Skocz do zawartości

Wojen

Members
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Wojen

  1. Ja Furio wbrew zasad mieszam zacier co kilka kilkanaście minut właśnie w celu wyrównania temperatury, oczywiście na ten czas wyłączam cyrkulację. Też wolałbym mieć płaszcz wokół kadzi zaciernej i nie musieć cyrkulować brzeczki ale to w warunkach domowych trudne do zrobienia choć nie powiem że o tym nie myślałem.

  2.  

    1/2 spokojnie wystarczy. Wydaje mi się, że do domowego HERMSa nie ma sensu kupowania rozbieralnych zaworów takich jak na zdjęciu, wystarczą normalne kulowe nierdzewne. Jako złączki polecam Camlock, mam nierdzewne ale są też z tworzywa, tańsze, sam się przymierzam do kupna kilku na próbę. Ja po zbudowaniu instalacji ze wszystkimi obiegami jakie mogą być w hermsie i po zrobieniu pewnie ponad 30 warek zbieram się do maksymalnego uproszczenia układu i pozostawienia tylko obiegów które potrzebuję. Nie polecam więc nikomu komplikowania układu a jego maksymalne upraszczanie czy to chodzi o ilość obiegów czy o ilość i stopień skomplikowania złączek i zaworów.

    Dzięki za odp.dopiero zobaczyłem, że odpisałeś. Niestety już padło na 3/4, czy dobrze sam ocenię. Z jakich powodów nie polecasz takich zaworów? 

    Znalazłem coś bardziej prostego i pod system Tri Clamp( nie wiem czemu się uparłem na ten rodzaj), jak uważasz ? 

    http://www.aliexpress.com/item-img/1-25mm-Sanitary-Full-Port-Ball-Valve-Tri-Clamp-Type-SUS304/32589228359.html

     

    Pozdrawiam Piotrek 

     

    Te zawory z aliexpres fajne. To nie tak, że tamtych nie polecam, nawet ich nie mam ale widziałem, chodzi o to, że i tak raczej ich nie będziesz rozbierał w domowym browarze to po co brać takie skomplikowane i pewnie droższe. 3/4 na pewno nie zaszkodzi tylko podnosi koszty trochę.

  3. 1/2 spokojnie wystarczy. Wydaje mi się, że do domowego HERMSa nie ma sensu kupowania rozbieralnych zaworów takich jak na zdjęciu, wystarczą normalne kulowe nierdzewne. Jako złączki polecam Camlock, mam nierdzewne ale są też z tworzywa, tańsze, sam się przymierzam do kupna kilku na próbę. Ja po zbudowaniu instalacji ze wszystkimi obiegami jakie mogą być w hermsie i po zrobieniu pewnie ponad 30 warek zbieram się do maksymalnego uproszczenia układu i pozostawienia tylko obiegów które potrzebuję. Nie polecam więc nikomu komplikowania układu a jego maksymalne upraszczanie czy to chodzi o ilość obiegów czy o ilość i stopień skomplikowania złączek i zaworów.

  4.  

    Boże sypiesz NaOH a potem lejesz na to gorąca wodę???

    No jasne, dla lepszego efektu, by mieć gorący roztwór który myje szybciej i sprawniej, trzeba uważać, ale świadomość najważniejsza.

     

    Koledze chodziło o to że najpierw woda (może być gorąca) potem NaOH a nie odwrotnie. Była taka rymowanka: Pamiętaj chemiku młody wlewaj zawsze kwas do wody :) NaOH to oczywiście nie kwas tylko zasada ale stosujemy te same praktyki. Wlewając wodę do naczynia z wsypanym granulatem lub roztworem możemy np. chlapnąć a roztwór pryśnie nam na ręce, twarz. Wlewając roztwór do wody pryśnie woda. Tak ja to zapamiętałem ze szkoły.

     

    Czy kolega Jasiu przeczytał uważnie wątek http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/

  5. Jak sobie wyobrażasz wlanie 18L roztworu NaOH do fermentora i przewrócenie go do góry nogami. Piszę to ku przestrodze. NaOH od razu nie upali ci skóry ale nie wiem jak zamierzasz pozbyć się 18L wylanego roztworu. Po drugie to po co zostawiać do kolejnego warzenia w fermentorze. Umyj miękką gąbką i płynem, potem wlej 2-4 litry roztworu do fermentora na 30 minut co kilka minut nim wstrząsając, potem wykorzystaj do czegoś innego np. mycie butelek, chwile można potrzymać z tego co wiem i nie traci swoich właściwości. Używaj rękawiczek i okularów, to jest mocna chemia od razu się nie poparzysz ale jak ci pryśnie do oka to może być poważny problem. 2-4% jest ok, celuj w 3 jak nie wiesz w 2 czy w 4. Jak rozpuścisz w gorącej wodzie to lepiej czyści ale temperatura jeszcze wzrośnie, a opary są szkodliwe. Rozpuszczaj w ciepłej wodzie z kranu wystarczy.

  6. Warzysz warkę 50L i dzielisz na pół. Robisz dwa normalne startery na różnych drożdżach i fermentujesz. Zbierasz gęstwę i zadajesz do kolejnej warki tym razem większej. Jak dobrze napowietrzysz i przefermentujesz to będziesz miał dwie gęstwy na kolejną warkę 2x50L. Z tej warki pewnie wystarczy gęstwy na całą warkę 100L. Oczywiście zaczynasz od lekkiej warki najlepiej 10-11 Blg. Możesz też później przy warzeniu warki 100L odebrać 20L i zadać nowym starterem i mieć kolejną inną gęstwę. Przy dużych warkach musisz mieć pewną ciągłość produkcji i wszystko planować. Fermentacja nawet 50L jest dużo trudniejsza niż 20L. Pamiętaj o bardzo dobrym napowietrzeniu tych 100L bo to jest kluczowe.

  7. Dobra, nie wiem czy jest sens w to inwestować, ale idę tam sypnąć citrę na zimno. Może conieco przykryje. Sprawdzę przy okazji jak piwko się miewa wizualnie, ale moje pierwsze nie miało jakichkolwiek oznak infekcji. Tyle dobrze że te "zakażenie" nie postępuje, a nawet mam wrażenie, że "układa" się w butelkach. 

    Dokładnie `masz wrażenie`.  Citra zrobi to, że będzie plastik + citra, będzie lepiej lub nie, jeżeli to zakażenie dzikusami to chmiel tego nie przykryje. Poza aromatem i smakiem piwo może być klarowne, mieć piękną pianę, co najwyżej może być lekko przegazowane, z czasem będzie jednak coraz gorzej. Takie są moje doświadczenia.

  8. Kegowałem już 3 różne piwa a z efektów nagazowania byłem raczej zadowolony, choć w porównaniu do butelek nieco gazu brakowało. Mógłbym dalej uczyć się w domowym zaciszu, jednak kolejne 2 kegi trafią na wesele i chciałbym aby wszystko było jak należy. Czy znajdę gdzieś kalkulator do nagazowywania kegów z uwzględnieniem czasu i temperatury nagazowywania oraz dodatku do refermentacji? 1 piwo zakegowałem z dodatkiem 1/3 cukru którego użyłbym do butelek, nabijłem 1,5 bara + 4 tygodnie w temp 10 stopni. Może zmniejszyć ciśnienie teraz a zwiększyć je tydzień przed wyszynkiem?

    Możesz refermentować i dogazowywać, lub gazować tylko sztucznie przez parę minut 3-3,5 bara, może 2 bary, może przez kilka dni 1,5 bara. Prawda jest taka, że musisz znaleźć swój sposób i nabrać w tym doświadczenia. Po 3 kegach trudno sobie schemat wypracować.

    Ja puszczam ok 2 bary i przez kilkanaście sekund z podłączonym gazem turlam kega. Po kilku dniach/tygodniach jak chcę pić to sprawdzam jak mam 1,2-1,5 bara to wiem, że jest ok, jak jest za mało to podłączam trochę więcej niż chcę mieć na 1-2 dni i jest OK. Ale zakegowałem już pewnie ze 30-40 kegów to jak coś jest nie tak to łatwo sobie z tym radzę.

     

    Jak 1,5 bara w 10oC to dla ciebie za mało to daj 1,8 bara będzie bardziej nagazowane. Im niższa temperatura wyszynku tym bardziej nagazowane piwo możesz nalać bez piany.

  9. Wersja 5 mojego 100% Peated Ale poszła w całości do kega więc mam ją tylko dla siebie :D

     

    attachicon.gif2016-05-24 19.34.57.jpg

     

    Test słodu Torfmalz z Bestmalza wypadł pomyślnie! Nie jest tak szorski jak CM, a zapach jest dość intensywny, słodowość na odpowiednim poziomie, dość wyraźnie ogniskowy smak i finisz. Pycha!

    Potwierdzam, piwo bardzo ciekawe i pijalne, coraz bardziej smakują mi jasne wersje na słodach wędzonych torfem.

  10. Nie wiem ile drożdży dałeś i w jakich temperaturach fermentujesz ale skoro fermentuje to zakładam, że jest ok. Tak fermentacja dolniaków jest spokojniejsza jeżeli utrzymujesz temperaturę w granicach 8-12 oC.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.