Skocz do zawartości

Łukasz

Members
  • Postów

    1 236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od Undeath w RAUCH WEIZEN na kwiecień 2016 prośba o pomoc   
    Nie wiem czemu akurat w tym wątku, ale ... dziękuję Krzysztof - wiem o tym :D
  2. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od lukas95 w "Zawsze Gotowy"-browar domowy   
    Próbuję zrozumieć Twoje podejście i nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Dr2 odpowiedział Ci i tak w miarę łagodnie, ale bardzo trafnie, a Ty się unosisz.
     
    Twoja wypowiedź, mimo dobrych rad dawanych Ci w Twoim wątku, nie jest zbyt uprzejma. Zauważyłem, że Ty i tak robisz po swojemu. Skoro Twoje drożdże tyle potrzebują, a Ty jesteś taki doświadczony piwowar, to rób tak dalej tylko później nie pisz na forum pytań z prośbą o pomoc.
  3. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od joonecky w Użyć starej gęstwy, czy kupić nowe drożdże?   
    Tak starą gęstwę sobie odpuść. Szkoda Twojego czasu i wysiłku.
     
     
    Zamiast 1728 kup sobie łatwiejsze w opanowaniu 1056. Ostatnio używałem 1728 i pomimo tego, że mam naprawdę dobrą kontrolę temperatury i znam swój sprzęt, to miałem z nimi trochę problemów. Jakoś jednak przekonany jestem bardziej do 1056.
  4. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od dobry alkoholik w Ile litrów piwa uwarzyliśmy w 2016 roku   
    Cześć,
     
    po raz kolejny rozpoczynam ten wątek Jak zawsze na początek życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2016

    Z racji tego, że zgodnie z tradycją warzę noworoczne piwo pozwolę sobie wystartować z licznikiem na 2016 rok

    21L - Saison

    RAZEM: 21 litrów
  5. Super!
    Łukasz przyznał(a) reputację dla FurioSan w Co wpływa na profil piwa "wytrawne/słodkie"?   
    Wedle
    mojego doświadczenia piwowarskiego wiedzy jaką zgromadziłem  moich nie wybitnych zdolności sensorycznych  oraz doświadczenia w konsumpcji piwa rzemieślniczego  Śmiem pokusić się o stwierdzenie że wpływ na wytrawność/odczucie wytrawności mogą mieć wpływ nastepujące czynniki ( kolejność nie związana z istotnością )
     
    1) Zacieranie Pasowało by przepisać cały temat z wiki - dodatkowo wytłuścić pewne fragmenty i może conieco uzupełnić. Istotne jest - nie wszyscy odrazu to kumają - że enzymy ( alfa i beta amylaza ) działają w sposób ciągły w pewnych zakresach temperatury ( i pH - o tym później ) - przy czym w optimum dla jednego już/jeszcze działa drugi. więc jeśli zależy ci na bardzo, na zacieraniu na super słodko/wytrawnie to powinieneś zacierać w zakresie w którym 'nieporządany' enzym działa jak najdalej od swego optimum - ja zacieram 60-62 dla piw gdzie zależy mi na wysokiej fermentowalności oraz 68-72 dla słodkich ( aczkolwiek na częste zacieranie aż tak wysoko to mi brakuje odwagi )  Kolejny nie pomijalny aspekt to szybkość konwersji - dokładnych liczb nie znam ale przychodzi mi na myśl zasada pareto 80/20 lub 70/30 - czyli więdzkość roboty jest zrobiona na samym początku - czyli czas przerw ( oraz szybkość podgrzewania! ) ma znaczenie. I jeszcze jedno - im wyższa temperatura tym więcej skrobii się 'wypłuka' - stąd zjawisko że po szybkiej negatywnej jodowej nagle panika że w czasie wygrzewu jodowa jednak jest pozytywna - czyli skrobii na dekstryny jeszcze jest gdy zacierasz bardzo nisko - warto wtedy albo wydłużyć przerwę, albo wygrzewać bardzo wolno, albo pominąć mashout i wyższe przerwy 2) Szczep drożdży Galileuszem nie będę gdy napiszę, że są szczepy głębiej i płycej odfermentowujące - generalniekażde drożdżę na maltozę patrzą łasym okiem, również na cukry proste jak fruktoza/glukoza czy na niektóre wielocukry ( sacharoza ), problem w tym ( wynikający z natury oraz wcześniejszego punktu ), że 2+2 w równaniu 'konwersji' równe nie będzie 4 ale 2 i coś + 1 i coś - innymi słowy powstanie prócz maltozy trochę 'brudnej' maltozy - i to właśnie czyni różnicę niektóre szczepy potrafią jeść więcej a inne to francuskie pieski 3) Fermentacja To najbardziej istotny etap z punktu widzenia piwowara. Zostało to powiedziane wielokrotnie ale nigdy nie będzie powiedziane to zbyt wiele razy. Drożdże muszą być w dobrej kondycji i w odpowiedniej ( nie zawsze optymalnej - wtedy świadomość i celowość jest wymagana ) ilości oraz warunki im zapewnione muszą sprzyjać oczekiwanemu profilowi. Zbyt duża ich ilość może doporwadzić do niedofermentowania, zbyt mała ilość może prowadzić do niedofermentowania, wracając do retoryki z poprzedniego punktu - to jest jak z dziećmi- jak nie przypilnujesz to zjedzą ciastka przed kotletem a w konsekwencji kotlecik zostanie na stole. Tu należy przytoczyć mądre porzekadło "pamiętaj słowa Matki, zjedz mięsko, zostaw ziemniaczki". 4) Woda skład wody ma wpływ na proces, jak wspomniane było wcześniej temperatura i pH ma wpływ na optymalne działanie enzymów. na pH ma jeszcze wpływ zasyp oraz modyfikacje wody. Temat długi ... trudny ... nie drążmy  5) Zasyp - karmele Im więcej słodów karmelowych tym więcej ciężkich do przejedzenia przez drożdże cukrów. Jasne słody karmelowe wnoszą więcej odczuwalnej słodyczy ( moje zdanie ), choć moje doświadczenie np z carahell przeczy tej teorii  6) Zasyp - inne zboża Niektóre zboża wnoszą cierpkość - ona z koleji wzmaga odczucie wytrawności ( i goryczki ) Inne wnoszą oleistość - które podnoszą odczucie pełni Świetnym przykładem jest żyto, któreużyte odpowiednio może skutować oboma powyższymi rezultatami. 7) Ekstrakt To bardzo poączony temat z punktem 1) i 3) Im więcej 'cukru' w brzeczce tym więcej apetycznych i nie apetycznych dań dla drożdży. W czasie przetwarzania cukru powstaje ( o jakże nie porządany ) alkohol ( głównie etylowy ), który w dużym stężeniu jest niesprzyjający dla drożdży. Drożdże nagle znajdują się w na tyle nie przyjaznym środowisku, że nawet te lepsze kawałki dań nie są dla nich apetyczne. 8) Chmiele Intensywne chmielenie nowofalowymi chmielami na aromat i na zimno może wystrychnąć na dudka nasze zmysły. Zapach słodki i mimo bardzo nisko odfermentowanego piwa to mamy mega słodkość - nawet jak jest skontrowana goryczką. cud ? nie sądze. 9) Inne dodatki Zarówno fermentowalen i nie fermentowalne mogą mieć wpływ. Cukier zwiększa odfermentowanie 'nakręca korbę dorżdżą', drewno wzmaga odczucie wytrawności, różne zioła - najczęściej też. 10) problemy sensoryczn Koleja rzecz mająca wpływ na to czy piwo jest wytrawne czy słodkie jest już totalnie poza procesem produkcji piwa - coś co ty interpretujesz jako słodkie może być wytrawne, coś co ty interpretujesz jako nie goryczkowe może mieć 100IBU. Wszystko zależy od balansu i ignorancji badź erudycji sensorycznej.     Na koniec czuje się w obowiązku dodać dwa sprostowania 1) od każdej z powyższych zasad można znaleźć dużo wyjątków  2) jeden mądry człowiek powiedział "co działa u mnie, nie koniecznie będzie działać u ciebie"
  6. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od kistapiwa w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Zakładam, że robisz standardową warkę 20L o OG=14 Blg - jak możesz zrobić starter z Wyeast'ów to zrób i ich użyj. Jak ta opcja Ci nie pasuje to użyj US-05 tylko zrób prawidłowo rehydratację.
  7. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od lukas95 w "Zawsze Gotowy"-browar domowy   
    Ok, teraz bardziej klarowne.
     
    Moje pytanie: po co zlewałeś na cichą skoro czarno na białym miałeś informacje, że piwo fermentuje????? W ciągu 2 dni ekstrakt spadł o 2 Blg więc skąd wiesz co się mogło dziać w ciągu następnych 2 dni - przecież mógł dalej spadać.
     
     
    Jak patrzę to sporo więcej błędów powinieneś dopisać do listy niż te 2 wymienione, a ten tekst poniżej jest chyba jeden z lepszych na tym forum
     

    Tutaj już są 3 błędy do wpisania na listę
     
    Na siłę (mocno na siłę) gęstwę możesz zebrać, przepłukać ją i zlać wszystko poza osadzonymi na dnie "zanieczyszczeniami" aczkolwiek odpuściłbym to sobie. Kup lepiej świeże drożdże i zanim zrobisz następną warkę poczytaj trochę podstaw na forum i na wiki. Jeżeli masz znajomego piwowara, który mieszka blisko i warzy już trochę to umów się z nim i popatrz co i jak. Jak poświęcisz trochę czasu na to, co napisałem, to uwierz mi, że w następnej warce popełnisz nieco mniej błędów niż teraz.
     
    I nie licz, że to piwo będzie udane, ale z każdą następną będzie lepiej.
  8. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od orcen92 w Wiadro prostokątne   
    Kolega źle zinterpretował Twoje słowa - czy oznacza to, że musisz go obrażać? Może sam dorośnij, a nie pouczasz innych, bo lepiej się nie zachowałeś, a rady dajesz. Następna taka wypowiedź i zrobisz sobie przerwę od forum.
  9. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od Rocaille'r w Chłodnica z rury nierdzewnej karbowanej   
    Ja u siebie stosuję pompkę akwarystyczną i chłodzę na końcu wodą z dodanym lodem.
     

  10. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od szejk w program BeerSmith - pomoc dla użytkowników   
    Ale Wy lenie jesteście. Nie można było sobie samemu wprowadzić? Zajęło mi to dokładnie 15 minut.
    http://www.piwo.org/files/file/85-s%C5%82ody-s%C5%82odowni-soufflet-dla-beersmith-2/
  11. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od FurioSan w program BeerSmith - pomoc dla użytkowników   
    Ręce opadają. Wystarczyło przeczytać dosłownie kilka (5) postów wyżej - zmarnowałeś czas na zadanie pytania, na które odpowiedź jest wręcz nad Twoim postem. Pominę, że po wpisaniu w google: "beersmith profile folder" na 1 pozycji wyskakuje odpowiedź.
  12. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od bart3q w VII Poznański Konkurs Piw Domowych 21.11.2015   
    Patrząc na konkursy w PL to nie za szybko - generalnie rzecz ujmując to do poziomu konkursu podlaskiego jeszcze długo wszystkim ciężko będzie się nawet zbliżyć
  13. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od tomo75 w Stout 18,5°Blg zszedł do 10,5°Blg - i stoi. Co robić?   
    Jakie wycieczki osobiste????? W mojej wypowiedzi nie było ani grama złośliwości czy innego negatywnego kontekstu: stwierdziłem fakt + informację, że problem może mieć kilka przyczyn.
     
    Nie wiem skąd sobie ubzdurałeś takie coś, ale od początku widać, że rzucasz się na każdego (włącznie ze zgłoszeniami postów do moderacji), kto w jakikolwiek sposób zaneguje to, co zrobiłeś. Skoro jesteś taki mądry to skąd problemy i zadawanie pytań???
     
     
     
     
    Jednak ilość warek o niczym nie świadczy - w Twoim przypadku 12=0 (to też nie jest wycieczka osobista tylko stwierdzenie faktu, że nie masz żadnych podstaw).
     
    P.S. @@Dr2 - miałeś wczoraj rację.
  14. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od Romanista w Używanie kalkulatora HBD do nagazowania piwa   
    Witam,
     
    z racji tego, że dużo jest zapytań o wyliczanie ilości danego surowca do refermentacji (często na czacie) i dużo osób nie do końca wie jak wypełnić pola w kalkulatorze do tego przeznaczonym to w skrócie poniżej znajduje się opis.
     
    Pierwsza rzecz wchodzimy na tą stronę:
    http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html
     
    Poniżej znajduje się screen z tego kalkulatora z wstępnie wypełnionymi ponumerowanymi polami, które należy wypełnić.
     

     
     
     
    AD. 1.
    Wybieramy żądany poziom nagazowania w zależności od stylu (styles). Jeżeli ktoś nie wie jakie powinno być to może zerknąć w podpowiedzi - z tym ostrożnie w 1 przypadku: DUNKELWEIZEN, WEIZEN i WEIZENBOCK - tutaj twórca lekko przesadził z poziomem nagazowania.
     
     
    AD. 2.
    Enter the desired volumes of CO2 - po wyborze poziomu nagazowania wpisujemy go w to pole.
     
    UWAGA !!!
    Wszystkie liczby dziesiętne wpisujemy z "kropką", a nie przecinkiem.
     
     
    AD. 3
    Wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI".
     
     
    AD. 4.
    Wpisujemy dane, które posłużą do wyliczenia surowca do refermentacji:
     
    - ILOŚĆ LITRÓW PIWA (volume beeing bottled) - nadmienię, że warto tutaj dodać sobie ilość wody, w której będzie rozpuszczany surowiec do refermentacji. Przeważnie jest to około 500ml i tyle można od razu dopisać w pole ilości
     
    - TEMPERATURĘ PRZY BUTELKOWANIU (beer temperature at bottling) - tutaj często sprawa jest dyskusyjna toczyły się bowiem w tym temacie ciekawe dyskusje na forum. Polecam wyszukać i sprawdzić - w skrócie chodzi o to jaką przyjmować temperaturę butelkowania: czy tą najwyższą z fermentacji burzliwej czy też tą, w której piwo jest butelkowane. Zdania czasami były podzielone. Osobiście robię tak, że notuję sobie najwyższą temperaturę fermentacji burzliwej. Jeżeli zlewam od razu do butelek/kega to wg niej obliczam nagazowanie, ale jeżeli zlewam na cichą (przeważnie temperatura na cichej u mnie jest niższa) to obserwuję czy nastąpiła jeszcze jakaś aktywność drożdży (mam zamknięty szczelnie fermentor więc widać czy wieko się unosi). Jeżeli coś jeszcze drożdże sobie dojadły i wytworzyły CO2 to przyjmuję temperaturę z cichej (CO2 miało szanse się dodatkowo rozpuścić w piwie); jeżeli natomiast nie ma żadnej aktywności to znaczy, że dodatkowy CO2 najprawdopodobniej nie wytworzył się lub bardzo mało i nie będzie miał praktycznie wpływu na obliczenia - przyjmuję wtedy do obliczeń maksymalną temperaturę z burzliwej.
     
    UWAGA !!!
    Zwróćcie uwagę na jednostki przyjmowane do obliczeń. Jeżeli w pole ilości litrów wpiszemy tylko 20 to kalkulator przyjmie do obliczeń wartość w Galonach. KONIECZNIE trzeba wpisywać jednostki:
    - ilość litrów - na końcu dopisujemy "L" czyli np. 20L
    - temperatura - na końcu dopisujemy "C" czyli np. 20C
     
     
    AD. 5.
    Tutaj określamy jakiego surowca używamy do refermentacji (priming ingredient):
    - Corn Sugar - glukoza
    - Cane Sugar - cukier
    - Dried Malt Ekstrakt - suchy ekstrakt słodowy
    - Honey - miód
     
    Zaznaczamy używany przez nas surowiec.
     
     
    Po wypełnieniu tego wszystkiego klikamy przycisk i powyżej (Recommended quantity) otrzymujemy wyliczoną ilość wybranego przez nas surowca potrzebnego do refermentacji. Ja odmierzam wyliczoną ilość, wrzucam do 500ml wody i doprowadzam do temperatury wrzenia i wyłączam palnik. Zostawiam na kilka minut, zlewam na dno fermentora i zlewam na to piwo, ale tak żeby tworzył się wir trzeba bowiem pamiętać żeby cukier był równomiernie wymieszany z piwem.
     
     
    NAGAZOWYWANIE W KEGU
     
    Tutaj sprawa jest podobna.
     
    Najpierw zgodnie z AD. 3 czyli wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI". Wybieramy "KEGGING".
     

     
    Po kolei wypełniamy punkt 2 oraz 4 tak samo, jak to miało miejsce w przypadku butelkowania. Tutaj nie jestem pewien, którą temperaturę przyjmujemy: czy tą, jaką ma piwo podczas nagazowania czy taką, w której będzie stał keg. Wydaje mi się, że tą drugą. Ja co prawda nie obliczam tylko robię to na wyczucie, ale to już każdy z Was musi sobie opracować własną metodę. Jeżeli wg wyliczeń kalkulatora to przeliczamy jednostki na BAR (jeżeli nie mamy na manometrze skali PSI), ustawiamy reduktor na daną wartość i wpuszczamy do kega. Można tak zostawić, ale ja kładę kega i turlam nim dotąd, aż CO2 przestanie być pobierany z butli (robię to na słuch). Potem wstawiam do kegeratora i spijam albo czekam.
     
    Kalkulator PSI<>BAR jest np. tutaj:
    http://www.centauro-owners.com/articles/psibar.html
     
     
    To tyle w kwestii kalkulatora. Jeżeli coś pokręciłem lub zrobiłem jakiegoś babola to dajcie znać - poprawię.
     
    Pozdrawiam
    Łukasz
  15. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od bart3q w Wyeast belgian ardennes problem   
    Pierwsza sprawa co do drożdży - Ardennesy lubią robić coś takiego:
     

     
     
    Druga sprawa: 3 dzień na mieszadle - po co tak długo? Czytałeś zalecenia producentów co do robienia starterów? Maksymalny zalecany czas na mieszadle to 24-36h (wyeast), a 12-18h (White Labs). Wszystko zależy od wielkości startera, temperatury i samych drożdży (świeżości oraz rodzaju - górniaki/dolniaki). Nie pamiętam gdzie to czytałem, ale przetrzymywanie na starterze dłużej nie ma sensu i nie wpływa to dobrze na drożdże.
     
    Zacytuję dodatkowo 2 książki:
     
     
  16. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od AresREAL w Używanie kalkulatora HBD do nagazowania piwa   
    Witam,
     
    z racji tego, że dużo jest zapytań o wyliczanie ilości danego surowca do refermentacji (często na czacie) i dużo osób nie do końca wie jak wypełnić pola w kalkulatorze do tego przeznaczonym to w skrócie poniżej znajduje się opis.
     
    Pierwsza rzecz wchodzimy na tą stronę:
    http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html
     
    Poniżej znajduje się screen z tego kalkulatora z wstępnie wypełnionymi ponumerowanymi polami, które należy wypełnić.
     

     
     
     
    AD. 1.
    Wybieramy żądany poziom nagazowania w zależności od stylu (styles). Jeżeli ktoś nie wie jakie powinno być to może zerknąć w podpowiedzi - z tym ostrożnie w 1 przypadku: DUNKELWEIZEN, WEIZEN i WEIZENBOCK - tutaj twórca lekko przesadził z poziomem nagazowania.
     
     
    AD. 2.
    Enter the desired volumes of CO2 - po wyborze poziomu nagazowania wpisujemy go w to pole.
     
    UWAGA !!!
    Wszystkie liczby dziesiętne wpisujemy z "kropką", a nie przecinkiem.
     
     
    AD. 3
    Wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI".
     
     
    AD. 4.
    Wpisujemy dane, które posłużą do wyliczenia surowca do refermentacji:
     
    - ILOŚĆ LITRÓW PIWA (volume beeing bottled) - nadmienię, że warto tutaj dodać sobie ilość wody, w której będzie rozpuszczany surowiec do refermentacji. Przeważnie jest to około 500ml i tyle można od razu dopisać w pole ilości
     
    - TEMPERATURĘ PRZY BUTELKOWANIU (beer temperature at bottling) - tutaj często sprawa jest dyskusyjna toczyły się bowiem w tym temacie ciekawe dyskusje na forum. Polecam wyszukać i sprawdzić - w skrócie chodzi o to jaką przyjmować temperaturę butelkowania: czy tą najwyższą z fermentacji burzliwej czy też tą, w której piwo jest butelkowane. Zdania czasami były podzielone. Osobiście robię tak, że notuję sobie najwyższą temperaturę fermentacji burzliwej. Jeżeli zlewam od razu do butelek/kega to wg niej obliczam nagazowanie, ale jeżeli zlewam na cichą (przeważnie temperatura na cichej u mnie jest niższa) to obserwuję czy nastąpiła jeszcze jakaś aktywność drożdży (mam zamknięty szczelnie fermentor więc widać czy wieko się unosi). Jeżeli coś jeszcze drożdże sobie dojadły i wytworzyły CO2 to przyjmuję temperaturę z cichej (CO2 miało szanse się dodatkowo rozpuścić w piwie); jeżeli natomiast nie ma żadnej aktywności to znaczy, że dodatkowy CO2 najprawdopodobniej nie wytworzył się lub bardzo mało i nie będzie miał praktycznie wpływu na obliczenia - przyjmuję wtedy do obliczeń maksymalną temperaturę z burzliwej.
     
    UWAGA !!!
    Zwróćcie uwagę na jednostki przyjmowane do obliczeń. Jeżeli w pole ilości litrów wpiszemy tylko 20 to kalkulator przyjmie do obliczeń wartość w Galonach. KONIECZNIE trzeba wpisywać jednostki:
    - ilość litrów - na końcu dopisujemy "L" czyli np. 20L
    - temperatura - na końcu dopisujemy "C" czyli np. 20C
     
     
    AD. 5.
    Tutaj określamy jakiego surowca używamy do refermentacji (priming ingredient):
    - Corn Sugar - glukoza
    - Cane Sugar - cukier
    - Dried Malt Ekstrakt - suchy ekstrakt słodowy
    - Honey - miód
     
    Zaznaczamy używany przez nas surowiec.
     
     
    Po wypełnieniu tego wszystkiego klikamy przycisk i powyżej (Recommended quantity) otrzymujemy wyliczoną ilość wybranego przez nas surowca potrzebnego do refermentacji. Ja odmierzam wyliczoną ilość, wrzucam do 500ml wody i doprowadzam do temperatury wrzenia i wyłączam palnik. Zostawiam na kilka minut, zlewam na dno fermentora i zlewam na to piwo, ale tak żeby tworzył się wir trzeba bowiem pamiętać żeby cukier był równomiernie wymieszany z piwem.
     
     
    NAGAZOWYWANIE W KEGU
     
    Tutaj sprawa jest podobna.
     
    Najpierw zgodnie z AD. 3 czyli wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI". Wybieramy "KEGGING".
     

     
    Po kolei wypełniamy punkt 2 oraz 4 tak samo, jak to miało miejsce w przypadku butelkowania. Tutaj nie jestem pewien, którą temperaturę przyjmujemy: czy tą, jaką ma piwo podczas nagazowania czy taką, w której będzie stał keg. Wydaje mi się, że tą drugą. Ja co prawda nie obliczam tylko robię to na wyczucie, ale to już każdy z Was musi sobie opracować własną metodę. Jeżeli wg wyliczeń kalkulatora to przeliczamy jednostki na BAR (jeżeli nie mamy na manometrze skali PSI), ustawiamy reduktor na daną wartość i wpuszczamy do kega. Można tak zostawić, ale ja kładę kega i turlam nim dotąd, aż CO2 przestanie być pobierany z butli (robię to na słuch). Potem wstawiam do kegeratora i spijam albo czekam.
     
    Kalkulator PSI<>BAR jest np. tutaj:
    http://www.centauro-owners.com/articles/psibar.html
     
     
    To tyle w kwestii kalkulatora. Jeżeli coś pokręciłem lub zrobiłem jakiegoś babola to dajcie znać - poprawię.
     
    Pozdrawiam
    Łukasz
  17. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od FurioSan w VII Poznański Konkurs Piw Domowych 21.11.2015   
    Dzięki Krzysiek - wzajemnie. Gratulacje I miejsca
     
    P.S. Kolejny konkurs gdzie Andrzej prześcignął mnie o ułamek punktu
  18. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od Undeath w Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?   
    Jakoś mnie to nie dziwi.
     
    Na forum wielokrotnie jest powielany ten sam schemat udzielania rad: "jak pomiar się nie zmienia to można zlewać". Podam przykład ostatnich moich 2 piw, których schemat fermentacji i jej przebieg był niemal identyczny: drożdże Wyeast 1728, start w 17oC (następne w 15oC). Dość spory skok temperatury (pomimo niskiej początkowej) i po praktycznie 2 dobach oraz korektach temperatury (aby nie dopuścić do jej spadku) zrobiłem coś, czego nigdy nie robię póki nie zleję na cichą czyli pomiar: 3,5Blg. Po 2 dobach kolejny pomiar: 3,5Blg. Piany sporo, zapach drożdżowy itp. Pytanie: miałem wtedy zlewać czy też nie? Wg teorii stałego FG powinienem, ale odpowiedź jest: "NIE". To, że drożdże zakończyły swój najistotniejszy etap pracy nie znaczy, że ich "działalność" się zakończyła. One muszą mieć jeszcze czas aby po sobie "posprzątać" czyli np. zredukować diacetyl itp. rzeczy. Czemu ta teoria nie pozwala im dokończyć tego, co muszą zrobić aby było dobrze? To tak jakbyście Wy w domu zrobili kolację, zasyfili kuchnię, potem nażarli się, wstali i sobie poszli oglądać TV zostawiając cały ten burdel. A co z posprzątaniem po sobie syfu? Podobnie jest z drożdżami.
  19. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od FurioSan w Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?   
    Jakoś mnie to nie dziwi.
     
    Na forum wielokrotnie jest powielany ten sam schemat udzielania rad: "jak pomiar się nie zmienia to można zlewać". Podam przykład ostatnich moich 2 piw, których schemat fermentacji i jej przebieg był niemal identyczny: drożdże Wyeast 1728, start w 17oC (następne w 15oC). Dość spory skok temperatury (pomimo niskiej początkowej) i po praktycznie 2 dobach oraz korektach temperatury (aby nie dopuścić do jej spadku) zrobiłem coś, czego nigdy nie robię póki nie zleję na cichą czyli pomiar: 3,5Blg. Po 2 dobach kolejny pomiar: 3,5Blg. Piany sporo, zapach drożdżowy itp. Pytanie: miałem wtedy zlewać czy też nie? Wg teorii stałego FG powinienem, ale odpowiedź jest: "NIE". To, że drożdże zakończyły swój najistotniejszy etap pracy nie znaczy, że ich "działalność" się zakończyła. One muszą mieć jeszcze czas aby po sobie "posprzątać" czyli np. zredukować diacetyl itp. rzeczy. Czemu ta teoria nie pozwala im dokończyć tego, co muszą zrobić aby było dobrze? To tak jakbyście Wy w domu zrobili kolację, zasyfili kuchnię, potem nażarli się, wstali i sobie poszli oglądać TV zostawiając cały ten burdel. A co z posprzątaniem po sobie syfu? Podobnie jest z drożdżami.
  20. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od lgorek w Za dużo GAZU   
    Do kolejnych warek to Ty zacznij używać kalkulatora, a nie sypać "na pałę" 3g na butelkę. 
  21. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od Luk Tous w Smoked Porter   
    Ostatnio robiłem Smoked Stouta. Zgodnie z zaleceniem pewnego piwowara dałem słód wędzony zamiast podstawowego czyli prawie 80%. Zasyp wyglądał tak:
     
    3,000 kg Smoked Malt (Weyermann) (4,5 EBC) 2 49,2 %  1,800 kg Smoked Malt (Steinbach) (5,3 EBC)  3 29,5 %  0,700 kg Fawcett Crystal (160,0 EBC) 4 11,5 %  0,350 kg Castle Malting Roasted Barley (1150,0 EBC) Słód 5 5,7 %  0,250 kg Fawcett Pale Chocolate (630,0 EBC) 6 4,1 %    Wędzonka jest wg mnie na dobrym poziomie - generalnie ładnie zbalansowana z palonością i karmelowością.   Gdybym zrobił tak, jak planowałem to myślę, że wędzonka byłaby albo ledwo wyczuwalna albo zakryta zupełnie.
  22. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od BroKar w Chłodnica z rury nierdzewnej karbowanej   
    Ja u siebie stosuję pompkę akwarystyczną i chłodzę na końcu wodą z dodanym lodem.
     

  23. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od hammer w Używanie kalkulatora HBD do nagazowania piwa   
    Witam,
     
    z racji tego, że dużo jest zapytań o wyliczanie ilości danego surowca do refermentacji (często na czacie) i dużo osób nie do końca wie jak wypełnić pola w kalkulatorze do tego przeznaczonym to w skrócie poniżej znajduje się opis.
     
    Pierwsza rzecz wchodzimy na tą stronę:
    http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html
     
    Poniżej znajduje się screen z tego kalkulatora z wstępnie wypełnionymi ponumerowanymi polami, które należy wypełnić.
     

     
     
     
    AD. 1.
    Wybieramy żądany poziom nagazowania w zależności od stylu (styles). Jeżeli ktoś nie wie jakie powinno być to może zerknąć w podpowiedzi - z tym ostrożnie w 1 przypadku: DUNKELWEIZEN, WEIZEN i WEIZENBOCK - tutaj twórca lekko przesadził z poziomem nagazowania.
     
     
    AD. 2.
    Enter the desired volumes of CO2 - po wyborze poziomu nagazowania wpisujemy go w to pole.
     
    UWAGA !!!
    Wszystkie liczby dziesiętne wpisujemy z "kropką", a nie przecinkiem.
     
     
    AD. 3
    Wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI".
     
     
    AD. 4.
    Wpisujemy dane, które posłużą do wyliczenia surowca do refermentacji:
     
    - ILOŚĆ LITRÓW PIWA (volume beeing bottled) - nadmienię, że warto tutaj dodać sobie ilość wody, w której będzie rozpuszczany surowiec do refermentacji. Przeważnie jest to około 500ml i tyle można od razu dopisać w pole ilości
     
    - TEMPERATURĘ PRZY BUTELKOWANIU (beer temperature at bottling) - tutaj często sprawa jest dyskusyjna toczyły się bowiem w tym temacie ciekawe dyskusje na forum. Polecam wyszukać i sprawdzić - w skrócie chodzi o to jaką przyjmować temperaturę butelkowania: czy tą najwyższą z fermentacji burzliwej czy też tą, w której piwo jest butelkowane. Zdania czasami były podzielone. Osobiście robię tak, że notuję sobie najwyższą temperaturę fermentacji burzliwej. Jeżeli zlewam od razu do butelek/kega to wg niej obliczam nagazowanie, ale jeżeli zlewam na cichą (przeważnie temperatura na cichej u mnie jest niższa) to obserwuję czy nastąpiła jeszcze jakaś aktywność drożdży (mam zamknięty szczelnie fermentor więc widać czy wieko się unosi). Jeżeli coś jeszcze drożdże sobie dojadły i wytworzyły CO2 to przyjmuję temperaturę z cichej (CO2 miało szanse się dodatkowo rozpuścić w piwie); jeżeli natomiast nie ma żadnej aktywności to znaczy, że dodatkowy CO2 najprawdopodobniej nie wytworzył się lub bardzo mało i nie będzie miał praktycznie wpływu na obliczenia - przyjmuję wtedy do obliczeń maksymalną temperaturę z burzliwej.
     
    UWAGA !!!
    Zwróćcie uwagę na jednostki przyjmowane do obliczeń. Jeżeli w pole ilości litrów wpiszemy tylko 20 to kalkulator przyjmie do obliczeń wartość w Galonach. KONIECZNIE trzeba wpisywać jednostki:
    - ilość litrów - na końcu dopisujemy "L" czyli np. 20L
    - temperatura - na końcu dopisujemy "C" czyli np. 20C
     
     
    AD. 5.
    Tutaj określamy jakiego surowca używamy do refermentacji (priming ingredient):
    - Corn Sugar - glukoza
    - Cane Sugar - cukier
    - Dried Malt Ekstrakt - suchy ekstrakt słodowy
    - Honey - miód
     
    Zaznaczamy używany przez nas surowiec.
     
     
    Po wypełnieniu tego wszystkiego klikamy przycisk i powyżej (Recommended quantity) otrzymujemy wyliczoną ilość wybranego przez nas surowca potrzebnego do refermentacji. Ja odmierzam wyliczoną ilość, wrzucam do 500ml wody i doprowadzam do temperatury wrzenia i wyłączam palnik. Zostawiam na kilka minut, zlewam na dno fermentora i zlewam na to piwo, ale tak żeby tworzył się wir trzeba bowiem pamiętać żeby cukier był równomiernie wymieszany z piwem.
     
     
    NAGAZOWYWANIE W KEGU
     
    Tutaj sprawa jest podobna.
     
    Najpierw zgodnie z AD. 3 czyli wybieramy w co lejemy nasze piwo: butelki (bottle priming) lub kegi (kegging). Standardowo zawsze jest zaznaczona opcja "BUTELKI". Wybieramy "KEGGING".
     

     
    Po kolei wypełniamy punkt 2 oraz 4 tak samo, jak to miało miejsce w przypadku butelkowania. Tutaj nie jestem pewien, którą temperaturę przyjmujemy: czy tą, jaką ma piwo podczas nagazowania czy taką, w której będzie stał keg. Wydaje mi się, że tą drugą. Ja co prawda nie obliczam tylko robię to na wyczucie, ale to już każdy z Was musi sobie opracować własną metodę. Jeżeli wg wyliczeń kalkulatora to przeliczamy jednostki na BAR (jeżeli nie mamy na manometrze skali PSI), ustawiamy reduktor na daną wartość i wpuszczamy do kega. Można tak zostawić, ale ja kładę kega i turlam nim dotąd, aż CO2 przestanie być pobierany z butli (robię to na słuch). Potem wstawiam do kegeratora i spijam albo czekam.
     
    Kalkulator PSI<>BAR jest np. tutaj:
    http://www.centauro-owners.com/articles/psibar.html
     
     
    To tyle w kwestii kalkulatora. Jeżeli coś pokręciłem lub zrobiłem jakiegoś babola to dajcie znać - poprawię.
     
    Pozdrawiam
    Łukasz
  24. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od MichalW w Obniżenie temperatury podczas fermentacji burzliwej   
    Generalnie chodzi o to aby poznać to, co dany szczep lubi i jak powinno się go traktować zarówno pod względem ilości drożdży jak i temperatury. Podstawowa zasada brzmi: "nie dopuścić do spadku temperatury fermentacji burzliwej gdy drożdże zaczynają zwalniać". Oczywiście dopuszczalne może być powiedzmy te 0,5C, ale najlepiej żeby ta wartość była najniższa.
     
    Przykład: obecnie testuję Wyeast 1728. Drożdże po rozpoczęciu fermentacji podnoszą mi temperaturę o 4C w stosunku do temperatury ustawionej na sterowniku lodówki. Taka sytuacja ma miejsce w około 1,5 doby. Potem kolejne 1,5 doby drożdże pracują na wysokich obrotach i nagle ... zaczynają zwalniać - temperatura spada. Sytuacja z dzisiaj: wczoraj wieczorem temperatura lodówki 16,5C, a temperatura brzeczki 20,6C. Wiedziałem, że w nocy będzie punkt kulminacyjny i drożdże zaczną zwalniać poprzez co temperatura zacznie spadać. O 3 w nocy obudziłem się i sprawdziłem wskazania sterownika: 16,5C lodówki; 20,4C brzeczki. Od razu pomyślałem: kończą pracę i piana opada - po otwarciu lodówki potwierdziłem moje przypuszczenia. Natychmiast zrobiłem korektę na sterowniku do 19C żeby nie dopuścić do spadku temperatury. Rano temperatura lodówki była 19C, a brzeczki 20,6C. Po południu dzisiaj wróciłem po pracy i piana jeszcze opadła, a temperatura znowu spadła do 20,3C czyli dalszy spadek. Znowu korekta sterownika lodówki na 20,5C i obecnie temperatura jest na poziomie 20,4C czyli udało się w miarę utrzymać. Gdybym w nocy nie skorygował tego i rano olał sprawę to była by duża szansa, że drożdże nie ukończyłyby pracy tak, jak trzeba i mogłoby nastąpić np. niedofermentowanie. Teraz czekam aż dojedzą swoje, posprzątają po sobie i zleję piwo na cichą.
  25. Super!
    Łukasz otrzymał(a) reputację od Pan Łyżwa w Obniżenie temperatury podczas fermentacji burzliwej   
    Generalnie chodzi o to aby poznać to, co dany szczep lubi i jak powinno się go traktować zarówno pod względem ilości drożdży jak i temperatury. Podstawowa zasada brzmi: "nie dopuścić do spadku temperatury fermentacji burzliwej gdy drożdże zaczynają zwalniać". Oczywiście dopuszczalne może być powiedzmy te 0,5C, ale najlepiej żeby ta wartość była najniższa.
     
    Przykład: obecnie testuję Wyeast 1728. Drożdże po rozpoczęciu fermentacji podnoszą mi temperaturę o 4C w stosunku do temperatury ustawionej na sterowniku lodówki. Taka sytuacja ma miejsce w około 1,5 doby. Potem kolejne 1,5 doby drożdże pracują na wysokich obrotach i nagle ... zaczynają zwalniać - temperatura spada. Sytuacja z dzisiaj: wczoraj wieczorem temperatura lodówki 16,5C, a temperatura brzeczki 20,6C. Wiedziałem, że w nocy będzie punkt kulminacyjny i drożdże zaczną zwalniać poprzez co temperatura zacznie spadać. O 3 w nocy obudziłem się i sprawdziłem wskazania sterownika: 16,5C lodówki; 20,4C brzeczki. Od razu pomyślałem: kończą pracę i piana opada - po otwarciu lodówki potwierdziłem moje przypuszczenia. Natychmiast zrobiłem korektę na sterowniku do 19C żeby nie dopuścić do spadku temperatury. Rano temperatura lodówki była 19C, a brzeczki 20,6C. Po południu dzisiaj wróciłem po pracy i piana jeszcze opadła, a temperatura znowu spadła do 20,3C czyli dalszy spadek. Znowu korekta sterownika lodówki na 20,5C i obecnie temperatura jest na poziomie 20,4C czyli udało się w miarę utrzymać. Gdybym w nocy nie skorygował tego i rano olał sprawę to była by duża szansa, że drożdże nie ukończyłyby pracy tak, jak trzeba i mogłoby nastąpić np. niedofermentowanie. Teraz czekam aż dojedzą swoje, posprzątają po sobie i zleję piwo na cichą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.