bolek

Jeśli będzie zapotrzebowanie i napisze się takowego softa to myślę że tak.

Bo na urlop uciekłeś, Nie mniej temat niekoniecznie stracony jeśli "tłuczesz" warkę za warką. Sterownik w końcu wylądował u Czujnika, może coś napisze jak tu dotrze. Na początku się naklnął, ostatnio wyszło że coś jest nieteges z wykrywaniem wrzenia i trzeba było warzyć na ręcznie ustawionej mocy. Zobaczymy jak się spiszę najnowszy soft. Sterownik można kupić już od jakiegoś czasu. ---- wczoraj dodałem na stronę instrukcję obsługi http://bolecki.pl/pdf/SKN_SPZ_201.pdf

Kamilo dasz rade z "marszu" podejść do testów?. Podeślij namiary na PW Stary SPZ kosztował 350-400zł, tutaj będą to okolice 5 stówek.

HERMS będzie ogarniany. Czy wyświetlacz słaby...?, nie wiem, a nawet nie sądzę. Na razie na tej grafice nic w zasadzie nie ma więc wygląda jak wygląda. TFT to raczej inna pieść bo sam ekran jest z 10x droższy. Chodzi też o to aby skorzystać z bazy sprzętowej która już istnieje, tak więc gdzieś pewnie pojawi się jakiś kompromis. Do wyjścia PWM można by w zasadzie podłączyć tylko jakiś driver i z osobnego źródła zasilać mieszadło. Sterownik ma taki zasilacz bo taki był potrzebny do zasilania elektrozaworu w kolumnie rektyfikacyjnej. Dwa przekaźniki nie mogą być. (baza sprzętowa, i wyjście PWM które zmieni obroty). Czy można podpiać zewnętrzny A/D, w zasadzie można by. Pytanie tylko czy jest sens.

Dawno mnie tutaj nie było. SPZta nie było sporo czasu i... sporo osób się wściekło. Jest w zasadzie 3 miesiąca opóźnienia, niestety życie jest jakie jest więc biorę na garba wszelkie baty. Tak czy siak myślę że wszystko jest na dobrej drodze. Piszę tutaj bo już można coś więcej na ten temat napisać, znajdzie się tutaj pewnie osoba chętna poświecić chwilę swojego czasu na końcowe testy w zamian za dobry rabat (i to w sumie największy cel tego posta). Nowy sterownik jest oparty jest o sprzęt sterownika SKN (do kolumn destylacyjnych). Dla niektórych złą wieścią może być cena, bo będzie taka jak aktualnie dla SKNa. Jest to na pewno dobra wiadomość dla osób które na jednym urządzeniu będą chciały robić piwo, oraz desty... Do dyspozycji są - Cztery wejścia dla czujników DS18b20 (bądź ogólnie cyfrowe I/O). - Dwa wyjśćia SSR 230V- czyli tutaj pewnie grzałki, bądź grzałka i jakiś dodatkowy element. - Przekaźnik, aktualnie jest na nim mieszadło. - Wyjście PWM. Nadało by się bardzo dobrze do sterowania mieszadłem, ale to musiało by być na 12V i pobierać nie więcej niż 1A - Mostek H, to taki wynalazek który przeznaczony jest do sterowania napędem dla zaworu (otwieranie/zamykanie) Aktualny soft ma zapewnić funkcjonalność taką jak stary SPZ, czyli dwa wyjścia grzałek i mieszadło na przekaźniku. Można ustawić 8 etapów czasowych. Doszło lekkie usprawnienie dla warzenia- dla chmielenia można ustawić czas po jakim ma się pojawić pierwsze piknięcie, czas pomiędzy następnymi piknięciami oraz ich ilość, Za pośrednictwem karty SD każdy może samodzielnie zaszczepić sterownikowi odpowiedni soft. Tak więc tutaj można się spodziewać wdrażania uwag. Dokładam kilka fotek z widokiem ekranu.

Porównałeś te czujniki?

Jeśli chodzi o zakłócenia... za mała moc żeby energetyka za to ścigała, mają ważniejsze sprawy. Ich obecność prędzej odczujesz sam, a raczej urządzenia w Twoim domu lub u sąsiada. Jeśli chcesz wiedzieć co się będzie dziać z urządzeniami to powiem że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Mogą się grzać, mogą po prostu działać inaczej niż ustawa przewidziała. Jak masz krótkofalowca w okolicy to może go szlak trafić bo nic się nie dosłucha w swoim radiu. Choć tu przypomniała mi się "zabawna" sprawa. Kiedyś na all była aukcja z repeterem GSM. Gość miał słaby sygnał w domu więc sobie postawił wzmiacniaczyk. Przy okazji wyciął sieć w okolicy, a dowiedział się o tym dopiero w tedy gdy do drzwi zapukali smutni panowie Z liniowością to jest tak że załączenie triaka na 20 bądź na 80% (połówki sinusa) nie spowoduje 4ro krotnej zmiany mocy, jaka będzie zmiana, w jakim zakresie to już trzeba policzyć (słowo klucz: całkowanie numeryczne, metoda prostokątów). Osobiście nie spotkałem się z urządzeniem made in PL które brało by to pod uwagę, jest to tak popularne rozwiązanie jak kwietniowe zające ulepione ze śniegu. Dlatego sądze że tu też nie będzie inaczej, choć nie wykluczone że się mylę o czym wspomniałem. Mnie to ani grzeje, ani ziębi. To Wasze urządzenia. Podpowiadam na co zwrócić uwagę opierając się na zboczeniu zawodowym. Jest jak jest więc nie będę próbował czegokolwiek oceniać/porównywać.

Wygląda ok, doczepił bym się do tego że mieszadło lub grzałki sterujesz "zerem". Powinieneś fazę puścić przez ster, a zero podpiąć bezpośrednio. DO tego uwaga Dr2.

tzn? co masz na myśli ? jestem bardzo ciekaw ( bolek pewnie jeszcze bardziej ) jaki pamel ma algorytm dochodzenia do zadanej temp. przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać :lol: :lol: Jak bnp dalej będzie do niej prowokował to pewnie w końcu sam ją rozpęta. Otóż możesz się powstrzymać i zaglądnąć do instrukcji bo tam masz to opisane. Widać np krzywe grzania w zależności od parametru zwanego PID- nie mylcie tego określenia z prawdziwym PID. Moje zdanie jest takie że działa to podobnie do tego co zmajstrował dla Ciebie twój elektronik. Ustalasz tam mnożnik błędu który wyznacza moc. Do tego możesz sobie ustalić jakąś moc minimalną która jest jakby tłem dodawanym do tego "PIDa". Jeśli jest tak faktycznie to z PID i zmyślniejszym doborem mocy nie ma to nic wspólnego. Mam czy nie mam racji? I nie daj się namówić na takie zabawy bo jest to zwykłe ignorandztwo. Ja w takich sytuacjach sugeruje "osobnikowi" że jak mu się zapali kontrolka AIRBAGa to niech wyciągnie kontrolkę i wyśle tym autem rodzinę na dalekie wczasy. Regulacja fazowa nie będzie miała wpływu na wybijanie bezpieczników/RCD. Zamiana L z N nie będzie miała dla tego typu urządzeń żadnych konsekwencji- będzie działać poprawnie. Jednak lepiej fazę podpiąć od strony SSR, a od strony grzałki dać zero. Ale Ten jak to napisałeś MIT to można wsadzić między...mity Nie chcę żeby mnie ktoś posądzał znów o kąsanie po tyłku więc może w takim razie ktoś z was poprosi "producenta" o wynik tychże pomiarów?. Chyba na czymś to stwierdzenie zostało podparte...? Zakłóceń będzie sporo. (można je sobie posłuchać na radiu z zakresem AM). Widzę też uśmiech elektrowni jak np w połowie każdego sinusa pojawia się pik 20A. No ale to w zasadzie przeciętnego użytkownika guzik obchodzi, byle by działało. Może po prostu się mylę i znów jestem "samym złem" bo w instrukcji macie CE więc producent was zapewnia że jest gites. Hmm tyle że wymieniona w instrukcji zgodność z normami (PN- EN 60529) tyczy stopnia szczelności obudowy ;/ który jak by nie patrzeć jest szczególnie istotny w takich konstrukcjach. Jeszcze na temat tej regulacji fazowej. Mam śmiałe podejrzenie że moc dostarczona do grzałek nie jest liniowa. Czy ktoś mnie wyprowadzi z błędu?.

No grzałki do kapilary mają to do siebie że jak utniesz kawałek grzałeczki i zostawisz część z kryzą (mocowaniem) to masz fajną kapilare na czujnik. Lut srebrowy? Często mocowanie samej rurki do gwintu odbywa się właśnie w ten sposób, lutują też drugi koniec rurki.

Jak zamawiacie grzałki to warto wspomnieć żeby zrobili taką kapilare przy okazji. Koszt jakieś 2 dychy i mamy kapilare profeszjonal- nierdzewka, luty srebrowe, etc. Nawet jak się nie przyda teraz to przyda się za jakiś czas.

Te osobiste wywody to strzałka w moją stronę?. Z całym szacunkiem, ale zejdź ze mnie. Może jednak zamknięte tego to faktycznie dobry pomysł bo tu chyba nic ciekawego technicznie już nie wyjdzie. Chyba pisałeś ten tekst ze świadomością że akurat jeszcze nikt go nie kupił. No ale nie zaprzeczasz że komercyjny plan jest, oferujesz go za konkretną sumę, chętni na SPZ mówią że myśleli też o twoim i na ten temat z tobą rozmawiali. Więc po co zarzucasz mi jakieś insynuacje i kłamstwa. Nie rozumiem po co te nerwy, wstydzisz się go sprzedawać czy co?. A jakie jeszcze masz pytania prócz tego jednego które drążysz i z którym Ci sprawę wyjaśniłem. Tylko technicznie bo więcej w dziwne dyskusje się nie dam wciągnąć.

No Oj oj. Ty mi uśmieszków nie puszczaj. Wiesz jak działa, wiedzą to inni i jedyne co mogę opisać dokładnej to chyba tylko sam algorytm więc na to nie licz. Masz super sterownik, nic nie zmieniaj. Rozumiem też że jesteś Matka Teresa i na nim nie zarabiasz- zacne, dał bym ci za to tytuł rycerza gdybym mógł. Coś jeszcze bo temat znów zaczyna złazić...

No bo twój (tak jak i mój) raczej działa on/off i nazywa się to sterowanie grupowe. Nie upieraj się że SPZ mierzy rozdzielczością 1st skoro ja mówię że tak nie jest. W takim razie masz tu wspomniany przez Ciebie wykres z mojej strony: Z prawej strony nie widać wartość z przecinkiem?.. 98,3 (i jeszcze jakieś krzaki które program sobie sam dopisuje). O jakiej ty znów czułości mówisz?. W zasadzie idąc tą drogą nie ma znaczenia czy rozdzielczość jest 1 czy 0,00625st C bo pracujesz na przełomie wartości - jak mówisz migające 64-65 które notabene w SPZ też nie ma miejsca Algorytmu sterowania Ci nie opisze choćby ze względu na to że pracuje też w innych urządzeniach.

To jaką masz regulacje bo już zgłupiałem, fazową?. Sposób sterowania wyjścia, czy tam sposób zbierania danych nie jest wyznacznikiem PIDa, tak że nie uogólniajmy Nie wprowadzaj w błąd. SPZ pomiar jest o rząd wielkości bardziej precyzyjny- widać to np po wykresach w echart czy też w niektórych miejscach sterownika. Na pewno nie jest mierzone (pokazywane?) tak jak u Ciebie do 0,00625st bo to w zasadzie "chwit reklamowy Dallasa". Włączysz światło i się zmieni.

To mi też podeślij na PW

ło matko

Wytłuszczone, ale ty dalej się upierałeś przy swoim. Musisz po prostu zabrać się za to praktycznie, bo z przekonywania to nie ma nic. Płytka z poprzedniego postu była by ok- całkiem dobrze wygląda druk, zmontowane, działające i tanie. Gośc daje kod więc w zasadzie wystarczy że zainstalujesz środowisko i już możesz go przerabiać. Pytanie tylko czy ci się chce, opłaca, itp Tak czy siak, w końcu się przekonasz że DS jest ok i jego cena wcale nie jest zwodnicza. Jego po prostu podpinasz, odczytujesz i wysyłasz na wyświetlacz, masz w sieci tysiące przykładów. A jak chcesz jaki kolwiek inny czujnik to musisz skonfigurować np przetwornik (w zasadzie pikuś, ale te wbudowane zazwyczaj są mniej dokładne od DS), potem dochodzą niuanse z obliczeniami, linearyzacją wskazań itp. Do tej zupy dodaj sobie jeszcze odpowiedni sprzęt pomiędzy prockiem a czujnikiem... Widzisz trudność z "analogowym" czujnikiem?

ok, dzięki Pytałem o to bo masz "zwykły regulator P", one maja to do siebie że fajnie wystroisz go dla jednej wartości, ale jeśli zaczniesz na 40 a kończysz na 100 to może być sroga lipa z takim pojedynczym ustawieniem. U Ciebie prawie 30st zakresu i tylko +/-0,2st błędu?. Ja obstawiam że do utrzymania tych skrajnych temperatur potrzebne jest 2...4x więcej mocy. Zrób wykresy następnym razem jak dasz rade. Ogólnie to w regulatorach P sztucznie podnosi się zadaną wartość bo z natury ustabilizuje się pod nią, to raz. Dwa, możesz zapiąć kolejną funkcję która uwzględni wysokość temperatury i zwiększy "delta P". No, ale jeśli faktycznie goni tylko pół stopnia to gitara przez duże G

Nie zdradziłeś z ilu do ilu podnosiłeś temperature (pierwsza i ostania przerwa czasowa).

Znaczy się: maksymalna moc to 90%, a na każdy stopień różnicy dokładasz 10% mocy, tak? Dla jakiego zakresu temperatur podałeś ten błąd?

Masakra z tymi cytatami cytatów, więc nie będe się meczył. Tak więc MACIEJGACKOWSKI Jeśli tylko zmieniłeś czas wyprzedzenia (nie wiadomo nawet o ile) i nagle idzie po zadanej jak po sznurku to śmiem twierdzić że pomogłeś temu rysunkowi. Przesyłanie nastaw regulatora komuś innemu z podobnym obiektem, ale całkiem innym "modelem" regulatora jest zdeczka bez sensu. Każda firma ma swoje wariacje na temat jego pracy i nie należy się spodziewać że coś takiego zadziała. Tym bardziej że pablo pewnie też zrobi jakąś swoją wariacje. Tu mu lepiej napisz jak go stroisz, bo o to w sumie zapytał. Jeśli chodzi o czujnik. Raz mówisz o DS, potem o jakimś NTC, to który to w końcu daje takie błędy?. Jeśli NTC tak to jaki z niego cyfrowy czujnik?. To jest czujnik analogowy, a to że gada po drodze ma USB to jest inna bajka i uwierz mi przyczyna twoich błędów, skoków i w ogóle biedy z "cyfrowymi" leży gdzie indziej. Kup jakąś atmege,jakiś cyfrowy czujnik, postaw np baskoma i spróbuj wyciągnąć informacje z takiego czujnika. Na własne oczy zobaczysz w jak wielkim błędzie jesteś. Przemysłówka ma to do siebie że nie ma sensu robić regulatora z tak małym zakresem temperatur- stricte pod dallasa na przykład, ale weź bliski temat tj automatykę domową. Tam sytuacja jest odwrotna, nie uświadczysz termopary czy PT tylko proste termistory i coś w stylu DS Pablo, jeśli piszesz softa na taką maszyne to ja bym sugerował zassać gotowe lib'y. Szkoda czasu...

Kurcze, ktoś jeszcze ma wrażenie że obraziłem się na bnp za to że sterownik zrobił? Czym więcej ustawień tym bardziej funkcjonalne?, nie do końca... mowa była o tym że u bnp podaje się magiczne parametry mając wpływ np na moc grzałek, sposób grzania etc po to aby grzać bezbłędnie. A nie o parametry użytkowe, typu: do jakiej temperatury ma grzać, ile czasu, czy ma być włączone mieszadło, etc- Wolisz w aucie komputer zarządzający silnikiem czy potencjometry które trzeba sobie poustawiać po wyjechaniu z salonu,a potem ewentualnie robić drobne korekty jak zrobi się zimniej/cieplnej, pod górke/z górki?. To się zwie ergonomia... Moje pytania w stylu jak to działa miały potwierdzić metode jakiej użył w zakresie wyznaczania mocy. Przy czym metoda ta jest powszechnie znana, ma ograniczenia z którymi bnp walczy(ł). Więc proszę cie, nie zarzucaj mi że ostrzę sobie zęby na jakieś super patenty bo super to one może wyglądają dla kogoś kto o elektronice/sterowaniu pojęcia nie ma. Żeby uprzedzić fakty, po godzinach siedzę przy nowej wersji sterownika. Nie sądzę aby było tam cokolwiek z tego co bnp wymienił. Mało tego, z kilkoma forumowiczami wyszło w luźnej rozmowie czego tyczyć będą się zmiany. Może powinienem poprosić te osoby żeby teraz o tym opowiedziały?. No cóż, jako chłop zboczony od elektronicznej strony chciałem pokazać gdzie jest coś do poprawy. Wyszło jak wyszło, jestem stronniczy, opryskliwy i kąsający niczym pies ogrodnika, więc w tematach bnp i kolejnych o podobnej tematyce głosu nie zabiorę. Poza tym też piszesz że to konkurencja więc chleba z pyska nie będę sobie wyrywać. Chcecie zawodów, proszę bardzo. Wybierzcie kilka osób, będzie bardziej niezależnie. Poinformujcie mnie o wyborze.

U nas za to panuje przeświadczenie że chińszczyzna= dziadostwo. A wcale tak nie jest. Istnieje kupa firm które robi jakościowe rzeczy. Oni w zasadzie mają technologie całego świata, wszak cały świat u nich robi. O drobne zakupy w ciemno tu nie chodzi bo to wiadoma sprawa (z resztą ja z tym nie miałem nigdy problemów), ale o to że w trakcie współpracy zaczną cię badać na ile mogą zejść z jakością i z ceną produkcji bez informowania o tym. To co zaoszczędzą jest oczywiście dla nich. W pewnym momencie okazuje się że kontener który przypłynął jest problemem którego ani nie odeślesz, ani nie sprzedasz. Przy większych kwotach trzeba tam mieć swojego i tyle, przy czym ten swój nie powinien być Chińczykiem bo przedsiębiorczość (kombinatorstwo) mają we krwi. Idealnie było by płacić (przynajmniej większość) po dostawie ale to w zasadzie nie realnie.

Że dziwne to mnie akurat nie dziwi SPZ wykrywa wrzenie, od tej chwili zaczyna liczyć. Można ustawić jak mocno ma wrzeć, Jak ktoś chce ręcznie pokręcać kurkami to może odpalić pracę ręczną gdzie ma się wpływ na moc, mieszadło, widać temperature i jest kasowalny timer z piszczykiem do chmielenia. Czemu skomplikowany, włączasz dajesz play i wsio. Widać jaka jest aktualna temperatura, zadana, ile do końca cyklu i całego zacierania Jak chcesz coś zmienić to przy zatrzymanym cyklu wchodzi się jednym guiczkiem do menu i widać: -ustawienia etapów ////etapy 1...8 -ustawienia dodatkowe ////korekcja czujnika ////gradient ////cykle mieszadła ////moc maksymalna ////twardość wrzenia ////nie pamiętam więcej, nie mam czasu patrzeć w pdfa -reset ustawień Masz lepszy pomysł na organizacje menu?