seniorroberto
-
Postów
460 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez seniorroberto
-
-
no i finito! 21,5 l brzeczki 1.050... efektywność BS wyliczył na 77,62% przy zakładanej 80%.
Zadane US-05.
-
Mam 25l. 1,042 idzie do gotowania z:
25 g. marynki na początku
25 g. Citra w 30 min.
5 g. Citra min przed końcem
5 g. Citra na zimno.
Ze wskazaniami nowego areo namieszałem... uczę się na bieżąco.
-
Filtruję z pełna kontrolą... żytni nieźle utrudnia ale schodzi klarowna po przegnaniu przez 15 min. pompką przy 76°C .
-
...no wiesz!... choć... różne głupoty czasem robię...
-
... nowiutki areometr czeka na poprzedniej warce zmierzyłem po burzliwej a przed cichą... stary: 5,5°Blg , nowy: 2°Blg .... teraz nowym będą oba pomiary.
-
Warka # 30 IPA (kolejna wariacja na temat mojego ulubionego...)
4,30 pale ale
0,30 amber
0,21 żytni crystal
Zacieram jednotemperaturowo w 67°C przez godzinę w 15 l. wody z łyżeczką gipsu i, po dodaniu słodów, z łyżeczka kwasu mlekowego... nawet nie mierzę pH... zwykle ma ok. 5,2. Jestem w połowie...
16 l. do wysładzania grzeje sie w kociołku obok.
Poprzednio śrutowałem dość grubo, wydajność wyszła ok. choć w ostatniej chwili zwolniłem tempo spływania brzeczki bo szło szybciutko ale w końcówce wysładzania miałem jeszcze ok. 4°Blg duuuużo musiało odparować..., teraz nieco ścieśniłem wałki....
-
...no to pozwolę sobie uprzeć się przy swoim: słód! (pleśń, grzyb... brrrrr....!)
-
sorry! może durny pomysł... weź gotowy zestaw skądkolwiek, tak, żeby nie użyć żadnego składnika, jakie już masz w domu... poza sprzętem...
ps. masz zapchaną skrzynkę...
-
Po kilku warkach doszedłem do wniosku że ręczne śrutowanie jest męczące i czasochłonne więc w mojej głowie zaświtał pomysł by zrobić napęd śrutownika. Praktycznie wszystkie elementy miałem w domu a drobnica którą kupiłem nie przekroczyła 15 zł. Silnik pochodzi z jakieś ruskiej pralki. Koło pasowe na silniku wykonałem sam nabijając ciasną tulejkę a rowki wykonałem pilnikiem na uruchomionym silniku. Duże koło jak i jego oś pochodzi z pralki która poszła na złom. Oś siedzi na łożyskach w tulei którą wytoczył teściu w pracy. Na śrutowniku jest wytoczona tuleja o średnicy 30mm i zabezpieczona śrubą na klinie by się nie obracała. Połączenie koła i śrutownika jest wykonane za pomocą zbrojonego węża i zaciśnięte dobrymi opaskami gdyż przy zwykłych potrafiło się ślizgać. Zbiornik na słód jest wykonany ze starego zbiornika na gaz do klimatyzacji natomiast zbiornik na śrutę pochodzi z starej lodówki. Całość przedstawiają zdjęcia.
Baaaaaardzo eleganckie urządzenie! Gratulacje!
-
Mężowie przezacni! a nie jest to przypadkiem podpucha?.... mnie się nie chce wierzyć, żeby na serio...
dzwonić nie doradzam, bo numer może być kosztowny, ale emailik kontrolny z zamówieniem?....
-
Cześćhejka! ...próbowałem z podgrzewaniem na maksa nad palnikiem, ze stukaniem... ale ze sznurkiem?...:rolleyes:
Przywiąż dobrze termometr i dobrze zakręć sznurkiem, siła odśrodkowa zespoli wskaźnik. Poradzisz sobie
Chyba wyjdę na dwór bo mi sie kocica spłoszy (znów mi zresetowała laptopa...)... a może go włożyć w jakąś torebkę i uwiązać sznurek za uszy? (termometr oczywiście:lol:)
-
...a tymczasem brzeczka już prawie zimna...
chmieliłem EKG 15 g + Amarillo 15g na początku, 10 g. Amarillo w 30 min. i zostawiam 5 g jw na zimno.
Wyszło 21,5 l brzeczki 13,5°Blg (mój areo...?), schładzałem do 24°C ale odczekam do wieczora z zadaniem drożdży. Dam US-05.
-
Dzieki, masz to wszystko starannie przemyślane... miłej niedzieli!
-
a powiedz jeszcze jakiej energii używasz?....
-
...to jak duże warki bedziesz robił?...
-
no mi też sie zaczęło sypać przy 25 warce, ale po paru usprawnieniach teraz wszystko śmiga a ostatnie 2 warki były po prostu wzorowe.
Usprawniłem połączenie filtratora miedzianego z zaworem, teraz jest dokręcany na gwint a nie, jak przedtem, na wcisk. Nawet nie drgnie! reszta nawet ok!, tylko termometr muszę kupić porządny (jakoś mnie te bimetaliczne nie do końca przekonują...) i areometr (koledzy nie polecają refraktometru...) bo ten, co mam, to mnie po prostu w konia robi...
-
hejka! ...próbowałem z podgrzewaniem na maksa nad palnikiem, ze stukaniem... ale ze sznurkiem?...:rolleyes:
-
A co do tej receptury: to zacieranie to błąd w recepturze czy wyrafinowanie?...
-
To jedna z receptur z Beersmitha... ale wyszło przypadkiem inaczej ...
rano upadł mi termometr, na miękkie na szczęście(?).. trochę mi się pomiary nie zgadzały z bimetalicznym ale postawiłem na szklany...to, że dwie malutkie niebieskie kropelki zebrały się w samym czubku rurki zauważyłem pod kon iec zacierania, przy podgrzewaniu do 76°C ...
...coś mi się warsztat ostatnio sypie areometr, filtrator, termometr... pora chyba na remont generalny...
-
Warka #29 American Amber Ale
4,25 kg. Pale
0,40 kg. Monachijski
0,25 kg. Amber
0,07 kg. Czekoladowy
15 l wody z łyżeczka gipsu i po wsypaniu słodów łyżeczka kwasu mlekowego... pH~ 5,2
Zacieram dość wytrawnie w 65°C przez 60 min.
-
Stary, który nabyłem w BA, potłukłem... mam teraz z Biowinu i dokładności się po nim nie spodziewam żadnej, bo papierowa rurka ze skalą lata wewnątrz szklanej......
-
Dziś zlane na cichą z dodatkiem Amarillo na zimno. Fermentowało na S-04 niemal zupełnie bez piany, natomiast kłębiło się w trakcie burzliwej jak nachmielona brzeczka tuż przed zagotowaniem , pierwszy raz tak miałem. Nie piszę o odfermentowaniu, bo całkiem już straciłem zaufanie do mojego areometru...
Czy warto zainwestować w refraktometr?, np taki: http://allegro.pl/item1169136756_refraktometr_reczny_brix_piwo_0_32_rsg_100atc.html
Jutro, skoro świt, American Amber Ale...
-
Sprawdzałem 2 próbki przy temp 25°C i obie wyszły tak samo. Może mój areometr jest do bani. Przy następnej warce spróbuję z nowym modelem. Jestem ciekaw do ilu zejdzie po burzliwej. Pozdrawiam
Witaj, krajanie!
wskazania mojego areometru też wprawiały mnie w zdumienie dopóki nie odkryłem, że papierowa rurka ze skalą przesuwa się wewnątrz szklanej...
Pozdrawiam.
-
Imogen Heap... najpierw posłuchajcie, jak nadaje:rolleyes:
a potem, jak śpiewa...
sami znajdziecie więcej... ja się zakochałem...
Browar CAT napiera...
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano
Yes Sir! mój nowy areometr ma trzy skale... zanim się połapałem - napisałem, co napisałem.
Poprawione.