Skocz do zawartości

havran1

Members
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez havran1

  1. Nie wiem co to dla ciebie znaczy "smak wina" ale mi osobiści brewkity nie smakowały i chyba nie jestem wyjątkiem. W smaku podobne były zupełnie do niczego. Po kilku zdecydowałem się na zacieranie i jest to jedyna słuszna metoda do smacznego domowego piwa. Wiem że piwo z brewkitu(a) zrobić łatwiej, ba właściwie to ino nawet od razu jest gotowe ale właśnie ten smak. Jeśli trzymałeś się instrukcji to pewnie tak po prostu ma być. Właściwie po za dodaniem cukru, słodu lub glukozy do refermentacji i ewentualnym zarażeniem brzeczki jakimś paskudztwem niewiele można zmienić w smaku. No chyba że poeksperymentujesz z dodatkowym chmielem lub słodem. Ja tam polecam zdecydowanie przesiadkę na zacieranie. Będziesz zadowolony.
  2. havran1

    Modyfikacja mapy

    Dzięki za szybką odpowiedź. Nie jest to znowu takie pilne. Tak się po prostu rozmarzyłem, że było by fajnie jakby tak było. Pozdrawiam
  3. havran1

    Modyfikacja mapy

    Mam pytanie do administratora, elroy czy jest możliwe zmodyfikowanie mapy w ten sposób aby wyróżnić jakoś użytkowników aktywnych. Jest na niej cała masa znaczników, oczywiści super bo to sugeruje, że i użytkowników jest dużo. Jednak jak się temu bliżej przyjrzeć to wielu z nich nie było na forum od 2-3 lat a niektórzy "odhaczyli" się tylko w momencie rejestracji i nie pojawiają się więcej. Myślę że warto aby była ona, w miarę możliwości aktualna, tak żebym mógł znaleźć np. aktywnego piwowara po sąsiedzku. Oczywiście nie czepiam się, sama mapa zrobiła na mnie super wrażenie jak ją zobaczyłem. Jeśli nie ma możliwości zmian to będę sobie radził inaczej.
  4. havran1

    Witam!

    Witam. Zachęcam do próbowania sił w zacieraniu, szczególnie że jak czytam jest u boku instruktor.
  5. Zrobione! Odpowiedzi raczej na wyczucie. Okazuje się że niewiele wiem na ten temat.
  6. Witaj, dezynfekcja nie taka znowu straszna na pewno dasz radę. Akwarystyka słonowodna powiadasz, no cóż, z tego co wiem to też, podobnie jak piwowarstwo, niezły pożeracz czasu.
  7. Niestety nie pomogę nowemu koledze, też nie byłem na poprzednim zlocie i póki co ten może będzie pierwszy.
  8. Zazdroszczę koleżance, ja niestety kocyk, antybiotyk, pilocik i jedyne interesujące zajęcie to forum piwo.org. A fermentory puste stoją, słód leży i czeka, a tu nic. Mocy brak. Ale już niebawem...
  9. havran1

    Witam

    Witamy, witamy, reprezentacja Mazowsza coraz silniejsza.
  10. havran1

    Witam

    Witam nowego forumowicza. Zacieraj, zacieraj bo warto! Ale pamiętaj, niektórzy twierdzą że to uzależnia.:cool2:
  11. Że niby co, w gotowaniu, czy organizacji? Jakąś lekką złośliwością mi tu zaleciało, miło. Podobno kobiety nie lubią jak się je z "garami" kojarzy. Może niektóre lubią, a może ja coś pokręciłem. A tak swoją droga to czy ktoś z Mazowsza z W-wy lub okolic wybiera się na zlot, może jakiś wspólny transport? Ja mogę jechać autkiem i miałbym dwa wolne miejsca.
  12. Pierwsza moja warka w wieku 34 lat. trochę czasu straciłem ale nadrabiam:D
  13. No nieźle, sprzęt zdecydowanie robi wrażenie. Gratuluję "zabawki". Już nie mogę się doczekać na kolejne, obiecane fotki.
  14. Dzięki za odpowiedź. Chyba jednak nie zależy mi na czasie aż tak bardzo:)
  15. Górniak' date=' czy dolniak? Jeśli górniak to do 12°Blg nie trzeba, jeśli dolniak, to można zaczekać w 20°C zanim ruszą, a potem schłodzić do ~10°C[/quote'] Zdecydowanie górniak. Dzięki za szybka odpowiedź.
  16. Ja z podobnym pytaniem. Zazwyczaj warki zadawałem drożdżami suchymi Fermentisa ale z nowym rokiem przyszedł czas na zmiany. Chcę użyć drożdży płynnych i z tego co czytam na forum zalecacie robienie startera. Ja niestety chciałbym warzyć jutro. Saszetka z drożdżami puchnie mi od trzech dni i wydaje się gotowa do użycia (zgodnie z zaleceniem "...tyle dni ile miesięcy minęło od produkcji..."). Niestety mam w domu niczego co mógłbym do nich dodać żeby je rozruszać. Piwo ma być niezbyt "ciężkie" ok. 12°Blg. Mam szansę rozruszać je zadając drożdże bezpośrednio z saszetki do schłodzonej warki? Czy polecicie jakiś inny sposób?
  17. Jak najbardziej za. Robisz kawał dobrej roboty i myślę, że się należy drobne wsparcie finansowe. Na pewno pomoże się rozwijać. Oczywiście popieram przedmówców co do uciążliwości i natręctwa tego czegoś. Ale tak swoją drogą nie mieliście do tej pory wrażenia że jakiś tu spokój? No właśnie, teraz to zauważyłem, banerów nie mieliśmy.
  18. O jakim końcu świata piszesz? Piwowarstwo się rozwija, jest nas coraz więcej. Żyć nie umierać A spotkać się trzeba i to najlepiej na Mazowszu. Może rzeczywiście udałby się stworzyć coś cyklicznego. Nie każdy przecież jeździ do Wrocka czy okolic Krakowa. Owszem można ale trochę daleko.
  19. No właśnie! Tak naprawdę to jak one się sprawują w praktyce. Może ktoś się wypowie. Jak długo taki keg może stać podłączony do gazu bez wyczuwalnej utraty jakości w piwie mam tu na myśli przegazowanie. Czy nie lepiej kupić party kega z czymś takim http://allegro.pl/chlodziarka-nalewak-do-piwa-clatronic-bz-3233-i1412864325.html?
  20. Witam forumowiczów Oczywiście piszę w temacie "Mazowieckie zakończenie ......". Po krótkiej przerwie jestem z garścią informacji co do możliwości spotkania u mnie tzn. w Węgrowie. Próbowałem zrobić zdjęcia wnętrz domków z cempingu wskazanego przez "Zgodę", bo jak może zauważyliście na ich stronie www takowych brak i okazało się że cemping jest nieczynny. Dopytałem trochę i okazało się że obiekt jest na sprzedaż (dla zainteresowanych oferta na http://www.wegrow.com.pl/artykul/5079_1410.html). Dotychczasowy dzierżawca zrezygnował, podobno brak zysków, i nie pojawił się nikt nowy. Burmistrz zdecydował się na sprzedaż obiektu. Póki co w marcu będzie III przetarg i ciągle brak chętnych. Oczywiście można by się ulokować w jakimś innym miejscu. Sprawdziłem dwa hotele http://www.hotel-krasnodebski.pl/g_hotel.html i http://www.everest-ikar.pl/home.html. Oczywiście warunki całkiem przyzwoite ale w obu praktycznie co sobota odbywają się wesela i jedynie pierwszy ma na zapleczu namiastkę wolnej przestrzeni gdzie można by odpocząć, upiec coś czy warzyć. Są to jedyne miejsca, moim zdaniem niekoniecznie pasujące do charakteru imprezy a i "zgoda" podrzucając temat nie to miał chyba na myśli. Rozglądając się za organizacją spotkania próbowałem namówić kościelnego klasztoru do którego należy budynek browaru, takiego samozwańczego kustosza obiektu, żeby oprowadził grupę i co nieco powiedział na jego temat, oczywiście z naciskiem na temat browaru nie klasztoru, ale chyba obce mu jest zjawisko piwowarstwa i nie był tym zainteresowany. Może po prostu niewiele wie na temat historii piwowarstwa. Chcąc w pełni wyczerpująco ogarnąć temat zrobiłem fotkę pozostałościom budynku browaru. Mam nadzieję, że udało się je wrzucić. Teraz za to spróbuję opisać co się tam znajduje albo raczej co pozostało. Obecnie jest to parterowy budynek z zapadającym się dachem i zabitymi deskami oknami. Zakaz wejścia, grozi zawaleniem. Generalnie nie ma na czym oka zawiesić i trzeba by wiele wyobraźni żeby zobaczyć tam browar. Wiem, wiem, wyobraźni nam nie brakuje tylko nie jestem przekonany, że na coś takiego ktoś będzie chciał patrzeć. Miałem nadzieję że choć ten kustosz/ kościelny urozmaici wycieczkę jakąś legendą. Szkoda, bardzo szkoda że nikt nie ratuje takiego kawału historii. No dobra, kończy mi się ramka w edytorze więc kończę wywody. Znam w okolicy, tak jak zakładał "zgoda" godzina jazdy z W-wy, fajne lokum. Nie jest to Węgrów, ale też jest miło i sympatycznie. Miejscowość Kamieńczyk koło Wyszkowa i lokal http://www.kamienczyk.com.pl/agroturystyka.php. Miło, sympatycznie, cenowo do zniesienia, nikt nie przeszkadza. Lokum ma jedną wadę mianowicie mało miejsc. Może to być zaleta oczywiście bo nikt inny by nam nie przeszkadzał jednak nie wiem ilu chętnych by się znalazło i czy byłby to wyjazd rodziny. Z tego co wiem dysponują 12 miejscami noclegowymi w różnych konfiguracjach w pokojach 2,3,4 osobowych. Miejscowość jest wypoczynkowa więc na pewno po sąsiedzku znalazły by się jakieś inne wolne pokoje. Temat poddaję pod dyskusję i mimo że jest kilkadziesiąt kilometrów od Węgrowa mogę podjąć się organizacji. Póki co:beer:
  21. K woli ścisłości to oczywiście jest nie "ten" Michał Anioł. Niestety nie "tego". Trochę skrótem poszedłem, a freski są autorstwa Michała Anioła Palloniego.
  22. Jeśli lokalizacja spodoba się innym użytkownikom to służę pomocą. Mieszkam w Węgrowie i chętnie podpowiem lub pomogę organizacyjnie. Na początek rzeczywiście miasteczko historyczne z około 600 letnią tradycją. Są zabudowania poklasztorne (obecnie kościół parafialny, plebania, możliwość zwiedzania krypt podklasztornych) i budynek w którym kiedyś warzyło się piwo. Obecnie nic wspólnego z piwem nie ma, raczej popada w ruinę choć ktoś tam chyba nawet mieszka. Jeśli miało by chodzić o zwiedzanie historyczne to jest jeszcze wiele innych np. poza tym klasztorem 300 letnia Bazylika Mniejsza z freskami Michała Anioła i oryginalnym Lustrem Twardowskiego, niedaleko zamek w Liwie - muzeum zbrojownia w którym często odbywają się turnieje rycerskie, niedaleko Węgrowa w Starejwsi Pałac Krasińskiech (chyba - nie pamiętam kto go budował ) itd, itd. Jeśli natomiast chodzi o piwowarstwo i jego historię to poza tym klasztorem znajdziemy/cie jedynie mój sprzęt czyli taboret gazowy, garnek - kocioł zacierny, kilka fermentatorów i trochę innego drobnego sprzętu nie tak znowu starego bo warzę zaledwie od 2009r. Co do kempingu to rzeczywiście jest, warunki niekoniecznie wielogwiazdkowe ale chyba nie o to chodzi. Praktycznie za ogrodzeniem kempingu (10m) jest kolejna knajpka jakby komuś wyżywienie ośrodkowe nie pasowało. Bardzo blisko bo około 250-300 metrów jest Zalew nad liwcem -większy zbiornik wodny w którym można się kapać. W sezonie jest ratownik, wypożyczalnia sprzętu wodnego, wydzielone strefy do kąpieli itp. Sprzęt wodny można zorganizować i poza sezonem z ratownikiem gorzej, ale woda zdecydowanie płytka. Raczej temperatura w tym czasie może nie sprzyjać kąpielom. Są tam też place do zabaw dla dzieciaczków, zarówno przy kempingu jak i przy kąpielisku nad Zalewem. No dobra rozpisałem się trochę a nie wiem czy ktoś będzie zainteresowany. Jakby coś to służę pomocą.
  23. Wielkie dzięki, wiedziałem że mogę liczyć na pomoc. Dziś już nie zdążę, ale jutro od rana wielkie warzenie. Spróbuje dwie warki w tym na pewno coś ciemnego.
  24. Witam Może mi ktoś podpowiedzieć jak z chmieleniem takiego Stouta? Według przepisu BA jest 25g marynki, sądzę że gotowanie przez 60min. z zadaniem chmielu po 5 minutach. Tak czy nie? A może część wcześniej a część 10-15 minut przed końcem gotowania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.