Skocz do zawartości

wojtasekr

Members
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Phij Phi Wo
  • Rok założenia
    2012
  • Liczba warek
    358
  • Miasto
    Krosno/Potok

Kontakt

  • Imię
    Wojtek

Ostatnie wizyty

1 728 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wojtasekr

  1. z maszyny prosto do prasy bez dodatków - no może parę os wpadło ?
  2. robiłem rozdrabniaczem do gałęzi i w tłocznię ? - ponad 60L soku w 5h
  3. wojtasekr

    Chłopcy moczanowcy

    Wina (i herbaty ?) nie pijam, wódkę rzadko, piwo prawie codziennie - więcej grzechów nie pamiętam i tej wersji się uporczywie trzymam
  4. wojtasekr

    Chłopcy moczanowcy

    Za trudne pytania, przerastają mnie :),
  5. wojtasekr

    Chłopcy moczanowcy

    ataki teraz mam nieczęsto i najczęściej po przesileniu, oziębieniu (np zmarznę na rybach czy w lesie) lub po chorobie typu przeziębienie czy grypa. Ale to są ataki na 2-4 w 10-stopniowej skali, nie do porównania z tymi z przed lat gdy przez tydzień leżałem w "bulu" :). A piwa pijam stanowczo za dużo ale wiesz jak to z hobby bywa Przy czym leczę nadciśnienie i cukrzycę, być może tamte leki są w jakimś stopniu antyDNA ???
  6. Zmiękczacz zmiękczaczowi nierówny - jeżeli masz filtr Odwróconej Osmozy to woda jest wyjałowiona. Ja mam filtr "uzdatniany" solą, zbija twardość z ok 19 do ok 3 (niemiecka skala), czyści z żelaza i manganu i piwa są pijalne. Ale do akwarium tej wody nie daję bo w połączeniu z azotanami podnosi Ph ponad 8
  7. wojtasekr

    Chłopcy moczanowcy

    Dna zdiagnozowana ponad 20 lat temu, piwa pijam dużo - czasami jak przeciążę któryś staw to mam atak ale nijak nie mający się do tych ataków z przed lat, walnę ketonal, czasami poprawię colchicyną i idzie żyć :). Miluritu nie zażywam bo po nim mam natychmiastowy atak, lekarz się na mnie wydziera a ja niestety muszę być mobilny. Natomiast 95%-wy atak mam po wypiciu wina, nie piję go już z 10 lat - może siarczany tak na mnie działają? Władysław IV Waza pijał dużo wina, jadał tłusto i miał ataki dny.
  8. wojtasekr

    Bób i piwo

    gaz bobikowy + CO2 z piwa = potężny dwupierdzian grochu -> toż to może człeka rozerwać
  9. Wrzuciłem raz gęstwę S-23 do porteru i źle nastawiłem lodówkę - tak na 0-2oC, zorientowałem się dopiero po ok 6 dniach, podkręciłem na 10oC i fermentacja ruszyła, piwo dało się wypić - Twoje też powinno ruszyć
  10. Chwilkę mnie nie było w zasięgu. Opieram się na "Dekantacja i fermentacja cicha nie jest obowiązkowa, można całą fermentację przeprowadzić w jednym fermentorze, trwa ona wtedy 2-4 tygodnie." z https://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki i w większości u mnie się sprawdza - jak przekroczę "magiczne" 4tyg u górniaków, to mam problemy z przegazowaniem. Jestem tylko piwowarem-praktykiem, więc nie będę tutaj snuł teorii - przy moim warsztacie (technologii, wodzie) tak się niestety dzieje.
  11. znaczy na drożdżach? Jak się zagapię i przetrzymam ponad 3 tyg. to też często jest przegazowane
  12. jw larwy muszki owocowej, wystarczy trochę osadu drożdżowego na dnie i w sezonie letnim muszki są.
  13. wojtasekr

    Porter bałtycki

    Jak masz "możliwości garnkowe" to możesz podzielić zacieranie na 2 razy i : - albo z obu warek odbierać brzeczkę przednią na Portera a wysłodziny na lekkie coś - albo wszystko długo gotować do zakładanej ilości.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.