Bogi myślę, że słowem uzupełnienia należy dodać, że porto występuje w wersji białej i czerwonej. Białe porto idą zdecydowanie w nutę dzikiej róży, miodu, suszonych morel i brzoskwiń. Porto rozróżnia się na ruby i tawny. Ruby to młode porto w aromacie i smaku względnie zbliżone do czerwonego wina z wyraźnymi nutami czerwonych i ciemnych owoców. Tawny to wersje leżakowane dłużej, w aromacie w zależności od długości starzenia, nuty owocowe od trunku bazowego, oraz beczka i jej pochodne jak piepeprz, wanilia, tytoń, skóra, do tego suszone owoce, orzechy. Im starsze tawny tym bukiet zmienia się bardziej w stronę beczki. Dla mnie ruby i tawny to w zasadzie dwa różne trunki.