Cześć wszystkim,
forum "studiuję" już od dawna i w końcu przyszedł czas, żeby ze wszystkimi się przywitać.
Przygodę z warzeniem swojego piwka zacząłem niedawno, bo jakiś miesiąc temu, ale pominąłem brewkity i zacząłem od razu od zacierania. Na razie na koncie 2 warki: Weizenbock (w butelkach) i Amber Ale (f. burzliwa). Zlewki z Amber Ale pójdą pewnie na malinowe dla dziewczyny, a przed końcem roku planuję jeszcze jedną warkę Milk Stout lub AIPA. Wcześniej zrobiłem parę cydrów i winko.
Na tę chwilę to by było na tyle
Pozdrawiam!