałem 13L wody 72`C - wyszlo ok 17L blg 12 Chmiele : 25g Willamette - 60 min 20g Lubelski - 10 min 10g Lubelski - 1 min Drożdze: Mangroves Jack Burton Union Ale
  14. Ale podczas gotowania nie wylezie czasem cały aromat? Nie chce robić piwa smakowego tylko podobnie jak przy pomarańczy/cytrynie zrobić aromat
  15. W jaki to sposób działa? polewacie skórki czy to działa na zasadzie oparów? Zastanawiam się bo do mojego american wheata chciałem wrzucić trochę malin a boje się, że spirytus wsiąknie w miąsz i trafi z nim do piwa.
  16. Skorzystałem z oferty sklepu i mogę tylko polecić - wobec mojego późnego zamówienia sklep znalazł za niewielką dopłatą firmę kurierską, która doręczyła mi wszystko w sobotę rano. Błyskawiczny kontakt, słód bardzo ładnie ześrutowany a nie zmielony, dodatkowo każdy kilogram jest w osobnej paczce co dla mnie jest sporym atutem i ograniczna trochę pracy przy odważaniu. Szczerze polecam.
  17. Przy szóstej warce utwierdziłem się w przekonaniu, że piątą zupełnie zepsułem. Wysładzam zwykle garnkiem 3 litrowym, który zagrzewam do 72 stopni. Przy piątej musiałem pomylić się o „jeden garnek” licząc i wysłodzić dodatkowo trzema litrami stąd zbyt niskie BLG. Przy warce #6, o której napisze w następnym poście jak będę miał dostęp do papierowych notatek wyszło mi 12BLG przy nieco mniejszej objętości całej warki i lekko zmodyfikowanym przepisie. Co ciekawe mam teraz dwa podobne piwa w fermentorach ( objętościowo, BLG, z jednodniowym odstępem warzenia )- pierwsze fermentować będą na US 05 a drugie zdecydowałem się przetestować drożdze Mangrove`s Jack – Burton Union Ale. Jestem ciekaw finalnego profilu smakowego obu piw. Póki co uwadniając Burton Union drożdże nie zapachniały zbyt ładnie ( czymś jakby siarką? ) w przeciwieństwie do czystego zapachu US 05 co nieco mnie zestresowało bo z zacierania akurat drugiego piwa byłem w miarę zadowolony i szkoda mi będzie jak padnie . BU zadałem wczoraj wieczorem – nad ranem miałem już lekki kożuch piany i ładny, estrowy zapach – wszystko wygląda ok.
  18. Zrobiłem podobnego weizena na początku, też uwidziało mi się więcej chmielu, dodatkowo użyłem nowozelandzkiego Pacifica. To był błąd - cytrusów i tak nie ma w aromacie ani tym bardziej w smaku, goździk zdecydowanie dominuje a gorycz średnio jednak komponuje się z resztą. Piwo smakuje mi ale przy następnym niemieckim weizenie obędzie się bez takich eksperymentów
  19. No i klops, wysłodziłem chyba zbyt dużą ilością wody, po gotowaniu miałem nieco mniej niż 10BLG, usunąłem więc z grubsza chmieliny i gotowałem około 40 min. Ostatecznie osiągnąłem około 11BLG i ok. 18L. Nie udało mi się to zacieranie tym razem...
  20. Aktualnie kończę gotowanie/chmielenie amerykańskiej pszenicy, jeszcze bez nazwy ( warka # 5). Przy okazji piję piwo, których nie objąłem swoimi zapiskami tutaj, jest to dunkelweizen. Prezentuje się całkiem całkiem :
  21. Warka #5 American Wheat American Wheat było jednym z moich piw "roboczych" i zamierzam popełnić je znów. Fermentowane US-05 w 19 stopniach dało niespodziewanie dużo przyjemnych, odpowiadających mi na lato estrów. Zamierzam zatem popełnić ten gatunek jeszcze 2 razy w odstępach kilkudniowych. Skład: Słody: Pilzneński - 2,2 kg Pszeniczny - 2kg Monachijski Jasny - 0,4kg Carapils - 0,3 Zacierał będę w 15L, docelowo ma być 21 o gęstości 11,8. Chmiele : Hallertau Mittelfrueh ( granulat ) + Cascade ( szyszka ),docelowe IBU 22 Wedle Brewtarget piwo ma wyjść zbalansowane, SRM 4,3 Drożdze: US-05 Dodatki : Skórka pomarańczowa ( 100g ) na koniec gotowania Fermentacja: Burzliwa - 8 dni, zlałem na cichą dodając około 10 g Chinook( granulat),ok 15 g Cascade ( szyszka ) i ok 70 g skórki pomarańczowej moczonej wcześniej w spirytusie przez dobę
  22. Zapiski zaczynam dopiero od planowanej na jutro warki #5 i poniedziałek/wtorek #6. Pierwsze były "roboczymi" na których nauczyłem się sporo i zdołałem też niestety złapać jedną infekcję podczas przelewania piwa na cichą. Lekcją którą wyniosłem z tej sytuacji jest to, że należy zawsze posiadać jeden fermentor rezerwowy trzymany właśnie na takie przypadki.Ja nie mając zapasowego fermentora musiałem zlać piwo po burzliwej do "warzelnego" fermentora z kranikiem, następnie w międzyczasie zdezynfekować dotychczasowy fermentor "burzliwy" i dopiero znów zlać do niego piwo z pojemnika tymczasowego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.