ktoZjarany

a jakby to jeszcze alkoholem zalać, żeby jabłkówkę otrzymać?

To się z tobą nie zgodzę. Ja dopiero 3 mam zamiar zacierać. Pierwszy brew-kit, to pomimo oglądania filmów, czytanie etc. to był jeden wielki chaos. Drugie poszło sprawnie, bo wiedziałem o co chodzi. Teraz będę zacierał na lenia, a dopiero 4 będzie programowane temp. Tak jest chyba najlepiej, żeby się nie zgubić, ogarniać wszystko.

super! jak po warzeniu nie będę miał w planach kolejnego to sobie na zagryzkę upiekę

a tak się spytam. Do czego można użyć pozostałej suchej części?

najbardziej bawi mnie to, że mimo ogromu wad jakie moje piwo zapewne posiada (pewnie część z was by stwierdziła, że niepijalne) to i tak jest lepsze od większości tanich piw ze sklepu

nie nigdy nic nie wędziłem, nie znam się na tym. Po prostu ze zdjęcia tak mi się wydawało.

przeżyję.

Może warto by pomyśleć nad dodaniem skrótu klawiszowego Alt+S do wysyłania wiadomości. Chyba nie tylko ja jestem to tego przyzwyczajony. Na większości for, komunikatorów etc. ten skrót działa. Dlaczego piwo.org miałoby być wyjątkiem ;P (chodzi oczywiście o lewy alt)

przy takiej konstrukcji to większość dymu ci chyba ucieka?

Dzisiaj zabutelkowałem piwo. Wyszło 36 butelek (nie zauważyłem, że jedna ma inną szyjkę i się zamknąć nie da, więc od razu spożyłem). BLG = 5,5 Do refermentacji użyłem 140g cukru. Zauważyłem, że napisałem, że z 30 l garnka robi mi się 20 l. Nie tak miało być ;P. Z garnka, który ma na styk 30 l (dokładnie 29.coś) i po włożeniu chłodnicy użyteczna objętość to około 20 l. Tak lepiej. Nad stoutem myślałem w niedługim czasie (czyt. w tym roku), ale raczej nad Milk, ewentualnie Latte Stoutem.

W oknie głównym, po kliknięciu (ale nie otworzeniu) receptury na dole masz raport, który możesz zapisać jako html albo wydrukować. Możesz też po otworzeniu receptury kliknąć na Kroki Warzenia. Będziesz miał składniki i proces gotowania od razu. Też możesz wydrukować, albo screena zrób i zapisz jako jpg czy potem pdf jak chcesz.

A no to dobrze wiedzieć. Ale to i tak nie w najbliższym czasie, bo mam inne plany. Kupiłem też sobie rurę pexową na chłodnicę. 15 metrów giętej zabawy ;P Tak się tylko zastanawiam czy przypadkiem nie przesadziłem, bo z 30 l garnka robi mi się 20 litrowy. Znaczy po włożeniu chłodnicy ucieknie sporo wolnej przestrzeni. Już niedługo pierwsze zacieranie!

ja bym sprawdził gdzieś w sklepie gdzie mają dynie i zobaczył na zawartość cukru w 100 g produktu, jeżeli takie coś na jakiś dyniach jest A tak na serio stawiam na jakieś 5 g cukru na 100 g dyni, czyli 2 kg dyni to 100 g cukru - niedużo.

aż się głodny zrobiłem

no może się źle wyraziłem. W najbliższym czasie nie będę mógł uwarzyć portera

Czy taki zasyp da w ogóle pijalne piwo? Może dodać jakieś dodatki czy coś? Do jakiego stylu to pasuje? 2 kg Pilzneński 3,2 EBC 1 kg Pszeniczny 3,0 EBC 0,7 kg Karmelowy 30 EBC 0,3 kg Karmelowy 200 EBC

Warka No. 2 Brew-kit Brewmaker Mild ciemne Dzisiaj uwarzyłem drugie piwo - także z puszki. Następne już planuje zacieranie. Święta się zbliżają, więc może jakieś świąteczne? Dzisiaj było o wiele mniej chaosu w kuchni. Wszystko poszło sprawnie. Więc było to tak: -rozpuściłem zawartość puszki w 3,5 l wody. Podgrzałem do ~75°C i wlałem do fermentora -dodałem zamiennik cukru od BA - 1 kg -po rozmieszaniu dolałem wody do 20 l tak, że temp ustawiła się w okolicach 26°C -gęstość na poziomie 10 BLG -uprzednio zrehydratyzowanie drożdże dodałem do brzeczki -teraz fermentor sobie stoi w kącie i mam nadzieję, że ferm. burzliwa szybko się rozpocznie. Teraz pozostaje mi czekać. Postanowiłem, że odpuszczę sobie ferm. cichą wydłużając burzliwą do 1,5 tyg. Potem rozlew do butelek i leżakowanie jakieś 3 tyg. W między czasie odwiedziłem Wrocław. Z racji tego, że w Kaliszu "lepszych" piw ze świecą szukać, więc nie odmówiłem sobie zakupu dwóch trunków. A byli nimi: Komes Porter Bałtycki i Atak Chmielu. O ile ten porter był wyborny i wart swojej ceny (aż 10 zł - tyle na jedno piwo jeszcze nie wydawałem) to ten drugi, mimo, że też był dobry, to aż tak nie zachwycił. Podobały mi się te nuty karmelowe, ale pomarańcza wg. mnie do piwa nie pasuje. Żałuję tylko, że porterów u sibie nie będę mógł warzyć, bo wymagają one niskich temperatur. Ja mam do dyspozycji dwie - 21°C i 18°C, które w ciągu roku zmieniają się może o +-0,5°C.

Taka drobna uwaga dot. tego arkusza do tworzenia własnych zestawów surowców. komórka C55 - =JEŻELI(B55="nie";"słody NIE będą ześrutowane";"Słody BĘDĄ będą ześrutowane") 2 razy wpisano będą.

a wpadłem na taki pomysł podczas kąpieli odnośnie napowietrzania, żeby zamiast potrząsania czy oliwy do brzeczki dolać wodę utlenioną To jest aż tak głupie, że genialne, czy po prostu głupie?

bo tak sobie wymyśliłem ;D

Wydawało mi się, że zbyt mocno podgrzałem puszkę, żeby jej zawartość się bardziej rozpuściła, więc odpuściłem.

Zmieniam zdanie. Piwo jest całkiem dobre. Może to przez parę dni więcej leżakowania? Nie wiem, w każdym razie nabrało jakiejś takiej cielistości, takiej pełni smaku. Mistrzowskim bym tego nie nazwał, ale jak na pierwszy raz to w sumie jestem mile zaskoczony.

ale po co kombinować? Rób rak jak pan ponury. Brzeczkę gęstszą, a lodem schłodzisz i od razu rozrzedzisz do docelowej gęstości.

Nie mam pojęcia. Saszetkę z drożdżami określiłbym mianem no-name

chyba powinno być oliwy. Ciekawy pomysł, ale jeżeli jedynym plusem w porównaniu do napowietrzania jest stabilność piany to chyba ogólnie kiepski pomysł.