Skocz do zawartości

seniorroberto

Members
  • Postów

    460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez seniorroberto

  1. z tego co widziałem to sporo jest gładkich śrutowników ale nie wiem czy dobrze działają :)

    i jeszcze pytanie :

    ile przeciętny piwowar domowy byłby w stanie wydać na taki śrutownik walcowy ?

    Te gładkie mogą nieźle działać pod warunkiem sporej średnicy wałów...

     

    Z drugiej strony werk Crankandstein, taki, jak na fotce elroy`a, kosztuje tylko(?) 75 USD, to dziś 213 zł. Powala natomiast cena przesyłki - 126 zł.... niemniej jest to gotowe i wystarczy tylko wykonać resztę...

    http://www.slobrewer.com/howto/building-a-compact-crankandstein-mill-base-and-hopper/1/

     

    ...ile to Porkert kosztuje?...:D

     

    pozdrawiam

  2. Problem polega na tym, że większość instrukcji typu DIY zaczyna się od: weź dwa wałki moletowane... albo dostałem od przyjaciela dwa wałki...:D

    http://bellsouthpwp.com/c/h/chezrad/grain_mill.htm

     

    W moim Piernikowie za wytoczenie i moletowanie jednego wałka długości 150 mm i fi 50 mm ze zwykłej stali cena zaczyna się od 120 zł. Z narzędziowej lub kwasiaka cena zapewne pójdzie w górę... doliczyć trzeba jeszcze boki aluminiowe z otworami i mimośrodami oraz łożyska, podstawę, obudowę, lej... myślę, że to okolice 600 zł. + sporo pracy.

  3. ...w nowym wątku, bo tytuł poprzedniego mylący...

     

    Warka #23 - IPA

     

    Pale Malt CastleMalting - 5,00 kg.

    Amber Malt CastleMalting - 0,20 kg.

    Crystal żytni Maris Otter - 0,25 kg.

     

    Gips 1 łyżeczka

    Kwas mlekowy 30% 1 łyżeczka

     

    Marynka 35g. 70`

    Challenger 25g. 40`

    Fuggles 10g. 10`

    Fuggles 10g. pójdzie na zimno

    Mech irlandzki 1 łyżeczka 10`

     

    Zasyp do 12l. wody temp. 72°C , zeszła do 67°C . na 60 min, pH 5,2

     

    Do gotowania poszło 25l. 13°Blg , brzeczka zeszła klarowna, filtrowała sie 1,5 godz, strasznie długo...

    Wreszcie zobaczyłem niewątpliwy przełom:D, do fermentora poszło 21l. 17°Blg , US 05 właśnie zadane.

     

    PORAŻKĘ RECYRKULACYJNĄ OPISAŁEM W WĄTKU SPRZĘTOWYM:)

  4. Nacięcia w filtratorze miedzianym mają ok. 0,8 mm, natomiast oplot jest bardzo ciasny, mam wrażenie, że z pompą nie da rady... nie odpuszczając tematu zamierzam najpierw powiększyć nacięcia do 1mm :lol:. Jak wspomniałem - przy dwóch poprzednich warkach IRA i Dunkelweizen z BA to działało bez problemu a brzeczka schodziła swobodnie i klarowna po kilku minutach pracy pompy. Dla yaco26 załączałem filmik...

     

    Nie bardzo rozumiem o co biega na zdjęciach...? czemu nie odbierałeś pompą przefiltrowanej brzeczki z zaworu na dole gara?

  5. Dziś warka #23 - IPA

     

    Pale Malt CastleMalting - 5 kg.

    Amber Malt CastleMalting - 0,20 kg.

    Crystal żytni Maris Otter - 0,25 kg.

     

    Gips 1 łyżeczka

    Kwas mlekowy 30% 1 łyżeczka, pH 5,2

     

    Marynka 35g. 70`

    Challenger 25g. 40`

    Fuggles 10g. 10`

    Fuggles 10g. pójdzie na zimno

    Mech irlandzki 1 łyżeczka 10`

     

    Zasyp do 12l. wody temp. 72°C , zeszła do 67°C . na 60 min, pH 5,2

     

    Do gotowania poszło 25l. 13°Blg , brzeczka zeszła klarowna, filtrowała sie 1,5 godz, strasznie długo...

    Wreszcie zobaczyłem niewątpliwy przełom:D, do fermentora poszło 21l. 17°Blg , US 05 właśnie zadane.

     

    PORAŻKĘ RECYRKULACYJNĄ OPISAŁEM W WĄTKU SPRZĘTOWYM:)

  6. Ja się tez nie poddam!:lol: zajrzałem do wnetrza pompki.... BIDA! wirnik nie zbliża się do wewnętrznych powierzchni pompy na mniej niż 5 - 6 mm! wodę i rzadką brzeczke posiągnęło ale gęstą...:D

    Jaką masz pompę, Tellarini?... tę mosiężną? jak cos popchniesz naprzód to sie odezwij :)

    Pozdrawiam!

  7. Zrobiłem z recyrkulacją 2 warki: IRA i Dunkelweizen w zestawach z BA, wszystko szło ok!...

     

    Dziś warka 23 - IPA - pierwsze samodzielnie zestawione:

     

    ale... niestety, w tak gęstym zacierze pralkowa pompa sobie właściwie nie radziła...:lol:... walka była... dopiero przy podnoszeniu temperatury do 72°C i potem do 75°C zaczęła dawac radę...a tak musiałem ręcznie.... rozczarowanie.

    Wysładzania przy pomocy deszczownicy nie robiłem bo nadal nie mam osobnego kociołka do wody. Tutaj nie przewiduję trudności bo to tylko woda.

     

    Hmmmmmmmmm...............................:D

  8. Witam,

    mam pytanie do @seniorroberto od jakiej temperatury kolega recyrkuluje brzeczkę?

    Jeżeli potrzebna przerwa białkowa to po niej, już przy podnoszeniu temperatury do np 63°C .

    Jeśli bez białkowej to po wsypaniu i wymieszaniu słodów .

    Dodam tylko, że pompa od pralki wymaga tzw zalania:)... robię to tuż przed wsypaniem słodów.

    Pozdrawiam.

  9. zico, to są młynki do robienia sobie płatków na śniadanie... do słodu marnie, ale w sklepie firmowym one kosztują ponad 200 eurasów i są piękne jako przedmioty; jakbym miał stówe wolną to bym wziął oba.

    Pozdrawiam

  10. Ja mam identyczna pompę co kol.seniorroberto i na wodzie układ jest idealny do mieszania (HLT), rozkład temperaturowy jest równy (+- 0.5°C ),nie wiem jak z podgrzewaniem gazem ale myślę ze będzie podobnie, tylko istnieje pewnie większe prawdopodobieństwo przypalenia.

    Idę chyba testy zrobię z podobną rurką co kol.seniorroberto bo mam taka z plastiku do wysładzania.

    Sprawozdaj efekty!...:beer:

  11. Rozwinę pytanie bnp, ciekawi mnie ten temat. Co jakiś czas czytam o sztywnych filtratorach zamontowanych na stałe w kadzi zaciernej. Nie mogę załapać jak w takich przypadkach rozwiązane jest skuteczne mieszanie zacieru w celu wyrównania temperatur w czasie podgrzewania, pomijam zacieranie jednotemperaturowe bez podgrzewania. Temperatury przerw są w widełkach od-do, w czasie grzania aby się zmieścić w tych widełkach mieszam zacier dla wyrównania temperatury, nie bardzo wiem jak można to skutecznie robić przy sztywnym filtratorze.

    Myślę, że moją opinię w tej sprawie znajdziesz w mojej odpowiedzi na post kolegi bnp... jeśli nie - napieraj!, rozwinę...:beer:

    Pozdrawiam

  12. mam pytanko

    czy słód w czasie podgrzewania się nie przypala ?

    czy podczas zacierania cały czas masz ustawiony niewielki płomień gazu , cały czas pompa recyrkulacje brzeczkę ?

    Mam ustawiony malutki płomyk ale najczęściej nie mam go wcale. Zawracana brzeczka, będąca w ciągłym ruchu, wystarczająco wyrównuje temperaturę. Podgrzewam np przez 2-3 minuty, jeśli widzę, że temperatura zaczyna spadać.

    Dla jasności: dopiero dwie warki zrobiłem z recyrkulacją - IRA i Dunkelweizen, więc nie traktujcie, proszę, moich opini jako "prawdy objawione"...:D:beer::D

    Ponieważ pompa jest "odpralkowa" nie używam jej bez przerwy, bo by chyba wyparowała :lol:, właczam ją np co 10 min. na 10 min... (w przerwach pracy pompy nie wytrzymałem nerwowo i przemieszałem...) ale najistotniejsze zdaje mi się włączanie pompy właśnie wtedy, kiedy włączam palnik (np dla przejścia do wyższej temperatury lub podtrzymania aktualnej). Mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że pompa pracuje ok. 50% czasu zacierania. Zawracana brzeczka robi się baaaardzo klarowna już po 5 - 7 minutach pracy pompy!

     

    Pozdrawiam!

     

    aaaa! najważniejsze: słód się nie przypala!:D

  13. Potem przepnę wąż z zaworu kociołka warzelnego do zaworu kociołka z wodą do wysładzania a zamiast tego ustrojstwa na wylocie podepnę deszczownicę i... uruchomię pompę do wysładzania...:beer:

    Właściwie to nie potrzebujesz podłączać deszczówki' date=' możesz użyć "tego ustrojstwa" do zawracania brzeczki i wysładzania ciągłego. Jeżeli to działa przy recyrkulowaniu brzeczki to będzie też działać przy wysładzaniu, to jest przeciesz ten sam proces.[/quote']

    "teorieticznie tak"... ale ustrojstwo ma tylko 4 wyloty, co daje dużą szansę, że woda wysładzająca porobi sobie kanały w brzeczce i wysładzanie będzie kiepskie; żeby temu zapobiec musiałbym mieszać warstwę słodu co z kolei burzyłoby złoże filtrujące lub ręcznie przestawiać ustrojstwo. Przy recyrkulacji przemieszanie słodu co jakiś czas nie ma większego znaczenia ale przy wysładzaniu słód musi już być ułożony. Deszczownica natomiast polewa całą powierzchnię słodu równomiernie.

    Właściwie cała recyrkulacja jest także jednym wielkim układaniem złoża filtrującego:), po przełączeniu węży na deszczownicę mogę od razu spuszczać brzeczkę, bez czekania na układanie złoża właśnie i brzeczka leci czyściutka!

    Pozdrawiam

  14. Witam,

    i trochę się podepnę pod temat.

    Zastanawia mię jak recyrkulujesz brzeczkę?,

    próbowałem z koszem ale po zmieszaniu po prostu się zapchał zrobienie dziur w tej siatce tez nie pomogło:(.

    Teraz myślę nad kopią kosza od Niemców, bo już nie mam pomysłu na false bottom.

    Na dnie kociołka mam umieszczony okrągły filtrator z rurki miedzianej, nacinanej brzeszczotem i jest on (filtrator) połączony sztywno z zaworem (nie moje zdjęcie, przepraszam nieznanego autora, ale na taki wzór zrobiłem swój...)

     

    http://yfrog.com/7gfiltr2j

     

    Otwieram zawór - leci brzeczka, która zawracam pompą górą znów do kociołka.... dołączam filmik, sorry za jakość...

     

    http://yfrog.us/83rims1z

     

    Recyrkulowałem tak również pszeniczne ciemne, daje radę spokojnie.

    Potem przepnę wąż z zaworu kociołka warzelnego do zaworu kociołka z wodą do wysładzania a zamiast tego ustrojstwa na wylocie podepnę deszczownicę i... uruchomię pompę do wysładzania...:beer: A z zaworu kociołka warzelnego poleci przefiltrowana brzeczka do gotowania.

    Pozdrawiam

  15. świetna robota, SeniorRoberto. Ja bym może trochę zwolnił przepływ wody, bo wysładzanie ciągłe powinno trwać ok. 30-40 min. Ale za to podniesie ci się wydajność o kilka %. Jest też mniej noszenia i przelewania wody niż w wysładzaniu częściowym.

     

    Seniorroberto, zrób opis całego systemu jak już będzie gotowy! :)

    :) dzięki; regulacja przepływu odbywa się po prostu zaworem w kotle z wodą. Tu na filmiku otwarty jest na 1/3, bo jak otworzyłem na full to straciłem rurki z oczu...;), można więc zmniejszyc przepływ, bo silnika od pompy do pralki "se ne da...", można też dać mniejsze otwory w rurce, ja dałem chyba 1,5 mm.

     

    Co do całego systemu... hm.....:), to chwilę potrwa, bo nie mam jeszcze gara do grzania wody, potrzebuję taki ok. 18 l ale muszę go zamówić, bo mi się z kegiem warzelnym nie zmieszczą razem na kuchence...:/, średnica nie może przekroczyć 24 cm.

     

    A tak ogólnie: jeśli ktokolwiek byłby zainteresowany szczegółami deszczownicy - służę każdym detalem!

    Robota jest prosta, NIE WYMAGA SPAWANIA ANI LUTOWANIA!

    Pozdrawiam!

  16. Zdjęcie z przyszłości :)

     

    Offtopic: jak możesz zrób fotkę połączenia pompy od pralki z rurami/wężykami' date=' właśnie nad tym główkuję.[/quote']

    :cool:... to mi przysporzyło sporo główkowania co do średnic węży, przejściówek, wylotów zaworu...a już full partyzantka z samą pompą! Kupiłem taką z najmniejszymi średnicami wlotu i wylotu i dodałem miedzianą mufkę na wlocie. Na wylocie - wsadzam wężyk do środka. Tak na szybko...

     

    http://img443.imageshack.us/img443/3162/tndsci0104.th.jpg

     

    to ta pompa: http://es24.pl/produkt/0/696916/ardo-pompa-pralki-a-500.html

    sorry, ale trochę nieściśle ci zapodałem: na opiłowany króciec pompy wcisnąłem miedziana mufkę fi 30 i dopiero do wewnątrz mufki wcisnąłem redukcję 28/15...

    pozdrawiam

  17. Pomysł ciekawy' date='ale do mnie bardziej przemawia zwykła deszczownica. Ostatnio wypróbowałem patent (tymczasowy) i sprawdziło się nawet przy zawracaniu "mętnego"...[/quote']

    Deszczownica lepsze' date=' bo zraszacz trochę sie ze sr....em myli;) a mętne zawracam osobnym...

     

    http://img251.imageshack.us/img251/1173/tndsci0081.th.jpg

    A to dobre jest, podoba mi się to rozwiązanie. (+) dla Ciebie za podsunięcie rozwiązania.

    Dzięki za + :rolleyes: choć nie do końca zasłużenie:...też podglądnięte na youtube...:cool:

  18. Pomysł ciekawy,ale do mnie bardziej przemawia zwykła deszczownica. Ostatnio wypróbowałem patent (tymczasowy) i sprawdziło się nawet przy zawracaniu "mętnego"...

    Deszczownica lepsze, bo zraszacz trochę sie ze sr....em myli;) a mętne zawracam osobnym...

     

    tndsci0081.th.jpg

  19. Zdjęcie z przyszłości :cool:

     

    Offtopic: jak możesz zrób fotkę połączenia pompy od pralki z rurami/wężykami, właśnie nad tym główkuję.

    :)... to mi przysporzyło sporo główkowania co do średnic węży, przejściówek, wylotów zaworu...a już full partyzantka z samą pompą! Kupiłem taką z najmniejszymi średnicami wlotu i wylotu i dodałem miedzianą mufkę na wlocie. Na wylocie - wsadzam wężyk do środka. Tak na szybko...

     

    tndsci0104.th.jpg

     

    to ta pompa: http://es24.pl/produkt/0/696916/ardo-pompa-pralki-a-500.html

  20. Stosujesz ten wynalazek do wysładzania?? Nie jest to moim zdaniem najlepszy pomysł: woda choć ciepła jednak się napowietrza, ponadto dość mocno chłodzi. Do wysładzania lepiej, żeby woda wypływała z rurek bezpośrednio na powierzchni młóta. Można by natomiast to ustrojstwo wykorzystać do napowietrzania brzeczki nastawnej po schłodzeniu.

    Nie ukrywam, że pomysł "zerżnąłem" z wielu filmików na youtube, na których to widziałem. Tam jednak raczej zdecydowanie używane było do wysładzania. Zraszacz umocowany w deseczce pozwoli ustawić obrotowe ramię tuż nad powierzchnią słodu i straty temperatury nie powinny być duże, w dodatku da sie je skompensować wyższą temperaturą pobieranej wody. To, oczywiście, wszystko teoria, sprawdzę w przyszłym tygodniu praktycznie...:cool:

  21. Fajne. Mnie interesuje jedna sprawa. Jak ze spadkiem temperatury przy takim zraszaczu? Używasz go tylko do wysładzania czy może też przy zacieraniu infuzyjnym?

     

    PS: wygląda jak klucz do odkręcania koła :)

    :cool:..to prawda...co do klucza...

     

    Nie warzyłem jeszcze z użyciem tego, zrobiłem wczoraj i wykonałem test z zimną wodą. Spadek temperatury będzie oczywisty ale ponieważ zraszacza używa się w bardzo konkretnej temperaturze nie będzie chyba zbyt trudne zmierzenie temperatury brzeczki nad powierzchną słodu na samym początku wysładzania. Nie będzie chyba błędem rozpocząć wodą o temp. 80°C . Przy kolejnych warkach proces będzie już raczej "automatyczny" - grzeję wodę do 80°C i puszczam pompę.

    Póki co - nie próbowałem jeszcze dekokcji...:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.