Skocz do zawartości

Belzebub

Members
  • Postów

    1 617
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Belzebub

  1.  

    Póki co również wstępnie, jak i to, że rzucam picie :D

     

    1. Rubezahl + 1 (10 l)

    2. Akebes + 4 (10 l)

    3. Mariusz + 1 

    4. Camilos + Tofka (20l i coś na ząb;-) 

    5. krzysiek9999+ Basik189 (>10l)

    6. olo333 (10 l)

    7. Xenocyd + 1 (10l)

    8. Karczmarz (10l) + 1

    9. jerminka (10l) + Kaczorro (10l) + ......?

     

    10. Belzebub + 3 - jak na chwilę obecną z dużym prawdopodobieństwem, chyba że uda się gdzieś dzieci zostawić to zajechałbym z małżowiną jeno (20 l, jakby się jakieś mięsiwo udało przygotować to może coś wezmę).

  2. Pewnie masz rację, poczytam jeszczemoże cos znajdę. W tekście jest informacja o 40 barach, ale książka nie najmłodsza a i dziś filtry pewnie inne. Zreszta nawet w taki piwie pozostawać mało 0,5 procent alkoholu. A to już by nie przeszło. Straszna to choroba. Dobrze, że mnie nie trafiło. :)

     

    Dzięki za opinię. Pozdrawiam.

  3. Bnp Kunze pisze, żeby przez cały proces do piwa dolewać wody, aby ta wraz z alkoholem przechodziła przez membrenę. Temat wydawał mi się cieawy i wart zainteeresowania, ale faktycznie nie wiem czy w warunkach domowych jest do przeprowadzenia. Piwa o niskim blg począkotwym z niską zawartością alkoholu mam przestudiowane. Używam z pozytywnym efektem maltodekstryn do podbicia ciała piwa. Nawet po roku czasu takie piwo jest pijalne, ostatnie nawet zyskało a smaku, ale nie o to mi niestety chodzi.

  4. Witam wszystkich po mojej dłuższej nieobecności. Odświeżę trochę temat.

    Powrócił on u mnie niajako z musu. Ktoś chorujący na trzustkę prosił mnie o zgłębienie tematu piw bezalkoholoych.

     

    Interesuje mnie, czy wykorzystywał ktoś może do takiej produkcji filtry do odwórconej osmozy, czy możliwe jest wykorzystanie tego w domu. Kunze jako jeden ze sposobów produkcji piwa bezalkoholowego podaje właśnie takie rozwiązanie.

     

    Nie posiadam takiego filtra a inwestycja kilku stówek dla eksperymentu zniechęca mnie. Co myślicie o tym sposobie ?

  5. a ktoś używa w ogóle ksylitolu ?

    Pomijam jego dobrocznne i lecznicze właściwości, ale cena lekko odstrasza. A tak poza tym, to drożdże choć częściowo tego nie przetrawią ?

    Słyszałem o dosładzaniu słodzikiem.

  6. dla mnie równiez znalezienie dnia do warzenia jest niekiedy problematyczne. Szkoła, praca, córa oraz fakt, że nie warzę w miejscu zamieszkania to była taka mieszkanka, ciążko było. No i sprzęt mam poza miejscem zamieszkania. Teraz gdy wekeendy mam wolne trochę łatwiej mi się zebrać. Niemniej znaczne zwiększenie produkcji stanowiło remedium na brak czasu, z uajemnym skutkiem dla częśtotliwości i eksperymentów.

  7. wydaje mi się, że jeśli chciałbyś po burzliwej wlać piwo do butelek, zawsze będzie ryzyko przegazowania/niedogazowania. Można oczywiście robić jakieś testy fermentacji brzeczki, ale ja bym temu nie zawierzał.

    Nagazowanie będzie oczywiście zależało od momentu, w którym wlejesz piwo do butelki.

  8. Zacząłem zadymiać. Na działce stanęła wędzarnia (beczka zabudowana cegłą i kamieniem polnym) z kanałem 1,5 m i paleniskiem w ziemi.

    W weekend odbyłem pierwsze wędzenie rybek. Już wiem, że w sklepie więcej nie kupię.

  9. jak dla mnie to po ostatnich wydarzeniach (kradzieży busów ze zwłokami), nasze piwo powinno być związane z motoryzacją, szczególnie z procederem nazywanym :juma. Byłoby zdrowo rozpoznawane.

    W Świdnicy podjęto się projektu reaktywacji bardzo znanego w dawnej przeszłości piwa świdnickiego, choć z mizernym dla mnie skutkiem, i choć ma u nas powstać w przyszłym roku browar restauracyjny, dla mnie to jedynie marketing.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.