-
Postów
321 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Maryh
-
-
Marcin, zeszłorocznego Wita Piotrek uwarzył? Jak poszło? Będzie degustacja w czerwcu?
-
Łukasz
Podajcie punktację. To chyba nie tajemnica a piwowarzy na pewno są ciekawi jaki był rozkład ocen.
Fajnie byłoby też dowiedzieć się jak przebiegały wybory GC.
-
Jaki to Śląsk
Dolny? Czy już nie?
Spróbuj hostel chopper na kotlarskiej, plus the one hotstel na rynku, The boogie hostel, i bardziej na obrzeżach trio hostel... Więcej nie znam.Dzięki, spróbuję.
-
Obdzwoniłem ćwierć Wrocławia i z noclegami posucha. Wszystko zarezerwowane a najtańszy dostępny zaoferowano mi w hostelu za 300 PLN/noc. Cenicie się Ślązacy Nie macie tam jakichś znajomości z normalnymi cenami?
-
Dołączam do poprzedników - świetny przekaz zaraz po konkursie, komplet metryczek wszystkich sędziów już w skrzynce pocztowej (jeszcze nie we wszystkich kategoriach ale dobrze idzie). Dopiero po raz drugi w życiu dostałem skany oryginalnych protokołów, chwali się taki proceder. Co ciekawe - wszyscy sędziowie ocenili moje piwko na tyle samo punktów, zmówili się?
Do minusów zaliczyłbym to, że ten wątek powstał dopiero po konkursie, wcześniej informacje były tak szczątkowe, że nie byłem pewien czy konkurs w ogóle się odbędzie.
Gratulacje dla wszystkich finalistów, zwłaszcza dla szczecińskich Gryfusów.
-
Festiwal okazał się świetną imprezą, popijanie piwka na trybunach stadionu to strzał w 10. Pogoda dopisała więc czuliśmy się wybornie. Jedna rzecz do poprawy - prosimy o więcej stoisk z jedzeniem lub możliwość wyjścia i powrotu na festiwal.
Fajna też była oprawa wręczenia nagród, eleganckie pamiątki dla pierwszej trójki.
Gratuluję wszystkim laureatom, zwłaszcza Jakubowi.
-
bart3q, oczywiście że by się opłaciło ale nie mogę narażać pspd na takie straty
-
Koszt zgłoszenia piwa do konkursu wynosi 20 zł za każdą kategorię. Członkowie PSPD mają prawo do zniżki płacąc odpowiednio 15zł.
Coraz ciężej być konkursowiczem, zwłaszcza niezrzeszonym
-
Punkcik za ogłoszenie konkursu i opis z odpowiednim wyprzedzeniem.
-
A to już nowość w informacjach. Nie zawyżaj poziomu WiHuRa, 2 konkursy z ubiegłego roku jeszcze czekają na zaliczenie do pucharu.
-
Wiadomość dostania się do finału zmotywuje do przyjazdu
-
Dziękujemy za nienaganną obsługę i szybkie informacje na forum.
Metryczka doszła, choć nie ma się czym chwalić
-
-
-
Ja dostałem z eliminacji i wcale się nie cieszę
Wena, lepiej nie przejść eliminacji niż zająć ostatnie miejsce w finale. Boję się odbierać pocztę
-
A takie piwo wygrało z mocną a nawet zalegającą goryczką i kolendra w aromacie
Giziu, ktoś podmienił Twoje butelki
Mimo powyższych wpisów, choć bardzo cennych, wolałbym zobaczyć oficjalne wytyczne PSPD.
-
Ogłoszenie miesiąc wcześniej kategorii nie przeszkodziło uwarzyć Tobie piwa na Kuźnie Piwowarów
Uściślając - 6 i 1/2 tygodnia, też za krótko ale można było się spiąć
Gdyby na Birofiliach był 1 styl do zrobienia to siedziałbym spokojnie.
-
Mniejsza z metryczkami, mniejsza z GŻ - krzyż na drogę. Termin można podać nawet tydzień wcześniej i przeprowadzić konkurs na łące w Pszczynie, ale piwa w tydzień nie zrobimy.
Z podanych 10 stylów tylko 1 znajduje się w klasyfikacji stylów piwnych wg PSPD, tylko 4 mają opis BJCP lecz z innymi widełkami Blg. Jeśli komisja PSPD ma własne wyobrażenie o stylu piwnym to powinni to określić już pół roku temu, bez względu na zawirowania organizacyjne. Przykładowy dylemat - uwarzyłem tydzień temu IRA 65 IBU. Są takie na rynku ale czy ktoś jest w stanie mi zagwarantować, że nie zrobiłem piwa poza widełkami stylu wg komisji PSPD? Jacyś ludzie w ogóle nad tym pracują czy cały zarząd klapnął bo stracił sponsora?
-
Gratuluję laureatom, zwłaszcza Mariuszowi, który jednego dnia wygrał 2 konkursy. Szacunek.
-
Jak na nasze standardy, to i tak wyjątkowo długo. Rozmiar konkursu i inne obowiązki nie pozwoliły niestety sporządzić metryczek szybciej.
Ja czekam jeszcze na metryczki i nagrody z konkursów zeszłorocznych więc tempo Szczecina faktycznie szokuje.
Szokujcie tak co roku
-
Nadal czekamy na szczegółowy opis kategorii. Jest na to szansa przed nastaniem lata?
-
Będzie 18blg czy 21?
Anteks, wg BJCP możesz zacząć od 14,7. Polotmave uwarzone na Birofilia prawie się łapie
Pilsa można spróbować zrobić ale za 3 miesiące to marny jeszcze będzie. Tym bardziej, że nie wiemy jakiego pilsa...
Niemniej jednak cieszę się z kategorii bo mam je już w skrzynkach
-
Czy ktoś nie dostał jeszcze metryczki?
Skoro nalegasz - poproszę w kategorii IRA.
Nie ma pośpiechu, do emerytury jeszcze mamy czas
-
Gratulacje dla laureatów i wielkie podziękowania dla organizatorów.
XII Wrocławskie Warsztaty Piwowarskie, X Konkurs Piw Domowych, maj 2015
w Konkursy 2015
Opublikowano
Przede wszystkim gratuluję finalistom, zwłaszcza Michałowi i Kasi za najlepsze piwo konkursu a także, może nawet bardziej, Krzyśkowi za zdeklasowanie wszystkich rywali. Widzicie ten wynik w pilznerze?
Uważam, że każdy z wcześniejszych wpisów zawiera trochę racji, poza anteksem, który zawsze marudzi (wyłącz kompa i szykuj piwo do Witnicy).
Ja mam zawsze największe obawy o eliminacje. Gdy jest konieczność ocenienia kilkudziesięciu piw, muszą być pomyłki, musi wkraść się losowość. Zwłaszcza, gdy eliminacje sędziują lokalni, mało doświadczeni sędziowie albo jest niedobór sędziów - piję do Birofilii, gdzie eliminacje sędziowało po 2 sędziów na kategorię, a do ocenienia mieli około 100 próbek. To musiała być masakra a nie ocena. Kilku z nich oceniało nawet 3 kategorie, mam nadzieję że nie tego samego dnia
Kiepsko wypadające piwo w finale to już inna sprawa - 1 może 2 słabe mogły się prześliznąć, kilka źle trafionych butelek też się zdarza. Najgorzej gdy ponad połowa finalistów to szambo a uczestników było 70 (przytyk do Szczecina). Jestem jednak przekonany, że pierwsze 5-6 piw w każdej kategorii to piwka zasługujące na wyróżnienie a dyskusje pokonkursowe dotyczą zwykle miejsc dalszych.
To, że znani piwowarzy zajmują odległe miejsca lub nawet nie kwalifikują się do finału to normalka i nic w tym dziwnego. Piwo jest kapryśne, nie zawsze wychodzi albo wkrada się wcześniej wspomniana losowość, zła butelka tudzież słabo dysponowany sędzia. Jak w każdej rywalizacji odrobina szczęścia też jest potrzebna.
Zarówno my, piwowarzy, jak i sędziowie, jesteśmy jeszcze kiepscy. Pamiętajmy, że piwowarstwo domowe na tak dużą skalę jak dziś, istnieje dopiero kilka lat, sędziów kształci się zaledwie od 4 lat. Jeszcze długa droga do profesjonalizmu, najważniejsze to ciągle się uczyć i poprawiać własne umiejętności. Pokłon dla tych, którzy w piwowarstwie domowym trwają i próbują swych sił w konkursach od wielu lat zamiast warzyć kwasy w browarach kontraktowych
Na zdrowie!